| | | |
|
| 2010-08-29, 09:27
2010-08-28, 21:23 - eRcezry napisał/-a:
Organizacyjnie jak zawsze - na wysokim poziomie ; obsada bardzo mocna ; pogoda do biegania też nie zła a co do wyniku to mogę tylko powiedzieć : nielicha historia ale nic nie poradzę - na pocieszenie mogę dodać, że .... |
|
| | | |
|
| 2010-08-29, 09:33
Kameralnie i sympatycznie, ładna trasa, a pogoda w sam raz. Pozdrawiam :) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-08-29, 09:54
Kowalewo to pewnosc dobrej organizacji,impeza naprawde solidnie przygotowana.Wynik mial byc lepszy ale coz chyba nie trafilem z dniem.Dziekuje i pozdrawiam |
|
| | | |
|
| 2010-08-29, 09:56
trochę wiało po nawrocie i kilometry nie wypadały równo
ale impreza bardzo fajna, pogoda dopisała, dużo dzieciaków biega, jakiś wyścig rowerowy był, sprawne biuro zawodów, miła atmosfera, bieg godny polecenia
Kenijczycy wyglądali na trasie jakby sobie trening robili
|
|
| | | |
|
| 2010-08-29, 09:59
2010-08-29, 09:56 - Tomek Michałowski napisał/-a:
trochę wiało po nawrocie i kilometry nie wypadały równo
ale impreza bardzo fajna, pogoda dopisała, dużo dzieciaków biega, jakiś wyścig rowerowy był, sprawne biuro zawodów, miła atmosfera, bieg godny polecenia
Kenijczycy wyglądali na trasie jakby sobie trening robili
|
Dokładnie takie samo wrazenie mialem:)Oni chyba powaznie zrobili sobie trening;) |
|
| | | |
|
| 2010-08-29, 14:39
2010-08-29, 09:59 - piotrek18lks napisał/-a:
Dokładnie takie samo wrazenie mialem:)Oni chyba powaznie zrobili sobie trening;) |
Tak, na pewno zrobili trening, bo sie ich pytalam :-) |
|
| | | |
|
| 2010-08-29, 15:23
Wyniki biegu dostępne są już w portalu, przysłał Pan Mariusz Gutkowski. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-08-29, 16:11 jeszcze plusy
Fajna koszulka. Podoba mi sie podzial na koszulki damskie i meskie. No i czysta szatnia i ciepla woda - a to jeszcze nie jest standard na naszych biegach. |
|
| | | |
|
| 2010-08-29, 18:44
Zazdroszczę wam wszystkim...ech.
A wiecie co ja wczoraj za numer odwaliłem ? Numer dziesięciolecia albo stulecia.
Pojechałem na bieg do Kowalewa , tylko ,że nie do tego Kowalewa.
Na miejscu w tym innym Kowalewie nie wiedziałem czy śmiać się czy płakać , chociaż bliższy byłem tego drugiego - z rozpaczy i z własnej bezmyślności.
Za tydzień na Bieg Westerplatte to chyba pojadę z planem miasta:)
|
|
| | | |
|
| 2010-08-29, 22:01
2010-08-29, 18:44 - ogi napisał/-a:
Zazdroszczę wam wszystkim...ech.
A wiecie co ja wczoraj za numer odwaliłem ? Numer dziesięciolecia albo stulecia.
Pojechałem na bieg do Kowalewa , tylko ,że nie do tego Kowalewa.
Na miejscu w tym innym Kowalewie nie wiedziałem czy śmiać się czy płakać , chociaż bliższy byłem tego drugiego - z rozpaczy i z własnej bezmyślności.
Za tydzień na Bieg Westerplatte to chyba pojadę z planem miasta:)
|
Buhahahahahahaha :-)
Dobre :-) Naprawde dobre :-) |
|
| | | |
|
| 2010-08-30, 08:45
2010-08-29, 18:44 - ogi napisał/-a:
Zazdroszczę wam wszystkim...ech.
A wiecie co ja wczoraj za numer odwaliłem ? Numer dziesięciolecia albo stulecia.
Pojechałem na bieg do Kowalewa , tylko ,że nie do tego Kowalewa.
Na miejscu w tym innym Kowalewie nie wiedziałem czy śmiać się czy płakać , chociaż bliższy byłem tego drugiego - z rozpaczy i z własnej bezmyślności.
Za tydzień na Bieg Westerplatte to chyba pojadę z planem miasta:)
|
A kierunek się przynajmniej zgadzał? :) |
|
| | | |
|
| 2010-08-30, 10:05
2010-08-29, 18:44 - ogi napisał/-a:
Zazdroszczę wam wszystkim...ech.
A wiecie co ja wczoraj za numer odwaliłem ? Numer dziesięciolecia albo stulecia.
Pojechałem na bieg do Kowalewa , tylko ,że nie do tego Kowalewa.
Na miejscu w tym innym Kowalewie nie wiedziałem czy śmiać się czy płakać , chociaż bliższy byłem tego drugiego - z rozpaczy i z własnej bezmyślności.
Za tydzień na Bieg Westerplatte to chyba pojadę z planem miasta:)
|
Powaznie?:)A jakie musialo byc zdziwienie kiedy juz Pan dojechal...Kiedys mialem podobnie bo ustawilem tak nawigacje ale w pore zawrocilem. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-08-30, 10:10
2010-08-29, 14:39 - Rufi napisał/-a:
Tak, na pewno zrobili trening, bo sie ich pytalam :-) |
A ja kiedy mijalem sie na nawrocie mowilem do treciego zawodnika zeby gonil Kenijczykow a on tylko takie oczy wielkie zrobil...ale okazalo sie jak wbieglem na mete ze to Bialorusin wiec biedak pewnie nie wiedzial co ja od niego chce;) |
|
| | | |
|
| 2010-08-30, 15:12
2010-08-30, 08:45 - papaja napisał/-a:
A kierunek się przynajmniej zgadzał? :) |
Kierunek się zgadzał .
Rozwaliła mi się nawigacja GPS i w domu w Gdańsku spojrzałem na mapę i nie wiem dlaczego zakodowałem sobie , że to Kowalewo jest koło Bydgoszczy... no i dalej wiecie:)
PS Dojeżdzając na miejsce zobaczyłem wóz strażacki ( myślałem że zabezpieczają bieg ) i spytałem strażaka czy to jest Kowalewo Pomorskie i gdzie jest bieg? Pomyślał strażak że zwariowałem bo wydukał ,że tu jest tylko "zwykłe" Kowalewo:)
Prawie sześć godzin za kierownicą ... |
|
| | | |
|
| 2010-08-30, 15:34
2010-08-30, 15:12 - ogi napisał/-a:
Kierunek się zgadzał .
Rozwaliła mi się nawigacja GPS i w domu w Gdańsku spojrzałem na mapę i nie wiem dlaczego zakodowałem sobie , że to Kowalewo jest koło Bydgoszczy... no i dalej wiecie:)
PS Dojeżdzając na miejsce zobaczyłem wóz strażacki ( myślałem że zabezpieczają bieg ) i spytałem strażaka czy to jest Kowalewo Pomorskie i gdzie jest bieg? Pomyślał strażak że zwariowałem bo wydukał ,że tu jest tylko "zwykłe" Kowalewo:)
Prawie sześć godzin za kierownicą ... |
No!Kolego;)Myślę,że od orgów biegu w tym właściwym Kowalewie należy Ci się medal honorowy za wytrwałośc,poświęcenie i odwagę w dążeniu do celu;)Sam się przekonałeś(+ przestroga dla innych użytkowników),że nie zawsze można polegac na GPS-e,a i dobrze miec na podorędziu chociaż byle jaki atlas;)).Pewnie dotarłeś do tego Kowalewa koło Szubina za Bydgoszczą??Niezła wycieczka;))Pozdrawiam Cię serdecznie i"szerokości"życzę;)Ja też"zawaliłem",ale w przyszłym roku napewno tam dotrzemy obaj,prawda? |
|
| | | |
|
| 2010-08-30, 15:56
2010-08-30, 15:34 - Wojtek57 napisał/-a:
No!Kolego;)Myślę,że od orgów biegu w tym właściwym Kowalewie należy Ci się medal honorowy za wytrwałośc,poświęcenie i odwagę w dążeniu do celu;)Sam się przekonałeś(+ przestroga dla innych użytkowników),że nie zawsze można polegac na GPS-e,a i dobrze miec na podorędziu chociaż byle jaki atlas;)).Pewnie dotarłeś do tego Kowalewa koło Szubina za Bydgoszczą??Niezła wycieczka;))Pozdrawiam Cię serdecznie i"szerokości"życzę;)Ja też"zawaliłem",ale w przyszłym roku napewno tam dotrzemy obaj,prawda? |
Tak , właśnie dotarłem do tego Kowalewa k. Szubina bo tam chciałem dojechać.
A wina nie leży po stronie GPSu ale po stronie mojego mózgu ( chyba coraz większych ubytków w nim szarej substancji ).Nie wiem dlaczego ale ubzdurałem sobie ,że bieg jest właśnie w Kowalewie k.Szubina i tam jechałem:-)
A za rok , jak mózg pozwoli spotkamy się:-) |
|
| | | |
|
| 2010-08-30, 16:53
2010-08-30, 15:56 - ogi napisał/-a:
Tak , właśnie dotarłem do tego Kowalewa k. Szubina bo tam chciałem dojechać.
A wina nie leży po stronie GPSu ale po stronie mojego mózgu ( chyba coraz większych ubytków w nim szarej substancji ).Nie wiem dlaczego ale ubzdurałem sobie ,że bieg jest właśnie w Kowalewie k.Szubina i tam jechałem:-)
A za rok , jak mózg pozwoli spotkamy się:-) |
Nie przejmuj się za bardzo tymi"ubytkami"w korze mózgowej;))Mamy podobną ilośc wiosen na karku,a ten feler okazuje się,że to normalka w naszym wieku;))Gorzej,jak biegnąc np.maraton,zaczniemy finiszowac na dyszce,bo zapomniało nam się jaki dystans aktualnie biegniemy;))Grunt to miec dystans do siebie i swoich"ułomności".Do usłyszenia;) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-08-30, 22:15
nie, no dla mnie ogi to winner of the year :-))))) |
|