| | | |
|
| 2009-07-23, 16:47
2009-07-23, 16:17 - Gulunek napisał/-a:
Zmiana planów świadczy o ciągłości dowodzenia ;-)))
Połóweczkę to serdecznie polecam. Ja osobiście to założyłem sobie gdy biegłem po raz pierwszy Piłę w 2007 roku że jak zejdę poniżej 2 h i będę cały czas biegł to za rok lecę maraton i tak się stało. Teraz przygotowuję się do mojej "trzeciej piły" na połamanie 1 h 37 m .
Dziś zaszalałem i kupiłem Nimbusy 10 ;-))) Jak to mój serdeczny przyjaciel Sopel - ...co tam kocham bieganie.... ;-))
Po pile cała koncentracja na Poznań i połamanie 4 h.
Pozdrowionka. Marek |
O kurczę je też Marek jadę do Piły i większość osób które biegają jadą do PIły,o co chodzi.A co do bicia rekordów mój rekord z połówki to na dzisiaj 1:34:cos tam( kietrz) i chętnie go poprawię.
Możesz mi napisać jak wygląda trasa płaska, górki inne niespopdzinki? |
|
| | | |
|
| 2009-07-23, 16:56
2009-07-23, 16:47 - tomek20064 napisał/-a:
O kurczę je też Marek jadę do Piły i większość osób które biegają jadą do PIły,o co chodzi.A co do bicia rekordów mój rekord z połówki to na dzisiaj 1:34:cos tam( kietrz) i chętnie go poprawię.
Możesz mi napisać jak wygląda trasa płaska, górki inne niespopdzinki? |
Piła to bieg kultowy ;-)))
Trasa płaska i szybka. Dwa podbiegi na 15 km na wiadukt i na 18 stym trochę mniejszy. Trasa fajna , dobre punkty odświeżania, biegniesz cały czas w grupie bo leci ponad 1000 osób.
To mój pierwszy raz i mam sentyment,ale jak widzisz "Wszyscy: tam jadą ;-)) Polecam. Marek |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-07-23, 19:04
2009-07-23, 16:56 - Gulunek napisał/-a:
Piła to bieg kultowy ;-)))
Trasa płaska i szybka. Dwa podbiegi na 15 km na wiadukt i na 18 stym trochę mniejszy. Trasa fajna , dobre punkty odświeżania, biegniesz cały czas w grupie bo leci ponad 1000 osób.
To mój pierwszy raz i mam sentyment,ale jak widzisz "Wszyscy: tam jadą ;-)) Polecam. Marek |
Ja też się tam wybieram heh , chociaż nic pewnie rewelacyjnego już nie uda mi się pobiec bo w 2tyg. treningu nic już nie zrobię ale trudno chociaż spróbuję podejmę się walki :=) nie uda się w tym roku to uda się za rok :-)
Oj będzie się działo tam w PILE - ja się już doczekać nie mogę tego Biegu i naszego spotkania wszystkich :-) |
|
| | | |
|
| 2009-07-23, 19:05
Byłem na 2godz. na basenie otwartym popływać sobie - fajna ciepła woda :-) |
|
| | | |
|
| 2009-07-23, 19:12
Jeden krótki podbieg jest około 12 km,pomiędzy 14 a piętnastym około 700 metrów,on też nie jest taki straszny,na pewno biegaliście sporo większe.:))) |
|
| | | |
|
| 2009-07-23, 19:24
2009-07-23, 19:12 - dak66 napisał/-a:
Jeden krótki podbieg jest około 12 km,pomiędzy 14 a piętnastym około 700 metrów,on też nie jest taki straszny,na pewno biegaliście sporo większe.:))) |
To powalczymy heh , ja będę chciał gdzieś 1h 21min zrobić przynajmniej :-) ale czy dam radę po takiej przerwie tego nie wiem ale postaram się a jakbym złamał 1h 20min to bym się bardzo cieszył :-)
Ale najbardziej ciesze się wreszcie z naszego spotkania że tam się zobaczymy |
|
| | | |
|
| 2009-07-23, 19:31
To będziesz daleko z przodu,ja chciałbym pobiec w granicach 1:31-1:33.Jak będzie chłodno to może się uda.:))) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-07-23, 19:40
2009-07-23, 19:31 - dak66 napisał/-a:
To będziesz daleko z przodu,ja chciałbym pobiec w granicach 1:31-1:33.Jak będzie chłodno to może się uda.:))) |
No właśnie jak będzie chłodno to OK to może uda mi się coś spróbować nabiegać :-) ale 5tyg. przerwy to dużo i forma spadnie mi pewnie dość dużo a w 2tyg. pewnie nic nie zrobię ;/ |
|
| | | |
|
| 2009-07-23, 20:00
Heh, widzę, że wizja spotkania się w Pile jest najlepszą motywacją do biegania :D
Kurcze, tylko te wasze plany mi się nie podobają: 1h:20, 1h:30, 1h:40... Będzie ktoś tutaj biegł na 2h? Czy będę musiał na miejscu poszukać jakiegoś towarzystwa (najlepiej żeńskiego :D)?
Ja wciąż chory. W sumie to przez ostatnie tygodnie dość często wypadał mi trening, ale zawsze się sprężałem i to nadrabiałem - teraz nie ma szans. Każdy trening jest na miarę złota, jak się na pierwszy półmaraton przygotowuje, heh :D |
|
| | | |
|
| 2009-07-23, 20:21
2009-07-23, 19:12 - dak66 napisał/-a:
Jeden krótki podbieg jest około 12 km,pomiędzy 14 a piętnastym około 700 metrów,on też nie jest taki straszny,na pewno biegaliście sporo większe.:))) |
Polecam podbieg w Biegu dookoła jeziora Narie na 14 km ;-)))) Jakieś 600 metrów i nachylenie 10% - żartobliwie nazwany przez tubylców zemstą teściowej ;-). Trudny dodatkowo bo cała trasa tam to prawdziwy rollercoaster ;-)))
śmignąłem dziś godzinkę, a teraz głaszczę nowiutkie nimbusy 10 ;-)))). Grunt to motywacja ;-) |
|
| | | |
|
| 2009-07-23, 20:47
2009-07-23, 20:21 - Gulunek napisał/-a:
Polecam podbieg w Biegu dookoła jeziora Narie na 14 km ;-)))) Jakieś 600 metrów i nachylenie 10% - żartobliwie nazwany przez tubylców zemstą teściowej ;-). Trudny dodatkowo bo cała trasa tam to prawdziwy rollercoaster ;-)))
śmignąłem dziś godzinkę, a teraz głaszczę nowiutkie nimbusy 10 ;-)))). Grunt to motywacja ;-) |
Panowie, bardzo mi sie podoba jak pomiedzy Waszym zdawaniem relacji, (kto ile i w ile przebiegł) - z taka pieszczotą :))) wypowidacie sie o swoich nowych butach.
Ale w sumie to naszym nogom ma sie dobrze biegać, więc i but musi być odpowiedni.
Pozdrawiam wieczorową porą :) |
|
| | | |
|
| 2009-07-23, 21:07
2009-07-23, 19:31 - dak66 napisał/-a:
To będziesz daleko z przodu,ja chciałbym pobiec w granicach 1:31-1:33.Jak będzie chłodno to może się uda.:))) |
Chetnie z toba pobiegnę w parze.Mierzysz w czas w okolicach mojej życiówki ( 1:34 Kietrz )wiec nikt nikogo nię będzie musiał ciągnąć.Jeżeli trasa jest płaska to powinno się udać zejść do ok 1:30.A ja już teraz marzę o wspólnej focie całej naszej ekipy .I ta fota wyląduje na moim biurku.Będzie fantastyczna impreza .Musimy się jakość odnaleźć w tym tłumie może przed wyjazdem powymieniamu się numerami telefonów?
Mati będzie pierwszy więc jak dopiegnie np w 1:18 to będzie nam robił fotki i podawał izotoniki hahha. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-07-23, 21:50
2009-07-23, 21:07 - tomek20064 napisał/-a:
Chetnie z toba pobiegnę w parze.Mierzysz w czas w okolicach mojej życiówki ( 1:34 Kietrz )wiec nikt nikogo nię będzie musiał ciągnąć.Jeżeli trasa jest płaska to powinno się udać zejść do ok 1:30.A ja już teraz marzę o wspólnej focie całej naszej ekipy .I ta fota wyląduje na moim biurku.Będzie fantastyczna impreza .Musimy się jakość odnaleźć w tym tłumie może przed wyjazdem powymieniamu się numerami telefonów?
Mati będzie pierwszy więc jak dopiegnie np w 1:18 to będzie nam robił fotki i podawał izotoniki hahha. |
Nie ma sprawy Tomek ja też liczę na taką fotkę całej naszej ekipy co tam będzie w PILE na Biegu :-) jak dobiegnę i zdążę to zrobię wam fotki oczywiście :-)
A co do wymieniania nr. tel. to jak coś to mój podany jest w wizytówce :P tylko jak zabierzecie się za puszczanie sygnałków to żebym wiedział który to jest kogo :P
PS/ Zikom w sobotę jest wielce prawdopodobne że się zobaczymy na zawodach na Biegu na Wierchomli - będę pstrykał fotki |
|
| | | |
|
| 2009-07-24, 07:26
2009-07-23, 21:07 - tomek20064 napisał/-a:
Chetnie z toba pobiegnę w parze.Mierzysz w czas w okolicach mojej życiówki ( 1:34 Kietrz )wiec nikt nikogo nię będzie musiał ciągnąć.Jeżeli trasa jest płaska to powinno się udać zejść do ok 1:30.A ja już teraz marzę o wspólnej focie całej naszej ekipy .I ta fota wyląduje na moim biurku.Będzie fantastyczna impreza .Musimy się jakość odnaleźć w tym tłumie może przed wyjazdem powymieniamu się numerami telefonów?
Mati będzie pierwszy więc jak dopiegnie np w 1:18 to będzie nam robił fotki i podawał izotoniki hahha. |
Ech, wspólne zdjęcie to by było coś extra. Ja niestety nie moge być w Pile, na razie katuje się na trasie Biegu Opolskiego (Tomek wie gdzie , bo przebiegł), i życze życiówek. Byle pogoda dopisała, bo z tym to jest kiepsko |
|
| | | |
|
| 2009-07-24, 13:39 hello
2009-07-24, 07:26 - kwasiżur napisał/-a:
Ech, wspólne zdjęcie to by było coś extra. Ja niestety nie moge być w Pile, na razie katuje się na trasie Biegu Opolskiego (Tomek wie gdzie , bo przebiegł), i życze życiówek. Byle pogoda dopisała, bo z tym to jest kiepsko |
Witam wszystkich :)
Wczoraj biegałam, miało być 14 km a wyszło 12, bo burza mnie znienacka dopadła, heh. Dzisiaj może prędkość poćwiczę na tartanie. W sobotę mamy bieg na 10 km, po nim test Coopera a po teście bieg australijski. Nie wiem o co chodzi z testem i z biegiem australijskim, to będzie okazja przekonać się na własnej skórze, heh. |
|
| | | |
|
| 2009-07-24, 14:02
2009-07-24, 13:39 - agawa71 napisał/-a:
Witam wszystkich :)
Wczoraj biegałam, miało być 14 km a wyszło 12, bo burza mnie znienacka dopadła, heh. Dzisiaj może prędkość poćwiczę na tartanie. W sobotę mamy bieg na 10 km, po nim test Coopera a po teście bieg australijski. Nie wiem o co chodzi z testem i z biegiem australijskim, to będzie okazja przekonać się na własnej skórze, heh. |
Test Coopera to bieg przez 12 min., który ma sprawdzic aktualne możliwości organizmu ( to tak w skrócie). Co do biegu australijskiego, to nie wiem, jak to jest w bieganiu, ale kiedyś prawie trenowałem kolarstwo , i wyścig australijski był rozgrywany na torze,, a zasada jest prosta: na każdym okrążeniu ostatni zawodnik odpada. Może tu będzie podobnie? |
|
| | | |
|
| 2009-07-24, 14:51
2009-07-24, 14:02 - kwasiżur napisał/-a:
Test Coopera to bieg przez 12 min., który ma sprawdzic aktualne możliwości organizmu ( to tak w skrócie). Co do biegu australijskiego, to nie wiem, jak to jest w bieganiu, ale kiedyś prawie trenowałem kolarstwo , i wyścig australijski był rozgrywany na torze,, a zasada jest prosta: na każdym okrążeniu ostatni zawodnik odpada. Może tu będzie podobnie? |
Ostatnio i w Bieganiu takie coś wprowadzono na większych imprezach jak było to na Drużynowych ME w lekkiej w Biegach Dłuższych , na 5km , 3km i 3km z przeszkodami każdy zawodnik na ileś tam kółek przed metą był ściągany przez sędziów.
A test Coopera to jest Bieganie przez 12min. sprawdzić jaki kto dystans pokona w tym czasie :-) ja biegałem tylko raz w życiu ten test i nabiegałem 3.2km ale to było pół roku po tym jak zacząłem biegać czyli jakieś już 4lata temu :-)
Myślę że teraz lepiej więcej bym nabiegał :-) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-07-24, 15:04
2009-07-24, 13:39 - agawa71 napisał/-a:
Witam wszystkich :)
Wczoraj biegałam, miało być 14 km a wyszło 12, bo burza mnie znienacka dopadła, heh. Dzisiaj może prędkość poćwiczę na tartanie. W sobotę mamy bieg na 10 km, po nim test Coopera a po teście bieg australijski. Nie wiem o co chodzi z testem i z biegiem australijskim, to będzie okazja przekonać się na własnej skórze, heh. |
Czasem warto prócz testu Coopera wybrać się do prawdziwego lekarza sportowego a nie rodzinnego i wykonać sobie serię badań na najbliższej AWF. Pozwoli to zorientować się jak organizm odczuwa pracę na maksymalnych obrotach. |
|
| | | |
|
| 2009-07-24, 20:12
Witajcie Panie i Panowie :))
Wczorajsze poranne bieganie - oj bylo cięzko.
A dziś, mialam bieganie z zupelnego zaskoczenia. Małżonek kupil sobie nowe kijki i szedl je wyprobować i przy okazji ja poszlam pobiegać po lesie. Dziś dobrze sie biegało. Już nie bylo tak ciepło. I jaka ... różnica. Pomiedzy moim osiedlem a lasem.
|
|
| | | |
|
| 2009-07-24, 22:58
OK zmykam spać bo jutro rano wstaję i wyjazd na zawody :=) jadę za Piwniczną do Wierchomli Małej gdzie odbędzie się I edycja Biegu Górskiego o Puchar Dwóch Dolin :=)
Znów porobię trochę fotek :-)
Spotkam się ze znajomymi a m.in. z Markiem się zobaczymy znów
Dobrej Nocki a jutro udanego i miłego dzionka
3m Cie się |
|