| | | |
|
| 2008-11-24, 12:09 Nowy czynnik ryzyka chorób serca to ...
... po prostu PULS serca (obok miażdżycy, cholesterolu, wieku itd)- im wyższy tym serce się bardziej zużywa. Przez bieganie (wysiłek fizyczny) otrzymujemy w prezencie m.in. bradykardię czyli obniżenie pulsu i ... podobno jest to zdrowe. Więcej w jak pamiętam jakimś tygodniku (ala newsweek).
Tak przy okazji jaki jest u Was puls normalny?
|
|
| | | |
|
| 2008-11-24, 14:29
2008-11-24, 12:09 - Jans napisał/-a:
... po prostu PULS serca (obok miażdżycy, cholesterolu, wieku itd)- im wyższy tym serce się bardziej zużywa. Przez bieganie (wysiłek fizyczny) otrzymujemy w prezencie m.in. bradykardię czyli obniżenie pulsu i ... podobno jest to zdrowe. Więcej w jak pamiętam jakimś tygodniku (ala newsweek).
Tak przy okazji jaki jest u Was puls normalny?
|
Właśnie tak sobie siedząc przed komputerem wyszło mi 75 uderzeń na minutę... więc o bradykardii i innych takich na razie u mnie mowy nie ma :P
Pozdrawiam |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-11-24, 15:16 Puls
Leżąc schodzi mi na około 45 -48 normalnie w ruchu około 60. Wyczynowi biegacze i kolarze mają około 36 uderzeń. |
|
| | | |
|
| 2008-11-24, 21:15
2008-11-24, 15:16 - henry napisał/-a:
Leżąc schodzi mi na około 45 -48 normalnie w ruchu około 60. Wyczynowi biegacze i kolarze mają około 36 uderzeń. |
Te 36 to mają w spoczynku czy w trakcie treningu? Tętno poniżej 40 to już patologia. Jeszcze niedawno uważało się, że taka bradykardia jest to cechą wyczynowców i tak ma być. Obecnie uważa się to za patologię i ryzyko nagłej śmierci sercowej. A u takich wyczynowców to niekoniecznie jest efekt wytrenowania, ale skutek uboczny dopingu. Zresztą znamy wiele przypadków nagłych zgonów sercowych u sportowców. |
|
| | | |
|
| 2008-11-24, 21:18
2008-11-24, 12:09 - Jans napisał/-a:
... po prostu PULS serca (obok miażdżycy, cholesterolu, wieku itd)- im wyższy tym serce się bardziej zużywa. Przez bieganie (wysiłek fizyczny) otrzymujemy w prezencie m.in. bradykardię czyli obniżenie pulsu i ... podobno jest to zdrowe. Więcej w jak pamiętam jakimś tygodniku (ala newsweek).
Tak przy okazji jaki jest u Was puls normalny?
|
Nie czytałem artykułu, ale faktycznie nadmierne tętno zostało uznane za niezależny czynnik ryzyka sercowo-naczyniowego. Ale, żeby być precycyjnym : nadmierne tętno jest złe, co nie jest jednoznaczne z tym, że tętno poniżej normy daje nam coś ekstra. |
|
| | | |
|
| 2008-11-24, 22:48 nadmierne tętno ...
2008-11-24, 21:18 - emka64 napisał/-a:
Nie czytałem artykułu, ale faktycznie nadmierne tętno zostało uznane za niezależny czynnik ryzyka sercowo-naczyniowego. Ale, żeby być precycyjnym : nadmierne tętno jest złe, co nie jest jednoznaczne z tym, że tętno poniżej normy daje nam coś ekstra. |
... powoduje częste wyrzuty krwi z serca- jednak o tyle jest to problem ze sa to w zalezności od tetna skurcze nie pełne - pozostaje czesto partia nie "wyrzucona" do krwiobiegu która przez pozostanie odziedzicza inne właściwowsic hemodynamiczne np. ciut gęstsza - może być potem przyczyną stanów krytycznych.
U mnie tetno normalne 50-60.Moi pacjenci mierzący sobie tetno mają je w granicach 60-80 więc już choćby te trochę obniżone tetno jest korzystne z punktu widzenia medycyny - chyba że jest uzyskane "nieczystnymi" metodami niszczącymi przy okazji inne organy i narządy.
Więc biegajmy ile możemy, cieszmy się tym i nie przesadzajmy -:)
Ps- u mnie rekord tętna to 36 - leżąc - teraz trochę wyżej -:) tak do 45 - choć raz było to przyczyną .... paniki o dentystki, która chciała pogotowie wzywać gdy skontrolowała mi puls (jakoś tak zbladłem po drugim wyborowanym zębie - miał być ostatni a tu jeszcze jednego znaleziono -:) - a że miałem waciki w ustach trudno mi było jej to wytłumaczyć -:) |
|
| | | |
|
| 2008-11-24, 23:27
Nigdy nie mierzyłam sobie pulsu na leżąco, ale gdy odwiedzam moją mamę, to czasami proszę Ją o zmierzenie mi ciśnienia i przy okazji pulsu. Przeważnie mam 45-48, raz miałam 42 i zdarza się (ale dość rzadko) powyżej 50. Nieraz mam wrażenie, że zamknę oczy i "odpłynę", ale wtedy wiem już, że ciśnienie mam niskie i puls prawdopodobnie też. Ratunkiem oczywiście jest kawa:))) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-11-25, 14:04 t
2008-11-24, 23:27 - iwa napisał/-a:
Nigdy nie mierzyłam sobie pulsu na leżąco, ale gdy odwiedzam moją mamę, to czasami proszę Ją o zmierzenie mi ciśnienia i przy okazji pulsu. Przeważnie mam 45-48, raz miałam 42 i zdarza się (ale dość rzadko) powyżej 50. Nieraz mam wrażenie, że zamknę oczy i "odpłynę", ale wtedy wiem już, że ciśnienie mam niskie i puls prawdopodobnie też. Ratunkiem oczywiście jest kawa:))) |
Tętno 42 jak na nie wyczynowca to trochę za niskie, uważam że był to błąd odczytu urządzenia pomiarowego, te tańsze często przekłamują. Tętno idzie zmierzyć idealnie przy pomocy zegarka i liczenia pulsu np. na szyji gdzie puls jest dobrze wyczuwalny. |
|
| | | |
|
| 2008-11-25, 14:37
2008-11-25, 14:04 - henry napisał/-a:
Tętno 42 jak na nie wyczynowca to trochę za niskie, uważam że był to błąd odczytu urządzenia pomiarowego, te tańsze często przekłamują. Tętno idzie zmierzyć idealnie przy pomocy zegarka i liczenia pulsu np. na szyji gdzie puls jest dobrze wyczuwalny. |
Moja mama choruje na nadciśnienie i ma trochę lepszy aparat do mierzenia ciśnienia niż te najtańsze, bo musi sobie mierzyć ciśnienie codziennie, ale oczywiście nie jest tak dobry jak lekarski aparat. Zawsze miałam niskie ciśnienie, a na puls nigdy wcześniej nie zwracałam uwagi. Ten pomiar 42 mógł być sporadyczny, bo nie mierzę sobie pulsu regularnie, tylko jak wyżej napisałam, nieraz, gdy odwiedzam mamę, a 45-48 są powtarzalne.
To prawda, wyczynowcem nie jestem, na pewno też szybko nie biegam, ale bywa, że trochę tych kilometrów przebiegnę.
|
|
| | | |
|
| 2008-11-25, 16:59
Co do tanich ciśnieniomierzy to mam takie niemiłe wspomnienie i pamiętam jak "pewien ciśnieniomierz" po prostu nie był w stanie zmierzyć mi ciśnienia - tak jakbym go nie miał :P
A co do pulsu, to mój rekord to 37 (podczas snu), zmierzony kiedyś metodą Holtera i szczerze mówiąc wcale nie jestem z tego specjalnie dumny. Gdy podczas np. spoczynku spadało mi kiedyś do około 50 to naprawdę nienajlepiej się czułem. No ale w moim wieku (i przy moim niewielkim doświadczeniu w bieganiu) to może jakoś inaczej działa. Wiem natomiast, że aż tak niskie tętno to z pewnością żadna korzyść dla organizmu. |
|
| | | |
|
| 2008-11-25, 23:28
Ja mam tętno spoczynkowe w przedziale 145-148 ,natomiast ciśnienie 100/60 ,bywa czasami 90/50,wtedy ratuję się kawą. Syn Kamil uprawia bieganie wyczynowo ciśnienie krwi ma 130/80 natomiast tętno spoczynkowe UWAGA' 30-35.Oczywiści kilometraż tygodniwy dochodzi wtedy do 200km jest to normalne zjawisko. Wskażnikiem przeciążenia będzie wzrastające tetno mierzone rano po przebudzeniu.Niskie tętno spoczynkowe jest domeną długodystansowców,choć i z wyższym tętnem spoczynkowym są b. dobrzy biegacze.Z mówieniem o dopingu radził bym się powstrzymać.Pozdrawiam. |
|
| | | |
|
| 2008-11-26, 14:31
2008-11-25, 23:28 - Marek.run napisał/-a:
Ja mam tętno spoczynkowe w przedziale 145-148 ,natomiast ciśnienie 100/60 ,bywa czasami 90/50,wtedy ratuję się kawą. Syn Kamil uprawia bieganie wyczynowo ciśnienie krwi ma 130/80 natomiast tętno spoczynkowe UWAGA' 30-35.Oczywiści kilometraż tygodniwy dochodzi wtedy do 200km jest to normalne zjawisko. Wskażnikiem przeciążenia będzie wzrastające tetno mierzone rano po przebudzeniu.Niskie tętno spoczynkowe jest domeną długodystansowców,choć i z wyższym tętnem spoczynkowym są b. dobrzy biegacze.Z mówieniem o dopingu radził bym się powstrzymać.Pozdrawiam. |
Jeżeli to nie jest pomyłka i Twoje tętno spoczynkowe to 145-148 to NATYCHMIAST udaj się na dyżur kardiologiczny , nie żartuję. A jak już wrócisz to rozwiń uwagę , aby się powstrzymać z mówieniem o dopingu . |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-11-26, 14:45
2008-11-25, 23:28 - Marek.run napisał/-a:
Ja mam tętno spoczynkowe w przedziale 145-148 ,natomiast ciśnienie 100/60 ,bywa czasami 90/50,wtedy ratuję się kawą. Syn Kamil uprawia bieganie wyczynowo ciśnienie krwi ma 130/80 natomiast tętno spoczynkowe UWAGA' 30-35.Oczywiści kilometraż tygodniwy dochodzi wtedy do 200km jest to normalne zjawisko. Wskażnikiem przeciążenia będzie wzrastające tetno mierzone rano po przebudzeniu.Niskie tętno spoczynkowe jest domeną długodystansowców,choć i z wyższym tętnem spoczynkowym są b. dobrzy biegacze.Z mówieniem o dopingu radził bym się powstrzymać.Pozdrawiam. |
no tak Kamila znam - super zawodnik :-) słyszałem o nim dużo i czytałem :-) |
|
| | | |
|
| 2008-11-26, 15:15
2008-11-26, 14:45 - golonbiegaj napisał/-a:
no tak Kamila znam - super zawodnik :-) słyszałem o nim dużo i czytałem :-) |
A jaki związek ta znajomość ma z tematem dyskusji ? |
|
| | | |
|
| 2008-11-26, 15:59
2008-11-26, 15:15 - emka64 napisał/-a:
A jaki związek ta znajomość ma z tematem dyskusji ? |
Chodziło mi o to że Marek napisał : " Syn Kamil uprawia bieganie wyczynowo ciśnienie krwi ma 130/80 natomiast tętno spoczynkowe UWAGA' 30-35.Oczywiści kilometraż tygodniwy dochodzi wtedy do 200km jest to normalne zjawisko. " no i napisałem chodziło mi że wiem że nie wątpie że tak ma bo go znam i to jest dobry zawodnik |
|
| | | |
|
| 2008-11-26, 16:54
2008-11-24, 12:09 - Jans napisał/-a:
... po prostu PULS serca (obok miażdżycy, cholesterolu, wieku itd)- im wyższy tym serce się bardziej zużywa. Przez bieganie (wysiłek fizyczny) otrzymujemy w prezencie m.in. bradykardię czyli obniżenie pulsu i ... podobno jest to zdrowe. Więcej w jak pamiętam jakimś tygodniku (ala newsweek).
Tak przy okazji jaki jest u Was puls normalny?
|
To zależy w jakim towarzystwie sie obracamy..:PP
|
|
| | | |
|
| 2008-11-26, 20:36
2008-11-26, 16:54 - BZIUM napisał/-a:
To zależy w jakim towarzystwie sie obracamy..:PP
|
Poprawiam moje tętno spoczynkowe to 45-48 uderzeń serca na minutę .Co do niskiego tętna spoczynkowego uprawiających sport wyczynowo mogą się wypowiedzieć wyczynowcy np.Dariusz L. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-11-27, 18:50 noooooooooo
2008-11-26, 16:54 - BZIUM napisał/-a:
To zależy w jakim towarzystwie sie obracamy..:PP
|
witamy - już mi ciśnienie urosło jak ten post zobaczyłem że o tętnie nie wspomnę -:)
A jakie tętno u tych z "górnych półek" ? podam że chodzi o aspekt sportowy - nie towarzysko-nocny -:) |
|
| | | |
|
| 2012-03-13, 10:06
2008-11-24, 15:16 - henry napisał/-a:
Leżąc schodzi mi na około 45 -48 normalnie w ruchu około 60. Wyczynowi biegacze i kolarze mają około 36 uderzeń. |
Kilka lat temu na eurosporcie Jaroński stwierdził, że średnie tętno spoczynkowe kolarza jadącego w Tour de France to ok 45. Zdarzaja sie przypadki, że kolarz ma 30 (np Indurain) a też i po 50 |
|
| | | |
|
| 2012-03-13, 10:10
2008-11-24, 21:15 - emka64 napisał/-a:
Te 36 to mają w spoczynku czy w trakcie treningu? Tętno poniżej 40 to już patologia. Jeszcze niedawno uważało się, że taka bradykardia jest to cechą wyczynowców i tak ma być. Obecnie uważa się to za patologię i ryzyko nagłej śmierci sercowej. A u takich wyczynowców to niekoniecznie jest efekt wytrenowania, ale skutek uboczny dopingu. Zresztą znamy wiele przypadków nagłych zgonów sercowych u sportowców. |
Ja mam takie tętno spoczynkowe i nie wiem co to jest doping. A więc bardzo pochopnie stwierdziłeś |
|