2010-10-05
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| co¶ o achillesach... (czytano: 1258 razy)
Od dosyć długiego czasu miałem problemy z achillesami i nie bardzo wiedziałem dlaczego?, poza nadwag± oczywi¶cie, któr± jednak sukcesywnie gubiłem a problem się co pewien czas wykluwał na nowo! Kiedy¶ do¶wiadczony starszy biegacz zauważył, że robie trochę za krótki kroki i za bardzo mam pochylon± sylwetkę do przodu. Kontroluj±c sylwetkę pracowałem nad technik± biegu tak aby za bardzo nie machać rękami, i żeby krok był jak najbardziej efektywny. Trochę pomogło ale mimo wszystko co jaki¶ czas odczuwałem mocny bul w którym¶ z achillesów, tak jakby był przeci±żony. Obserwuj±c jednak jeden ze swoich biegów mocno udeżyłem się jedn± nog± o drug± w okolicach achillesa. Zaczełem każdy swój bieg analizować pod tym kontem i eureka. W każdym jednym biegu kilka razy udeżałem się podbiciem lub kostk± nogi zamachowej o jednego z achillesów! Były to udeżenie prawie bezbolesne i normalnie niezauważalne w trakcie normalnego biegu, ale sumuj±c sie powodowały, że po biegu czułem ból je¶li było ich więcej niż zwykle.Od tego czasu biegam pilnuj±c aby za bardzo nie obijać sobie achillesów i wszystko jest ok!!!! Dlatego moja rada dla wszystkich którym przeci±gaj± się jakie¶ kontuzje, poobserwujcie siebie dokładniej lub zlećcie to komu¶ bo raczej na pewno co¶ robicie Ľle. pozdro dla wszystkich i tyle startów ile met!
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora |