Marysieńka Maria Kawiorska Borowy Młyn
Zdjęcie 46 / 86
Srednia ocen: | 9.2/10 (463) |
| Chwilwo(mam tak± nadzieję)droga do mojego jeziorka zaspami "zawalona"
Muszę więc k±pielami ...."¶niegowymi" się zadowolić..
Dzisiejsze nacieranko trwało 10 minutek i 25 sekundek
Na dworze było 8.4 na minusie..temperatura ¶niegu....5 na minusie
Mimo wszystko wolę jednak...zanurzyć się w cieplutkiej..wodzie..
Cieplutko pozdrawiam:))
Dodano: 2010-01-31 Ogladano: 1070 | | Kliknij na zdjęcie aby uzyskać powiększenie |
| Zdjęcie 10696 / 33819
ZDJĘCIE | | | | |
|
Skomentować zdjęcie moga tylko PRZYJACIELE czytelnika. dario_7 (2010-02-01,18:26): Ciekawe po ilu minutkach zamarzaj± Marysieńki??? :))) Marysieńka (2010-02-01,19:11): Dario....
Dzisiejsza "¶niegowa" k±piel trwała 13 minutek i 38 sekundek:))) tdrapella (2010-02-03,23:03): Czy wy trochę nie przesadzacie z tym biciem rekordów długo¶ci kompieli ¶nieżnych? A jak się maj± wasze stopy po takim czasie mrożenia? Mnie w zupełno¶ci wystarczy 30 sekund i jak wracam, to mam energie na cały dzień... Co ma dawać takie długie wychładzanie organizmu, bo nie rozumiem dario_7 (2010-02-04,15:51): Tomku, ja już zdecydowałem, że z Marysi± dalej nie rywalizuję, bo Ona niedługo całymi godzinami będzie w stroju po polu biegała, a mi życie miłe i nie chcę by za mn± z kaftanem po mie¶cie ganiali... :)))) Co do stópek - mamy do tego specjalne pantofelki na gumowej podeszwie, w których jest komfortowo i cieplusio :P Marysieńka (2010-02-04,22:41): Tomku...tak jak Dario napisał..mamy specjalne buciki do morsowania i "stópki" nam nie marzn±...co za¶ się tyczy czasu jaki spędzam na "mrozie"...to zapewniam Cię, że jak tylko zimno mi się zaczyna robić..uciekam do domciu...zreszt± ja jestem już pięcioletnim morsem:))) zbig (2010-02-06,11:54): Ukradli ubrania? zbig (2010-02-06,11:55): To styropian, prawda? Marysieńka (2010-02-06,12:37): Zbyszku...ubranka fotograf, znaczy się małżonek pilnuje:))) Marysieńka (2010-02-08,21:52): Truskawko...mnie nie pytaj:)))
|
|
|