2018-05-24
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| TO JEDZIEM Z KOKSEM :) (czytano: 507 razy)
PATRZ TAKŻE LINK: http://www.mapmyrun.com/maps/auto_route/
Dawno mnie tu nie było. Postanowiłem wziąć się w garść i zacząć regularnie biegać, a ten blog będzie moim dzienniczkiem treningowym, żeby na bieżąco móc zapisywać swoje postępy, przemyślenia, czy wyłapywać błędy w treningu.
Zacznijmy jednak od podstaw, czyli mojej aktualnej formy, możliwości oraz celów treningowych. Bardziej jestem pakerem niż biegaczem (choć kiedyś było odwrotnie, nawet kilka maratonów zaliczyłem, ale kiedy to było). Jeśli chodzi o pakowanie, to aktualnie przerzuciłem się z ciężarów na kalistenikę (trening siłowy z wykorzystaniem jedynie masy własnego ciała) - mój typowy trening to przysiady, wykroki, pompki na poręczach, podciąganie na drążku, wznosy nóg, mostki oraz proste elementy gimnastyczne: kruk/bakasana oraz waga na łokciach/elbow lever. Oprócz siły chciałbym poprawić koordynację ruchową i popracować nad skocznością wprowadzając do treningu także elementy parkour (ale z tym ostrożnie, zwłaszcza że ważę 97 kg).
Jeżeli chodzi o bieganie, nie chciałbym puki co wykraczać poza 10km. Owszem, fajna sprawa przebiec maraton, ale puki co wolę skupić się na dyszce i potraktować ją jako uzupełnienie treningów kalistenicznych. Poza tym, odkąd biegałem, zawsze zależało mi na wyniku i zbiciu nawet tych kilku sekund - samo przebiegnięcie jako takie to dla mnie za mało - jestem typem fightera ;) Wolę zatem dobrze przygotować się do 10 km i systematycznie poprawiać swoje wyniki. Nad bieganiem większych dystansów później się zastanowię.
Oprócz tego z bieganiem mam pewien problem - mimo wszystkich, niezaprzeczalnych plusów tej pięknej aktywności fizycznej, bieganie jest dla mnie po prostu... nudne. Najgorszym koszmarem dla mnie jest kręcenie kółek po bieżni wokół boiska piłkarskiego. Jeżeli, drogi Czytelniku też masz problem z nudzeniem się podczas biegania - odradzam bieganie wokół boiska, bo bardzo szybko dasz sobie z tym spokój. Natomiast znalazłem dość skuteczny sposób na nudę podczas biegania - częste zmienianie trasy. Wkleiłem linka do strony, która stworzy Ci trasę biegową - wpisujesz tylko miejsce z którego chcesz zacząć oraz dystans jaki chcesz przebiec i opcjonalnie, w jakim kierunku chcesz biec. Bardzo fajna stronka, polecam.
A tymczasem opiszę swój dzisiejszy i zarazem pierwszy trening. Tak wiem, zabrzmi to śmiesznie, ale przebiegłem zaledwie... 5 minut. Dość szybkim tempem, coś koło 5:20. Sam się zdziwiłem, bo do tej pory jeżeli już biegałem to tylko do autobusu - więc nie jest źle. Biegać zamierzam co drugi dzień, w dni kiedy nie biegam będę robił treningi kalisteniczne.
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu |