| | | |
|
| 2010-03-31, 14:11
2010-03-31, 13:55 - szlaku13 napisał/-a:
I tego się trzymaj... Biega przede wszystkim człowiek, a nie ciuch, a poza tym są biegacze, którzy pomimo słabszych właściwości bawełny w porównaniu z "nowszymi technologiami" właśnie je preferują... Ja również często biegałem na treningach i kilka razy na zawodach w bawełence, choć w szafie kilkanaście koszulek "oddychających" leżało... "Biegać każdy może, ubrany trochę lepiej lub trochę gorzej..." ;))) |
Kilkanaście koszulek?????? To nawet nie pytam, ile kolega ma pozostałej garderoby biegowej :)))) |
|
| | | |
|
| 2010-03-31, 14:29
2010-03-31, 14:11 - kwasiżur napisał/-a:
Kilkanaście koszulek?????? To nawet nie pytam, ile kolega ma pozostałej garderoby biegowej :)))) |
Nieco mniej... ;)))
W Hiszpanii, prawie na każdych zawodach dawali koszulkę, kilka miałem wcześniej zakupionych, więc się nazbierało... ;))) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-03-31, 14:32
2010-03-31, 14:29 - szlaku13 napisał/-a:
Nieco mniej... ;)))
W Hiszpanii, prawie na każdych zawodach dawali koszulkę, kilka miałem wcześniej zakupionych, więc się nazbierało... ;))) |
Łe to jest w czym wybierać i przebierać, heh. Jak bym miała tyle w szafie to z godzinę bym wychodziła na trening. Kilkanaście dylematów. Nie wspomnę co by było przed zawodami P; |
|
| | | |
|
| 2010-03-31, 14:45
2010-03-31, 14:32 - agawa71 napisał/-a:
Łe to jest w czym wybierać i przebierać, heh. Jak bym miała tyle w szafie to z godzinę bym wychodziła na trening. Kilkanaście dylematów. Nie wspomnę co by było przed zawodami P; |
Może i kilkanaście, ale jest coś takiego jak ulubiona "szmata", czyli ciuszek, który nawet jeśli będzie się rozłaził na grzbiecie to i tak pojedzie na zawody albo na trening... wtedy to dopiero będzie "clima" :))) |
|
| | | |
|
| 2010-03-31, 14:50
2010-03-31, 14:45 - szlaku13 napisał/-a:
Może i kilkanaście, ale jest coś takiego jak ulubiona "szmata", czyli ciuszek, który nawet jeśli będzie się rozłaził na grzbiecie to i tak pojedzie na zawody albo na trening... wtedy to dopiero będzie "clima" :))) |
Fakt! Byle ta klima się nie zrobiła w kroku, heh. |
|
| | | |
|
| 2010-03-31, 15:12
2010-03-31, 14:50 - agawa71 napisał/-a:
Fakt! Byle ta klima się nie zrobiła w kroku, heh. |
A czy krok jest gorszy od innych części ciała i nie zasługuje na przepływ powietrza...? Chyba nawet bardziej, bo w trakcie biegu takie tam tarcia między udami zachodzą... ;)))) |
|
| | | |
|
| 2010-03-31, 15:29
2010-03-31, 15:12 - szlaku13 napisał/-a:
A czy krok jest gorszy od innych części ciała i nie zasługuje na przepływ powietrza...? Chyba nawet bardziej, bo w trakcie biegu takie tam tarcia między udami zachodzą... ;)))) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-03-31, 16:50
2010-03-31, 14:07 - aulinka napisał/-a:
Ja też mam takiego ludzika. W tym miesiącu mój synek ma 2 latka. Wiem co znaczy. Mój Rafcio to istny tajfun- ciężko za nim nadążyć. :)
Artur- dzięki. |
Jak juz tak piszecie o naszych pociechach to się pochwalę że moja Kamilka skończyła wlaśnie 3 miesiące życia.Na razie macha rączkami i nogami ,uśmiecha się na widok domownikow, zachyna gruchać i jest kochanym bobasem.
PS.
Ale się rozpadało. |
|
| | | |
|
| 2010-03-31, 17:33
2010-03-31, 16:50 - tomek20064 napisał/-a:
Jak juz tak piszecie o naszych pociechach to się pochwalę że moja Kamilka skończyła wlaśnie 3 miesiące życia.Na razie macha rączkami i nogami ,uśmiecha się na widok domownikow, zachyna gruchać i jest kochanym bobasem.
PS.
Ale się rozpadało. |
No to gratuluję pociechy. Córcia będzie kibicować tacie na biegach :)
Ps. u nas leje, wyskoczyłam tylko do sklepu i cała przemokłam |
|
| | | |
|
| 2010-03-31, 17:44
No to ja też się pochwalę:) Mój Kacperek skończył w styczniu 4 latka i w maju będzie miał swój debiut na 100m dla przedszkolaków:) |
|
| | | |
|
| 2010-03-31, 17:55
O rany aż miło posłuchać. Takie fajne szkraby macie. Mój syn ma 18 lat i 3 m-ce i ani myśli o bieganiu. Kurka jak ten czas leci. |
|
| | | |
|
| 2010-03-31, 18:06
Ja mam dwie pociechy: córka 9 lat i syn 6 lat. Robią niezły ambaras w domu. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-03-31, 18:06
Leje...oj leje ale nie ma litości i dziś trzeba myknąć 10km plus przebieżki. Jak już tak o tych dziciaczkach piszecie to wyciagam dziś ,,córcię tatusia"" (14lat) na wspólny trening wszak to ona zaraziła mnie bieganiem |
|
| | | |
|
| 2010-03-31, 18:09
2010-03-31, 18:06 - grześ71 napisał/-a:
Leje...oj leje ale nie ma litości i dziś trzeba myknąć 10km plus przebieżki. Jak już tak o tych dziciaczkach piszecie to wyciagam dziś ,,córcię tatusia"" (14lat) na wspólny trening wszak to ona zaraziła mnie bieganiem |
U mnie też leje. Dobrze, że zrobiłem trening rano, a tak mi się nie chciało wstawać. |
|
| | | |
|
| 2010-03-31, 18:10
Kupiłam dzisiaj preparat na stawy 4Flex z kolagenem. Kurka drooooogi ale Pani w Aptece zachwalała, że skuteczny bardzo i na ścięgna też pomaga. |
|
| | | |
|
| 2010-03-31, 18:44
2010-03-31, 18:09 - pedroo12 napisał/-a:
U mnie też leje. Dobrze, że zrobiłem trening rano, a tak mi się nie chciało wstawać. |
Bo kto rano wstaje ............. ten ma lepiej :) |
|
| | | |
|
| 2010-03-31, 18:49
2010-03-31, 18:10 - agawa71 napisał/-a:
Kupiłam dzisiaj preparat na stawy 4Flex z kolagenem. Kurka drooooogi ale Pani w Aptece zachwalała, że skuteczny bardzo i na ścięgna też pomaga. |
Wierz mi Aga...pan w aptece zachwala bo to jego praca choć pewnie sam nie bardzo w to wierzy:)))))))))) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-03-31, 18:55
2010-03-31, 10:06 - aulinka napisał/-a:
Buty mam i super się sprawdzają. Teraz tylko czekam aż wróci mi zdrowie. Jak na razie ledwo dycham.
Z tymi ubraniami najgorsze jest to że jestem żółtodziobem i nie znam się na tym. Oglądałam tanie na allegro ale że się nie znam to nie ryzykuję i nie kupuję w ciemno. Poczekam na czasy kiedy się będę znać. |
Ktoś już tu wspominał o ciuszkach z Tichbo więc jak już się zdecydujesz to również polecam. Zauważyłem że masz w planach bieg uliczny w Oleśnie...od razu piszę że to świetny wybór. 5km to w sam raz na debiut. Tym bardziej że Olesno słynie ze znakomitej organizacji i atmosfery. Zaczynałem tam rok temu i byłem bardzo zadowolony |
|
| | | |
|
| 2010-03-31, 19:13
2010-03-31, 18:55 - grześ71 napisał/-a:
Ktoś już tu wspominał o ciuszkach z Tichbo więc jak już się zdecydujesz to również polecam. Zauważyłem że masz w planach bieg uliczny w Oleśnie...od razu piszę że to świetny wybór. 5km to w sam raz na debiut. Tym bardziej że Olesno słynie ze znakomitej organizacji i atmosfery. Zaczynałem tam rok temu i byłem bardzo zadowolony |
Chciałabym bardzo jechać do Olesna, ale też mam obawy bo dopiero zaczynam bieganie, do tego ta choroba nie chce mnie opuścić. Mam nadzieję że się nie wystraszę... i z tego wszystkiego zrezygnuję.. |
|
| | | |
|
| 2010-03-31, 19:21
Co do braku mocy to i ja się podzielę swoimi odczuciami. Wczoraj na treningu od początku czułem jakąś ociężałość w łydkach. Z biegiem czasu powoli to ustępowało. Poza tym odczuciem biegło mi się dobrze co pokazywał pulsometr.
Nie wiem czy wynika to z kwestii przesilenia wiosennego czy zmęczenia treningowego. Obecnie pracuję nad rozwojem prędkości tak żeby być w stanie pobiec pierwszy mocny bieg w tym roku. Czuję, że już nieco się odmuliłem po zimie, bo w marcu na treningach biegałem średnio prawie 20 s szybciej niż w lutym.
PS. W kwestii dzieci się nie chwalę:) |
|