| | | |
|
| 2009-04-13, 10:30
Zgadza się Małgosiu ten rocznik jest inny.:))) |
|
| | | |
|
| 2009-04-13, 10:35 Swiąteczne bieganie
Święta są bardzo dobrym dniem do biegania, sobota 10 km , dziś 15 km i sadełko trochę mniejsze |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-04-13, 11:42
U mnie w sobotę rano Dyszka , wieczorem Szóstka rozbiegania , wczoraj 3km truchtu i 16km II zakres po 3:56 więc trochę u mnie sadełka spadło choć go dużo nie miałem - ale później się najadłem po południu więc dziś Dyszka rozbieganie , rozciąganie i 10x100m rytmy / 100m trucht
Sobota - I BIEG CZĘSTOCHOWSKI 10km - 2 pętle wokół klasztoru Jasnogórskiego :=) |
|
| | | |
|
| 2009-04-13, 11:55
2009-04-13, 10:35 - jacek47 napisał/-a:
Święta są bardzo dobrym dniem do biegania, sobota 10 km , dziś 15 km i sadełko trochę mniejsze |
Zgadza się ja również święta na biegowo za wyjątkiem niedzieli ;-)). po czwartkowej 30 stce 1,5 kg mniej na wadze mimo picia co 5 km. Dziś spokojna 10 i pamalutku do Krakowa ;-))) Pozdrawiam. Marek |
|
| | | |
|
| 2009-04-13, 16:46
2009-04-13, 11:55 - Gulunek napisał/-a:
Zgadza się ja również święta na biegowo za wyjątkiem niedzieli ;-)). po czwartkowej 30 stce 1,5 kg mniej na wadze mimo picia co 5 km. Dziś spokojna 10 i pamalutku do Krakowa ;-))) Pozdrawiam. Marek |
Witam wszystkich .Potwierdzam po św. obżarstwie nie ma śladu na wadze .Dzisiaj biegałem na Górze Św.Anny.Zrobiłem kilka kółek było super. |
|
| | | |
|
| 2009-04-13, 22:13
Pod wieczór zrobiłem 15 kilometrów(ale rowerkiem).:))) |
|
| | | |
|
| 2009-04-13, 22:25
2009-04-13, 22:13 - dak66 napisał/-a:
Pod wieczór zrobiłem 15 kilometrów(ale rowerkiem).:))) |
To już chyba przygotowania pod Tour de France.:)) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-04-13, 22:36
Planuję jesienią start w MTB.:))) |
|
| | | |
|
| 2009-04-14, 08:43 Święta, święta i po świętach :)
2009-04-13, 16:46 - tomek20064 napisał/-a:
Witam wszystkich .Potwierdzam po św. obżarstwie nie ma śladu na wadze .Dzisiaj biegałem na Górze Św.Anny.Zrobiłem kilka kółek było super. |
No to po świątecznym obżarstwie czas się zacząć ruszać!!! Święta upłynęły mi pod znakiem bolącego gardła i kataru z nosa ale mam nadzieję, że dzisiaj się uda wyjść na trening :)
Co prawda nie wypiłam ani kropli alkoholu za to śledziki z czosnkiem smakowały jak nigdy :)
Pozdrawiam |
|
| | | |
|
| 2009-04-14, 09:00
2009-04-14, 08:43 - agawa71 napisał/-a:
No to po świątecznym obżarstwie czas się zacząć ruszać!!! Święta upłynęły mi pod znakiem bolącego gardła i kataru z nosa ale mam nadzieję, że dzisiaj się uda wyjść na trening :)
Co prawda nie wypiłam ani kropli alkoholu za to śledziki z czosnkiem smakowały jak nigdy :)
Pozdrawiam |
A ja przez całe św.wypiłem kieliszek wina i cztery piwa.Uznaje to za osobisty rekord.
To były fajne św. nabiegałem ok 25km.Od jakiegoś czasu moja waga wacha się w granicach ok 80-81kg. Wszystkie spodnie lecą mi z tyłka muszę na lato zakupić nowe ciuchy. |
|
| | | |
|
| 2009-04-14, 09:25
Czas podnieść koryto do góry,w końcu jest wiosna.:))) |
|
| | | |
|
| 2009-04-14, 10:24
2009-04-12, 22:56 - Piona napisał/-a:
Wczoraj polatałem, i jutro też mam zamiar :)
dość mocno bolą mnie plecy z prawej strony lekko poniżej nerek. Nie mam pojęcia co to może być a do lekarza wybieram się dopiero we wtorek. Miał ktoś podobny problem ? pojawia się u mnie to przy większym wysiłku, w tym przypadku pograłem dość ostro 2 godzinki w kosza. Taki młody a już się sypie, mam nadzieje że to nic poważnego, tylko jakieś nadciągnięcie. W sumie po wczorajszym bieganiu, czułem się jakby lepiej - tylko nie wiem czy to aby nie złudne, odczucie. Mimo wszystko wszystkim życzę kontynuowania wesołych świąt :) |
no ja przez święta tylko 10 km łącznie, ale w sumie zaczynam więc i tak dla mnie to dużo :) dzisiaj już jestem po rentgenie i czeka mnie jeszcze usg:)ale prawdopodobnie to przykurcz/skurcz jakiegoś mięśnia pleckowego :)
motto na dziś : weź chłopie zacznij aktywnie żyć to się w nagrodę posypiesz w wieku 24 lat :)
hehe |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-04-14, 11:02
U mnie rano nie było za gorąco trochę chłodno ale na krótkie gatki było ok , krótki rękawek i mój nowy sprzęt zakupiony ostatnio i fajnie mi się w tym biega :=)
Wyszło 10km rozbiegania po 4:55 na kilometrach , rozciąganie
i 10x 100m podbiegi / 100m zbiegi w truchcie |
|
| | | |
|
| 2009-04-14, 11:15
2009-04-14, 11:02 - golon napisał/-a:
U mnie rano nie było za gorąco trochę chłodno ale na krótkie gatki było ok , krótki rękawek i mój nowy sprzęt zakupiony ostatnio i fajnie mi się w tym biega :=)
Wyszło 10km rozbiegania po 4:55 na kilometrach , rozciąganie
i 10x 100m podbiegi / 100m zbiegi w truchcie |
Golon, Ty chyba mierzysz wkrótce znowu w jakąś życiówkę... ;-)) |
|
| | | |
|
| 2009-04-14, 11:18
2009-04-14, 11:15 - Tusik napisał/-a:
Golon, Ty chyba mierzysz wkrótce znowu w jakąś życiówkę... ;-)) |
tak Tusiczku zgadza się mierze w życiówkę na dystansie 10km -
szukam jakieś fajnej trasy i miasta w którym można by było pobiegać i żeby nie było to daleko od nas :) myślę Łódź 17maja Charytatywny Bieg lub 16maja Skawina :=) zobaczymy :)
Ale najpierw Częstochowa dla przetarcia , na razie najważniejszy jest start 9maja w Gorlicach w połówce :=) |
|
| | | |
|
| 2009-04-14, 22:04 Ehh!
2009-04-14, 11:18 - golon napisał/-a:
tak Tusiczku zgadza się mierze w życiówkę na dystansie 10km -
szukam jakieś fajnej trasy i miasta w którym można by było pobiegać i żeby nie było to daleko od nas :) myślę Łódź 17maja Charytatywny Bieg lub 16maja Skawina :=) zobaczymy :)
Ale najpierw Częstochowa dla przetarcia , na razie najważniejszy jest start 9maja w Gorlicach w połówce :=) |
Dzisiaj, po tygodniu przerwy spowodowanej świętami i chorobą, przebiegłam dyszkę. Niestety ciężko było to nazwać bieganiem, rany, czułam się jakbym nie biegała z miesiąc. Od jutra dieta bo chyba poświąteczne żarcie przyciąganie ziemskie wzmaga :) |
|
| | | |
|
| 2009-04-14, 22:09
a ja zmykam spać - rano o 6 wstaje bo na 7 idę na jazdę :D aż do 13 bo do Nowego Sącza :) później trening :=) więc miłej nocki a później miłego dzionka wam życzę |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-04-15, 07:33
Ja wczoraj też poszedłem po dwóch dniach przerwy światecznej na małe bieganko 8 km, i mam takie spostrzeżenie ( bardzo trudne słowo): 2 dni przerwy normalnie i 2 dni przerwy świąteczne to są różne pojęcia. Jak napisała Agnieszka, przyciąganie ziemskie po świętach takie jakieś większe. Po południu poszedłem też na spacer z moim 2-letnim synem, patrzę , a on tak jak Forrest Gump, nie chodzi ,tylko biega. Może bakcyl biegania wyssał z mlekiem ojca? |
|
| | | |
|
| 2009-04-15, 08:28 oho
2009-04-15, 07:33 - kwasiżur napisał/-a:
Ja wczoraj też poszedłem po dwóch dniach przerwy światecznej na małe bieganko 8 km, i mam takie spostrzeżenie ( bardzo trudne słowo): 2 dni przerwy normalnie i 2 dni przerwy świąteczne to są różne pojęcia. Jak napisała Agnieszka, przyciąganie ziemskie po świętach takie jakieś większe. Po południu poszedłem też na spacer z moim 2-letnim synem, patrzę , a on tak jak Forrest Gump, nie chodzi ,tylko biega. Może bakcyl biegania wyssał z mlekiem ojca? |
I tu pod naszym okiem rośnie nam nowa gwiazda maratonów :)
Dobrze, że chociaż jemu dobrze się biega :)
Puenta jest jedna, pij mleko będziesz biegaczem ;P |
|
| | | |
|
| 2009-04-15, 10:13 Urodziny Zikoma
Dziś Urodziny obchodzi - ZIKOM - Marek wszystkiego Najlepszego dużo zdrówka , szczęścia , radości , samych miłych chwil w życiu , radości z Biegania i Samych udanych Startów i Rekordów Życiowych :) Spełnienia Najskrytszych Marzeń - Wszystkiego NAJLEPSZEGO |
|