| | | |
|
| 2010-08-05, 11:47 2010 - I Bieg sw. Huberta
Jest to oficjalny wątek dyskusyjny I Biegu św. Huberta w Tucholi. |
|
| | | |
|
| 2010-09-16, 09:28 Grzyby
2010-08-05, 11:47 - tarzi napisał/-a:
Jest to oficjalny wątek dyskusyjny I Biegu św. Huberta w Tucholi. |
Czy 23 października w okolicach Tucholi będą jeszcze grzyby w lasach do zbierania? :-)) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-09-16, 17:38
2010-09-16, 09:28 - Admin napisał/-a:
Czy 23 października w okolicach Tucholi będą jeszcze grzyby w lasach do zbierania? :-)) |
będą zielonki i może jeszcze podgrzybki , ale warto przyjechać i pobiegać wsród tych pięknych lasów wzdłuż Brdy. |
|
| | | |
|
| 2010-09-19, 02:33
2010-09-16, 17:38 - ogi napisał/-a:
będą zielonki i może jeszcze podgrzybki , ale warto przyjechać i pobiegać wsród tych pięknych lasów wzdłuż Brdy. |
hehehehe przeca Admin to jest admin a nie biegacz!!! Gdzie mu bieganie w głowie, może jakieś grzybki na skraju lasu ale bieganie, o nie, to nie wchodzi w rachubę. |
|
| | | |
|
| 2010-09-19, 06:17
Polecam Michał Łysiczkę Lancetowatą,duży wysyp. |
|
| | | |
|
| 2010-09-19, 09:44
2010-09-19, 06:17 - Zulus napisał/-a:
Polecam Michał Łysiczkę Lancetowatą,duży wysyp. |
łooo ... po tym grzybku to Admin chyba poleci i wygra bieg ( albo odleci ? :-) |
|
| | | |
|
| 2010-10-03, 22:46
Co do wysypu grzybów,to w tym roku..można kosą kosic;)Mieszkam niedaleko Tucholi(na biegu musze więc byc obowiązkowo;),ale w lesie za grzybami nie byłem ani razu(;A jakoś tak;))Będąc za to na biegu w KROJANTACH,poszedłem na łatwiznę;))Wracając z biegu tucholską szosą w kierunku Świecia n/W.,po prostu odkupiłem od"miejscowych"znaczne ilości,głosząc w domu jaki to ze mnie grzybiasz;))Ten sposób polecam wszystkim zmierzającym od strony Torunia;)Na wysokości miejscowości Bysław,stoją niezliczone stragany z grzybami pod różnymi postaciami;)Łysiczki Lancetowatej nie zoczyłem..Chyba,że była wsród tych już zamarynowanych w słoikach;))Do zobaczenia na biegu;)Zobaczymy jak nam się zaprezentuje Tuchola po latach posuchy na mapie biegów?Jako lokalny patriota-jestem dobrej myśli;) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-10-21, 11:11
No,no!;)Szykuje się nam na Biegu w Tucholi niezła frekwencja sądząc po liście startowej(?).Grzybów o tej porze już pewnie nie będzie,ale każdy jest ciekaw jak nam zaprezentuje się TUCHOLA inaugurując nowy bieg leśnymi duktami;)Właśnie ustaliłem tel.u miłej pani w OSiR-e,że biuro zawodów mieści się w tejże hali sport.przy ul.Warszawskiej 17(przy"Biedronce").To informacja dla tych,którzy będą zmierzac do Tucholi z GPS-em.To już pojutrze;) |
|
| | | |
|
| 2010-10-21, 13:01
2010-10-21, 11:11 - Wojtek57 napisał/-a:
No,no!;)Szykuje się nam na Biegu w Tucholi niezła frekwencja sądząc po liście startowej(?).Grzybów o tej porze już pewnie nie będzie,ale każdy jest ciekaw jak nam zaprezentuje się TUCHOLA inaugurując nowy bieg leśnymi duktami;)Właśnie ustaliłem tel.u miłej pani w OSiR-e,że biuro zawodów mieści się w tejże hali sport.przy ul.Warszawskiej 17(przy"Biedronce").To informacja dla tych,którzy będą zmierzac do Tucholi z GPS-em.To już pojutrze;) |
No to znowu chyba strzelimy "misia", bo ja też tam jadę z kilkuosobową ekipę pod swoją opieką:) |
|
| | | |
|
| 2010-10-21, 14:25
2010-10-21, 13:01 - Henryk W. napisał/-a:
No to znowu chyba strzelimy "misia", bo ja też tam jadę z kilkuosobową ekipę pod swoją opieką:) |
...kurcze...Heniu...jak ja Ciebie i Grażynki dawno nie widziałem...do zobaczenia... |
|
| | | |
|
| 2010-10-21, 14:39
No to supcio HENIU!;)W końcu szczelimy tego michora,a w Borach przecież bardziej wypada jak nigdzie indziej;)Ostatnio jakoś nasze drogi się mijają,wiadomo-obowiązku służbowe i nie tylko,a i milion kontuzji wyłazi jesienią,myślę,że tym razem dotrzemy wszyscy w komplecie.Będę co prawda po nocce(a raczej północce,ale 4 godz.snu to i tak chyba rozpusta?;))Kto jak kto,ale Ty wiesz coś o tym?;))Uprzedź Grażynkę,że ja tylko tak na zaliczenie,żadnego ścigańska tą razą;))Do miłego;) |
|
| | | |
|
| 2010-10-21, 20:57 trasa
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-10-22, 06:34 Kudłaty a może marszobieg?
2010-10-21, 14:25 - kudlaty_71 napisał/-a:
...kurcze...Heniu...jak ja Ciebie i Grażynki dawno nie widziałem...do zobaczenia... |
Wojtek, skoro już tam będziemy to może byśmy urządzili sobie marszobieg, my sportowi emeryci. Limit czasu jest potężny, nie byłoby problemu. Co myślisz o tym? |
|
| | | |
|
| 2010-10-22, 10:09
2010-10-22, 06:34 - Henryk W. napisał/-a:
Wojtek, skoro już tam będziemy to może byśmy urządzili sobie marszobieg, my sportowi emeryci. Limit czasu jest potężny, nie byłoby problemu. Co myślisz o tym? |
...Heniu...a może zadebiutujesz w NW???... |
|
| | | |
|
| 2010-10-22, 10:14
2010-10-22, 10:09 - kudlaty_71 napisał/-a:
...Heniu...a może zadebiutujesz w NW???... |
Wojtek, nie zadebiutuję w NW (przynajmniej na zawodach). Jeszcze pobieguję! Wprawdzie wolniej mi to wychodzi niż liderom NW, ale zawsze ... |
|
| | | |
|
| 2010-10-22, 10:19
2010-10-22, 10:14 - Henryk W. napisał/-a:
Wojtek, nie zadebiutuję w NW (przynajmniej na zawodach). Jeszcze pobieguję! Wprawdzie wolniej mi to wychodzi niż liderom NW, ale zawsze ... |
...u mnie niestety wróciły problemy z nogami...raczej nie dałbym rady tej 15-ki nawet marszobiegiem pokonać...ale 10-kę z kijkami raczej tak... |
|
| | | |
|
| 2010-10-22, 10:25
2010-10-22, 10:14 - Henryk W. napisał/-a:
Wojtek, nie zadebiutuję w NW (przynajmniej na zawodach). Jeszcze pobieguję! Wprawdzie wolniej mi to wychodzi niż liderom NW, ale zawsze ... |
Heniu...
Polecam..
Wiem co piszę..
Ja prze maratonem warszawskim zaledwie 100km przetruchtanych miałam..ale z kijkami duuuużo więcej..a jak w Warszawie mi poszło widziałeś...
Przy tym łażeniu z patykami stawy dużo mniej "dostają"....:) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-10-22, 10:28
2010-10-22, 10:19 - kudlaty_71 napisał/-a:
...u mnie niestety wróciły problemy z nogami...raczej nie dałbym rady tej 15-ki nawet marszobiegiem pokonać...ale 10-kę z kijkami raczej tak... |
Wojtek..
Trzymam kciuki:))) |
|
| | | |
|
| 2010-10-22, 10:35
2010-10-22, 10:25 - Marysieńka napisał/-a:
Heniu...
Polecam..
Wiem co piszę..
Ja prze maratonem warszawskim zaledwie 100km przetruchtanych miałam..ale z kijkami duuuużo więcej..a jak w Warszawie mi poszło widziałeś...
Przy tym łażeniu z patykami stawy dużo mniej "dostają"....:) |
Akceptuję NW bardzo, ale jako rekreację, nie lubię zawodów w tym, niestety, wybacz Marysiu. |
|
| | | |
|
| 2010-10-22, 10:38
2010-10-22, 10:35 - Henryk W. napisał/-a:
Akceptuję NW bardzo, ale jako rekreację, nie lubię zawodów w tym, niestety, wybacz Marysiu. |
...hmmm...Heniu...a jaki jest limit czasowy na tę 15-tkę???... |
|