| | | |
|
| 2010-05-26, 10:20
2010-05-26, 10:09 - Kuba1985 napisał/-a:
Widzę Tomku, że mamy podobne cele :) Już mogę śmiało powiedzieć, że mam w planie pobiec swój pierwszy maraton we Wrocławiu i chciałbym pobiec między 3:15, a 3:30. Co do planu, to też ściągnięty z netu, lecz lekko zmieniony na moje własne potrzeby :) Pozdrawiam! |
Z tobą Kuba to strach stawać na starcie zrobiłeś spore postępy przez ostatni rok.
Ja mój plan też zmodyfikowałem.Połączyłem plan na 3:00 z planem dla osob biegających 10km w okolicach 40 min i wyszła z tego mieszanka wybuchowa.
W końcu trzeba zacząć trenować a nie tylko biegać. |
|
| | | |
|
| 2010-05-26, 10:21
2010-05-26, 10:04 - Gosiulek napisał/-a:
oczywiście że wzajemnie to się rozumie samo przez się:)))
Zatem trenujmy i tylko szkoda że nie możemy tego robić wszyscy razem wspólnie:))) |
Gosia, przecież trenujemy razem, wprawdzie wirtualnie ale zawsze to coś :)) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-05-26, 10:23
2010-05-26, 09:56 - golon napisał/-a:
Dziś zrobiłem tempo , najpierw 3km po 5min, rozgrzewka 15min i 5x 1km z przerwą 3min i wyszło po 3:19 i na koniec 1km trucht |
Dziś pogoda mi dopisała na treningu z rana było chłodno i fajnie ;)
Te kilometrówki co wyszły po 3:19 biegało mi się dzisiaj rewelacyjnie tak luźno :) więc moc powoli wraca , zobaczymy jak pójdzie mi w Niedziele - Bielsko :)
mam nadzieje że w Bielsku uda się fajna pogoda na zrobienie wyników a nie taka duchota jak w Częstochowie że po 3km miałem dość |
|
| | | |
|
| 2010-05-26, 10:28
2010-05-26, 10:21 - kwasiżur napisał/-a:
Gosia, przecież trenujemy razem, wprawdzie wirtualnie ale zawsze to coś :)) |
Możę kiedyś spotkamy się wszyscy razem.
Cała ekipa "zaczynam biegać proszę w wsparcie"
Myśle, że jest to możliwe .Można np. wybrać jakiś bieg w centrum Polski tak żeby wszyscy mieli w miarę blisko.I pobiec całą grupą z takim transparentem.To by było coś.
Na razie spotkałem się w Pile z Matim, Krzyskiem i Darkiem.
|
|
| | | |
|
| 2010-05-26, 10:35
2010-05-26, 10:23 - golon napisał/-a:
Dziś pogoda mi dopisała na treningu z rana było chłodno i fajnie ;)
Te kilometrówki co wyszły po 3:19 biegało mi się dzisiaj rewelacyjnie tak luźno :) więc moc powoli wraca , zobaczymy jak pójdzie mi w Niedziele - Bielsko :)
mam nadzieje że w Bielsku uda się fajna pogoda na zrobienie wyników a nie taka duchota jak w Częstochowie że po 3km miałem dość |
Rok temu w BB była pogoda idealna .Całą rozgrzewkę padało a dosłownie na pięć min przez startem deszcz przestał padać i było poprosy bosko.Do tego płaska trasa bez zakrętów tylko przebierać nogami. |
|
| | | |
|
| 2010-05-26, 10:39
2010-05-26, 10:21 - kwasiżur napisał/-a:
Gosia, przecież trenujemy razem, wprawdzie wirtualnie ale zawsze to coś :)) |
lepsze to niż nic Tomek ale miałam na myśli rzeczyswisty namacalny trening w pieknych okolicznościach przyrody i wreszcie bez koniecznoci używania kompów:))) wiesz taki tradycyjne spotkanie jak to bywało w epoce kiedy o necie nikt jeszcze nie śnił:))) Byłoby to bardzo sympatyczne wybieganko:))) Może faktycznie na jakichś zawodach uda nam sie umówić i pobiedz wspólnie zupełnie rekreacyjnie, panowie ciut zwolnią a my kobitki trochę przyspieszymy i wielka grupa wpadniemy na metę:))) |
|
| | | |
|
| 2010-05-26, 10:42
2010-05-26, 10:20 - tomek20064 napisał/-a:
Z tobą Kuba to strach stawać na starcie zrobiłeś spore postępy przez ostatni rok.
Ja mój plan też zmodyfikowałem.Połączyłem plan na 3:00 z planem dla osob biegających 10km w okolicach 40 min i wyszła z tego mieszanka wybuchowa.
W końcu trzeba zacząć trenować a nie tylko biegać. |
Tomku z tymi postępami to bym, aż tak nie przesadzał :)) Choć po ostatnich startach, musiałem ostro zweryfikować bariery czasowe jakie chciałbym nabiegać :) Kiedyś marzyłem by 10km przebiec poniżej 40min, a teraz poniżej 38min, na 15km - chciałbym kiedyś pobiec poniżej 1h :), a połówkę poniżej 1h 25min :) O czasach na maraton nie wspominam bo na początku muszę się zapoznać z królewskim dystansem:)
Pewnie po tym treningu, to ja będę się bał stawać na starcie koło Ciebie :)) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-05-26, 10:53
2010-05-26, 10:42 - Kuba1985 napisał/-a:
Tomku z tymi postępami to bym, aż tak nie przesadzał :)) Choć po ostatnich startach, musiałem ostro zweryfikować bariery czasowe jakie chciałbym nabiegać :) Kiedyś marzyłem by 10km przebiec poniżej 40min, a teraz poniżej 38min, na 15km - chciałbym kiedyś pobiec poniżej 1h :), a połówkę poniżej 1h 25min :) O czasach na maraton nie wspominam bo na początku muszę się zapoznać z królewskim dystansem:)
Pewnie po tym treningu, to ja będę się bał stawać na starcie koło Ciebie :)) |
Jak do tego czasy się nie zatrę to może to sprawdzisz.
Ja tych cholernych 40 min nie mogę złamac od 1,5 roku.
Może w niedzielę się uda ??? |
|
| | | |
|
| 2010-05-26, 10:58
2010-05-26, 10:53 - tomek20064 napisał/-a:
Jak do tego czasy się nie zatrę to może to sprawdzisz.
Ja tych cholernych 40 min nie mogę złamac od 1,5 roku.
Może w niedzielę się uda ??? |
Uda się, uda :) Przynajmniej ja trzymam kciuki - bo wiem ile złamanie tej granicy daje radochy :) |
|
| | | |
|
| 2010-05-26, 10:59
2010-05-26, 10:53 - tomek20064 napisał/-a:
Jak do tego czasy się nie zatrę to może to sprawdzisz.
Ja tych cholernych 40 min nie mogę złamac od 1,5 roku.
Może w niedzielę się uda ??? |
Na pewno się uda ! :)
Kubie przepowiedziałem że złamie 40min w Skawinie i złamał :)
wiem że TY też dasz radę teraz złamać w Niedziele w Bielsku :)
U mnie żebym nabiegał jakiś dobry wynik musi być pogoda dla mnie dobra, musi być chłodno i może padać jak dla mnie :)
nie lubię biegać jak jest duchota i upał bo mam dość wtedy po parku km ;/ |
|
| | | |
|
| 2010-05-26, 11:11
2010-05-26, 10:59 - golon napisał/-a:
Na pewno się uda ! :)
Kubie przepowiedziałem że złamie 40min w Skawinie i złamał :)
wiem że TY też dasz radę teraz złamać w Niedziele w Bielsku :)
U mnie żebym nabiegał jakiś dobry wynik musi być pogoda dla mnie dobra, musi być chłodno i może padać jak dla mnie :)
nie lubię biegać jak jest duchota i upał bo mam dość wtedy po parku km ;/ |
Dzięki za wsparcie.Oczywiście powalczę.Myśle, że gdyby w Krapkowicach nie było tylu zakrętów i kilku podbiegów to sukces był blisko. |
|
| | | |
|
| 2010-05-26, 11:27
2010-05-26, 11:11 - tomek20064 napisał/-a:
Dzięki za wsparcie.Oczywiście powalczę.Myśle, że gdyby w Krapkowicach nie było tylu zakrętów i kilku podbiegów to sukces był blisko. |
Dasz radę :) znowu się spotkamy po spotkaniu w Pile :)
powalczymy na trasie ! :) ja będę chciał powalczyć o połamanie 36min może się uda ale jeśli pogoda dla mnie dopisze i będzie chłodno lub popada to szansa będzie ale to się okaże bo w Bielsku nigdy nie biegałem jeszcze :)
ale widzę że powoli moc forma rośnie :) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-05-26, 11:31
2010-05-26, 08:20 - agawa71 napisał/-a:
Ja wieczorkiem myknęłam 12 km zupełnie lajtowo. Pogoda była wietrzna ale słoneczna :)
A po treningu zdążyłam jeszcze umyć autko, zrobić chińszczyznę na dzisiejszy obiad i oczywiście upiec chlebek. Ja piekę chlebek tradycyjnie czyli w piekarniku. Wyszedł pycha. Zaraz go skonsumuję na śniadanko. Mniam. |
Aga, a co robisz jako chińszczyzne ? Mam nadzieję ze nie te sympatyczne futrzaki na czterech łapach ;). Kumpel wrócił właśnie z Chin z Great Wall Marathon, i tam faktycznie można kupić psa w rastauracji jako drugie danie, brrr... |
|
| | | |
|
| 2010-05-26, 11:51
2010-05-26, 11:31 - kwasiżur napisał/-a:
Aga, a co robisz jako chińszczyzne ? Mam nadzieję ze nie te sympatyczne futrzaki na czterech łapach ;). Kumpel wrócił właśnie z Chin z Great Wall Marathon, i tam faktycznie można kupić psa w rastauracji jako drugie danie, brrr... |
Ja wczoraj po trningu zjadłem jakieś tajskie jedzonko z marketu ryż+ sos cary z warzywami.2min. w mikroifali i gotowe, nawet dobre było.
A i pisało że nie zawiera glutaminianu sobu to chyba dobrze |
|
| | | |
|
| 2010-05-26, 18:07
2010-05-26, 10:28 - tomek20064 napisał/-a:
Możę kiedyś spotkamy się wszyscy razem.
Cała ekipa "zaczynam biegać proszę w wsparcie"
Myśle, że jest to możliwe .Można np. wybrać jakiś bieg w centrum Polski tak żeby wszyscy mieli w miarę blisko.I pobiec całą grupą z takim transparentem.To by było coś.
Na razie spotkałem się w Pile z Matim, Krzyskiem i Darkiem.
|
No...no Tomuś rzucił ciekawą propozycję. To wygląda zachęcająco. No to rzucajcie luźne propozycje.Patrząc na mapę biegów ,,centrum"" to Łódź ale do Warszawy chyba wszyscy mamy najlepszy dojazd a i w biegach jest co wybierać. |
|
| | | |
|
| 2010-05-26, 18:47
2010-05-26, 07:53 - Darek Ł. napisał/-a:
Mateusz,dziwny ten twój trening.Biegasz mocno przez trzy dni,a później trzy kolejne dni odpoczywasz?. |
"Darku bez pracy nie ma kołaczy". Nic dziwnego się nie doczytałem poza tym, że Mati mocno pracuje. |
|
| | | |
|
| 2010-05-26, 18:55
2010-05-26, 18:47 - Zikom napisał/-a:
"Darku bez pracy nie ma kołaczy". Nic dziwnego się nie doczytałem poza tym, że Mati mocno pracuje. |
Zgadza się :) pracuje mocno a żeby były efekty trzeba popracować i trenować również i mocne treningi biegać nie tylko rozbiegania :) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-05-26, 20:21
2010-05-26, 11:51 - tomek20064 napisał/-a:
Ja wczoraj po trningu zjadłem jakieś tajskie jedzonko z marketu ryż+ sos cary z warzywami.2min. w mikroifali i gotowe, nawet dobre było.
A i pisało że nie zawiera glutaminianu sobu to chyba dobrze |
Tomku to bardzo dobrze, że nie zawierało glutaminianu sodu :)
|
|
| | | |
|
| 2010-05-26, 21:00
A ja wcinam sobie czekoladowe lody mniam :D :)
jutro rozbieganie i rytmy :) a piątek i sobota regeneracja a Niedziela walka ! :) |
|
| | | |
|
| 2010-05-26, 21:40
2010-05-26, 11:31 - kwasiżur napisał/-a:
Aga, a co robisz jako chińszczyzne ? Mam nadzieję ze nie te sympatyczne futrzaki na czterech łapach ;). Kumpel wrócił właśnie z Chin z Great Wall Marathon, i tam faktycznie można kupić psa w rastauracji jako drugie danie, brrr... |
Brrrrrrrrrrrrrr
Sierściucha na stół???? Wrrrrrrrrrr O rany. |
|