| | | |
|
| 2010-09-16, 22:27
...to przykre ale spotkałam się z niemiłymi komentarzami starszych osób...typu "zajęła by się garami a nie bieganiem" byłam zszokowana,że wiele ludzi tak podchodzi do zdrowego i aktywnego trybu życia...to smutne... |
|
| | | |
|
| 2010-09-16, 23:27
2010-09-16, 22:27 - Anulka71 napisał/-a:
...to przykre ale spotkałam się z niemiłymi komentarzami starszych osób...typu "zajęła by się garami a nie bieganiem" byłam zszokowana,że wiele ludzi tak podchodzi do zdrowego i aktywnego trybu życia...to smutne... |
Moja Babcia też jest negatywnie nastawiona do mojego biegania :) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-09-17, 08:06
Czasem trzeba przekonania. Moja mama całe życie mi powtarzała nie biegaj tyle bo zniszczysz sobie zdrowie - chciała mnie zniechecić - teraz zmieniło się bo jak dzwonię to pyta czy gdzieś startowałem i jak poszło. Teraz widzę, że wyraźnie ją cieszą, że mi to sprawia frajdę:)
Nie martwcie się czyimś nastawieniem - biegacie dla siebie nie dla innych:) |
|
| | | |
|
| 2010-09-17, 08:10
2010-09-17, 08:06 - Zikom napisał/-a:
Czasem trzeba przekonania. Moja mama całe życie mi powtarzała nie biegaj tyle bo zniszczysz sobie zdrowie - chciała mnie zniechecić - teraz zmieniło się bo jak dzwonię to pyta czy gdzieś startowałem i jak poszło. Teraz widzę, że wyraźnie ją cieszą, że mi to sprawia frajdę:)
Nie martwcie się czyimś nastawieniem - biegacie dla siebie nie dla innych:) |
A ja myślałem, że tylko u mnie negatywnie patrzą na moję bieganie.Dostaniesz zawału,połamiesz sobie nogi itp. |
|
| | | |
|
| 2010-09-17, 08:40
2010-09-17, 08:10 - tomek20064 napisał/-a:
A ja myślałem, że tylko u mnie negatywnie patrzą na moję bieganie.Dostaniesz zawału,połamiesz sobie nogi itp. |
Tak naprawdę osoby, które najbardziej wspierają w sprawach biegania to ... koleżanki i koledzy biegający lub uprawiający inne sporty. Pozostałe osoby nie rozumieją tego. Nawet mój mąż, który co prawda gra w siatkówkę jest zadowolony jak mówię "dzisiaj nie idę na trening" ale on to akurat z innego powodu się cieszy. Mam wtedy pozornie więcej czasu dla domu :)
Tyle tylko, że nie zauważa, że wtedy rozleniwiam się na tyle, że nie chce mi się robić nic :). Wtedy dzień kończy się na kanapie i seansie filmowym czyli oglądam wszystko co jest w TV, bez względu na wartość tego czegoś P; Jeżeli zaś mam mocno napięty plan z treningiem w tle to po powrocie ugotuję obiad na następny dzień, zrobię pranie, cosik poprasuję (choć nienawidzę prasowania). |
|
| | | |
|
| 2010-09-17, 08:50
Z drugiej zaś strony od nieznanych mi ludzi usłyszę miłe słowa, wsparcia i zwykłej ludzkiej życzliwości. Częściej od Niemców ale i od naszych rodaków również. Po drugiej stronie granicy biegacze (rowerzyści również) mają duże uznanie. |
|
| | | |
|
| 2010-09-17, 08:52
2010-09-17, 08:40 - agawa71 napisał/-a:
Tak naprawdę osoby, które najbardziej wspierają w sprawach biegania to ... koleżanki i koledzy biegający lub uprawiający inne sporty. Pozostałe osoby nie rozumieją tego. Nawet mój mąż, który co prawda gra w siatkówkę jest zadowolony jak mówię "dzisiaj nie idę na trening" ale on to akurat z innego powodu się cieszy. Mam wtedy pozornie więcej czasu dla domu :)
Tyle tylko, że nie zauważa, że wtedy rozleniwiam się na tyle, że nie chce mi się robić nic :). Wtedy dzień kończy się na kanapie i seansie filmowym czyli oglądam wszystko co jest w TV, bez względu na wartość tego czegoś P; Jeżeli zaś mam mocno napięty plan z treningiem w tle to po powrocie ugotuję obiad na następny dzień, zrobię pranie, cosik poprasuję (choć nienawidzę prasowania). |
Agnieszko dokładnie tak jest ...ja też mam wsparcie tylko w Was i osobach które naprawdę wiedzą co to wysiłek,pot i ta satysfakcja kiedy się dobiega do mety.... |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-09-17, 08:56
Dzisiaj piękny słoneczny dzionek. W planach mały trening. Jutro zawody w Płotach :. Teraz czas na kawusię.
Miłego dnia :)))) |
|
| | | |
|
| 2010-09-17, 09:08
2010-09-17, 08:06 - Zikom napisał/-a:
Czasem trzeba przekonania. Moja mama całe życie mi powtarzała nie biegaj tyle bo zniszczysz sobie zdrowie - chciała mnie zniechecić - teraz zmieniło się bo jak dzwonię to pyta czy gdzieś startowałem i jak poszło. Teraz widzę, że wyraźnie ją cieszą, że mi to sprawia frajdę:)
Nie martwcie się czyimś nastawieniem - biegacie dla siebie nie dla innych:) |
Mi babcia mówi: nie biegaj tyle, bo zniszczysz sobie buty :)) A co do witaminy C, to skąd teraz wziąć truskawki? Owszem są do kupienia, ale już z wyglądu wydają sie jakieś zmutowane. A to że w cytrynie jest mało wit.C to mnie zaskoczyłeś, musze w chwili wolnego troche o tym poczytać.
Co do komentarzy ludzi, to ja stosuje tzw.metode przelotową, jednych uchem wpuszczam, drugim wypuszczam :)) |
|
| | | |
|
| 2010-09-17, 09:20
2010-09-17, 09:08 - kwasiżur napisał/-a:
Mi babcia mówi: nie biegaj tyle, bo zniszczysz sobie buty :)) A co do witaminy C, to skąd teraz wziąć truskawki? Owszem są do kupienia, ale już z wyglądu wydają sie jakieś zmutowane. A to że w cytrynie jest mało wit.C to mnie zaskoczyłeś, musze w chwili wolnego troche o tym poczytać.
Co do komentarzy ludzi, to ja stosuje tzw.metode przelotową, jednych uchem wpuszczam, drugim wypuszczam :)) |
Ehhhh, truskawki. Jeszcze kopa czasu do truskawek. Pozostaje więc nać pietruszki ale jak tu się tym najeść :) |
|
| | | |
|
| 2010-09-17, 10:08
2010-09-17, 08:56 - agawa71 napisał/-a:
Dzisiaj piękny słoneczny dzionek. W planach mały trening. Jutro zawody w Płotach :. Teraz czas na kawusię.
Miłego dnia :)))) |
...kurcze...a miałem nadzieję, że pokibicuję Tobie osobiście w Płotach...wszak mam zaledwie 12 km...niestety muszę jechać z synem do Szczecina...ale będę trzymał kciuki na odległość...wprawdzie nie tak, jak Darek za Marysię ( trudno wtedy prowadzić samochód ), ale mam nadzieję, że równie skutecznie... |
|
| | | |
|
| 2010-09-17, 10:20
2010-09-17, 10:08 - kudlaty_71 napisał/-a:
...kurcze...a miałem nadzieję, że pokibicuję Tobie osobiście w Płotach...wszak mam zaledwie 12 km...niestety muszę jechać z synem do Szczecina...ale będę trzymał kciuki na odległość...wprawdzie nie tak, jak Darek za Marysię ( trudno wtedy prowadzić samochód ), ale mam nadzieję, że równie skutecznie... |
Trochę by Ci było niewygodnie w aucie w takiej pozycji i chyba mało bezpiecznie P;
|
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-09-17, 10:45
2010-09-17, 10:08 - kudlaty_71 napisał/-a:
...kurcze...a miałem nadzieję, że pokibicuję Tobie osobiście w Płotach...wszak mam zaledwie 12 km...niestety muszę jechać z synem do Szczecina...ale będę trzymał kciuki na odległość...wprawdzie nie tak, jak Darek za Marysię ( trudno wtedy prowadzić samochód ), ale mam nadzieję, że równie skutecznie... |
Wojtku, nawet nie próbuj tego podczas kierowania!!! ;)
Wprawdzie zębami można przytrzymać kierownicę, ale co z pedałami??? :))) |
|
| | | |
|
| 2010-09-17, 10:49
2010-09-17, 09:20 - agawa71 napisał/-a:
Ehhhh, truskawki. Jeszcze kopa czasu do truskawek. Pozostaje więc nać pietruszki ale jak tu się tym najeść :) |
Co do truskawek... Jedną poznałem ;)
Ale niestety zajęta... ;) |
|
| | | |
|
| 2010-09-17, 10:54
2010-09-17, 08:10 - tomek20064 napisał/-a:
A ja myślałem, że tylko u mnie negatywnie patrzą na moję bieganie.Dostaniesz zawału,połamiesz sobie nogi itp. |
Na mecie sztafety Polska Biega w Cieszynie w zeszłym roku moja mama przywitała mnie słowami: "Ty wariacie, do lekarza powinieneś pójść!!!"...
Rety, pięćdziesiątka mi dobija, a mamuśka wciąż martwi się o mnie jak o oseska :))) Jest KOCHANA!!! |
|
| | | |
|
| 2010-09-17, 11:04
2010-09-17, 10:54 - dario_7 napisał/-a:
Na mecie sztafety Polska Biega w Cieszynie w zeszłym roku moja mama przywitała mnie słowami: "Ty wariacie, do lekarza powinieneś pójść!!!"...
Rety, pięćdziesiątka mi dobija, a mamuśka wciąż martwi się o mnie jak o oseska :))) Jest KOCHANA!!! |
W końcu od czego są mamy :)
Sama jestem mamą to wiem jak to jest, hihi. |
|
| | | |
|
| 2010-09-17, 11:56
a ja odpoczywam od Biegania , na 13tą idę na masaż :)
miłego po południa :D |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-09-17, 12:08
2010-09-17, 11:56 - golon napisał/-a:
a ja odpoczywam od Biegania , na 13tą idę na masaż :)
miłego po południa :D |
A ja sobie też odpocznę... po treningu - hahaha :)))
Swoją drogą... drogo za tą masażystkę?... :P |
|