|
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2012-04-17, 17:06 Wyniki w Excelu
LINK: http://www.chimerian.net/Wyniki_DG_V.xls | Podobnie jak rok temu, również i tym razem pobawiłem się Excelem i dodałem kilka "udziwnień" do naszych oficjalnych wyników ;)
Link do pliku: http://www.chimerian.net/Wyniki_DG_V.xls
Zmiany:
- dodałem możliwość sortowania wyników wg dowolnej kolumny;
- utworzyłem trzy dodatkowe kolumny: "Miejsce na 10km", "Miejsce na 15km", oraz "Miejsce na podstawie czasu netto";
- dodałem arkusz "Wykres", w którym można porównać na wspólnym wykresie wyniki max. 4 biegaczy.
Czekam na Wasze uwagi i opinie :) |
| | | | | |
| 2012-04-17, 17:36 Czy bieganie nas jeszcze cieszy?
2012-04-17, 14:21 - Damek napisał/-a:
Fajnie, że to napisałeś bo już myślałem, że coś ze mną nie tak, skoro jest wielu takich, którzy dziękują za zmianę godziny odjazdu na chwilkę przed planowanym, a jeden to nawet pisał coś o przepraszaniu orga -) Paranoja!!!
Biegu w rankingu wolę nie oceniać bo ujałbym za te autobusy jeden punkt i kto wie, może zostałbym za to pobity ? -) |
Śmiało Damek, nie krępuj się!... z podbitym okiem da się biegać, a fioletową obwódkę zawsze można ukryć pod ciemnymi okularami... i wcale się nie zdziwię gdy jutro na pierwszej stronie pojawi się czyjś blog o zastraszaniu potencjalnych recenzentów.
Najzabawniejsze jednak, że inicjatorzy autobusowego zamieszania pochowali głowy w piasek, natomiast autorka kuriozalnego bloga nawet nie uczestniczyła w Półmaratonie Dąbrowskim. Chociaż podzielam opinię, że autobusy powinny odjechać o godzinie wskazanej w regulaminie, to jednak nigdy nie przyszło by mi do głowy aby z tego powodu czynić zarzut organizatorom, którzy zrobili ukłon w stronę zmarzluchów, gdyż nadprogramowe pół godziny pogaduch z przyjaciółmi pod halą dla mnie akurat nie stanowiło problemu. Ukłon w jedną stronę wymusza jednak konieczność wypięcia się na drugą, więc reakcja tej drugiej strony była niemal natychmiastowa. Niestety – jeszcze taki się nie urodził...
Tylko czy takie drobiazgi koniecznie muszą nam przysłaniać wspomnienie tych naprawdę udanych zawodów?... czy bieganie jeszcze nas cieszy? ‒ Wyluzujmy, bo codzienność wystarczająco raczy nas stresującymi sytuacjami, więc przynajmniej w biegowe święta zdobądźmy się na więcej dystansu wobec siebie samych i wyrozumiałości dla innych. |
| | | | |
| | | | | |
| 2012-04-17, 18:14
| | | | | |
| 2012-04-17, 19:10
2012-04-17, 17:36 - Jasiek napisał/-a:
Śmiało Damek, nie krępuj się!... z podbitym okiem da się biegać, a fioletową obwódkę zawsze można ukryć pod ciemnymi okularami... i wcale się nie zdziwię gdy jutro na pierwszej stronie pojawi się czyjś blog o zastraszaniu potencjalnych recenzentów.
Najzabawniejsze jednak, że inicjatorzy autobusowego zamieszania pochowali głowy w piasek, natomiast autorka kuriozalnego bloga nawet nie uczestniczyła w Półmaratonie Dąbrowskim. Chociaż podzielam opinię, że autobusy powinny odjechać o godzinie wskazanej w regulaminie, to jednak nigdy nie przyszło by mi do głowy aby z tego powodu czynić zarzut organizatorom, którzy zrobili ukłon w stronę zmarzluchów, gdyż nadprogramowe pół godziny pogaduch z przyjaciółmi pod halą dla mnie akurat nie stanowiło problemu. Ukłon w jedną stronę wymusza jednak konieczność wypięcia się na drugą, więc reakcja tej drugiej strony była niemal natychmiastowa. Niestety – jeszcze taki się nie urodził...
Tylko czy takie drobiazgi koniecznie muszą nam przysłaniać wspomnienie tych naprawdę udanych zawodów?... czy bieganie jeszcze nas cieszy? ‒ Wyluzujmy, bo codzienność wystarczająco raczy nas stresującymi sytuacjami, więc przynajmniej w biegowe święta zdobądźmy się na więcej dystansu wobec siebie samych i wyrozumiałości dla innych. |
"Autorka kuriozalnego bloga" nie skupiła się w swoim wpisie na Półmaratonie Dąbrowskim, celowo nawet nie podała nazwy owego biegu, żeby w żaden sposób nie łaczyć go z sednem sprawy. Intencją "autorki kuriozalnego bloga" absolutnie nie była ocena imprezy, ale wskazanie na pewne relacje międzyludzkie na forum.
Nie rozumiem więc dlaczego kolejny raz "wchodzi" się na mnie w tym właśnie wątku, w którym ani razu nie zabrałam głosu.
A tak swoją drogą, mimo chęci szczerych, nie odważyłam się uczestniczyć dziś tutaj w rozmowie, bo byłam PRZEKONANA, że ktoś wyskoczy z hasłem, że nie powinnam niczego komentować, skoro nawet nie uczestniczyłam w biegu. Długo nie musiałam czekać. Nawet nie musiałam się odzywać, a i tak odebrano mi prawo głosu. Jak więc rozumiem można tutaj tylko pisać pod warunkiem, że otrzymało się na mecie medal, tak? A czytać Was w skrytości chociaż można, czy też nie? ;)
A potem niektórzy dziwią się, że inicjatorzy jakichś dyskusji chowają głowę w piasek.
Tak, tak, wyluzujmy, ale niech ten luz nie będzie wymagany tylko od innych :). Pozdrawiam. |
| | | | | |
| 2012-04-17, 19:44
2012-04-17, 19:10 - e.i. napisał/-a:
"Autorka kuriozalnego bloga" nie skupiła się w swoim wpisie na Półmaratonie Dąbrowskim, celowo nawet nie podała nazwy owego biegu, żeby w żaden sposób nie łaczyć go z sednem sprawy. Intencją "autorki kuriozalnego bloga" absolutnie nie była ocena imprezy, ale wskazanie na pewne relacje międzyludzkie na forum.
Nie rozumiem więc dlaczego kolejny raz "wchodzi" się na mnie w tym właśnie wątku, w którym ani razu nie zabrałam głosu.
A tak swoją drogą, mimo chęci szczerych, nie odważyłam się uczestniczyć dziś tutaj w rozmowie, bo byłam PRZEKONANA, że ktoś wyskoczy z hasłem, że nie powinnam niczego komentować, skoro nawet nie uczestniczyłam w biegu. Długo nie musiałam czekać. Nawet nie musiałam się odzywać, a i tak odebrano mi prawo głosu. Jak więc rozumiem można tutaj tylko pisać pod warunkiem, że otrzymało się na mecie medal, tak? A czytać Was w skrytości chociaż można, czy też nie? ;)
A potem niektórzy dziwią się, że inicjatorzy jakichś dyskusji chowają głowę w piasek.
Tak, tak, wyluzujmy, ale niech ten luz nie będzie wymagany tylko od innych :). Pozdrawiam. |
Nie mam zwyczaju „wchodzić” na kogokolwiek... jednak skoro treści poruszane w ostatnim wpisie Pani bloga dotyczą innego biegu oraz międzyludzkich relacji na innych forach, to przyjmuję takie wyjaśnienie i wycofuję się z tego „zbliżenia”, jak również zwracam „odebrane” prawo głosu. Proszę sobie blogować i zabierać głos ile dusza zapragnie – to wolny kraj! :-)
A czytać mnie oczywiście można, i niekoniecznie w skrytości... jednak na wzajemność proszę nie liczyć.
|
| | | | | |
| 2012-04-17, 20:41
2012-04-17, 17:06 - chimerian napisał/-a:
Podobnie jak rok temu, również i tym razem pobawiłem się Excelem i dodałem kilka "udziwnień" do naszych oficjalnych wyników ;)
Link do pliku: http://www.chimerian.net/Wyniki_DG_V.xls
Zmiany:
- dodałem możliwość sortowania wyników wg dowolnej kolumny;
- utworzyłem trzy dodatkowe kolumny: "Miejsce na 10km", "Miejsce na 15km", oraz "Miejsce na podstawie czasu netto";
- dodałem arkusz "Wykres", w którym można porównać na wspólnym wykresie wyniki max. 4 biegaczy.
Czekam na Wasze uwagi i opinie :) |
Pięknie, tylko czemu mnie tam nie ma???;))) |
| | | | | |
| 2012-04-18, 11:58
2012-04-15, 22:55 - arturokuro napisał/-a:
jak to zwykle bywa w dąbrowie - świetnie zorganizowane zawody
.z tego co usłyszałem od spikera to dziś można było zapisywać się na zawody mimo zapisów w regulaminie , odjazd autobusów także przesunięto o 1/2 godziny .świadczy to że organizatorzy czytają nasze pochlebne i mniej przychylne opinie i potrafią z nich wyciągać wnioski .
Świetna pogoda i pozytywne nastawienie pozwoliły poprawić życiówkę pomimo tych zakrętasów w parku Zielona.
Aha i wydaję mi się że jakiś złośliwiec przestawił 15km o jakieś 200 m :-). |
Dokładnie tak, organizatorzy przychylili się do próśb tych co chcieli później odjechać,
a i 14km był przesunięty za szykanę, chyba ktoś kto rozwoził km nie mógł znaleźć znacznika na ziemi ;)
-Myślę, że jak się skończą remonty dróg na trasie maratonu to będzie i atest i peacemakerzy, wtedy będzie wypas
byle bieg pozostał kameralny (do 1000 ludzi) bo większe tłumy tylko przyjemność zadepczą |
| | | | |
| | | | | |
| 2012-04-18, 13:07
Nie marudziłam przed i nie marudzę po :).
Na biegu byliśmy z mężem i bardzo podobało nam się wszystko.Trasa piękna i dosyć łatwa i gdyby nie ból w kolanie u męża to życiówki zrobilibyśmy.Mimo bólu potrafiliśmy cieszyć się tym ,że tu jeteśmy i wbiec razem na metę z uśmiechem mimo tego ,że prawie zamykaliśmy bieg.
10 za organizację. |
| | | | | |
| 2012-04-18, 13:40
Miałam nadzieję ,że spotkam Iwonkę i Jaśka,ale nie mogłam ich zlokalizować.A czy w ogóle Iwonka była?Jasiek przeczytałam ,że był.Może nastepnym razem uda się:) |
| | | | | |
| 2012-04-18, 14:32
2012-04-18, 13:40 - Eluśka napisał/-a:
Miałam nadzieję ,że spotkam Iwonkę i Jaśka,ale nie mogłam ich zlokalizować.A czy w ogóle Iwonka była?Jasiek przeczytałam ,że był.Może nastepnym razem uda się:) |
Oczywiście, że byłam! Kibicowałam! I biegałam po trasie!
Ale to trzeba się wcześniej ujawnić, że się będzie!!!!
Następnym razem się uda i bardzo się cieszę, że podobało się przed, w trakcie i po;)))) |
| | | | | |
| 2012-04-20, 22:27
Czy można liczyć jeszcze na jakieś zdjęcia? Bo właśnie bezskutecznie szukam własnej gęby w dostępnej galerii... |
| | | | | |
| 2012-04-21, 22:41
2012-04-20, 22:27 - Bozenal napisał/-a:
Czy można liczyć jeszcze na jakieś zdjęcia? Bo właśnie bezskutecznie szukam własnej gęby w dostępnej galerii... |
zobacz tutaj:
http://picasaweb.google.com/lh/view?q=polmaraton+dabrowski&uname=107880771516939689771&psc=G&cuname=107880771516939689771&filter=1 |
| | | | |
| | | | | |
| 2012-05-14, 15:53
A ja chciałem się wszystkim pochwalić że jestem jednym z szczęśliwców którym udało się podczas losowania wygrać SKUTER . Skuter na który jak dotąd mogę tylko patrzeć . Stoi biedna maszyna i prosi o litość a ja . No co ja jeszcze mogę dla niej zrobić ? Dzisiaj czwarty raz byłem odwiedzić Urząd Miasta w Chorzowie dopytać czy może mieli jakąś rozmowę z CSiR w Dąbrowie w sprawie przekazania dokumentów niezbędnych do rejestracji pojazdu . Dwa razy odwiedziłem CSiR w Dąbrowie . Raz byłem w sklepie w celu podbicia gwarancji . Jutro jadę kolejny raz do Dąbrowy na rozmowy do sklepu gdzie były zakupione skutery i może coś drgnie . Trudno jednak mi uwierzyć że cokolwiek te rozmowy przyniosą , no ale jadę . Bo może jednak . Przecież to musi iść jakoś załatwić . Lato minie a ja dalej będę patrzał na wspaniałą nagrodę którą chyba przyjdzie mi zawiesić na ścianie . Czy wszyscy szczęśliwcy mają podobne drobne utrudnienia z nagrodą co ja ? Jeździcie na tych skuterach ? Ja nie ryzykuję . Kary są zbyt surowe za brak OC i rejestracji . Miesiąc już czekam to chyba muszę poczekać i jeszcze troszkę . Ktoś powie co ty chłopie masz za problem . Wygrałeś nagrodę i narzekasz . Fajnie , ja też się cieszę że wygrałem . Popatrzeć sobie mogę |
| | | | | |
| 2012-05-21, 13:08
No wreszcie się udało . Odebrałem tymczasowy dowód rejestracyjny !! Teraz już tylko wykupić ubezpieczenie OC i można spokojnie śmigać po mieście |
| | | | | |
| 2012-05-21, 17:52
2012-05-21, 13:08 - miras napisał/-a:
No wreszcie się udało . Odebrałem tymczasowy dowód rejestracyjny !! Teraz już tylko wykupić ubezpieczenie OC i można spokojnie śmigać po mieście |
Na sobotni gliwicki bieg przyjedziesz na skuterze? :-)
PS. Gratuluje nagrody! :-) |
| | | | | |
| 2012-05-23, 11:50
2012-05-21, 17:52 - Neko napisał/-a:
Na sobotni gliwicki bieg przyjedziesz na skuterze? :-)
PS. Gratuluje nagrody! :-) |
Dzięki wielkie . Ważne że po sześciu tygodniach udało się wszystko pozytywnie załatwić . A na Gliwicki bieg ze względu na ograniczony czas przyjedziemy raczej samochodem ;-) |
|
|
|
| |
|