2015-04-20
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Dwa starty, dwa podium ! (czytano: 4912 razy)
PATRZ TAKŻE LINK: http://wyniki.b4sport.pl/timerResults/showResults.html?event_id=20
Działo się ostatnimi czasy pierwszy start na 10km 12 kwietnia w Żninie a później tzn. wczoraj 19 kwietnia szybki bieg na dystansie 5 km w Chełmnie ale zacznijmy od Żnina.
Bieg w Żninie wchodzi do cyklu GP Kujawsko-Pomorskiego i dlatego też postanowiłem o starcie w tych zawodach.
Plan był taki aby uzyskać jak najlepszy wynik goniąc czołówkę lub wygrać najmniejszym wkładem sił –okazało się ze rywale tego dnia nie sprostali wymaganiom i drugi wariant na bieg znalazł swoje zastosowanie ^^ Tego dnia dość mocno wiało a i trasa nie należała do łatwych. Po starcie od razu uformowała się trzy osobowa grupa która która z każdym kilometrem uciekała od goniących ją rywali. Do 7 km biegliśmy w trzy osobowej grupie tzn. ja, Mariusz Dembowski który zaskakuje wysoką formą oraz Marek Wojtas-groźny weteran biegów ulicznych. Z tymi dwoma zawodnikami radziłem sobie w tym roku a więc biegłem na tzw. luzie. Moja taktyka sprawdziła się po raz kolejny, na około 7,2 km zaatakowałem gdzie 8 km wyszedł w 3:06 i tym zrywem wypracowałem sobie przewagę aby nie zagrożony dotrzeć do
mety.
Kolejny start 19 kwietnia w Chełmnie 44 Ogólnopolskie Chełmińskie Biegi Uliczne - Memoriał Jana Schmeltera
Z pewnych przyczyn i za namową trenera postanowiłem zrezygnować z biegu w Toruniu na rzecz 5 km biegu w Chełmnie. Nie zawiodłem się a przy okazji mogłem rozwinąć skrzydła ponieważ było z kim się ścigać na tym biegu dałem z siebie wszystko zupełne 100 % co dało przełożenia:
- dystans 5 km pokonałem ze średnim tempem 3:10/km a czas jaki uzyskałem 15:51 jest jednym z trzech w którym połamałem barierę 16min z czego jestem bardzo zadowolony. Trasa prowadziła ulicami Chełmna gdzie występowała duża ilość kostki tzw. „kocich łbów” ale to nie przeszkodziło mi w połamaniu bariery światła :D Pierwszy kilometr otworzyłem w 3:01 następny w 3:08 i kolejny również w 3:08 na 4 km lekko odpuściłem i wyszło 3:15, 5 km udało się wyrzeźbić w tempie 3:14.
Mimo iż ten rezultat wystarczył „tylko na II miejsce” to jestem z niego bardziej dumny niż z wygranego biegu w Żninie. Bieg wygrał bardzo utalentowany zawodnik, medalista MP w przełajach Zbigniew Jost ,któremu raz jeszcze bardzo gratuluje. Od samego początku ruszył tak mocno ze myślałem ze robi przebieżkę i za chwilę siądzie, nawet nie goniłem bo bym padł…. jak się okazało nie siadł i spokojnie wygrał bieg.
Następny start w Janowcu Wlkp. zapraszam do śledzenia bloga, od tego weekendu postaram się zamieszczać wpisy co tydzień. Pozdrawiam ! W linku wyniki z Chełmna.
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu bArFo (2015-04-20,22:51): Gratuluję raz jeszcze. :) Wybrałeś Janowiec Wlkp, czyli Orlen odpuszczasz. :) W sumie... skoro tak dobrze rozpocząłeś sezon w biegach krótszych, szkoda tracić szybkość przygotowując się do maratonu, chyba, że masz ukryty plan. :) Pozdrówka. :) pawelkokocki (2015-04-21,12:29): Czyli maraton odpuszczasz w Warszawie? Master Piernik (2015-04-21,23:28): Tak jak myślicie maraton odpuszczam ...coś nie mogę się zebrać do tego królewskiego dystansu...może on mi nie pisany... pawelkokocki (2015-04-22,07:47): Pojawiła się jakaś przeszkoda w treningach pod maraton ? Master Piernik (2015-04-25,11:39): @Paweł nie wypełniłem założeń treningowych dlatego też przekładam start na inny termin.
|