| | | |
|
| 2011-02-10, 22:31 Bieg z obowiązkową przerwą na pączka
LINK: http://www.tvn24.pl/12690,1691828,0,1,paczkowy-bieg,wiadomosc.html | Na stronie tvn24 znalazłem informację o dość ciekawym biegu odbywającym się w Północnej Karolinie (link powyżej). Dystans do pokonania, to 4 mile, choć zaskakujący wydaję się być pomysł, by po przebiegnięciu połowy dystansu zjeść ... co najmniej kilkanaście pączków :-) Co ciekawe wydano ostatnio 7500 numerów startowych!
Takie rzeczy, to tylko w ...USA :-D |
|
| | | |
|
| 2011-02-11, 09:18
2011-02-10, 22:31 - Grucha napisał/-a:
Na stronie tvn24 znalazłem informację o dość ciekawym biegu odbywającym się w Północnej Karolinie (link powyżej). Dystans do pokonania, to 4 mile, choć zaskakujący wydaję się być pomysł, by po przebiegnięciu połowy dystansu zjeść ... co najmniej kilkanaście pączków :-) Co ciekawe wydano ostatnio 7500 numerów startowych!
Takie rzeczy, to tylko w ...USA :-D |
Przebiegnie te 4 mile, zeżre kilka/-naście pączków, a potem w głowę zachodzi, jak to się dzieje że przytył... przecież biega! ;) I jaki sens ma sport skoro nawet wagi zbić nie można... ;))) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-02-11, 09:25
2011-02-10, 22:31 - Grucha napisał/-a:
Na stronie tvn24 znalazłem informację o dość ciekawym biegu odbywającym się w Północnej Karolinie (link powyżej). Dystans do pokonania, to 4 mile, choć zaskakujący wydaję się być pomysł, by po przebiegnięciu połowy dystansu zjeść ... co najmniej kilkanaście pączków :-) Co ciekawe wydano ostatnio 7500 numerów startowych!
Takie rzeczy, to tylko w ...USA :-D |
Mnie najbardziej dziwi, że Amerykanie przerzucili się z hamburgerów na pączki... ;)
Widać, że próbują coś zdziałać z problemem otyłości, ale chyba trochę na oślep "walą"... :)))
Choć jaskółka pierwsza zawszeć już jest - skoro biegają, znaczy tyją wolniej... hahaha :))) |
|
| | | |
|
| 2011-02-11, 11:13
A ja bym tam schrupała chętnie jednego pączusia, mniam :))).
Jednak kilkanaście pączków? Bleeeeee. Powinni tego zabronić. |
|
| | | |
|
| 2011-02-11, 12:34
Taki bieg może miec rację bytu ale tylko dla tych co mają niedowagę i chcą przytyc. Przy okazji słyszałem również że chyba w Czechach był bieg że po drodze zanim wbiegło się na metę trzeba było wypic kilka piw. Mógłbym spróbowac bo Czeskie piwo jest dobre,nieważne jakbym się czuł na mecie! |
|
| | | |
|
| 2011-02-12, 07:09
Po tym jak usłyszałem o takim "biegu z pączkiem" pomyślałem, że ktoś z naszych organizuje bieg w tłusty czwartek i w ramach tego biegu trzeba zjeść pączka. No może dwa :) Ale skala tego zjawiska, gdzie trzeba zjeść ich kilkanaście, kłóciła się ze wszystkimi polskimi normami. Z resztą już sam Pawlak mawiał (film "Kochaj albo rzuć") że "..u nich pewnie i pszczoły 100 razy większe".
To ja stanę z boku i popatrzę :) |
|
| | | |
|
| 2011-02-12, 07:38 bieg piwny
na Wittigowie studenci Politechniki Wrocławskiej organizują bieg piwny, biega się okrążenia wokół akademików, po każdym należy wypić piwo, wygrywa ten, który najdłużej utrzyma się na nogach :))) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-02-13, 15:01
2011-02-12, 07:38 - Artek napisał/-a:
na Wittigowie studenci Politechniki Wrocławskiej organizują bieg piwny, biega się okrążenia wokół akademików, po każdym należy wypić piwo, wygrywa ten, który najdłużej utrzyma się na nogach :))) |
A Straż Miejska pewnie krąży po tych zawodach koło Akademików i szuka "ofiar biegu" do IZBY! |
|
| | | |
|
| 2011-02-13, 15:03
2011-02-12, 07:09 - Grucha napisał/-a:
Po tym jak usłyszałem o takim "biegu z pączkiem" pomyślałem, że ktoś z naszych organizuje bieg w tłusty czwartek i w ramach tego biegu trzeba zjeść pączka. No może dwa :) Ale skala tego zjawiska, gdzie trzeba zjeść ich kilkanaście, kłóciła się ze wszystkimi polskimi normami. Z resztą już sam Pawlak mawiał (film "Kochaj albo rzuć") że "..u nich pewnie i pszczoły 100 razy większe".
To ja stanę z boku i popatrzę :) |
Ponoc na "Maniackiej" też ma byc pączek ale po biegu w ramach nadrobienia kalorii po dużym wysiłku. |
|