| | | |
|
| 2008-03-05, 22:40
yyyyyyyy nic nie kumam z tych wyników.... |
|
| | | |
|
| 2008-03-05, 22:51
2008-03-05, 22:40 - fixu86 napisał/-a:
yyyyyyyy nic nie kumam z tych wyników.... |
A mnie się podobają bo według nich mam najlepsze wyniki z całego zespołu na wszystkich zmianach. I niech już tak zostanie. W końcu wyszło kto się opierdzielał na trasie. Najmocniej chyba Kubek bo ma moje międzyczasy:)))) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-03-05, 22:56 campi
2008-03-05, 22:51 - TREBORUS napisał/-a:
A mnie się podobają bo według nich mam najlepsze wyniki z całego zespołu na wszystkich zmianach. I niech już tak zostanie. W końcu wyszło kto się opierdzielał na trasie. Najmocniej chyba Kubek bo ma moje międzyczasy:)))) |
jesteś najlepszy ..... ale tylko wg pomiarów ze stacji Campi, natomiast sytuacja zmienia się wg stacji Sutoris!!!
musimy się spotkać na stacji browar Żywiec i tam uzgodnić wyniki:)) |
|
| | | |
|
| 2008-03-05, 23:07
2008-03-05, 22:56 - adamus napisał/-a:
jesteś najlepszy ..... ale tylko wg pomiarów ze stacji Campi, natomiast sytuacja zmienia się wg stacji Sutoris!!!
musimy się spotkać na stacji browar Żywiec i tam uzgodnić wyniki:)) |
Hehehe. To mi się podoba. Napewno znajdziemy jakiś kompromis:)
Pozdro Adamus |
|
| | | |
|
| 2008-03-06, 09:09 Bochnia foto
|
| | | |
|
| 2008-03-06, 09:11
Tomasz masz rację, gdzieś mi ta Sroka uciekła. Jarek przepraszam i uzupełniam. Dziewiątym który ukończył wszystkie biegi pod ziemią w Kopalni soli Bochnia jest Jarosław Sroka z LOK Bochnia. |
|
| | | |
|
| 2008-03-06, 10:36 obiboki w Bochni
W blogu napisałem co nieco o obibokach i ich spojrzeniu na Bochnie...
Pozdrawiam was chłopaki!!! |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-03-06, 11:16
2008-03-06, 10:36 - fixu86 napisał/-a:
W blogu napisałem co nieco o obibokach i ich spojrzeniu na Bochnie...
Pozdrawiam was chłopaki!!! |
Super relacyjka Fixu. Mam tylko mały dylemat, co teraz napisać w swoim blogu aby nie powtarzać tego co napisałeś:) |
|
| | | |
|
| 2008-03-06, 12:09
2008-03-06, 11:16 - TREBORUS napisał/-a:
Super relacyjka Fixu. Mam tylko mały dylemat, co teraz napisać w swoim blogu aby nie powtarzać tego co napisałeś:) |
staraj sie Treborusie. Czytam te wszystkie relacje z Bochni i dawno już zapomniany dreszcz biega po mym kręgosłupie. Zazdroszczę wam tych przeżyć. |
|
| | | |
|
| 2008-03-06, 12:30
2008-03-06, 12:09 - jerzymatuszewski napisał/-a:
staraj sie Treborusie. Czytam te wszystkie relacje z Bochni i dawno już zapomniany dreszcz biega po mym kręgosłupie. Zazdroszczę wam tych przeżyć. |
Postaram się tylko coś mi ostatnio weny brak i myśli nie mogę posklejać:)
Coś czuje że za rok MaratonyPolskie.Pl Team wystawią do losowania całkiem pokażną liczbę sztafet i ufam oraz gorąco wierzę że będziesz tym szczęśliwcem który zjedzie 212 m pod ziemię na nie lekki lecz piękny urobek:) |
|
| | | |
|
| 2008-03-06, 12:59
2008-03-06, 12:30 - TREBORUS napisał/-a:
Postaram się tylko coś mi ostatnio weny brak i myśli nie mogę posklejać:)
Coś czuje że za rok MaratonyPolskie.Pl Team wystawią do losowania całkiem pokażną liczbę sztafet i ufam oraz gorąco wierzę że będziesz tym szczęśliwcem który zjedzie 212 m pod ziemię na nie lekki lecz piękny urobek:) |
Weny Tobie nie brakuje,
tylko tracisz talent
i miast prozą pisać,
z ''jurajczykami'' rymujesz.
Propozycja startu w losowaniu-bardzo kusząca i rozpalająca wyobraźnię, tylko...ja Wam do pięt nie dorastam.
|
|
| | | |
|
| 2008-03-06, 13:17 Wyniki
2008-03-05, 22:13 - Jans napisał/-a:
... ale jakieś takie dziwne - myślałem że jak dywanik jest położony w strefie zmian to będą dokładniej odmierzone koła każdego biegacza - chyba jednak wzorem lat poprzednich liczą się tylko dywaniki na końcach odcinków ... choć może się mylę
pzdro for all |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-03-06, 13:23 Wyniki szczegółowe
2008-03-06, 13:17 - Przemek_G napisał/-a:
Wie ktoś może co poeta miał na myśli pisząc te wyniki?
Kombinuje i jakoś nie mogę tego szyfru złamać:) |
Tak jak poinformował mnie organizator, wyniki pokazują czasy pomiędzy matami na nawrotach, więc nie są czasami indywidualnymi poszczególnych zawodników, raczej 3/4 jednego zawodnika i 1/4 zmiennika. Więc nie mają dużej wartości pod kątem oceniania własnych czasó poszczególnych okrążeń.
Wedle obietnicy pojawią się dzisiaj wyniki okrążeń każdego zawodnika, i to będzie dopiero kwintesencja :-) |
|
| | | |
|
| 2008-03-06, 13:27
2008-03-06, 13:23 - Admin napisał/-a:
Tak jak poinformował mnie organizator, wyniki pokazują czasy pomiędzy matami na nawrotach, więc nie są czasami indywidualnymi poszczególnych zawodników, raczej 3/4 jednego zawodnika i 1/4 zmiennika. Więc nie mają dużej wartości pod kątem oceniania własnych czasó poszczególnych okrążeń.
Wedle obietnicy pojawią się dzisiaj wyniki okrążeń każdego zawodnika, i to będzie dopiero kwintesencja :-) |
Dzięki. Nie mogę się doczekać aby zobaczyć na którym kółku zdychałem najbardziej:) hehe |
|
| | | |
|
| 2008-03-06, 13:34
2008-03-06, 12:59 - jerzymatuszewski napisał/-a:
Weny Tobie nie brakuje,
tylko tracisz talent
i miast prozą pisać,
z ''jurajczykami'' rymujesz.
Propozycja startu w losowaniu-bardzo kusząca i rozpalająca wyobraźnię, tylko...ja Wam do pięt nie dorastam.
|
Bez przesady:)
Do następnej edycji jest jeszcze sporo czasu. I można tak podobierać potencjalne sztafety co by ich poziom biegowy był w miarę wyrównany .
Koordynator Bziumek napewno się tym zajmie.
A tak wogóle to liczy się zabawa i przedewszystkim fajna atmosfera podczas całego biegu. Moim zdaniem w tej imprezie to jest najważniejsze.
W naszym Teamie Obiboków ja byłem najsłabszym ogniwem i miałem najsłabsze czasy. Z resztą kazdy z Nas prezentował inny poziom biegowy a mimowszystko razem tworzyliśmy dobrze rozumiejącą się zgraną paczkę. Każdy też podczas biegu dawał z siebie maksa czyli tyle na ile w tym dniu było go stać. I nikt nikomu nie robił wyrzutów i nie miał pretensji o słabszą dyspozycję czy brak mocy na ostatnich pętlach:)))).
Podstawa to fajny zespół czyli ludzie a na drugim miejscu wynik.
Bo gdyby było odwrotnie to ta impreza już tak miła i przyjemna dla mnie by nie była:)))
|
|
| | | |
|
| 2008-03-06, 15:24 najsłabsze ogniwo
2008-03-06, 13:34 - TREBORUS napisał/-a:
Bez przesady:)
Do następnej edycji jest jeszcze sporo czasu. I można tak podobierać potencjalne sztafety co by ich poziom biegowy był w miarę wyrównany .
Koordynator Bziumek napewno się tym zajmie.
A tak wogóle to liczy się zabawa i przedewszystkim fajna atmosfera podczas całego biegu. Moim zdaniem w tej imprezie to jest najważniejsze.
W naszym Teamie Obiboków ja byłem najsłabszym ogniwem i miałem najsłabsze czasy. Z resztą kazdy z Nas prezentował inny poziom biegowy a mimowszystko razem tworzyliśmy dobrze rozumiejącą się zgraną paczkę. Każdy też podczas biegu dawał z siebie maksa czyli tyle na ile w tym dniu było go stać. I nikt nikomu nie robił wyrzutów i nie miał pretensji o słabszą dyspozycję czy brak mocy na ostatnich pętlach:)))).
Podstawa to fajny zespół czyli ludzie a na drugim miejscu wynik.
Bo gdyby było odwrotnie to ta impreza już tak miła i przyjemna dla mnie by nie była:)))
|
Treborus nie gadaj głupot!!! Taki finisz jak Ty miałeś to żądna sztafeta nie miała! Po prostu masakra!!!
Wszyscy dali z siebie wszystko i to jest najważniejsze!!! |
|
| | | |
|
| 2008-03-06, 15:44 Najsłabsze ogniwo...i moja wygrana.
Chcąc sprostować złe interpretacje "moich" kochanych drużyn....
Kobieciory dały czadu i ukłony dla nich...
Obiboki...taaaaakie miłe zaskoczenie...:)
Ścigacze.....prawie bosko...
Dlaczego?
już tłumacze..
otóż....zabawa w najsłabsze ogniwo nie polega na tym aby wziaść kilku słabeuszy a potem sie nad nimi pastwić...
Ustalałem skąłd ja....i niczego nie żałuje..nic inaczej bym nie zmienił gdybym teraz mógł coś zrobić....
..ponieważ gdyby było inaczej to nikt z nas by nie docenił tego co osiagnęliśmy...
Na przysżłość ostrzegam..za gadanie głupot dozywotnia dyskwalifikacjaaa z TEAMu...
Najsłabszy ogniwem można być tylko wtedy gdy znacznie odbiega sie od swojego poziomu...gdy się biega poniżej oczekiwać....
Do JANSA...wiec chłopie przypomnij sobie jak kilka tygodni temu gadaliśmy sobie o czasach....i co??? biegałeś tak jak zakałdaliśmy od poczatku do końca....
popatrz na mnie...pomimo tego ze nie byłem WOGÓLE przygotowany do tych zawodów..początek przysadziłem..ze sie co niekórzy dziwili i mnie z zachwytem po pleckach klepali...ale końcówkę sami widzieliście..to ja jaki pierwszy osłabłem i jakie pierwszy chwilowo zwątpiłem....za co przepraszam.
Naszczeście GOLEM BZIUM....jak zauwazył Admin..jest Niezniszczalny....ten bieg w bochni okazał moje słabościtak wielkie.....ale zaraz po tem pokazał jaki jestem mocny...jak potrafie dopiać swego....moje zycie sie zmieniło całkowicie po tym biegu...w każdej sferze...
A co do łez JANSA.... mi sie zbiorniczki z Łzami ostatnio wyczerpały..ale jak przeczytałem artukuł z Biegi napisany przez ADMINA....niewiado skad...kilka jeszcze spadło na klawiature..
To moje rekordy i wyniki znacznie odbiegały od tego co pokazałem a w zasadzie tego czego nie pokazałem w Bochni.... Tym bardziej jestem Dumny z Drużuny...z tego ze byliśmy MONOLITEM...
..."jeśli boisz sie sparzyć, nidy sie nie ogrzejesz....tylko jeśli próbujesz mozesz mieć nadzieje"...
Zycie....KOCHAM CIĘ !!!!!
GOLEM BZIUM
|
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-03-06, 19:21
2008-03-06, 13:34 - TREBORUS napisał/-a:
Bez przesady:)
Do następnej edycji jest jeszcze sporo czasu. I można tak podobierać potencjalne sztafety co by ich poziom biegowy był w miarę wyrównany .
Koordynator Bziumek napewno się tym zajmie.
A tak wogóle to liczy się zabawa i przedewszystkim fajna atmosfera podczas całego biegu. Moim zdaniem w tej imprezie to jest najważniejsze.
W naszym Teamie Obiboków ja byłem najsłabszym ogniwem i miałem najsłabsze czasy. Z resztą kazdy z Nas prezentował inny poziom biegowy a mimowszystko razem tworzyliśmy dobrze rozumiejącą się zgraną paczkę. Każdy też podczas biegu dawał z siebie maksa czyli tyle na ile w tym dniu było go stać. I nikt nikomu nie robił wyrzutów i nie miał pretensji o słabszą dyspozycję czy brak mocy na ostatnich pętlach:)))).
Podstawa to fajny zespół czyli ludzie a na drugim miejscu wynik.
Bo gdyby było odwrotnie to ta impreza już tak miła i przyjemna dla mnie by nie była:)))
|
Złośliwy chochlik sprawił,że w moim wierszyku światło dzienne ujrzał nie ten wers, który powinen. Miało być
Weny Tobie nie brakuje
lecz talent marnujesz,
i miast pisać prozą
z jurajczykami rymujesz.
Oczywiście ja też udział w imprezach biegowych traktuję jak świetną zabawę (gdyby tak nie było nadal biegałbym samotnie po lesie). Myślę, że dla nas wszystkich siedzących wtedy przy monitorach,a później czytających relacje z biegu- byliście po prostu zespołami. Nikt z nas nie zastanawiał się nad najsłabszymi ogniwami-zresztą bardzo nie lubię kiedy to określenie stosuje się do ludzi. Tak swoją drogą,
to te wszystkie artykuły i wasze wspomnienia stanowią chyba niezły materiał badawczy dla psychologów analizujących zachowania zamkniętych,małych społeczności poddanych ekstremalnemu wysiłkowi w bardzo ograniczonej przestrzeni.
Pozdrawiam i do zobaczenia na trasach:))) |
|
| | | |
|
| 2008-03-06, 21:40
Podziękowanie za serce do walki o 3 lokatę dla zespołu Maratony Polskie 3 zamieściliśmy w tekście na naszym blogu;
http://biegaczejarocin.blog.onet.pl/
Wielkie dzięki chłopaki i Tato!!!;-))))) |
|
| | | |
|
| 2008-03-07, 11:56 Wyniki szczegółowe zmian
|