Mam taką dolegliwość, nie każdemu się podobam. Z tego między innymi powodu płacę za rzeczy które inni dostają za darmo. Przyzwyczaiłem się, że płacę za uczucia, za czułości, za pamięć, za prezenty na imieniny czy pod choinkę oraz za możliwość biegania. Nigdy sobie z tego powodu nie czyniłem wyrzutów płacę bo takie są wymogi wolnego rynku i za stosowną opłatę oczekuję adekwatnych do opłaty doznań. Nie mam w zwyczaju się targować- uznają że jeśli ktoś wycenia tak a nie inaczej swoje talenty to dołoży należytej staranności aby mi dogodzić. Nie targuję się na targowiskach /bo sprzedają mi zazwyczaj wówczas zgniłą pietruchę/, nie targuję się z Paniami z ulicznych poboczy /bo za free mogą mi sprzedać modną chorobę/- suma summarum targowanie nie popłaca.
Pojechałem na maraton do Poznania, mającego europejskie ba a nawet światowe aspiracje, i również nie targowałem się. Mi Europejczykowi taka postawa nie przystoi. Płaciłem za wszystko co organizator mi kazał: za wpisowe, za czapkę, za moje zdjęcia (!) z trasy. Za wpisowe o naiwności, oczekiwałem rzetelnej oceny wyników mojej i moich towarzyszy, bez stronniczości i pobłażania. Nigdzie w regulaminie organizator się nie zobowiązał, że będzie w ramach pobranej opłaty z nas robił oszustów a ze mnie osobiście idioty. Więc organizatorzy Hansaplast Maratonu zobowiązań nie dotrzymują!!!
Zapłaciłem za zdjęcia bo w końcu chciałbym zobaczyć obraz swojej fizjonomii przed, w trakcie i po pokonaniu 42195 m. Nie targowałem się. Cenę uznałem za uczciwą i zapłaciłem, zapłaciłbym nawet krotność tej kwoty, bo cenię swoje dokonania. W zamian za wpłacone pieniądze miałem otrzymać: SWOJE zdjęcia ze startu, z trasy i z mety. Ponadto miałem dostać wszystkie zdjęcia /w formacie jpg/ i „krótkie filmiki” z przebiegu maratonu na płycie cd. Uznałem ofertę za atrakcyjną i kupiłem. Kupiłem kota w worku, przecież jak inaczej kupić zdjęcia z imprezy która ma rozpocząć się za 2h?
No i co dostałem?
Dostałem zdjęcia z startu, z trasy i z mety biegu tylko mnie tam jakoś mało było!!!
Czy Wy, Szanowni Organizatorzy Hansaplast Maraton w Poznaniu macie mnie za idiotę???
Jakbym chciał sobie popatrzeć na prezydenta Poznania to bym sobie poszedł na wiec wyborczy i za darmo dostał każde możliwe jego zdjęcie!!! Ba mało tego, byłem i jestem świadom tego i wiem, że zdjęcie waszego prezydenta znajduje się na kuponie zgłoszeniowym do Waszej imprezy i na plakacie reklamującym Wasz wysiłek organizacyjny. Wiec po jakie licho mi taki kit wpychacie??? Jakbym chciał zdjęcie czołówki biegu ruszającej na trasę biegu, to zwyczajnie kupiłbym jakąś gazetę lub pobrał z waszych stron www! Więc po co mi sprzedaliście taką lipę? Nie mogę tego pojąć. Jak to bywa w przypadku wysyłkowych oszukańczych firm, oferujących słonia na złotych kółkach, to po otrzymaniu przesyłki okazuje się, że kółka są ze złomu a zamiast słonia otrzymaliśmy słoninę!!! Więc ustawienie Was organizatorzy, w jednym szeregu z tego typu uprawiającymi nieuczciwy proceder handlowcami jest akurat najbardziej pożądane. Aby wyłudzić kasiorę przywdziejecie pokutną szatę, po uzyskaniu kasiory oferujecie jedynie mgliste marzenia o pożądanym produkcie. Nie wiem jak to się stało, że zamiast trzech odbitek z moją podobizną dostałem fotografię prezydenta ze świtą oraz fotografię sposobiącego się do boju pierwszego szeregu maratończyków, i mało mnie wasze tłumaczenia interesują. W moim przekonaniu jesteście malwersanci i tyle.
Płyta. To już osobny temat. Mi obiecywano płytę ze zdjęciami oraz z filmami. Wykonujący tę tandetną prezentację uznał, że wszyscy posiadacze komputerów posiadają płatne systemy operacyjne lub takowe już sobie ukradli. Informuję w związku z powyższym, że wśród posiadaczy komputerów i biegających w waszym maratonie są i tacy, których nie stać na płatne systemy operacyjne, kradzieżami się brzydzą a posiadają wolne oprogramowanie. Przygotowujący taką prezentację powinien ułatwić możliwość skorzystania z treści zamieszczonych na płycie!!! Panowie Window's jeszcze nie opanował w 100% rynku oprogramowania na świecie! Na przyszłość proszę taką okoliczność wziąć pod uwagę!!!
Oceniłem Hansaplast Maraton w Poznaniu bardzo wysoko. Bieg został przygotowany naprawdę profesjonalnie. Awarie, każdemu się zdarzają i nie robiłem z tego problemu. Natomiast powoływanie się na wskazania wadliwie działającego systemu przy dyskwalifikacji jest przejawem braku kultury prawnej. Jak powiedział pewien już klasyk tzw. ”ciętego języka” prawdziwego mężczyznę poznaje się po tym jak kończy a nie jak zaczyna. Wam panowie zakończenie wyszło żałośnie. Bieg był super ale „peryferia” to stan zbliżony do skandalu. Nie oczekujcie, że ktoś was będzie chwalił za to, iż bez wystarczającego i wiarygodnego materiału dowodowego jakiegoś biegacza bezkarnie będziecie obrzucać oszczerstwami o oszustwo!!!
Następnie za dołączony mi do komunikatu chłam fotograficzny będę Was chwalił. A swoją drogę, zadziwiający jest fakt, tak gremialnej współpracy omylnych i niesłownych firm z Hansaplast Maraton Poznań. Coś w tym musi być. Ale co?