Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

Przeczytano: 451 razy (od 2022-07-30)

 ARTYKUŁ 
Srednia ocen:0/0

Twoja ocena:brak


Dobrymi wynikami uczczono pamięć Edwarda Listosa
Autor: Maciej Głowacki
Data : 2006-06-30

Dobrymi wynikami uczczono pamięć Edwarda Listosa
Bardzo udany przebieg miał kończący pierwszą część dolnośląskiego sezonu lekkoatletycznego ogólnopolski mityng na wrocławskim Stadionie Olimpijskim będący jednocześnie memoriałem Edwarda Listosa z obszernym zestawem konkurencji punktowanych w ramach Lekkoatletycznego Pucharu Polski PZLA (Grand Prix).

Tradycyjnie największa ranga towarzyszyła obu memoriałowym biegom na 1.500 metrów, przed którymi uczestnicy, jak i publiczność chwilą ciszy uczcili pamięć znakomitego wrocławskiego trenera i uczonego. Doktor Edward Listos był szkoleniowcem sporej grupy uczących się i studiujących we Wrocławiu biegaczek i biegaczy na przestrzeni trzech lekkoatletycznych pokoleń od lat 1974-75 kiedy swoimi najlepszymi wynikami na 3 km (8.01,2) i 5 km (14.10,6) zakończył swoją karierę zawodniczą, mogąc się już w pełni poświęcić się pracy trenerskiej aż śmierć niespełna miesiąc przed igrzyskami olimpijskimi w Sydneyy’2000. Tam maraton pobiegł jego najlepszy zawodnik Waldemar Glinka, jedyny jak dotychczas polski biegacz legitymujący się tytułami mistrza Polski seniorów na 1.500 m, 5 i 10 km, w półmaratonie i maratonie.

Snochowski i Niewiedział z memoriałowymi trofeami.
Wśród panów wygrał 23-letni Rafał Snochowski z Elite Cafe Wawel Kraków (3.44,0) przed rówieśnikiem z LZS Orkan Wielkopolski Tomaszem Szymkowiakiem (3.46,66), a trzeci był 20-latek z WLKS Wrocław Adrian Danilewicz (3.50,57). Wielki hart ducha wykazał w słabszej serii 16-letni Michał Wendland z Osy Zgorzelec, który przez większość dystansu zmierzał na czas niewiele gorszy od czołówki silniejsze serii. Tym razem zdrowia starczyło na 4.07,44, ale ma chłopak papiery na duże bieganie. W gronie pań najlepsza była Barbara Niewiedział z LUKS-u Korfantów z rekordem życiowym w samotnym biegu (4.21,95), a za nią finiszowały Monika Klepacka z Elite Cafe Wawel Kraków (4.22,99) i 17-letnia Kamila Zglejc z AZS Olsztyn (4.25,65).

Udany powrót na bieżnię Anny Zagórskiej-Rostkowskiej.
Memoriałowe trójki zostały uhonorowane przez organizatora pięknymi organizatora pięknymi nagrodami, z zwycięzcy dodatkowo pakietem suwenirów od „Smoków z Techniki” z osiedla Strachocin-Swojczyce-Wojnów, gdzie nadal aktywnie trenują i startują dawni podopieczni Edwarda. Nagrody memoriałowe wręczali dawni podopieczni doktora Ewa Głodź-Misiołek i dyrektor mityngu Marek Adamek. Specjalnie uhonorowana została także zwyciężczyni 800 metrów Anna Rostkowska (d.Zagórska), w której największe sukcesy (Młodzieżowe Mistrzostwo Europy w 2001 roku, halowe wicemistrzostwo Europy w sztafecie 4 x 400 metrów w 2002 roku i wicemistrzostwa Uniwersjady na 800 m i w sztafecie 4 x 400 metrów w 2003 roku) nastąpiły już po śmierci opiekującego się nią Edwarda Listosa. Ania po długiej przerwie powróciła na bieżnię w efektownym stylu w samotnym biegu wygrywając 800 metrów w 2.03,03 przed 16-latką z AZS Gorzów Wlkp. Marta Kaczmarek – 2.07,20.

W złotej piątce dwaj lisowczycy, szybka Ewelina, wracająca Ania i płotkarz z Torunia.
Na podium zajmowali stawali także zwycięzcy pozostałych konkurencji Grand Prix oraz na zakończenie zawodów piątka, których wyniki miały najwyższą wartość punktową. Była to dwójka zwycięzców 400 metrów: Rafał Wieruszewski z Orkanu Środa Wielkopolska (46,45) i Piotr Klimczak z AZS-AWF Kraków (46,66), 19-letnia Ewelina Klocek za 24,25 na 200 metrów i wracająca po rocznej przerwie na skocznię 9-krotna mistrzyni Polski Anna Ksok (obie Śląsk Wrocław) za 181 cm w skoku wzwyż oraz Tomasz Wrzesiński (MKS zryw Toruń), który wygrał 400 m ppł w czasie 51,81.

Obiecująca młodzież.
Z młodzieży w konkurencjach GP wysoko też trzeba ocenić 6,01 m w skoku w dal 19-letniej Moniki Olkiewicz z AZS-AWF Gorzów Wlkp. Obiecujące były na 200 m czasy 25,62 17-letniej Moniki Pędziwiatr z Muflona Bielawa i 26,10 zaledwie 14-letniej Małgorzaty Linkiewicz z MKS-MOS Wrocław. 19-latek z Olimpii Poznań Mateusz Gościniak przebiegł 400 m w 49,17 przegrywając w słabszej serii tylko ze starszym o rok Krzysztofem Pałkiewiczem z Zielonego Dębu Żarów (48,79). Jakub Goździewicz 16-latek z Żegliny Sieradz w trzeciej serii 400 metrów pobiegł 50,98 przegrywając niecałe pół sekundy ze starszym o dwa lata Adamem Dyksikiem z MKS-MOS Wrocław (50,50). Nad poprawą formy pracował Piotr Rysiukiewicz, który wygrał 200 metrów w 21,44 i po chwili przebiegł je jeszcze raz w 21,86. Obiecujące było na tym dystansie 24,28 zaledwie 14-letniego Konrada Donczewa, syna świetnego sprintera Budowlanych Wrocław, jak i 23,12 – 16-letniego Wojciecha Podgórskiego ze Śląska Wrocław oraz 22,16 i 22,22 – 18-letniego Krzysztofa Tylkowskiego z Olimpii Poznań i 19-latka Karola Sikory z Centrum Nowa Ruda. Dwa zacięte pojedynki stoczyły na 100 m ppł Joanna Szczepan i Agnieszka Czyż z AZS-AWF Wrocław. Szybszy, pierwszy bieg wygrała Szczepan (obie po 14,62), a drugi Czyż (14,70 do 14,74).

Szybko i ambitnie poza Grand Prix.
W konkurencjach poza GP błysnął wysoka formą mający już minimum (13,85 s) na 110 m ppł (100 cm) MŚJ w Pekinie Wojciech Jurkowski z Olimpii Poznań, który po raz kolejny w tym roku pobiegł poniżej 14 sekund (13,95). Pochwalić trzeba za ambitny samotny bieg zwycięzcę 800 metrów 23-letniego Łukasza Jóźwiaka z AZS-AWF Wrocław (1.50,05) oraz za dwa dobre, dalekie skoki na 7,50 i 7,46 m 19-letniego Marka Mikity (MKS-MOS Wrocław). W oszczepie już pierwszym rzutem na 73,40 m wygrał rekordzista Dolnego Śląska (84,95 w 2001 r., wtedy był to rekord Polski) Rajmund Kółko z LKS Polkowice. 18-letni Grzegorz Chmielewski ze Śląska Wrocław rzucił 54,69 m. Zacięty pojedynek w dysku (1,75 kg) stoczyli 19-latkowie z Osy Zgorzelec Dawid Kaczałko (47,07 m) i Michał Pukajło (45,87) z MKS-MOS Wrocław.

Szybkie zawarte i terminowe tempo mityngu, który trwał niecałe trzy godziny dostarczyło sporo wrażeń publiczności oraz zawodniczkom i zawodnikom z całej Polski, którzy mimo terminowych kolizji m. in. z meczem Polska – Niemcy do lat 22, 60-leciem MKS Juvenii Wrocław oraz licznymi mityngami krajowymi przybyli w sporej grupie, aby dobrymi startami uczcić pamięć tak lubianego, a do końca niespełnionego – przez przedwczesne odejście – trenera i teoretyka biegów średnich i długich.
Maciej Głowacki



Komentarze czytelników - brakskomentuj materiał



















 Ostatnio zalogowani
Daniel Wosik
23:49
Hieronim
23:46
rolkarz
23:42
pjach
23:30
romangla
23:28
szczupak50
23:23
andreas07
23:03
fit_ania
22:59
kruszyna
22:43
wwanat46@gmail.com
22:29
Namor 13
22:25
Raffaello conti
21:57
staszek63
21:55
Henryk W.
21:16
slawroz60
21:13
INVEST
20:29
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |