| | | |
|
| 2010-02-26, 09:13
2010-02-25, 22:17 - Zikom napisał/-a:
Rafał masz rację Robert szybko się wprowadził bo jest przebojowy i z wielkim zapałem rozsiewając optymizm a każdy lubi otaczać się wesołymi osobami dlatego Robert jest GIT:)
Nie mam do nikogo uwag i nikogo nie osądzam, ale chodzi mi o to, że lepiej jak jest optymistycznie niż ponuro i grobowo, a niestety czasami tak bywa co jest niezgodne z hasłem przewodnim wątku "... proszę o wsparcie" (to chyba raczej coś optymistycznego?) |
Dzięki Marku za dobre słowo. Trochę w życiu przeszedłem i doszedłem do jednego zasadniczego wniosku. Jak się śmiać to głośno, tak żeby wszyscy słyszeli, jak płakać to po cichutku, żeby nikt się nie zorientował. Tak, że wspieram wszystkich biegających i sam proszę o rady i wsparcie. Na razie do biegania nie trzeba mnie namawiać a nawet trzeba mnie hamować i przypominać o odpoczynku. Nie pisałem Wam o tym, ale ja jeszcze od 2 lat, cztery razy w tygodniu chodzę na siłownię:-). Mam nadzieję, że mnie za to nie wyrzucicie z wątku:-))). A jesteście tak super, że dzięki Wam i przy Was tu się tak szybko odnalazłem. |
|
| | | |
|
| 2010-02-26, 09:24
Robert, to ty taki nasz strongmen jesteś? |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-02-26, 09:28
2010-02-26, 08:29 - agawa71 napisał/-a:
A z bardziej optymistycznych odczuć to już mi nieco lepiej. Dzisiaj znowu mam kurację miodem, cytryną i dorzucę jeszcze czosnku. Przynajmniej wampiry będą się trzymać z daleka :) |
No ja to powiem Ci, że jak mnie złapie przeziębienie to przez tydzień umieram, a z oczu i z nosa to wprost hektolitry!!! I przez kilka ostatnich lat bez antybiotyku się nie obeszło. Życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia i kuruj się. Podobno kuracje domowe są najskuteczniejsze. A w niedzielę w końcu będziesz latać na zawodach? |
|
| | | |
|
| 2010-02-26, 09:31
2010-02-26, 09:13 - robusgalas napisał/-a:
Dzięki Marku za dobre słowo. Trochę w życiu przeszedłem i doszedłem do jednego zasadniczego wniosku. Jak się śmiać to głośno, tak żeby wszyscy słyszeli, jak płakać to po cichutku, żeby nikt się nie zorientował. Tak, że wspieram wszystkich biegających i sam proszę o rady i wsparcie. Na razie do biegania nie trzeba mnie namawiać a nawet trzeba mnie hamować i przypominać o odpoczynku. Nie pisałem Wam o tym, ale ja jeszcze od 2 lat, cztery razy w tygodniu chodzę na siłownię:-). Mam nadzieję, że mnie za to nie wyrzucicie z wątku:-))). A jesteście tak super, że dzięki Wam i przy Was tu się tak szybko odnalazłem. |
Robercie, kurcze z Ciebie to niezły heros - tytan pracy:)
Zgadzam się z Twoim poglądem w 100%.
Trzym się brachu:)
Do Agi i Tomka i wszystkich, którym zdarza się czasem mieć gorszy dzień (ja nie jestem wyjątkiem też takie miewam). To nie tak, że jest zakaz narzekania, tylko powiedzcie mi co Wam to daje, że sobie ponarzekacie?
Pozdrawiam:) |
|
| | | |
|
| 2010-02-26, 09:32
2010-02-26, 09:24 - agawa71 napisał/-a:
Robert, to ty taki nasz strongmen jesteś? |
Aż tak to nie:-))) ale powiem Ci, że w ciągu pierwszego roku wszystkie spodnie musiałem zwężać po 20 cm w pasku. A jak zacząłem biegać o następne 10:-). Zazdrosne spojrzenia współpracowników i współpracownic - bezcenne!!!:-). |
|
| | | |
|
| 2010-02-26, 09:39
2010-02-26, 09:32 - robusgalas napisał/-a:
Aż tak to nie:-))) ale powiem Ci, że w ciągu pierwszego roku wszystkie spodnie musiałem zwężać po 20 cm w pasku. A jak zacząłem biegać o następne 10:-). Zazdrosne spojrzenia współpracowników i współpracownic - bezcenne!!!:-). |
:)
Nie ma rzeczy nimożliwych są tylko te łatwe i trudne do zrealizowania:) |
|
| | | |
|
| 2010-02-26, 09:57
O rany wyszło słoneczko :))))))))))))))) i świeci tak cudnie, że aż żal. Chętnie bym wciągnęła adidasy i sio do Ahlbeck i z powrotem. Co ja mówię przynajmniej do Herringsdorf :)I oby tak zostało. Aby to uczcić wypiję............herbatkę malinową z miodem, heh. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-02-26, 10:01
2010-02-26, 09:31 - Zikom napisał/-a:
Robercie, kurcze z Ciebie to niezły heros - tytan pracy:)
Zgadzam się z Twoim poglądem w 100%.
Trzym się brachu:)
Do Agi i Tomka i wszystkich, którym zdarza się czasem mieć gorszy dzień (ja nie jestem wyjątkiem też takie miewam). To nie tak, że jest zakaz narzekania, tylko powiedzcie mi co Wam to daje, że sobie ponarzekacie?
Pozdrawiam:) |
A jak sobie czasami ponarzekamy to mamy poczucie małej wspólnoty gorszego dnia, heh. |
|
| | | |
|
| 2010-02-26, 10:07
2010-02-26, 09:31 - Zikom napisał/-a:
Robercie, kurcze z Ciebie to niezły heros - tytan pracy:)
Zgadzam się z Twoim poglądem w 100%.
Trzym się brachu:)
Do Agi i Tomka i wszystkich, którym zdarza się czasem mieć gorszy dzień (ja nie jestem wyjątkiem też takie miewam). To nie tak, że jest zakaz narzekania, tylko powiedzcie mi co Wam to daje, że sobie ponarzekacie?
Pozdrawiam:) |
ja jak sobie ponarzekam, co mi sie rzadko zdarza, to mam takie " katarsis" . Ale to trwa krótko. Jeszcze raz obiecuję, że już nie będę tego robił :)) |
|
| | | |
|
| 2010-02-26, 10:14
2010-02-26, 10:01 - agawa71 napisał/-a:
A jak sobie czasami ponarzekamy to mamy poczucie małej wspólnoty gorszego dnia, heh. |
|
| | | |
|
| 2010-02-26, 10:15
Dobra, koniec narzekania i do roboty!!! Taka ładna pogoda za oknem, że musicie za mnie zrobić dodatkowe kilometry. Każdy nabiega dzisiaj dodatkowo 2 km i ja będę usprawiedliwiona :)
Marek, ty też :) |
|
| | | |
|
| 2010-02-26, 10:18
I napiszcie koniecznie ile dzisiaj zrobiliście za mnie kilosów, będzie mi się lepiej spało po długim treningu P; |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-02-26, 10:41
2010-02-25, 22:08 - miniaczek napisał/-a:
No, nie tak do końca, bo jak ktoś pojawia się nowy i prosi o porady i wsparcie, to wszystko tu otrzymuje, prawda?? Nie zamykamy się przecież na nowe osoby. Patrz, jak "robusgalas" szybko się tu odnalazł i zadomowił. Wydawało by się jakby był tu od dawna:) |
Zadomowiłem się tu przede wszystkim dzięki Waszemu przyjęciu i temu, że każdy przekazuje tu jakąś pozytywną energię. I powiem Wam, że strasznie chce się tu wracać i z Wami pogadać!!! |
|
| | | |
|
| 2010-02-26, 10:49
2010-02-26, 10:18 - agawa71 napisał/-a:
I napiszcie koniecznie ile dzisiaj zrobiliście za mnie kilosów, będzie mi się lepiej spało po długim treningu P; |
No ja dziś Agnieszko zrobię za Ciebie o jedno ćwiczenie więcej na biceps i triceps:-). Dziś nie biegam, mam regeneration:-(((. A jutro sobie pobiegam, a jutro sobie pobiegam, a jutro sobie pobiegam:-))). Ale najpierw do szkoły i uczyć się:-). Pozdrawiam. |
|
| | | |
|
| 2010-02-26, 12:33
2010-02-26, 10:49 - robusgalas napisał/-a:
No ja dziś Agnieszko zrobię za Ciebie o jedno ćwiczenie więcej na biceps i triceps:-). Dziś nie biegam, mam regeneration:-(((. A jutro sobie pobiegam, a jutro sobie pobiegam, a jutro sobie pobiegam:-))). Ale najpierw do szkoły i uczyć się:-). Pozdrawiam. |
|
| | | |
|
| 2010-02-26, 17:58
Ledwo śnieg zaczoł topnieć i słonko przygrzało a już bużki roześmiane. No brakowało tego słońca choćby dla lepszego samopoczucia. No to w górę serca moi drodzy!!
Aha...macie jakiś szybki i dobry sposób na małe zakwasy? W tym tygodniu dałe zdrowo popalić swoim nóżkom i chyba przesadziłem z ilością podbiegów. W niedzielę Rogate Ranczo a tam....uuuu....prawdziwe biegowe schody ha ha |
|
| | | |
|
| 2010-02-26, 18:54
2010-02-26, 10:18 - agawa71 napisał/-a:
I napiszcie koniecznie ile dzisiaj zrobiliście za mnie kilosów, będzie mi się lepiej spało po długim treningu P; |
60km komunikacją miejską też się liczy? :P |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-02-26, 20:04
2010-02-26, 18:54 - Silver108 napisał/-a:
60km komunikacją miejską też się liczy? :P |
Zaliczymy a co. Wiadomo nie od dziś, że jazda komunikacją miejską to często jazda ekstremalna P; |
|
| | | |
|
| 2010-02-26, 22:22
Przyznaję się bez bicia. Biegałem. Ale tam tylko taką małą dyszkę w wolnym tempie. Nie wytrzymałem. Ale jutro i w niedzielę naprawdę wypoczywam. Dobrej nocy. Miłych i kolorowych snów. Dla tych co startują sukcesów, dla tych co liżą rany zdrowia. |
|
| | | |
|
| 2010-02-27, 07:39 Po długiej przerwie.
Witajcie,
Znowu miałam bardzo długą przerwę w zaglądaniu na mp.pl, ale obiecuję poprawę. ;-) Wiosna się zbliża (mam nadzieję) i może przestanę w końcu chorować. :-)
Życzę wszystkim miłego dnia i udanych treningów. :-)
Marta |
|