2015-01-07
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Cele na 2015 rok (czytano: 1948 razy)
PATRZ TAKŻE LINK: http://maltanskibiegacz.blogspot.com/2015/01/cele-na-2015-rok.html#more
Zeszły rok był dla mnie bardzo udany, naprawdę nie mam prawa narzekać. Długo myślałem nad tym, jakie cele biegowe postawić sobie w nowym, 2015 roku. Sprawa niby prosta: wystarczy chwilę pomyśleć i rzucić w powietrze jakiś wymarzony czas, który by się chciało osiągnąć, lub podać liczbę zawodów, jakie chce się „zaliczyć”. Nic bardziej błędnego. W tym roku postanowiłem, że wysokość poprzeczki musi umożliwić mi jej późniejsze przeskoczenie a nie wybicie sobie o nią zębów. Wziąłem więc poprawkę na obecną formę i na tej podstawie planuje w tym roku ustanowić nowe rekordy życiowe na poziomie:
- Maraton 3:05:00
- Półmaraton 1:27:00
- 10 km 00:38:40
Oczywiście najważniejszym dla mnie jest osiągnięcie dwóch pierwszych pułapów czasowych. Zdecydowanie mniejsze znaczenie ma złamanie 39 minut na 10 km. Założyłem sobie, że nową życiówkę na dystansie maratonu ustanowię podczas biegu w Dębnie (12.04.2015). Impreza ta jest dla mnie priorytetowa w pierwszej połowie roku. Po drodze jest szansa na ustanowienie nowego rekordu życiowego na 10 kilometrów, ponieważ czeka mnie w marcu start w Maniackiej Dziesiątce, lecz nie spodziewam się, że zdołam osiągnąć taki wynik, jaki widzicie wyżej. Treningi będą jednak zdecydowanie nastawione na dystanse dłuższe, choć może przyjdzie mi się samemu zaskoczyć… przekonamy się 14 marca. Natomiast na poprawienie wyniku na dystansie 21,097 metrów przyjdzie mi pewnie poczekać do jesieni chyba, że zdążę się porządnie zregenerować po zawodach w Dębnie i pokuszę się o bicie rekordu w maju. Kwestia jest otwarta.
W ilu biegach mam zamiar wystartować w 2015 roku? Dobre pytanie… i dodatkowo trudne. Jestem pewien, że nie będę dwoił się i troił, by wziąć udział w jak największej liczbie maratonów. 5 zawodów tej rangi przebiegniętych w zeszłym roku to zbyt wiele jak dla mnie, w związku z tym planuję zatrzymać się na maksymalnie 3. Być może dorzucę jeszcze jeden, jeśli będę widział, że forma jest w miarę przyzwoita a przy tym organizm odpowiednio się regeneruje zarówno po treningach jak i po startach w innych imprezach. Poważnie myślę, by w tym roku zdobyć Koronę Półmaratonów Polski. Czekam tylko na oficjalną decyzję, jakie zawody będą wchodziły w jej skład. Jeśli się zdecyduję, będzie to oznaczać, że będą to dla mnie imprezy ważniejsze niż starty na królewskim dystansie. Dość tego gdybania! Do roboty!
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu druhu (2015-01-08,09:59): Życzę powodzenia w realizacji zamierzonych celów. Ja swoje plany życiówek założyłem sobie takie: 3:15:00 (Wrocław), 1:30:00, 39:30. DzikMaltański (2015-01-08,12:01): Dziękuję i również życzę powodzenia i dobrej pogody, by można było spokojnie trenować ;) Przemkospg (2015-01-12,20:04): Życzę powodzenia w realizacji swoich celów. Ja w tym roku chcę ukończyć półmaraton, to jest mój cel:) DzikMaltański (2015-01-13,10:53): Przemkospg trzymam zatem kciuki. Ja w tym roku planuję sobie zrobić Koronę Półmaratonów Polski, być może spotkamy się na jakimś biegu ;) pozdrawiam
|