| | | |
|
| 2008-03-05, 09:13 DI
2008-03-05, 09:11 - di napisał/-a:
relacja pierwsza klasa, 3ma w napięciu do samego końca jak film sensacyjny z dobrą fabułą :) poczułam jakbym się przeniosła w czasie i przestrzeni na trasę biegu ;) |
Akurat Ciebie DI nie trzeba przenosić artykułem do kopalni, bo byłaś tam osobiście i walczyłaś jak lwica :-) Miałem tylko wrażenie, że nie za bardzo się zmęczyłaś, nic po Tobie nie było widać na mecie że biegłaś 12 godzin! |
|
| | | |
|
| 2008-03-05, 09:19 zawsze wierzyłem ...
... a Admina talent do pisania niż do biegania -:) chyba coś w tym jest!-:)
A propos w Bochni jak to na weterana przystało byłem po raz czwarty ("jedyny, dla którego był to już trzeci start w kopalni soli.") aczkowiek był to ten raz w którym czułem że wysiłek nie idzie na marne wobec np. śpiącego Admina czy Smolnego we wcześniejszych edycjach - one rzeczywiście były lightowe z założenia i składu sztafety -:) Raz jeszcze dzięki sztafecie za walkę!
Obiboki - hmm dziwna nazwa - właściwsza to teamowi skrytościgacze -:) niezły debiucik !!!
Dziewczynom gratki wielkie! chyba długo będzie women record na chodnikach Bochni! - na pewno do przyszłego roku kiedy go postaracie się pobić -:)
|
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-03-05, 09:26
2008-03-05, 09:13 - Admin napisał/-a:
Akurat Ciebie DI nie trzeba przenosić artykułem do kopalni, bo byłaś tam osobiście i walczyłaś jak lwica :-) Miałem tylko wrażenie, że nie za bardzo się zmęczyłaś, nic po Tobie nie było widać na mecie że biegłaś 12 godzin! |
hehe,rzeczywiście zmęczyć to się za bardzo nie zmęczyłam ;) przeciwnie luźne bieganie każdej pętelki było jak dodatkowa porcja adrenalinki i endorfin, miała być świetna zabawa i była, a na poważne starty będzie jeszcze czas w tym roku ;) |
|
| | | |
|
| 2008-03-05, 10:29
2008-03-05, 09:19 - Jans napisał/-a:
... a Admina talent do pisania niż do biegania -:) chyba coś w tym jest!-:)
A propos w Bochni jak to na weterana przystało byłem po raz czwarty ("jedyny, dla którego był to już trzeci start w kopalni soli.") aczkowiek był to ten raz w którym czułem że wysiłek nie idzie na marne wobec np. śpiącego Admina czy Smolnego we wcześniejszych edycjach - one rzeczywiście były lightowe z założenia i składu sztafety -:) Raz jeszcze dzięki sztafecie za walkę!
Obiboki - hmm dziwna nazwa - właściwsza to teamowi skrytościgacze -:) niezły debiucik !!!
Dziewczynom gratki wielkie! chyba długo będzie women record na chodnikach Bochni! - na pewno do przyszłego roku kiedy go postaracie się pobić -:)
|
Nie zapominaj też o weteranie Kaziku, który też 4 raz tam fedrował.. |
|
| | | |
|
| 2008-03-05, 10:36 once again
znowu tam byłem!!
dzięki świetnej relacji TATY znowu przeniosłem się do kopalni, ponownie poczułem adrelinę i poczułem co to jest ból:)
|
|
| | | |
|
| 2008-03-05, 10:49
super relacja. gratulacja dla całego teamu :D |
|
| | | |
|
| 2008-03-05, 11:23 Kazik to ...
2008-03-05, 10:29 - KRIS napisał/-a:
Nie zapominaj też o weteranie Kaziku, który też 4 raz tam fedrował.. |
... ze względu na wiek i stan "społeczny" - starszy mistrz przodkowy co wielu biegaczom pokazuje przodek tzn nie da się minąć i trza za nim biegać -:)
- 4 edycje, a Kazik co jedna to lepsza ... aż boję się myśleć występie Kazik na XXV edycji jubileuszowej!-:)
BRAWA dla MIXA METY! |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-03-05, 11:43
jaaaaa...... jak miło poczytać te wspomnienia :D od tej relacji znów chce mi się tam biegać :D |
|
| | | |
|
| 2008-03-05, 11:54
widze ze moj tato sie wciagnal... jezeli bedzie taka mozliowsc to chce w przyszlym roku tam startowac!!! |
|
| | | |
|
| 2008-03-05, 13:04
2008-03-05, 10:29 - KRIS napisał/-a:
Nie zapominaj też o weteranie Kaziku, który też 4 raz tam fedrował.. |
Słusznie zauważyłeś że Kazik weteran fedrował już tam 4 raz.W wypowiedziach teamowiczów jakoś nie zauważyłem aby ktoś wspomniał o jeszcze jednym weteranie,który również tam fedrował 4 razy,też należący do teamu. |
|
| | | |
|
| 2008-03-05, 13:38
Łaaaaaaaa ale sie działo! |
|
| | | |
|
| 2008-03-05, 14:42
Szkoda, że w Bochni nie ma organizowanego 12-minutowego Podziemnego Biegu Sztafetowego :-)Wtedy miałbym szanse ukończyć! A tak wogóle to GRATULACJE TEAMowicze |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-03-05, 14:42
2008-03-05, 11:43 - Katarina napisał/-a:
jaaaaa...... jak miło poczytać te wspomnienia :D od tej relacji znów chce mi się tam biegać :D |
chyba nie tylko tylko tobie kolezanko chce sie tam wracać ale cóz zrobić musimy być cierpliwym i liczyć że czrodziejske ręce tomka nas wylosyją pozdrawiam kobiety które startowały w bochni |
|
| | | |
|
| 2008-03-05, 14:44
Tato!! świetny artykul... juz postanowione!! za rok tez tam biegne!! |
|
| | | |
|
| 2008-03-05, 16:15
Dzięki, dzięki.
Ja lubię różne statystyki więc wyciągnąłem tych wszystkich i o nich wspominam.
Liczba fedrujących przez cztery "sezony" osiągnęła poziom ósmy. Oto ta ósemka /w kolejności ufedrowanych pętli/- Pacuła Andrzej, Stasiczek Jan, Maciejasz Roman, Kordziński Kazimierz, Głód Tomasz, Bryjok Andrzej, Strzelecki Lesław i Pacuła Piotr. |
|
| | | |
|
| 2008-03-05, 16:45
2008-03-05, 16:15 - KKFM napisał/-a:
Dzięki, dzięki.
Ja lubię różne statystyki więc wyciągnąłem tych wszystkich i o nich wspominam.
Liczba fedrujących przez cztery "sezony" osiągnęła poziom ósmy. Oto ta ósemka /w kolejności ufedrowanych pętli/- Pacuła Andrzej, Stasiczek Jan, Maciejasz Roman, Kordziński Kazimierz, Głód Tomasz, Bryjok Andrzej, Strzelecki Lesław i Pacuła Piotr. |
jeszcze jest Jarosław Sroka, który w tym roku przewodził 2-iej bocheńskiej sztafecie.
a za rok jubileusz...trzeba będzie pomyśleć nad .... :) |
|
| | | |
|
| 2008-03-05, 20:19
Tak! - nie byłem na tym biegu i bardzo, bardzo żałuję lecz po prostu nie miałem szczęścia podczas losowania. Z tego co widać na zdjęciach w galerii oraz artykule autorstwa Michała Walczewskiego było zajefajnie :). Nie znaczy to że było łatwo ponieważ to bieg podziemny i kondycja fizyczna musi być dobra. Jak zawsze w trudnych biegach trzeba myśleć głową, o kontuzję w takich warunkach nie trzeba długo czekać. Lepiej zwolnić niż pozbawić się joggingu na długi okres czasu.
Trzeba będzie liczyć na szczęście za rok - mam nadzieję że pobiegnę. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-03-05, 20:37 artykuł
2008-03-05, 00:32 - Admin napisał/-a:
W serwisie znajdzie pierwszy artykuł opisujący tegoroczną rywalizację w Bochni - zapraszam :-) |
KOPARA MI OPADŁA I NIE MOŻE WPAŚĆ Z POWROTEM NA MIEJSCE!!!
...czytam drugi raz swojej żonie , a łzy wzruszenia lecą mi po policzkach, brzuchu, kolanach, stopach...chcę jeszcze!!! |
|
| | | |
|
| 2008-03-05, 20:41
a ja sie przyznam... po pewnej zmianie, usiadłem na schodach i płakałem z bólu... i wtedy mi przeszedł kryzys... pewnie go wycisnolem ze łzami...:) |
|
| | | |
|
| 2008-03-05, 20:45 chwile słabości
2008-03-05, 20:41 - tarzi napisał/-a:
a ja sie przyznam... po pewnej zmianie, usiadłem na schodach i płakałem z bólu... i wtedy mi przeszedł kryzys... pewnie go wycisnolem ze łzami...:) |
właśnie! u mnie też był taki moment,
ale to są właśnie uroki sztafet
team spirit:-) i nie patrzysz na ból!!! Lecisz i lecisz... |
|