| | | |
|
| 2009-02-10, 20:32
2009-02-10, 17:30 - golonbiegaj napisał/-a:
Krzyśku BC1 - to znaczy rozbieganie , BC2 - II zakres :=)
nie nie biegam z pulsometrem :=) |
Ja miałem dzisiaj biegać ale tak się rozwiało i do tego deszcz że sobie odpuściłem .Jutro wychodzę choćby waliło żabami . |
|
| | | |
|
| 2009-02-10, 21:02
2009-02-10, 20:32 - tomek20064 napisał/-a:
Ja miałem dzisiaj biegać ale tak się rozwiało i do tego deszcz że sobie odpuściłem .Jutro wychodzę choćby waliło żabami . |
Witam serdecznie... Przede wszystkim chce powiedziec, ze przeczytalam caly ten watek - a bylo tego troche.
W sumie z bieganiem nie mam wiele wspolnego, ale chce miec duzo!!! Moj kontekt generalnie za sportem jest taki, ze srednio 2 razy w tygodniu jestem fitness clubie na roznym sporcie: to spinning, to step, aerobik, pilates. Jednak postanowilam dolaczyc tez bieganie. Zaczelam trenowac wczoraj. Moj wczorajszy trening wygladal nastepujaco:
10 minut marszu (intensywny marsz, rytmiczny, dlugie krogi, wciagniety brzuch)
30 minut biegu (ciaglego, ale baaardzo powolnego; postanowilam sobie za cel biec bez przystanku-nie wazne jakim tempem na poczatek)
10 minut marszu (zwolnienie tempa)
kolejne 10 minut marszu (tym razem z przystankami co kilka krokow na przysiady, pompki, skrety tulowia, pompki, rozciaganie).
Dzisiaj powtorzylam ten trening przedluzajac etap "biegu" do 50 minut. Bieglam powoli, czasem truchtajac niemalze w miejscu - dlatego w tym czasie przebieglam tylko jakies 6km.
Biegam w terenie lekko pagorkowatym.
Co sadzicie o moim treningu? |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-02-10, 21:20
Acha - mam oczywiscie tez cel! Docelowo oczywiscie marzy mi sie maraton, ale poki co... na maj planuje wystartowanie w biegu na 10km, a na jesien - polmaraton. Czy sadzicie, ze takie tempo i cele sa odpowiednie? |
|
| | | |
|
| 2009-02-10, 21:29
2009-02-10, 21:20 - katarzynka100 napisał/-a:
Acha - mam oczywiscie tez cel! Docelowo oczywiscie marzy mi sie maraton, ale poki co... na maj planuje wystartowanie w biegu na 10km, a na jesien - polmaraton. Czy sadzicie, ze takie tempo i cele sa odpowiednie? |
hey, myślę że dasz radę zrealizować te cele postawione :=) spokojnie trenuj i dasz radę :=) pozdrawiam Golon |
|
| | | |
|
| 2009-02-10, 21:33
2009-02-10, 21:29 - golonbiegaj napisał/-a:
hey, myślę że dasz radę zrealizować te cele postawione :=) spokojnie trenuj i dasz radę :=) pozdrawiam Golon |
Dzieki za szybka odpowiedz...
Juz widze, ze musze zmienic buty - pod dwoch dniach biegania, mam spore odciski na srodstopiu obu stop.
I mam pytanko - co sadzicie o bieganiu na biezni - chodzi mi o alternatywe w mrozne, dzdzyste i generalnie nieprzyjemne dni... |
|
| | | |
|
| 2009-02-10, 21:33
2009-02-10, 15:13 - tomek20064 napisał/-a:
Nie czekaj do jesieni .Jeżeli teraz przebiegasz 10 km to moim zdaniem powinnaś wystartować w zawodach.
Ja też przebiegnę 10 km ( z lekkimi problemami) dlatego na 22 marca zapisałem się na bieg 8km w Blachowni.Wiem że takie zawody i związana z nimi adrenalina dadzą mi ogromnego kopa i dodatkową mobilizację do dalszego trenowania.
Pozdrawim. |
Hmmm, wolałabym jednak trochę "obrosnąć w piórka" a szczególnie nabrać odwagi przed swoim debiutem :) Jak sobie pomyślę, że w zawodach startują stali bywalcy, ludzie obiegani, z osiągnięciami, to tracę wiarę w swoje siły :) |
|
| | | |
|
| 2009-02-10, 21:37
2009-02-10, 21:20 - katarzynka100 napisał/-a:
Acha - mam oczywiscie tez cel! Docelowo oczywiscie marzy mi sie maraton, ale poki co... na maj planuje wystartowanie w biegu na 10km, a na jesien - polmaraton. Czy sadzicie, ze takie tempo i cele sa odpowiednie? |
Witam Katarzynkę :)
Powinnam od Ciebie uczyć się wiary we własne siły :) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-02-10, 21:41
2009-02-10, 21:33 - katarzynka100 napisał/-a:
Dzieki za szybka odpowiedz...
Juz widze, ze musze zmienic buty - pod dwoch dniach biegania, mam spore odciski na srodstopiu obu stop.
I mam pytanko - co sadzicie o bieganiu na biezni - chodzi mi o alternatywe w mrozne, dzdzyste i generalnie nieprzyjemne dni... |
o bieżni niestety Ci nie jestem w stanie powiedzieć bo nie posiadam :=) ja się chyba w tym roku zachartowałem bo nawet w mroźne dni biegałem po polu treningi - no i ani razu w tym roku jeszcze nie chorowałem od września od ostatniej choroby :-) a rok temu w trakcie przygotowań to chorowałem chyba z 5-6 razy co chwile co 2-3tyg. :) |
|
| | | |
|
| 2009-02-10, 21:53
2009-02-10, 21:41 - golonbiegaj napisał/-a:
o bieżni niestety Ci nie jestem w stanie powiedzieć bo nie posiadam :=) ja się chyba w tym roku zachartowałem bo nawet w mroźne dni biegałem po polu treningi - no i ani razu w tym roku jeszcze nie chorowałem od września od ostatniej choroby :-) a rok temu w trakcie przygotowań to chorowałem chyba z 5-6 razy co chwile co 2-3tyg. :) |
Asiu - ja nie mowie, ze wygram, ale rywalizacja i mozliwosc zmierzenia swoich mozliwosci=sprawdzenia sie jest dla mnie bardzo motywujaca!!! |
|
| | | |
|
| 2009-02-10, 21:56
Mateusz - co racja to racja... Bieganie na zewnatrz na pewno wzmacnia organizm. Tylko, ze ja sie boje, ze jak nadejda chlapy, albo przymrozki to sie zniechece, a tego baaardzo bym ne chciala... |
|
| | | |
|
| 2009-02-10, 22:29
2009-02-10, 21:56 - katarzynka100 napisał/-a:
Mateusz - co racja to racja... Bieganie na zewnatrz na pewno wzmacnia organizm. Tylko, ze ja sie boje, ze jak nadejda chlapy, albo przymrozki to sie zniechece, a tego baaardzo bym ne chciala... |
Kasiu masz rację - jak była chlapa tydzień temu w środę wyszedłem na 6km i weszło mi coś w lewe biodro ;/ teraz przy bieganiu cały czas czuje ból i rwie mi tam i boli ;/ ale daję rady biegać i się nie poddaję bo szykuję się na Półmaraton Wa-wski na 29marca a to już nie długo a chce połamać te 1h 20min :) |
|
| | | |
|
| 2009-02-10, 22:36
No wiec... Pozostaje mi tylko zyczyc Ci powodzenia i trzymac mocno kciuki:) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-02-10, 22:41
hmmm... moja rada ... Najlepiej poprostu biegaj na treningach na tyle na ie cię stać, według mnie najlepiej zaczynać odrazu ciężko, bo jak się przyzwyczaisz do wolnikutkiego biegania to puźniej może być problem. Pamiętaj też, że bieganie polega na zmęczeniu, a więc nie rezygnuj ze względu na zadyszke tylko próbuj biegnąc dalej, a jak nie możesz to zwolnij i wyrównaj oddech. |
|
| | | |
|
| 2009-02-10, 22:44
2009-02-10, 22:36 - katarzynka100 napisał/-a:
No wiec... Pozostaje mi tylko zyczyc Ci powodzenia i trzymac mocno kciuki:) |
Dzięki Kasiu za trzymanie kciuków :* :* :=) ja trzymam kciuki za Twoje treningi :=) będzie wszystko na pewno dobrze i do zobaczenia na jakimś biegu :) |
|
| | | |
|
| 2009-02-10, 22:45
aHa i radze, żebyś nie bawiła się w puls i takie piedoły, bo to tylko pogarsza sprawę. Poprostu głowa do góry i biegnij na tyle na ile cię stać. Pamiętaj, zmęczenie to oznak tego, że trening był udany. |
|
| | | |
|
| 2009-02-10, 22:46
Mateusz - do zobaczenia;)
Wiktor - a propos zadyszki... Nie wiem w sumie dlaczego tak mam, ale najtrudniej jest mi poradzic sobie z oddechem przez pierwsze 5-10 minut, jakbym rytmu nie mogla zlapac... A potem juz wszystkie idzie gladko! Czy cos robie zle? Cos powinnam zmienic? |
|
| | | |
|
| 2009-02-10, 22:48
Poki co z pulsem sie nie bawie - przykladam wage do ciaglosci biegu raczej... (poki co;) ) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-02-10, 22:50
tym się nie musisz martwić. Uwierz chyba karzdy tak ma, najgorsze jest właśnie te pierwsze 5-10 minut a puźniej oddech się wyrównuje i jest ok. Ja na przykład ćwicze 6km to zawsze te pierwsze 2km są najtrudniejsze, a puźniej już nogi same chodzą więc nie przejmuj się tym. A jak oddychasz ? wdech nosem, wydech ustami ? czy jakoś inaczej ? |
|
| | | |
|
| 2009-02-10, 22:52
Mam raczej uregulowany oddech (po tych 5-10 minutach). Przez nos wdech (tak jakby na dwa, czyli odpowiadajacy dwum krokom) i wydech buzia (tez na dwa. |
|
| | | |
|
| 2009-02-10, 22:55
no to jest wszystko dobże, tak 3maj. Aha i jak zaczynasz trening to te pierwsze 5 minut biegnij wolniej żeby przyszykować organizm i wyrównać oddech, a puźniej przyspieszaj. |
|