|
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2009-09-07, 17:58
2009-09-07, 16:32 - gosia2303 napisał/-a:
Tytuł wątku pasuje do mnie więc witam wszystkich!
Tak to ja, czuje się jak pierwszoklasista, ponieważ dojrzałam do tego i zaczęłam biegać:)To trwa od dwóch tygodni i sama jestem pełna podziwu dla mojej wytrwałości. Zazwyczaj zapału starcza mi na kilka dni a tu proszę zrobiło się ich już kilkanaście. Moje bieganie to 5 km dziennie w około 32-33 min. Nie wiem czy to dobry czas czy też nie, ale staram się codziennie biegać ok. 30 min. z nadzieją, że z czasem pokonam dłuższy dystans i w lepszym czasie. Wiem, że to wymaga pracy i cierpliwości, z którą niestety jestem trochę na bakier. Myślę jednak że z Waszą pomocą, o którą proszę, uda mi się wytrwać. Na razie sprawia mi to przyjemność i oby jak najdłużej:)Pozwólcie więc że będę czasami dzieliła się z Wami moimi "osiągnięciami" i nie szczędźcie mi słów krytyki;) Pozdrawiam!:) |
No wreszcie "nowa krew" - przepraszam za to określenie:). Czasem bym się kompletnie w tej chwili nie przejmował - biegaj poprostu tak by na końcu każdego treningu mieć pewien niedosyt (ale bez ściemniania:) ) a w ten sposób będzie Cię ciągło na następny.Ten sport uczy cierpliwości i pokory więc jeśli z tym był u Ciebie problem to trafiłaś idealnie:)
Miej cel a motywacji Ci nie braknie :)
Życzę sukcesów i wytrwałości i udzielam swojego WSPARCIA!!! - do boju!!! :)
Pozdrawiam:) |
| | | | | |
| 2009-09-07, 18:12
2009-09-07, 09:10 - tomek20064 napisał/-a:
Aga gratuluję startu w połówce.
A co do Piły to same plusy .Poznałem osobiście Matiego Krzyska i Darka. Pozdrawiam was Panowie .Za wiele nie pogadaliśmy bo wiadomo jak to przed startem każdy nerwowy i skupiony na zawodach, ale fotkę mamy. Więć pamiątka z naszego spotkania jest.
Zrobiłem życiówkę 1:31:48 jest ok.Na 13 km odjechała i grupa na 1:30 starałem się mieć ich w zasięgu wzroku i trzymać tępo biegi.Dobił mnie długi podbieg na 15-16km
Ostatecznie zająłem open 282 miejsce i 99/M30 może być.
W ciągu dwóch tygodni sporo poprawiłem życiowki na 8 i 21km więć jestem zadowolony z treningów i wyników .Dzisiaj spokojne wybieganie nogi trochę bolą.
Bazę mieliśmy w akademiku 1km od startu za 16,50 był pokój przysznice i zero tłoku mało biegaczy tam spało, a było warto.Dobrze, że nie spaliśmy na sali bo to była by masakra.
W drodze powrotnie mieliśmy awarię samochodu zerwała się linka z gazu.Bryka staneła na poboczu i dupa dlada .Ręce nam opadłu.Na szczęście w okolicznych zabudowaniach mieszkał przyzwoity człowiek i nas poratował drutem zwiększył obroty silnika i tak na tym drucie przejechaliśmy 200km .To też kolejny rekord.Na szczęśie dotarliśmy już bez innych przygód.
|
Tomku gratuluję życiówki!!! Dobre treningi i widać efekty - 3 minuty urwane :)
Pozdrawiam:) |
| | | | |
| | | | | |
| 2009-09-07, 19:55
2009-09-07, 18:12 - Zikom napisał/-a:
Tomku gratuluję życiówki!!! Dobre treningi i widać efekty - 3 minuty urwane :)
Pozdrawiam:) |
Dzieki Marku gdybym nie padł w okolicach 15-16 km to byłoby jeszcze lepiej.Ale faktycznie treningi dają widoczne efekty.
Mati widzę że się zalogowałeś a wieć dotarłeś do domu .Pewnie jesteś strasznie zmęczony.Pozdrawim
Dzisiaj zrobiłem 40 min wybiegania.Nogi troche bolą to znaczy że dałem czadu i o to chodzi. |
| | | | | |
| 2009-09-07, 20:29 welcome
2009-09-07, 16:32 - gosia2303 napisał/-a:
Tytuł wątku pasuje do mnie więc witam wszystkich!
Tak to ja, czuje się jak pierwszoklasista, ponieważ dojrzałam do tego i zaczęłam biegać:)To trwa od dwóch tygodni i sama jestem pełna podziwu dla mojej wytrwałości. Zazwyczaj zapału starcza mi na kilka dni a tu proszę zrobiło się ich już kilkanaście. Moje bieganie to 5 km dziennie w około 32-33 min. Nie wiem czy to dobry czas czy też nie, ale staram się codziennie biegać ok. 30 min. z nadzieją, że z czasem pokonam dłuższy dystans i w lepszym czasie. Wiem, że to wymaga pracy i cierpliwości, z którą niestety jestem trochę na bakier. Myślę jednak że z Waszą pomocą, o którą proszę, uda mi się wytrwać. Na razie sprawia mi to przyjemność i oby jak najdłużej:)Pozwólcie więc że będę czasami dzieliła się z Wami moimi "osiągnięciami" i nie szczędźcie mi słów krytyki;) Pozdrawiam!:) |
witamy, witamy,
i o dokładniejsze wypełnienie wizytówki się dopraszamy:))
tak dla naszej wiedzy ale również po to byśmy czasem mogli Ci dokładniejszych wskazówek udzielać:)) |
| | | | | |
| 2009-09-07, 20:32
cześć wam :-)
było rewelka w piątek już pozwiedzałem Zieloną Górę a w sobotę dalsza część i jej bliskie okolice fajnie się chodziło
Wieczorem Bieg Bachusa porobiłem fotki a później koncert SEpTEMBER od 21 do 22:30 było bosko i pewnie około 5tys. ludzi
Niedziela PIŁA na miejscu ok.9 było masę osób :-) na starcie spotkałem Darka, Krzyśka i Tomka :-) wspólna fotka było bosko no i start trochę mi smutno było patrzeć jak biegacie ale nie sam kibicowałem :-) zrobiłem mnóstwo fotek ok. 380 może coś takiego jutro zgram bo mi się komp wiesza a piszę od siostry :-) tak jak chciałem zrobiłem sobie fotki z : Arkiem Sową , Mariuszem Giżyńskim, Grześkiem Gajdusem rekordzistą POLSKI w maratonie , Agnieszką Gortel , Agnieszką Ciołek , Marią Maj-Roksz, Marzeną Kłuczyńską :)
Niezapomniany weekend długo będę go bardzo pamiętał :-)
byłem tam dzięki kumplowi z Zielonej Góry tu z forum z TEAMU i się z nim świetnie bawiłem DZIĘKI DARIO :-) było fantastycznie :-) ale mam nadzieje że za rok już pobiegnę w PILE :-)
Wieczorem od 21 byłem na koncercie Myslovitz i się też bawiłem, a o 4 rano wyjechałem do Krakowa tam na 12:45 i o 13 autobus do Gorlic i na 16:30 w domu :-)
teraz się zalogowałem dopiero po wielu próbach od siostry bo mój komp się coś wiesza ;/ jutro zamieszczę linka do zdj. z PIŁY :-)
A jutro zaczynam Zabiegi Rehabilitacyjne i do 21.09 będę je miał :-)
DZIĘKI za spotkanie w PILE było fajowo :-) |
| | | | | |
| 2009-09-07, 20:50
2009-09-07, 20:32 - golon napisał/-a:
cześć wam :-)
było rewelka w piątek już pozwiedzałem Zieloną Górę a w sobotę dalsza część i jej bliskie okolice fajnie się chodziło
Wieczorem Bieg Bachusa porobiłem fotki a później koncert SEpTEMBER od 21 do 22:30 było bosko i pewnie około 5tys. ludzi
Niedziela PIŁA na miejscu ok.9 było masę osób :-) na starcie spotkałem Darka, Krzyśka i Tomka :-) wspólna fotka było bosko no i start trochę mi smutno było patrzeć jak biegacie ale nie sam kibicowałem :-) zrobiłem mnóstwo fotek ok. 380 może coś takiego jutro zgram bo mi się komp wiesza a piszę od siostry :-) tak jak chciałem zrobiłem sobie fotki z : Arkiem Sową , Mariuszem Giżyńskim, Grześkiem Gajdusem rekordzistą POLSKI w maratonie , Agnieszką Gortel , Agnieszką Ciołek , Marią Maj-Roksz, Marzeną Kłuczyńską :)
Niezapomniany weekend długo będę go bardzo pamiętał :-)
byłem tam dzięki kumplowi z Zielonej Góry tu z forum z TEAMU i się z nim świetnie bawiłem DZIĘKI DARIO :-) było fantastycznie :-) ale mam nadzieje że za rok już pobiegnę w PILE :-)
Wieczorem od 21 byłem na koncercie Myslovitz i się też bawiłem, a o 4 rano wyjechałem do Krakowa tam na 12:45 i o 13 autobus do Gorlic i na 16:30 w domu :-)
teraz się zalogowałem dopiero po wielu próbach od siostry bo mój komp się coś wiesza ;/ jutro zamieszczę linka do zdj. z PIŁY :-)
A jutro zaczynam Zabiegi Rehabilitacyjne i do 21.09 będę je miał :-)
DZIĘKI za spotkanie w PILE było fajowo :-) |
a omnie to chyba zapomniales ;P
|
| | | | | |
| 2009-09-07, 21:00
2009-09-07, 20:50 - Dalija napisał/-a:
a omnie to chyba zapomniales ;P
|
No uciekłaś mi gdzieś :-( dlaczego ??:D |
| | | | |
| | | | | |
| 2009-09-07, 21:10
Witamy Gosię na forum i życzymy sukcesów i wytrwałości w bieganiu :)
Jak przebrniesz przez pierwsze tygodnie, to potem bieganie tak Cię wciągnie, że nie będzie już odwrotu :P
Aga: nie przejmuj się paroma dniami leniuchowania. Ja sobie robię do końca tygodnia wolne po wczorajszym sukcesie :D
Ja już zmykam na dzisiaj od kompa, bo niestety po wczorajszym pełnym niezapomnianych wrażeń dniu, dzisiaj mam same problemy na głowie, no ale tak to jest :P
|
| | | | | |
| 2009-09-07, 21:31
2009-09-07, 21:00 - golon napisał/-a:
No uciekłaś mi gdzieś :-( dlaczego ??:D |
ja ucieklam?
ja prowadzilam bieg ;P potem kapiel, i potem PKP ;p
ale przywitalismy sie ;P |
| | | | | |
| 2009-09-07, 21:38
2009-09-07, 21:31 - Dalija napisał/-a:
ja ucieklam?
ja prowadzilam bieg ;P potem kapiel, i potem PKP ;p
ale przywitalismy sie ;P |
no tak przynajmniej udało się przywitać :-) widziałem ze sceny jak kończysz bieg :-) |
| | | | | |
| 2009-09-07, 22:03 Wrocław
2009-09-03, 18:17 - Zikom napisał/-a:
No Mirku nie podpuszczaj mnie bo wiem w jakiej formie jestem :) Z tego co mam teraz w nogach cudów się nie spodziewam - jestem realnym optymistą:), ale może pogoda spłata miłego figla:) Tak czy owak po biegu to obgadamy:)
Pozdrawiam i do zobaczenia:) |
Marku,
Teraz już wiem, po tym co nabiegałeś w Sączu jestem pewien, że padnie u Ciebie życiówka!! Tym bardziej, że aktualną masz z bardzo trudnej trasy wyszehradzkiej:))
Wrocław jest nasz!!!! |
| | | | | |
| 2009-09-07, 22:14
2009-09-07, 22:03 - adamus napisał/-a:
Marku,
Teraz już wiem, po tym co nabiegałeś w Sączu jestem pewien, że padnie u Ciebie życiówka!! Tym bardziej, że aktualną masz z bardzo trudnej trasy wyszehradzkiej:))
Wrocław jest nasz!!!! |
Mirek i jego czujne oko wszystko wyśledzi:)Trasa w Sączu jest dosyć szybka (to trasa mojego ubiegłorocznego debiutu - wtedy czas 00:39:55)i warunki pogodowe też były dobre na bicie rekordów a mi jakoś tak się złożyło, że urwałem z poprzedniej życiówki z Bochni, ale że trasa bez atestu to nie traktuję tego wyniku jako pewnik - chociaż to 00:33:27 cieszy, ale do euforii daleko:)
Zgadzam się Wrocław jest nasz!!! We wrocławiu nie startowałem, ale słyszałem, że trasa dosyć szybka, więc jeśli pogoda dopisze i zdrówko to powalczę.
Pozdrawiam i do zobaczenia we Wrocławiu:) |
| | | | |
| | | | | |
| 2009-09-07, 22:49
2009-09-07, 21:38 - golon napisał/-a:
no tak przynajmniej udało się przywitać :-) widziałem ze sceny jak kończysz bieg :-) |
ładnie poprowadzilam ;))))) :D
|
| | | | | |
| 2009-09-07, 22:54
2009-09-05, 18:59 - agawa71 napisał/-a:
Ja już w domku :) Półmaraton w Wolgaście zaliczony. Było ekstremalnie. Deszcz, grad i większość trasy pod wiatr, silny wiatr. Czas mało zadowalający ale cóż, po prostu było ciężko. |
Widze, ze watek "Zaczynam biegac-prosze o wsparcie" przeksztalcil sie w bardziej zaawansowane tresci, nie mniej jednak dzieki Aga za zaproszenie:)Moje bieganie to raczej namiastka tego, o czym piszecie, ale bakcyla chyba zalapalam:) Dzis 6 km (od 4 zaczynalam) i smialo moglam biec dalej, ale stadion opustoszal i chyba troche sie balam:). Nie wiem jak zwiekszac dystans, czy moze najpierw nad czasem popracowac. Robie w 30 min ok 5,5 km- wczoraj dla orientacji mierzylam. Znajac swoj charakter, boje sie, ze zwiekszania dystansu, moze nie byc konca i na poczatek sie zbytnio przeforsuje. Jutro cos wiecej poczytam- dzis pora do lozeczka. Pozdrawiam wszystkich nalogowcow:)
|
| | | | | |
| 2009-09-07, 23:25 Hello
2009-09-07, 22:54 - gosiazgora napisał/-a:
Widze, ze watek "Zaczynam biegac-prosze o wsparcie" przeksztalcil sie w bardziej zaawansowane tresci, nie mniej jednak dzieki Aga za zaproszenie:)Moje bieganie to raczej namiastka tego, o czym piszecie, ale bakcyla chyba zalapalam:) Dzis 6 km (od 4 zaczynalam) i smialo moglam biec dalej, ale stadion opustoszal i chyba troche sie balam:). Nie wiem jak zwiekszac dystans, czy moze najpierw nad czasem popracowac. Robie w 30 min ok 5,5 km- wczoraj dla orientacji mierzylam. Znajac swoj charakter, boje sie, ze zwiekszania dystansu, moze nie byc konca i na poczatek sie zbytnio przeforsuje. Jutro cos wiecej poczytam- dzis pora do lozeczka. Pozdrawiam wszystkich nalogowcow:)
|
Fajnie, że Gosiu zajrzałaś do nas :)
Dzisiejszy trening był superowy. W końcu można biegać po plaży :) W sezonie to mało tam zaglądałam: gorąc był okrutny i ludzi masa. Teraz kiedy temperatura spadła do 19-20 stopni i ludzi mniej to sama przyjemność. Kolorowych..... |
| | | | | |
| 2009-09-08, 07:53
2009-09-07, 22:54 - gosiazgora napisał/-a:
Widze, ze watek "Zaczynam biegac-prosze o wsparcie" przeksztalcil sie w bardziej zaawansowane tresci, nie mniej jednak dzieki Aga za zaproszenie:)Moje bieganie to raczej namiastka tego, o czym piszecie, ale bakcyla chyba zalapalam:) Dzis 6 km (od 4 zaczynalam) i smialo moglam biec dalej, ale stadion opustoszal i chyba troche sie balam:). Nie wiem jak zwiekszac dystans, czy moze najpierw nad czasem popracowac. Robie w 30 min ok 5,5 km- wczoraj dla orientacji mierzylam. Znajac swoj charakter, boje sie, ze zwiekszania dystansu, moze nie byc konca i na poczatek sie zbytnio przeforsuje. Jutro cos wiecej poczytam- dzis pora do lozeczka. Pozdrawiam wszystkich nalogowcow:)
|
Kurde, w Twojej wizytówce jest napisane, że Gosia to mężczyzna? Ale co tam, ja jestem bardzo tolerancyjny :)))
Ze swojej strony poradzę Ci to, co kiedyś Hani, która już też załapała bakcyla ( mam nadzieję). W wolnej chwili spróbuj przeczytać cały wątek od początku, tu jest wszystko na temat treningu, a wyniki kolażanek i kolegów tu obecnych świadzą o tym, że są to dobre rady. Pozdrawiam |
| | | | | |
| 2009-09-08, 08:51
2009-09-08, 07:53 - kwasiżur napisał/-a:
Kurde, w Twojej wizytówce jest napisane, że Gosia to mężczyzna? Ale co tam, ja jestem bardzo tolerancyjny :)))
Ze swojej strony poradzę Ci to, co kiedyś Hani, która już też załapała bakcyla ( mam nadzieję). W wolnej chwili spróbuj przeczytać cały wątek od początku, tu jest wszystko na temat treningu, a wyniki kolażanek i kolegów tu obecnych świadzą o tym, że są to dobre rady. Pozdrawiam |
Witam Gosię
Czyli już nie jestem "nowa" na tym forum.
Faktycznie poradzili mi koledzy :))) żebym wszystko przeczytala od poczatku i tak zrobilam. A Marek doradził, żeby z tego wybrać to co dla mnie będzie najlepsze :) i tez tak zrobiłam.
Tomaszu!!! I co to znaczy mam nadzieje ? ;) Oczywiście, że bakcyla złapalam. :)
Pozdrowienia dla wszystkich |
| | | | |
| | | | | |
| 2009-09-08, 09:08
2009-09-08, 08:51 - Babelek napisał/-a:
Witam Gosię
Czyli już nie jestem "nowa" na tym forum.
Faktycznie poradzili mi koledzy :))) żebym wszystko przeczytala od poczatku i tak zrobilam. A Marek doradził, żeby z tego wybrać to co dla mnie będzie najlepsze :) i tez tak zrobiłam.
Tomaszu!!! I co to znaczy mam nadzieje ? ;) Oczywiście, że bakcyla złapalam. :)
Pozdrowienia dla wszystkich |
Wczoraj zrobiłem 7500 m na bieżni w Gogolinie.Biegałem z kolegą super sprawa.Podłoże zrobione było z jakiej mieszanki w dotyku elastyczne jak guma.
Niesamowita amortyzacja.
Stwierdziłem też z przykrością, że młodzież w wieku gimnazjalnym ma coś z głową (oczywiście nie wszyscy)
Tylu przekleństw i wulgaryzmów w wykonaniu chłopców i dziewczyn dawno już nie słyszałem.Dosłownie dzicz papierosy w gębach, plucie na około siebie łacina w najgorszym wykonaniu,głupawe docinki dosłownie tragedia.
Dwóch śmiałków próbowało dotrzymać mi tępa biegu jede z nich biegł z papierosem w ustach, kompletny idiota.
Po 100m mieli już dość.
Chyba już tam nie będę biegał bo to nie na moje nerwy.
Wolę słuchać spiewu ptaków niż ryku zdziczałych gówniarzy. |
| | | | | |
| 2009-09-08, 09:31
2009-09-08, 09:08 - tomek20064 napisał/-a:
Wczoraj zrobiłem 7500 m na bieżni w Gogolinie.Biegałem z kolegą super sprawa.Podłoże zrobione było z jakiej mieszanki w dotyku elastyczne jak guma.
Niesamowita amortyzacja.
Stwierdziłem też z przykrością, że młodzież w wieku gimnazjalnym ma coś z głową (oczywiście nie wszyscy)
Tylu przekleństw i wulgaryzmów w wykonaniu chłopców i dziewczyn dawno już nie słyszałem.Dosłownie dzicz papierosy w gębach, plucie na około siebie łacina w najgorszym wykonaniu,głupawe docinki dosłownie tragedia.
Dwóch śmiałków próbowało dotrzymać mi tępa biegu jede z nich biegł z papierosem w ustach, kompletny idiota.
Po 100m mieli już dość.
Chyba już tam nie będę biegał bo to nie na moje nerwy.
Wolę słuchać spiewu ptaków niż ryku zdziczałych gówniarzy. |
Jak tak ma wyglądac przyszłość narodu, to nie wróże nic dobrego :((((
Fajnie,ze masz możliwość pobiegać na takiej bieżni, w Opolu niedawno skończyli remont stadionu LA z tartanem, na otwarciu byli Szewińska , Kozakiewicz i inne VIPY, niestety dla zwykłych smiertelników wieczorem stadion jest zamknięty. I tak wygląda propagowanie sportu masowego :((((( |
| | | | | |
| 2009-09-08, 09:32
2009-09-08, 07:53 - kwasiżur napisał/-a:
Kurde, w Twojej wizytówce jest napisane, że Gosia to mężczyzna? Ale co tam, ja jestem bardzo tolerancyjny :)))
Ze swojej strony poradzę Ci to, co kiedyś Hani, która już też załapała bakcyla ( mam nadzieję). W wolnej chwili spróbuj przeczytać cały wątek od początku, tu jest wszystko na temat treningu, a wyniki kolażanek i kolegów tu obecnych świadzą o tym, że są to dobre rady. Pozdrawiam |
Już się poprawiłam, ale dzieki za wyrozumiałość:)To była błyskawiczna rejestracja, stąd ta wpadka. Wieczorem przeczytam te rady, bo w pracy nie wypada:)Dzieki za miłe przyjęcie, wszystkich Was pozdrawiam:) |
|
|
|
| |
|