Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [3]  PRZYJAC. [47]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
żeli
Pamiętnik internetowy
czasem nie myślę o bieganiu

Artur Żelichowski
Urodzony: 1973-05-30
Miejsce zamieszkania: Kęty
53 / 61


2009-07-22

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
Biegowa przygoda życia (czytano: 2185 razy)



tak jak w tytule: to co mi się przytrafiło w okresie od 11-18.07. w Szklarskiej Porębie pozostanie na zawsze w mojej pamięci. ludzie, którzy wymyślili i zorganizowali obóz biegowy w Szklarskiej Porębie, a więc Fundacja "Maraton Warszawski" w osobach Ali i Marka Tronina oraz Kasi Marczyńskiej wstrzelili się z tym pomysłem w przysłowiową dziesiątkę. do kompletu dodali "Radę Trenerów": Małgorzatę Sobańską - rekordzistkę Polski w maratonie, Jej trenera, a prywatnie męża - Piotra Mańkowskiego oraz specjalistkę do spraw żywienia - Olę Bykowską. tego właśnie było trzeba amatorom biegania. codziennie mieliśmy możliwość biegania w jednej z trzech grup, w zależności od stopnia zaawansowania biegowego, chęci czy aktualnego samopoczucia. każdą z tych grup prowadził jeden z trenerów. ja cały obóz biegałem z Małgosią. po raz pierwszy w swojej kilkuletniej histori biegania miałem możliwość trenowania w grupie biegaczy - ten fakt trener Piotr podkreślał jaką ogromną wartość dla nas na tym obozie - w dodatku pod okiem znakomitej maratonki i doświadczonego trenera.
poznałem bardzo fajnych ludzi, podobnie jak ja zakręconych na maksa na bieganie . no bo kto normalny wychodzi trzy razy dziennie na trening biegowy? byli biegacze, ze sporym maratońskim doświadczeniem, a byli też całkiem początkujący, rozpoczynający dopiero przygodę z bieganiem, szykujący się do swojego debiutu maratońskiego. razem tworzyliśmy barwną grupę ludzi, których choć mają różne cele biegowe, łączy jedno - pasja biegania.
teraz trochę o treningu, a wiec jak to wyglądało każdego dnia:

11.07. sobota - wieczorem po kolacji i spotkaniu organizacyjnym pierwszy trening w grupach - 16km wybieganie( rozpoznanie terenu)
12.07. niedziela - rano rozruch - 3km truchtu i trochę ćwiczeń
przed południem - 13km wybieganie i ćwiczenia na siłowni
po południu - 8km w tym przebieżki 5X100/100m boso po trawie
13.07. poniedziałek - rano rozruch - 3km i ćwiczenia
przed południem - II zakres 10km po 4:08/km, łącznie 14km. podczas tego treningu byliśmy nagrywani,a po obiedzie trenerzy analizowali nasz krok biegowy, sylwetkę, stawianie stóp.
po południu - 6km wybieganie
14.07. wtorek - rano rozruch - 2km trucht i ćwiczenia
przed południem - zabawa biegowa 15x30sek, p.30 sek. łącznie 12km
po południu - 6km wybieganie i na sali ćwiczenia z piłkami lekarskimi
15.07. środa - wycieczka na Szrenicę - ostry marsz w górę i ......... ostry zbieg w dół,w deszczu. łącznie 20km
16.07. czwartek - rano rozruch - 3km i ćwiczenia
przed południem wybieganie i siła biegowa ( wyskoki, skipy A,B,C, wieloskoki) łącznie 14km. ten trening również był nagrywany, a po obiedzie zanalizowany.
po południu - wybieganie i przebieżki boso na stadionie + roziąganie
17.07. piątek - rano rozruch - 2km i ćwiczenia
przed południem zabawa biegowa 12x1' p.1' łącznie 14km
po południu wybieganie 5km i ćwiczenia na sali (rociąganie, trochę gimnastyki siłowej)
18.07. sobota - rano pożegnalne wybieganie 15km i.............. to już niestety koniec obozu biegowego.
w sumie przebiegłem w Szklarskiej ponad 160km.
na koniec powiem ( a raczej napiszę), że liczę na kontynuację tej inicjatywy, a obecność na takim obozie conajmniej raz w roku uważam za obowiązkową.

Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora







 Ostatnio zalogowani
biegacz54
04:53
Bartaz1922
04:36
MariuszS10
04:19
Admin
01:54
42195
00:06
Borrro
23:24
Andrzej S
23:06
stanlej
23:02
marczy
22:51
camillo88kg
22:31
Raffaello conti
22:22
jacek wąsik
21:46
szymk
21:39
Stonechip
21:32
kos 88
21:09
kwolana
21:06
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |