|
| 2009-09-28, 14:31
Byłem pierwszy raz na tym biegu... był to bieg kameralny, więc niczego nie "spodziewałem" się tam otrzymać, oprócz oznaczonej trasy do biegania... ;) Jednak miałem kilka powodów do bycia mile zaskoczonym. :) A przede wszystkim byłem mile zaskoczony ładną bawełnianą koszulką z biegu, piękną trasą i niesamowitą gromadką wspaniałych dzieciaków dopingująch na mecie i przybijających "piątki" (DZIĘKUJĘ!!!) oraz umundurowanych pilnujących harcerzy na trasie. Był też posiłek po biegu, nasze bagaże w całości;) przewiezione ze startu na metę, miła atmosferka (oczywiście głównie za sprawą niezawodnego Klubu "Dystans" z Krakowa) oraz losowanie nagród, na którym, notabene, wylosowałem "mp3"-kę, z której bardzo się cieszę. :)
Było parę "minusików" - ale nie były to minusiki, które nikt z nas by wcześniej przed biegiem o nich nie wiedział. ;D Zatem, każdy, kto odebrał numer startowy, wcześniej się na nie zgodził i nie był niczym niemile zaskoczony.
Nie było żadnych wpadek. Tak więc, z mojej strony, ogólne wrażenie... bardzo pozytywne i daję 9 na 10. Romek, gratulacje! |
|