2012-09-24
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Powrót na trasy biegowe (czytano: 1330 razy)
PATRZ TAKŻE LINK: www.machnas.ubf.pl
Wiedziałem, że ten dzień wreszcie nastąpi. Te wszystkie miesiące po dwóch operacjach kolana dłużyły się w nieskończoność. Pierwsze truchty były ciężkie, kilkuset metrowe, by wreszcie od sierpnia zacząć biegać kilometrowe odcinki aż do dystansu 5km. Postanowiłem, że pierwszy bieg po kontuzji będzie na Bemowie. IV Bemowski Bieg Przyjaźni rozgrywany jest bowiem na Osiedlu Przyjaźń gdzie pracuję już szesnasty rok. Do tej pory uczestniczyłem we wszystkich "przyjaznych" biegach, więc koniecznie chciałem wystąpić w biegu Przodowników Pracy. Start uważam za udany. O wielkim wyniku nie mogło być mowy. Do rekordu z zeszłego roku, ustanowionego na III Bemowskim Biegu Przyjaźni zabrakło... 4 i pół minuty. Dla mnie czas nie był najistotniejszy, a sam start w imprezie. I tak dziwię się, że udało mi się pobiec tempem o 30 sekund na km szybszym niż to było na ostatnich treningach. Jednak zawody biegowe wyzwalają chęć rywalizacji z innymi. Mam nadzieję, że uda mi się dobrze przygotować do kolejnych startów. Jednym z ważniejszych będzie Bieg Niepodległości w Warszawie.
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora |