| | | |
|
| 2009-08-27, 17:45 Kilometry
2009-08-27, 14:37 - Zikom napisał/-a:
Oczywiście, że rower :) Oj takiej objętości w takim przedziale czasowym sobie jakoś niewyobrażam:)
Pozdrawiam:) |
Szacun!!! Kilometry na rowerku w ilości porażającej. |
|
| | | |
|
| 2009-08-27, 18:34
2009-08-27, 08:51 - tomek20064 napisał/-a:
Cześć ludziska.W końcu przespałem całą noc bez żadnych dolegliwości żołądkowych .Jak to jest fajnie jak nic nie boli od razu chce się żyć.Dzisiaj bieganko w planie 15km. |
Kurcze, nie zazdroszczę. Sam przechodziłem to kilka razy. Chociaż i tak mam szczęście, bo jak na razie ta grypa nie wytrzymała ze mną więcej niż dobę. Tak więc chyba ja jej też dają trochę popalić :P
No a właśnie wróciłem z biegania, dzisiaj też spokojnie i krótko. Walnąłem dodatkowo 1 kilometr szybkim tempem, żeby przypomnieć sobie stare dobre czasy, ale jak spojrzałem potem na stoper to wszystkie pozytywne myśli zniknęły, hehe :P
Ale nie przejmuję się - na razie najważniejsza Piła, a tam szybkość mi się nie przyda - w sobotę robię 20km - ostatnie długie wybieganie przed startem.
Pozdrawiam i miłych treningów :) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-08-28, 08:11
2009-08-27, 18:34 - Silver108 napisał/-a:
Kurcze, nie zazdroszczę. Sam przechodziłem to kilka razy. Chociaż i tak mam szczęście, bo jak na razie ta grypa nie wytrzymała ze mną więcej niż dobę. Tak więc chyba ja jej też dają trochę popalić :P
No a właśnie wróciłem z biegania, dzisiaj też spokojnie i krótko. Walnąłem dodatkowo 1 kilometr szybkim tempem, żeby przypomnieć sobie stare dobre czasy, ale jak spojrzałem potem na stoper to wszystkie pozytywne myśli zniknęły, hehe :P
Ale nie przejmuję się - na razie najważniejsza Piła, a tam szybkość mi się nie przyda - w sobotę robię 20km - ostatnie długie wybieganie przed startem.
Pozdrawiam i miłych treningów :) |
Cześć. Wczoraj zaliczyłem 14 km .Trochę bałem się tego biegu po moich ostatnich dolegliwościach ale było ok.Strasznie się tylko spociłem .Chyba choroba ze mnie wyszła .Koszulka przylepiła mi się do pleców i brzucha.
Przd Blachownią już nie biegam trzeba odpoczać.
|
|
| | | |
|
| 2009-08-28, 08:16 Hej hej
2009-08-28, 08:11 - tomek20064 napisał/-a:
Cześć. Wczoraj zaliczyłem 14 km .Trochę bałem się tego biegu po moich ostatnich dolegliwościach ale było ok.Strasznie się tylko spociłem .Chyba choroba ze mnie wyszła .Koszulka przylepiła mi się do pleców i brzucha.
Przd Blachownią już nie biegam trzeba odpoczać.
|
Ja też wczoraj zaliczyłam już ostatni ostry trening przed Blachownią. I narazie starczy.
Zobaczymy w Blachowni jaką formę udało mi sie wypracować.
Miłego dzionka moi drodzy |
|
| | | |
|
| 2009-08-28, 08:20 hello
2009-08-28, 08:11 - tomek20064 napisał/-a:
Cześć. Wczoraj zaliczyłem 14 km .Trochę bałem się tego biegu po moich ostatnich dolegliwościach ale było ok.Strasznie się tylko spociłem .Chyba choroba ze mnie wyszła .Koszulka przylepiła mi się do pleców i brzucha.
Przd Blachownią już nie biegam trzeba odpoczać.
|
Cześć kochani!
A co wy? Jeszcze śpicie?
Wczoraj myknęłam 5 km + 10x100 m.
Gorąc był okrutny ale jest małe pocieszenie, na niedzielę zapowiadają w naszym rejonie 19 stopni i przelotne deszcze. Dzisiaj planuję odpoczynek, jutro może 2 km lajtowo a w niedzielę start w Szczecinie. Adrenalinka już mnie drąży. Heh.
Wstawać śpiochy i sio na ścieżki biegowe :) |
|
| | | |
|
| 2009-08-28, 08:22
2009-08-28, 08:20 - agawa71 napisał/-a:
Cześć kochani!
A co wy? Jeszcze śpicie?
Wczoraj myknęłam 5 km + 10x100 m.
Gorąc był okrutny ale jest małe pocieszenie, na niedzielę zapowiadają w naszym rejonie 19 stopni i przelotne deszcze. Dzisiaj planuję odpoczynek, jutro może 2 km lajtowo a w niedzielę start w Szczecinie. Adrenalinka już mnie drąży. Heh.
Wstawać śpiochy i sio na ścieżki biegowe :) |
Czyli już trojka nas staruje w niedziele :)) Jedni w Szczecinie inni w Blachowni.
Kto jeszcze? Raczka do góry? |
|
| | | |
|
| 2009-08-28, 08:33
2009-08-28, 08:22 - Babelek napisał/-a:
Czyli już trojka nas staruje w niedziele :)) Jedni w Szczecinie inni w Blachowni.
Kto jeszcze? Raczka do góry? |
No to w niedzielę wieczorem będzie co czytać, bo mam nadzieje że zdacie relacje z Waszych występów.
Ja wczoraj zrobilem dwie pętle trasy, na której Tomek dzielnie walczył 4 lipca w Opolu, czyli 20 km, i najbardziej cieszę sie z tego, że z kolanami wszystko ok. Tylko ludzie dziwnie na mnie patrzą , bo biegam w kurtce i długich spodniach, ale czas najwyzszy zbić wagę. Na razie złamałem magiczną granicę 90 kg. ( przy 188 cm ) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-08-28, 08:54
2009-08-28, 08:33 - kwasiżur napisał/-a:
No to w niedzielę wieczorem będzie co czytać, bo mam nadzieje że zdacie relacje z Waszych występów.
Ja wczoraj zrobilem dwie pętle trasy, na której Tomek dzielnie walczył 4 lipca w Opolu, czyli 20 km, i najbardziej cieszę sie z tego, że z kolanami wszystko ok. Tylko ludzie dziwnie na mnie patrzą , bo biegam w kurtce i długich spodniach, ale czas najwyzszy zbić wagę. Na razie złamałem magiczną granicę 90 kg. ( przy 188 cm ) |
No no Tomek gratulacje 20km to już bardzo fajny wynik.Cieżko się biega na tych betonowych płytach.
Przy takim mabieganiu polecisz z wagi bardzo szybko.Ja zjechałem już do 78 z 90.Żona się coraz bardziej wściekła że jestem coraz bardzej kościsty.Ale pamietajcie 1kg to bieganie o ok. 1s. szybciej.Biegajcie!! |
|
| | | |
|
| 2009-08-28, 09:22
2009-08-28, 08:22 - Babelek napisał/-a:
Czyli już trojka nas staruje w niedziele :)) Jedni w Szczecinie inni w Blachowni.
Kto jeszcze? Raczka do góry? |
Ja wczoraj zrobiłem tylko 5 km. Pomału wracam do treningów po problemie z kolanem. W sobotę wybieram się do Oświęcimia. Co prawda trochę forma uciekła przez te problemy, ale myślę że na adrenalinie zrobię jakiś fajny wynik :D. Życzę wszystkim udanych startów! Pozdrawiam! |
|
| | | |
|
| 2009-08-28, 10:33 Adrenalinka
2009-08-28, 09:22 - Kuba1985 napisał/-a:
Ja wczoraj zrobiłem tylko 5 km. Pomału wracam do treningów po problemie z kolanem. W sobotę wybieram się do Oświęcimia. Co prawda trochę forma uciekła przez te problemy, ale myślę że na adrenalinie zrobię jakiś fajny wynik :D. Życzę wszystkim udanych startów! Pozdrawiam! |
Adrenalinka to podstawa. Na połóweczce w Łodzi biegłam i adrenalinka poniosła mnie jak na skrzydłach. Liczę w niedzielę w Szczecinie na powtórkę z rozrywki i we wrześniu w Wolgaście również.
A w Międzyzdrojach zamiast planowanych opadów deszczu nadal pięknie świeci słońce, heh. |
|
| | | |
|
| 2009-08-28, 11:05
2009-08-28, 09:22 - Kuba1985 napisał/-a:
Ja wczoraj zrobiłem tylko 5 km. Pomału wracam do treningów po problemie z kolanem. W sobotę wybieram się do Oświęcimia. Co prawda trochę forma uciekła przez te problemy, ale myślę że na adrenalinie zrobię jakiś fajny wynik :D. Życzę wszystkim udanych startów! Pozdrawiam! |
Cze, Kuba ja też będę w Oświęcimiu jutro :-) ale ja będę tylko zdjęcia pstrykał :-) no ale będę więc widzimy się jutro :-) oby pogoda dopisała to będę w czerwonej koszulce naszej TEAMOWEJ :-)
A za tydzień w piątek już mnie nie będzie bo będę w drodze do Krakowa a później dalsza droga :-) cały dzień w drodze do 23
a w Niedziele do PIŁY hih coraz bardziej się nie mogę doczekać |
|
| | | |
|
| 2009-08-28, 11:37
Cześć wszystkim,dzisiaj trochę pobiegałem(ciężko i parno 30 stopni)zaraz zmykam do pracy,nie chce się.:((( |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-08-28, 14:05
2009-08-28, 08:22 - Babelek napisał/-a:
Czyli już trojka nas staruje w niedziele :)) Jedni w Szczecinie inni w Blachowni.
Kto jeszcze? Raczka do góry? |
Ja tak nieoficjalnie startuję :P Miałem jutro biegać, ale już wiem, że nie będę mógł to idę w niedzielę. 20km.
Udanych startów wszystkim, którzy w weekend startują. Trzymam kciuki! |
|
| | | |
|
| 2009-08-28, 19:28
2009-08-28, 14:05 - Silver108 napisał/-a:
Ja tak nieoficjalnie startuję :P Miałem jutro biegać, ale już wiem, że nie będę mógł to idę w niedzielę. 20km.
Udanych startów wszystkim, którzy w weekend startują. Trzymam kciuki! |
Dziekujemy!!!.Ja zaczynam kompletować ekipę na Blachownię samochód już prawie pełny.
Dzisiaj popływałem trochę z Agą w miejskim basenie fajnie było bo woda cieplutka i mało ludzi. |
|
| | | |
|
| 2009-08-28, 23:16
Tak jak obiecałem w mojej galerii kilka zdjęć z rowerowego wypadu:)
Pozdrawiam:) |
|
| | | |
|
| 2009-08-29, 19:11
Oj dzis Ci którzy startowali w Oświęcimu mieli nie najlepsza pogodę, ale wierzę, że wyniki dobre i atmosfera wspaniała.
|
|
| | | |
|
| 2009-08-29, 19:19
2009-08-29, 19:11 - Babelek napisał/-a:
Oj dzis Ci którzy startowali w Oświęcimu mieli nie najlepsza pogodę, ale wierzę, że wyniki dobre i atmosfera wspaniała.
|
Mylisz się, pogoda była bardzo dobra na bicie życiówek! w czasie biegu nie zauważa się takich rzeczy....
dobre wyniki padały jak grzyby po deszczu:))
tylko Golonowi zamókł aparat i ze zdjęć nici:(( |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-08-29, 19:27
Cześć wam wczoraj neta moje całe osiedle nie miało przez burzę czwartkową :-)
A dziś byłem sobie w Oświęcimiu na 15-ce i spotkałem dużo znajomych
Pogoda dla biegaczy wymarzona do bicia życiówek :-) dla mnie niestety nie bo poszedłem na trasę , a rozlało się taka ulewa jak nigdy ;/ coś się zaczęło dziać mi z aparatem przemógł czy co i szwankował mi i nie chciał mi zdj. robić :-( myślałem że chociaż na mecie porobię fotki ale tym bardziej lipa :-( do tego że doszedłem do stadionu wyglądając jak zmokła KURA ;/ bo z czapki mi się lało , kurtka calusieńka mokra i lało się z niej całej i dżinsy całe przemoknięte , na mecie aparat też szwankował i nic z tego nie wyszło :-( nie udało mi się zdj. porobić :(
Muszę coś zrobić bo w piątek wybywam już na cel PIŁA :-)
Dzień dzisiejszy bardzo miło spędziłem porozmawiałem z znajomymi było miło
Bieg wygrał Litwin w 47min 40sek bodajże przed swoim rodakiem i Ukraińcem. Wśród kobiet Litwinka wygrała przed Ewą Brych-Pająk i Ukrainką.
Pogoda dla mnie nie dopisała :( mam nadzieje że w PILE okaże się łaskawa że nie zmoknę jak przysłowiowa KURA :-( że porobić mi się fotki uda i się zobaczymy :D |
|
| | | |
|
| 2009-08-29, 19:44
2009-08-29, 19:27 - golon napisał/-a:
Cześć wam wczoraj neta moje całe osiedle nie miało przez burzę czwartkową :-)
A dziś byłem sobie w Oświęcimiu na 15-ce i spotkałem dużo znajomych
Pogoda dla biegaczy wymarzona do bicia życiówek :-) dla mnie niestety nie bo poszedłem na trasę , a rozlało się taka ulewa jak nigdy ;/ coś się zaczęło dziać mi z aparatem przemógł czy co i szwankował mi i nie chciał mi zdj. robić :-( myślałem że chociaż na mecie porobię fotki ale tym bardziej lipa :-( do tego że doszedłem do stadionu wyglądając jak zmokła KURA ;/ bo z czapki mi się lało , kurtka calusieńka mokra i lało się z niej całej i dżinsy całe przemoknięte , na mecie aparat też szwankował i nic z tego nie wyszło :-( nie udało mi się zdj. porobić :(
Muszę coś zrobić bo w piątek wybywam już na cel PIŁA :-)
Dzień dzisiejszy bardzo miło spędziłem porozmawiałem z znajomymi było miło
Bieg wygrał Litwin w 47min 40sek bodajże przed swoim rodakiem i Ukraińcem. Wśród kobiet Litwinka wygrała przed Ewą Brych-Pająk i Ukrainką.
Pogoda dla mnie nie dopisała :( mam nadzieje że w PILE okaże się łaskawa że nie zmoknę jak przysłowiowa KURA :-( że porobić mi się fotki uda i się zobaczymy :D |
Jak pech to pech .Teraz Mati masz tydzień na rajd po sklepach w poszukiwaniu nowego aparatu.
Może wystarczy go wysuszyć i będzie ok.
Ja jestem już gotowy i spakowany na wyjazd do Blachowni .Jedziemy stałą ekipą do której dołączył jeszcze mój kuzyn.Będzie debiutował w zawodach.Ruszamy o 9 rano.
Wieczorem napisze jak mi poszło.POzdrawiam . |
|
| | | |
|
| 2009-08-29, 21:49
2009-08-29, 19:19 - adamus napisał/-a:
Mylisz się, pogoda była bardzo dobra na bicie życiówek! w czasie biegu nie zauważa się takich rzeczy....
dobre wyniki padały jak grzyby po deszczu:))
tylko Golonowi zamókł aparat i ze zdjęć nici:(( |
Dokładnie, dzisiaj w Oświęcimiu mimo jak dla mnie troche ekstremalnych warunków było istne wynikowe grzybobranie :)Mimo, że jeszcze nie ma oficjalnych wyników udało mi się wybiegać ok. 1h 3min 30sek co jak dla mnie jest rewelacyjnym rezultatem. Mogło być jeszcze lepiej, ale ok. 11 km wyszła przerwa w treningach i opadłem trochę z sił...
Taki czas naprawde daje dużego "kopa" do dalszych treningów :D Pozdrawiam! |
|