 | | | |
|
|
2012-07-14, 12:29
Człowiek vs Koń: Klikowa Endurance Race 2012
| A myślałem, że nic już mnie nie zaskoczy :-) |
|
| | | |
|
|
2012-07-14, 15:18
| rozumiem,że konie biegną bez jeźdźców |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2012-07-14, 15:32
| skoro już dwukrotnie udało się człowiekowi, to może i znó sie uda. Sam pomysł jest ciekawy. Stawiam niestety na konie ;) |
|
| | | |
|
|
2012-07-14, 16:50
Rewelacja!
Gdybym tylko miała rajdowego konia, z pewnością bym wystartowała. :-) |
|
| | | |
|
|
2012-07-14, 17:38
Też zrozumiałem, że koniec bez jeźdźców, ale jak wejdziesz w stronę maratonu to można tam znaleźć takie zdjęcie:
http://green-events.co.uk/image.php?id=19&width=800&height=533 |
|
| | | |
|
|
2012-07-14, 19:12
2012-07-14, 17:38 - Koń Rafał napisał/-a:
Też zrozumiałem, że koniec bez jeźdźców, ale jak wejdziesz w stronę maratonu to można tam znaleźć takie zdjęcie:
http://green-events.co.uk/image.php?id=19&width=800&height=533 |
| Jak to bez jeźdźców i jak to sobie wyobrażasz? |
|
| | | |
|
|
2012-07-14, 20:01
| Oby mnie tylko z kulawą kobyłą nie pomylono;) Dobrze potarzać się w końskim łajnie przed Katorżnikiem! |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2012-07-14, 20:06
2012-07-14, 19:12 - poltergeist napisał/-a:
Jak to bez jeźdźców i jak to sobie wyobrażasz? |
Jest to możliwe.
Niektóre konie są na tyle zaprzyjaźnione z człowiekiem,że potrafią biec przy nodze jak pies. :-) |
|
| | | |
|
|
2012-07-15, 08:36
Gdzieś już o tym czytałem
| a jeśli mnie pamięć nie myli to w " Urodzonych Biegaczach" W Polskiej edycji człowiek nie ma żadnych szans ze względu na dystans bo to tylko połówka w Walii jest już 35 km a w książce o której wspominam to było chyba 100 mil.I co może być zabawne im dłuższy dystans tym szanse człowieka rosną. |
|
| | | |
|
|
2012-07-15, 09:46
Oczywiście, że człowiek ma szanse w tej edycji, to prolog, zależy jakie konie się zgłoszą. Generalnie to zawody towarzyskie ( dla amatorów też)- część koni pobiegnie pewnie koło 10-12 km/godz. ja jadę/startuje i planuje tempo ok 15 km/godz. , wy chyba lepsze wyniki macie na tym dystansie. więc ktoś na pewno "nas" przegoni :)
Nasi profesjonalni riderzy jeżdża na dłuższych dystansach i ścigają się dopiero od 80 km, w tym że wtedy są postoje obowiązkowe ( nie wliczane do czasu przejazdu) 30-40 min po każdej pętli (pętla 20-40 km) oraz rygorystyczne bramki vet - trochę to inaczej wygląda na zawodach na dystansach powyżej 40 km,. Więc trudno to rozegrać wspólnie z biegaczmi, kierując się przepisami FEI dot. endurace riding. W USA z tego co wiem te zawody 100 mil- to taka "wolna amerykanka" i niewiele ma wspólnego z naszą dyscypliną sportową, gdzie są określone przepisy, mające na celu ochronę konia. Ten bieg w Anglii też na 35 km jest po to, żeby nie przekraczać tej długości 1 pętli w rajdach- 40 km, którą można przejechać bez postoju, chociaż tam nawet konie maja chyba 15 min postój i vet check( bramke vet) w połowie dystansu.
Jeśli impreza się uda to na pewno dystans będzie wydłużony w ok. maratonu w kolejnej edycji
|
|
| | | |
|
|
2012-07-15, 21:35
| galop hucuła to 2:33/km.... po połoninie :D |
|
| | | |
|
|
2012-07-16, 17:14
| Czy publikowana jest gdzieś lista startowa,bo jakoś nie mogę znaleźć,a chciałbym wiedzieć,czy się załapałem-zgłoszenie i kaskę wysłałem chyba tydzień temu. |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2012-07-16, 18:23
|
| | | |
|
|
2012-07-17, 06:25
z moich doświadczeń
| Kiedy zaczynaliśmy pracę z Mają,towarzyszyłem dziewczynom jako pacemaker(Klaudynka miała problem z trzymaniem równego tempa).Biegaliśmy/kłusowaliśmy tempem 13-14 km/h kilka,kilkanaście kilometrów,wtedy ja byłem świeży,Maja mokra i dysząca jak lokomotywa.Role szybko się zmieniły i po miesiącu pracy wystartowała w rajdzie na ponad 50km,kończąc go na 5-m miejscu z najlepszymi parametrami.Dziś,po 2-ch latach pracy jest zagrana do 160 km i tylko mogę pomarzyć o dotrzymaniu jej kroku-nawet rowerem w terenie mnie odstawia:( |
|
| | | |
|
|
2012-07-17, 08:02
Maja to klacz.... jakby ktoś sie nie zorientował :P :P
|
|
| | | |
|
| 
2012-07-19, 10:02
a tak będzie wyglądał medal, który otrzyma każdy z uczestników na mecie.
|
|
| | | |
|
|
2012-07-21, 19:18
i pozamiatane!
| Jak w temacie.Byliśmy dzisiaj po konia w Stargardzie Szczecińskim-zupełnie dzika klaczka,która dopiero dwa tygodnie temu miała włożone pierwszy raz ogłowie.Niestety,dziewczynka odmówiła wejścia do przyczepy,a próba naprawdę łagodnej persfazji zakończyła się potężnym strzałem w udo.Moje udo.Nie wiem,czy kość jest cała,nawet jeśli,to mocno stłuczona.I tak skończyła się próba powrotu do biegania. |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2012-07-21, 21:15
2012-07-21, 19:18 - Zulus napisał/-a:
Jak w temacie.Byliśmy dzisiaj po konia w Stargardzie Szczecińskim-zupełnie dzika klaczka,która dopiero dwa tygodnie temu miała włożone pierwszy raz ogłowie.Niestety,dziewczynka odmówiła wejścia do przyczepy,a próba naprawdę łagodnej persfazji zakończyła się potężnym strzałem w udo.Moje udo.Nie wiem,czy kość jest cała,nawet jeśli,to mocno stłuczona.I tak skończyła się próba powrotu do biegania. |
| A myślałem, że kto jak kto, ale TY znasz się na podchodzeniu do koni ze właściwej strony :-) |
|
| | | |
|
|
2012-07-21, 22:10
strona
| I byłem z właściwej!Będąc z przodu,dostałem tyłem.Po fakcie powiedzieli nam,że to był wcześniej koń Chucka Norrisa.Kość chyba cała,bo mogę stanąć na tą nogę-na lekarza oczywiście nie dałem się namówić. |
|
| | | |
|
|
2012-07-22, 00:30
2012-07-21, 22:10 - Zulus napisał/-a:
I byłem z właściwej!Będąc z przodu,dostałem tyłem.Po fakcie powiedzieli nam,że to był wcześniej koń Chucka Norrisa.Kość chyba cała,bo mogę stanąć na tą nogę-na lekarza oczywiście nie dałem się namówić. |
| to jak stać możesz to biec tym bardziej :) |
|
