| | | |
|
| 2009-09-11, 22:40
2009-09-11, 14:38 - gosiazgora napisał/-a:
Zaraz koniec pracy:) To co, dzis znowu biegamy?:) Nie widze mojej imienniczki, pewnie trenuje intensywnie:) jestem ciekawa co u niej , bo razem zaczełysmy:) Ja juz nie moge sie doczekac wieczora, bo zdecydowanie lepiej mi sie biega wieczorem niz rano, dlatego w weekend wybiore tez te pore. Powinno chyba byc odwrotnie? Chyba jestem jakims ewenementem :)
Życze milego weekendu:) |
cześć Gosiu! owszem trennuję ale nie tak intensywnie jak myślisz, walczę trochę z buntującym się kolanem i mam nadzieję je pokonać:) ja też biegam wieczorami bo tylko wtedy mam czas, ale w weekend staram się robić to rano:) życzę miłego weekendowego treningu:) |
|
| | | |
|
| 2009-09-12, 11:06 Powrót do treningów
Witam! Wczoraj już nie wytrzymałem i poszedłem pobiegać. Chciałem sprawdzić kolano i muszę powiedzieć, że dalej boli..Może dlatego że dwa tygodnie przerwy spowodowały zastanie się stawów i trzeba to rozbiegać (zobaczymy jutro co będzie). Jeśli nie będzie poprawy, wizyta u lekarza jednak będzie nieunikniona..
Mateusz szybkiego powrotu do biegania życzę!
Pozdrawiam wszystkich! |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-09-12, 14:55
2009-09-11, 21:36 - Zulus napisał/-a:
Wprawdzie nie jestem z Katowic,ale miałem podobne dylematy w Warszawie.Otóż specjalnie(bodaj w 95-ym,kiedy tartan nie był powszednością)zapisałem się do warszawskiej Skry,wiedząc,że mają tam bieżnię tartanową,ale oni odesłali mnie z treningami na zapasową bieżnię żużlową.Widocznie wychodząc z założenia,że po co udostępniać coś,na czym można zarobić,wypożyczając odpłatnie innym klubom.Ale może w Katowicach jest inaczej(niedawno spotkałem się z wielką życzliwością Ślązaków). |
Hm... Nie pozostaje nic inego, jak zadzwonic, albo po prostu wejśc na bieżnie i zacząć biegać. I zobaczymy czy mnie wyrzucą, czy nie ;) |
|
| | | |
|
| 2009-09-12, 14:57
2009-09-11, 22:37 - Dalija napisał/-a:
ja tam bywam z US-ia :)) i biegam sobie :)))
hmm jak to wyglada......ja przychodze i pytam sie czy moge klucz od szatni, i mi daja...a czasami się (zn wczesniej) pytali od kogo jestem....ale np tak we wtorki i czwartki od 14 (bo ja od październiak tak bede bywala zapewne) to mozesz wejsc i potrcuhctac(tak mi sie wydaje) bo widywalam osoby tam nie raz... sprobuj soobie,moze sie udaa
|
Oooo super i już się sprawa rozwiązała.
Dziekuje!!!! :) |
|
| | | |
|
| 2009-09-12, 15:47
2009-09-12, 14:57 - Babelek napisał/-a:
Oooo super i już się sprawa rozwiązała.
Dziekuje!!!! :) |
Witajcie .Dzisiejsze bieganie zaliczone .Po połówce w Pile nie ma już śladu w moim organiźnie .Dzisiaj zrobiłem 20km .starałem się kontrolować organizm i biec wolno.Generalnie musiałem hamować moje nogi bo zazwyczaj biegał szybcij.Coraz bardziej zaczynam myśleć o maratonie a tam liczy się wytrzymałość .Dlatego musze się nauczyć biegać wolniej,dłużej i na wieksze odległości.
Zrobiłem te 20 km i czułem się bardzo dobrze jeszcze mogłem spokojnie bieć ale zostawiłem sobie trochę sił na jutro.
Wieczorkiem idę na nasze wiejskie dożynki będzie piwo ślaski kołacz, pieczony prosiak i super zabawa do ran.Pozdrawiam . |
|
| | | |
|
| 2009-09-12, 17:44
2009-09-12, 15:47 - tomek20064 napisał/-a:
Witajcie .Dzisiejsze bieganie zaliczone .Po połówce w Pile nie ma już śladu w moim organiźnie .Dzisiaj zrobiłem 20km .starałem się kontrolować organizm i biec wolno.Generalnie musiałem hamować moje nogi bo zazwyczaj biegał szybcij.Coraz bardziej zaczynam myśleć o maratonie a tam liczy się wytrzymałość .Dlatego musze się nauczyć biegać wolniej,dłużej i na wieksze odległości.
Zrobiłem te 20 km i czułem się bardzo dobrze jeszcze mogłem spokojnie bieć ale zostawiłem sobie trochę sił na jutro.
Wieczorkiem idę na nasze wiejskie dożynki będzie piwo ślaski kołacz, pieczony prosiak i super zabawa do ran.Pozdrawiam . |
|
| | | |
|
| 2009-09-12, 18:31
2009-09-12, 15:47 - tomek20064 napisał/-a:
Witajcie .Dzisiejsze bieganie zaliczone .Po połówce w Pile nie ma już śladu w moim organiźnie .Dzisiaj zrobiłem 20km .starałem się kontrolować organizm i biec wolno.Generalnie musiałem hamować moje nogi bo zazwyczaj biegał szybcij.Coraz bardziej zaczynam myśleć o maratonie a tam liczy się wytrzymałość .Dlatego musze się nauczyć biegać wolniej,dłużej i na wieksze odległości.
Zrobiłem te 20 km i czułem się bardzo dobrze jeszcze mogłem spokojnie bieć ale zostawiłem sobie trochę sił na jutro.
Wieczorkiem idę na nasze wiejskie dożynki będzie piwo ślaski kołacz, pieczony prosiak i super zabawa do ran.Pozdrawiam . |
Tomek,za bardzo się nie przejadaj bo stracisz formę,a jeszcze w końcówce tego sezonu startujemy w zawodach. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-09-12, 18:41
Witajcie, no i pierwszy dzień w szkole minął 2 rok i ostatni :=) ale wkurzony trochę jestem bo zmienili harmonogram zajęć ;/ co mi on cholernie nie odpowiada bo rok temu mieliśmy na 8:30 i do 15 i on był super a teraz zmienili nam na 9 od której zaczynamy i do 15:30 ;/ co jest głupie bo ja autobus mam do Gorlic o 15:10 co wtedy jak o 15 kończyłem było super a teraz 15:30 kończę i muszę aż do 16:35 czekać na kolejny autobus :( a zwalniać nie chcą ;/ niech to drzwi ścisną ;/
POLACY w siatkę rozwalili Bułgarów 3:0 i awansowali do finału |
|
| | | |
|
| 2009-09-13, 10:47
2009-09-12, 18:41 - golon napisał/-a:
Witajcie, no i pierwszy dzień w szkole minął 2 rok i ostatni :=) ale wkurzony trochę jestem bo zmienili harmonogram zajęć ;/ co mi on cholernie nie odpowiada bo rok temu mieliśmy na 8:30 i do 15 i on był super a teraz zmienili nam na 9 od której zaczynamy i do 15:30 ;/ co jest głupie bo ja autobus mam do Gorlic o 15:10 co wtedy jak o 15 kończyłem było super a teraz 15:30 kończę i muszę aż do 16:35 czekać na kolejny autobus :( a zwalniać nie chcą ;/ niech to drzwi ścisną ;/
POLACY w siatkę rozwalili Bułgarów 3:0 i awansowali do finału |
Cześć juz po dożynka ale było super.Potańczyłem z córką Agą że aż ją nogi bolały.Prawie jak po biegu.A jaki był pyszny prosiak mniam .
Dzisiaj znowu bieganko ok. 15km.
A o 19;00 siatkarze złoto musi być. |
|
| | | |
|
| 2009-09-13, 12:58 Hello
2009-09-13, 10:47 - tomek20064 napisał/-a:
Cześć juz po dożynka ale było super.Potańczyłem z córką Agą że aż ją nogi bolały.Prawie jak po biegu.A jaki był pyszny prosiak mniam .
Dzisiaj znowu bieganko ok. 15km.
A o 19;00 siatkarze złoto musi być. |
Ale pogoda dzisiaj pod psem. Wyruszyłam o 10,00 z koleżanką na dłuższe wybieganie ale burza pokrzyżowała nam nieco plany i zrobiłyśmy tylko 16 km :(
Wróciłam do domku utytłana w błocie. Pod koniec biegania to już wszystko jedno mi było czy biegnę po kałużach czy nie.
|
|
| | | |
|
| 2009-09-13, 22:12
Polscy siatkarze są The Best!!!!!!!!!!!!!!! |
|
| | | |
|
| 2009-09-14, 13:58
Ale dzisiaj wszyscy są zapracowani, że tu takie pustki :)))
No chyba , ze dalej świętujecie zwycięstwo siatkarzy, to rozumiem. Ja bedę świętował za tydzień o tej porze, jak się uda mój plan. Pozdrawiam |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-09-14, 14:24
2009-09-14, 13:58 - kwasiżur napisał/-a:
Ale dzisiaj wszyscy są zapracowani, że tu takie pustki :)))
No chyba , ze dalej świętujecie zwycięstwo siatkarzy, to rozumiem. Ja bedę świętował za tydzień o tej porze, jak się uda mój plan. Pozdrawiam |
Dokładnie Tomku straszne dziś pustki :D Cóż trzeba w pracy dziś zrobić rzeczy które się nie chciało zrobić przed weekendem :P A to co siatkarze grali w ME to tylko ręce składają się do oklasków. Tomku na pewno uda Ci się Twój plan :D! Pozdrawiam! |
|
| | | |
|
| 2009-09-14, 19:07
Niniejszym składam serdeczne gratulacje dla Mirka
" Adamusa" , za fantastyczny wynik we Wrocławiu . Gratki |
|
| | | |
|
| 2009-09-14, 19:39
2009-09-14, 19:07 - kwasiżur napisał/-a:
Niniejszym składam serdeczne gratulacje dla Mirka
" Adamusa" , za fantastyczny wynik we Wrocławiu . Gratki |
Zgadza się Mirek nabiegał życiówkę we Wrocławiu i zajął 2miejsce w kat. ścigaczy w Mistrzostwach TEAMU - gratki Mirek
tak trzymaj a ja trzymam kciuki za Ciebie i wiem że czasy będziesz osiągał jeszcze lepsze :=) |
|
| | | |
|
| 2009-09-14, 19:44
Cze wam :=) ten tydzień praktycznie już kończę zabiegi rehabilitacyjne , a noga dalej boli niestety ;/ zobaczymy co będzie po nich, 10zabieg ostatni mam w następny poniedziałek kontrole miałbym 25 po wszystkich ale chce wiedzieć wcześniej i idę w ten piątek po 9 zabiegu. Zobaczę co mi ten ortopeda powie teraz jak już będą zakończone zabiegi, jak nie powie nic nowego to poszukam jakiegoś lekarza sportowego w Tarnowie , Jasło , Krosno , Nowy Sącz lub Rzeszów może z któryś tych znajdę dobrego lekarza :-) syn koleżanki mojej mamy miał zabieg na kolano w Tarnowie i szybko wrócił do zdrowia :-)
Decyzję podejmę w piątek lub w przyszłym tyg. czy pójdę do innego lekarza :=)
Tak bym chciał żeby szybko to minęło i wrócić jeszcze w tym roku do biegania |
|
| | | |
|
| 2009-09-14, 20:04
2009-09-14, 19:07 - kwasiżur napisał/-a:
Niniejszym składam serdeczne gratulacje dla Mirka
" Adamusa" , za fantastyczny wynik we Wrocławiu . Gratki |
no dla Mirka się nalezą :))))
tez się dokladam :)))) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-09-14, 20:43
Brawo Mirek świetny wynik,dla mnie marzenie!dzisiaj zrobiłem 15 km rozbieganka po sobotnim półmaratonie w Pobiedziskach,trasa bardzo ciężka ale na takich ostatnio lubię biegać.Miłego wieczorku.:))) |
|
| | | |
|
| 2009-09-14, 21:03
A wie ktoś jak poszło Markowi (Zikom)?
No i oczywiście gratulacje dla Mirka, taki dystans przebiec to już wielki wyczyn.
Ja dzisiaj kończę biegowy urlop (pewnie byłby krótszy, gdyby nie przeziębienie po Pile :P) i od jutra biorę się do roboty.
Przygotowania na 11 listopada czas zacząć :D
Na początku roku mówiłem, że będę chciał złamać na tym biegu 47 minut i postanowienie to podtrzymuję, chociaż sam nie wiem co z tego wyjdzie, ale się nie dam :) Trzeba siłę biegową podreperować, bo czuję, że w tym roku tego mi brakuje.
Pozdrawiam wszystkich. |
|
| | | |
|
| 2009-09-14, 21:18
A ja dzisiaj zrobilam, pierwsza w zyciu 10:), co prawda zajelo mi to az 57 min, ale i tak jestem z siebie dumna:)Pozdrawiam poczatkujacych i tych bardziej zaawansowanych:) |
|