| | | |
|
| 2010-04-27, 12:27
Grzesiek wszystkiego najlepszego, zero kontuzji i radości z biegania.
Ja wczoraj wieczorem zrobiłem 14 km, podczas biegu mój kaszel ustąpił, ale po wszystko nadrobiłem. Czyli powinienem biegać cały dzień i kaszel z głowy.
|
|
| | | |
|
| 2010-04-27, 13:37
2010-04-27, 11:43 - golon napisał/-a:
Dziś padła Dyszka śr. po 4:57/kilometrach :)
miłego dnia ... :) |
Wiesz, fajnie by było jakbyś utrzymał takie tempo w Cz-wie, to chętnie bym Ci potowarzyszył, bo samemu to jeszcze nie mam co się porywać:( ale Ty pewnie będziesz biegł o minutę szybciej na kilometrze??:) Może przez ten miesiąc uda mi się coś wyrwać z czasu 4:57/km ?? Bardzo bym chciał:) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-04-27, 14:18
2010-04-27, 12:08 - szlaku13 napisał/-a:
Nie pijam kawki... ja w ogóle mało co pijam... ;) |
ależ to niedobrze Arturo,jako biegacz powinieneś dużo pic,obojętnie czego ;P |
|
| | | |
|
| 2010-04-27, 15:17
...Grzesiek...wszystkiego co najlepsze... |
|
| | | |
|
| 2010-04-27, 15:18
2010-04-27, 13:37 - miniaczek napisał/-a:
Wiesz, fajnie by było jakbyś utrzymał takie tempo w Cz-wie, to chętnie bym Ci potowarzyszył, bo samemu to jeszcze nie mam co się porywać:( ale Ty pewnie będziesz biegł o minutę szybciej na kilometrze??:) Może przez ten miesiąc uda mi się coś wyrwać z czasu 4:57/km ?? Bardzo bym chciał:) |
Rafał nie wiem po ile będę biegł w Częstochowie , nie jestem w stanie powiedzieć :) nie wiem jak forma a jest chyba jej brak i w tym roku nigdzie jeszcze nie startowałem :)
ale w Częstochowie będzie fajowo :-) |
|
| | | |
|
| 2010-04-27, 15:19
Grzesiek dużo zdrowia i zero kontuzji!!! |
|
| | | |
|
| 2010-04-27, 16:44
2010-04-26, 21:51 - malami napisał/-a:
Paulinko nie przejmuj się,ja mam podobnie..jakoś zaczłapiemy do tej mety,najwyżej ktoś kogoś dociągnie,na przykład Ty mnie ;)) |
Oj Gosiu chyba Ty mnie będziesz ciągnąć. A co do poddawania się to tak łatwo nie będzie. Zamierzam wystartować tam gdzie zaplanowałam, w Opolu także. Co prawda jestem klapą na treningach ale ktoś w biegach musi być na końcu ;) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-04-27, 17:20
Kochani...wielkie dzięki!!! Wszystkim razem i każdemu z osobna. Dziękuję za to że jesteście , za wszystkie rady , wsparcie , dykusje na forum. Cieszę się że nas biegaczy -truchtaczy przybywa!!
Chciałem mieć dziś luz , więc wczoraj zamiast 15-tu wyszło 23km. Ostatnie 10km juz niemal w zupełnych ciemnościach i to przez lasek. Na szczęście ,,nic"" mnie nie porawało:)))Życzenia dla Zulusa! 100 lat! |
|
| | | |
|
| 2010-04-27, 20:04
Grzesiu wszystkiego najlepszego,dużo zdrówka.:))) |
|
| | | |
|
| 2010-04-27, 20:46
Wszystkim solenizantom życzę bardzo dużo zdrowia, bardzo dużo uśmiechu i bardzo dużo radości z biegania. :-) |
|
| | | |
|
| 2010-04-27, 21:04 zdjęcia
zdjęcia z Krakowa z Starego Miasta :
http://picasaweb.google.com/dudarek/CM2010_run_1_old_town#
zdjęcia z Błoń
http://picasaweb.google.com/dudarek/CM2010_run_2_blonia# |
|
| | | |
|
| 2010-04-27, 21:29
Grzegorz i Krzysztof aka Zulus Wszystkiego Najlepszego!!!
Dużo zdrowia, zadowolenia z życia i sukcesów nie tylko biegowych. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-04-27, 22:24
Grzesiowi i Zulusowi wszystkiego naj, naj, naj!!! |
|
| | | |
|
| 2010-04-28, 10:06
Elo
Wczoraj wieczorkiem zaliczyłam cross graniczny pod tytułem gdzie mnie nogi zaniosą. I zaniosły mnie na nieznane dotąd ścieżki u naszych sąsiadów. To zadziwiające jak u nich w środku lasu są oznakowane ścieżki i kierunki. Ni jak nie idzie się zgubić, po prostu nie ma opcji. |
|
| | | |
|
| 2010-04-28, 10:53
2010-04-28, 10:06 - agawa71 napisał/-a:
Elo
Wczoraj wieczorkiem zaliczyłam cross graniczny pod tytułem gdzie mnie nogi zaniosą. I zaniosły mnie na nieznane dotąd ścieżki u naszych sąsiadów. To zadziwiające jak u nich w środku lasu są oznakowane ścieżki i kierunki. Ni jak nie idzie się zgubić, po prostu nie ma opcji. |
Ja po Cieszyńskim ściganku zaliczyłem wczoraj 15km delikatnego wybiegania w lesie. Było bardzo fajnie.
Już w sobotę kolejne zawody w Krapkowicach.Ktoś z Was się wybiera ? |
|
| | | |
|
| 2010-04-28, 13:59
Dziś padło 3km trucht , rozgrzewka i 10km po 4:17 :) ostatnie takie mocniejsze bieganko przed Katowicami :) jutro lekkie bieganie :)
A dziś do tego był masaż jeszcze właśnie z niego wróciłem :-)
|
|
| | | |
|
| 2010-04-28, 14:48
Dzisiaj biegłam laskiem w strone góry Św.Anny. Źle stanełam na kamienistej ścieżce i boli mnie kostka. Mam nadzieję że szybko mi przejdzie, bo tak poza tym biegło się fajnie. Oczywiście nie wiem ile przebiegłam. Nie mam czym zmierzyć przebiegniętej trasy. Jutro pobiegam okrążenia na boisku i zobaczę ile jestem w stanie przebiec. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-04-28, 17:31
2010-04-28, 14:48 - aulinka napisał/-a:
Dzisiaj biegłam laskiem w strone góry Św.Anny. Źle stanełam na kamienistej ścieżce i boli mnie kostka. Mam nadzieję że szybko mi przejdzie, bo tak poza tym biegło się fajnie. Oczywiście nie wiem ile przebiegłam. Nie mam czym zmierzyć przebiegniętej trasy. Jutro pobiegam okrążenia na boisku i zobaczę ile jestem w stanie przebiec. |
Paulinko....jak kostka boli to warto przyłożyć lód lub schłodzony kompres żelowy (można kupić w aptece)lub cokolwiek co zmrożone leżało w zamrażarce....choćby i surowy schaboszczak. Owijamy te panaceum w ściereczkę i przykładamy na 10min do bolącego miejsca. Powinno pomóc a napewno nie zaszkodzi |
|
| | | |
|
| 2010-04-28, 19:14
2010-04-28, 17:31 - grześ71 napisał/-a:
Paulinko....jak kostka boli to warto przyłożyć lód lub schłodzony kompres żelowy (można kupić w aptece)lub cokolwiek co zmrożone leżało w zamrażarce....choćby i surowy schaboszczak. Owijamy te panaceum w ściereczkę i przykładamy na 10min do bolącego miejsca. Powinno pomóc a napewno nie zaszkodzi |
Dzięki za radę. Przyłożyłam sobie worek z mrożonymi truskawkami. Mam nadzieję że całkowicie do jutra mi przejdzie. |
|
| | | |
|
| 2010-04-28, 20:35
Właśnie wróciłam z przejażdżki rowerkiem. Fajnie czasami nabrać porządnej prędkości i złapać wiatr we włosy. Widziałam orła. Uwielbiam drapieżne ptaki P; |
|