| | | |
|
| 2011-03-02, 19:44
2011-03-02, 19:14 - Magda napisał/-a:
szacunek +4
pobiłeś mnie w godzinie spożywania śniadania :D |
Jest lepszy od Ciebie, hehehe :)))). |
|
| | | |
|
| 2011-03-02, 19:58
Ja dzisiaj 11,5 km. Zahaczyłam o plażę więc było też romantycznie. Generalnie lepiej się biegało niż wczoraj. Trochę zimno i wiatr lodowaty po twarzy mi trzaskał.
Generalnie dzień pozytywny. Przed treningiem poznałam bardzo uczciwego Pana. Pan znalazł telefon i zadzwonił na pierwszy numer w książce adresowej i poprosił aby powiadomić właściciela telefonu gdzie może go odebrać. Okazało się, że tel. należy do mojej koleżanki z klubu Morświny :))). Odebrałam telefon, ładnie w jej imieniu podziękowałam i zawiozłam Dorocie. Najpierw skontaktowałam się z jej mężem co by ją zlokalizować. Podał mi gdzie ew. może o tej porze przebywać i trafiłam w dziesiątkę. Akurat czekała na taksówkę pod gabinetem weterynarza. Dorota zrobiła oczy w słup, nie spodziewała się mnie zupełnie a jak jej pokazałam telefon to całkiem ją zatkało. Hehe. Co ciekawe, telefon to najnowszej generacji wypas. Odżyła więc moja wiara w uczciwość ludzi. Po prostu fajnie jest mieć poczucie, że są ludzie, zupełnie obcy, którzy wyciągną pomocną dłoń całkiem bezinteresownie :))). |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-03-02, 20:01 ulala
2011-03-02, 19:44 - agawa71 napisał/-a:
Jest lepszy od Ciebie, hehehe :)))). |
noo, bo jeśli ja jadłam tak bardzo późno śniadanie, to tylko dlatego, że byłam kimś konkretnie zajęta..... więc jeśli Mirek podobnie, i tak długo..... |
|
| | | |
|
| 2011-03-02, 20:10
2011-03-02, 20:01 - Magda napisał/-a:
noo, bo jeśli ja jadłam tak bardzo późno śniadanie, to tylko dlatego, że byłam kimś konkretnie zajęta..... więc jeśli Mirek podobnie, i tak długo..... |
U mnie jest tak ....
Mam trochę inaczej niż jeden z premierów który mówił...prawdziwego mężczyznę poznaje się nie po tym jak zaczyna a po tym jak kończy.
Ja jak zacznę mam kłopoty ze skończeniem .
On zaczyna i kończy.
Wniosek :obaj powinniśmy udać się niekoniecznie do Lwa Starowicza a przynajmniej do lekarza rodzinnego. |
|
| | | |
|
| 2011-03-02, 21:20
2011-03-02, 20:10 - miriano napisał/-a:
U mnie jest tak ....
Mam trochę inaczej niż jeden z premierów który mówił...prawdziwego mężczyznę poznaje się nie po tym jak zaczyna a po tym jak kończy.
Ja jak zacznę mam kłopoty ze skończeniem .
On zaczyna i kończy.
Wniosek :obaj powinniśmy udać się niekoniecznie do Lwa Starowicza a przynajmniej do lekarza rodzinnego. |
To powiadasz, że jak już zaczniesz biec to biegniesz, biegniesz, biegniesz...??? I na pewno nie masz Forrest na imię???... :))) |
|
| | | |
|
| 2011-03-03, 08:11
co jest grane?? wszyscy jeszcze śpią??:) wstawać, wstawać i zjadać pączki:) ja zaczynam za godzinę:) |
|
| | | |
|
| 2011-03-03, 08:18
2011-03-03, 08:11 - miniaczek napisał/-a:
co jest grane?? wszyscy jeszcze śpią??:) wstawać, wstawać i zjadać pączki:) ja zaczynam za godzinę:) |
Ja niestety dziś wyjątkowo wcześnie musialem wstać i podjechac do piekarni, a tam...
tłuste kobiety z tłustymi włosami stoja w kolejce za pączkami...nie ma bułek ani drożdżówek, po które dziś się wybrałem niczym półgłówek -(((
Na szczęście zaraz jadę w stronę Jakuszyc więc minie mnie to całe zamieszanie z pączkami. Mam nadzieję na piwki w Szklarskiej Na Winklu.
Mimo wszystko - smacznego życzę. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-03-03, 08:27
2011-03-03, 08:18 - Damek napisał/-a:
Ja niestety dziś wyjątkowo wcześnie musialem wstać i podjechac do piekarni, a tam...
tłuste kobiety z tłustymi włosami stoja w kolejce za pączkami...nie ma bułek ani drożdżówek, po które dziś się wybrałem niczym półgłówek -(((
Na szczęście zaraz jadę w stronę Jakuszyc więc minie mnie to całe zamieszanie z pączkami. Mam nadzieję na piwki w Szklarskiej Na Winklu.
Mimo wszystko - smacznego życzę. |
ja dziś mam/miałem paczki służbowe w firmie, ale że nie jadam takich potraw, to oddałem je moim koleżankom z pracy, za co dostałem dwa buziaki, i to jest duzo lepsze niż pączki :))) |
|
| | | |
|
| 2011-03-03, 08:35 Elo
Przede mną leży 5 pączków polanych lukrem. Pachną bosko!!! Na razie ćwiczę silną wolę ale pewnie przyjdzie moment, że się skuszę na któregoś. W domku mam jeszcze faworki. Wieczorem nasmażyłam dla moich chłopaków. Pewnie jak przyjdę z pracy to zostaną tylko okruszki :))).
Wieczorem trzeba będzie zrzucić te pączkowe kalorie :))).
Miłego dnia i owocnych treningów! |
|
| | | |
|
| 2011-03-03, 08:41
2011-03-03, 08:27 - kwasiżur napisał/-a:
ja dziś mam/miałem paczki służbowe w firmie, ale że nie jadam takich potraw, to oddałem je moim koleżankom z pracy, za co dostałem dwa buziaki, i to jest duzo lepsze niż pączki :))) |
Lizus! ;) I dobrze... ;) Pączek smakuje, ale potem człowiekowi ciężko na żołądku, a po buziaku od razu weselej i człowiek taki lekuchny się robi... ;) Wytrzyj tylko szminkę, bo w domu ta wesołość może szybko minąć... ;))) |
|
| | | |
|
| 2011-03-03, 08:44
2011-03-03, 08:27 - kwasiżur napisał/-a:
ja dziś mam/miałem paczki służbowe w firmie, ale że nie jadam takich potraw, to oddałem je moim koleżankom z pracy, za co dostałem dwa buziaki, i to jest duzo lepsze niż pączki :))) |
Zazdroszczę Ci Tomek. Nie buziaków. Podziwiam ludzi, którzy potrafią się obyć bez słodkości. Mam świadomość, że to samo zło ale cholerka ja je kocham i dzisiaj temu najładniejszemu pączusiowi nie odmówię :))). |
|
| | | |
|
| 2011-03-03, 08:46
2011-03-03, 08:41 - szlaku13 napisał/-a:
Lizus! ;) I dobrze... ;) Pączek smakuje, ale potem człowiekowi ciężko na żołądku, a po buziaku od razu weselej i człowiek taki lekuchny się robi... ;) Wytrzyj tylko szminkę, bo w domu ta wesołość może szybko minąć... ;))) |
Oj tam, oj tam. Dostanie kilka razy ścierką przez głowę to od razu przejdzie mu ochota na dobre uczynki ;p. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-03-03, 08:51
2011-03-03, 08:46 - agawa71 napisał/-a:
Oj tam, oj tam. Dostanie kilka razy ścierką przez głowę to od razu przejdzie mu ochota na dobre uczynki ;p. |
No to dziś Tomek będziesz bez obiadu... Zjedz coś na mieście... ;))) |
|
| | | |
|
| 2011-03-03, 08:56
2011-03-03, 08:51 - szlaku13 napisał/-a:
No to dziś Tomek będziesz bez obiadu... Zjedz coś na mieście... ;))) |
Lepiej od razu w drodze do domku kupić na przeprosiny kwiaty :)))). |
|
| | | |
|
| 2011-03-03, 09:04
2011-03-03, 08:51 - szlaku13 napisał/-a:
No to dziś Tomek będziesz bez obiadu... Zjedz coś na mieście... ;))) |
Niestety, nie ma takiej opcji ,ze bede bez obiadu, teściowa za blisko mieszka, i zawsze coś mi podrzuci, a teściowej nie wypada odmówić :)) |
|
| | | |
|
| 2011-03-03, 09:12
2011-03-03, 09:04 - kwasiżur napisał/-a:
Niestety, nie ma takiej opcji ,ze bede bez obiadu, teściowa za blisko mieszka, i zawsze coś mi podrzuci, a teściowej nie wypada odmówić :)) |
Teściowej nie wolno odmówić! Broń Boże! Inaczej... będziesz miał voo doo... i tu ci strzyknie, tu zakłuje... ;))) |
|
| | | |
|
| 2011-03-03, 09:21
2011-03-03, 09:12 - szlaku13 napisał/-a:
Teściowej nie wolno odmówić! Broń Boże! Inaczej... będziesz miał voo doo... i tu ci strzyknie, tu zakłuje... ;))) |
Święte słowa :)))) Ale tak na poważnie , naprawde nie moge narzekać na teściową, nie jest taka jak w dowcipach o teściowych :))
A póki co, do zobaczenia w Sobótce :)) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-03-03, 09:25
Ja swoich teściów mógłbym po nogach całować,złoci ludzie.Pączka jednego wciągne z wyrzutami sumienia. |
|
| | | |
|
| 2011-03-03, 09:32
2011-03-03, 09:25 - mariod napisał/-a:
Ja swoich teściów mógłbym po nogach całować,złoci ludzie.Pączka jednego wciągne z wyrzutami sumienia. |
Moja teściowa piecze suuuuuuper rogaliki drożdżowe z wiśniami. Nie znam takiego, który by się oparł temu przysmakowi. W ogóle nie ma opcji. Dlatego cieszę się, że mieszkamy daleko od siebie :))). W przeciwnym wypadku miałabym problemy aby wstać od stołu :))). |
|
| | | |
|
| 2011-03-03, 09:39 Jesteś Twardziel
2011-03-03, 08:27 - kwasiżur napisał/-a:
ja dziś mam/miałem paczki służbowe w firmie, ale że nie jadam takich potraw, to oddałem je moim koleżankom z pracy, za co dostałem dwa buziaki, i to jest duzo lepsze niż pączki :))) |
Ja swoją walkę z pączkami szybko przegrałem..
Były bardzo smaczne. Jeden z lukrem, drugi z cukrem pudrem. |
|