2013-07-26
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Tupot zmęczonych i brudnych stóp ; ) (czytano: 1105 razy)
Tupot zmęczonych i brudnych stóp.
K-B-L 103km
Zapisuj±c się na bieg górski chyba byłam w ¶pi±czce... Ale od pocz±tku.
Na pocz±tek miałam do zaliczenia maraton w Krakowie, który wypadł całkiem nieĽle. Następnie mój m±ż u¶wiadomił mnie, że zapisał mnie na maraton górski w Szczawnicy, który odbył się 4 dni po krakowskim maratonie. Profil trasy nie wydawał mi się zbyt trudny, ale oczywi¶cie jak to ja- zapomniałam kijków.
W dzień startu padało, ale m±ż mnie pocieszał i zapewniał, że się rozpogodzi. Miał racje- pogoda sprzyjała do 25 km. Nagle zaczęło padać, grzmieć, błyskać się… Akurat znajdowałam się na polanie z innym biegaczem gdzie usłyszeli¶my mocny trzask. Zanim zd±żyłam się zorientować mój kolega ze strachu leżał już na ziemi :) Osobi¶cie- nie wiedziałam co mam zrobić. Zastygłam w bezruchu, a decyzj± co robimy dalej było postawienie mnie w sytuacji:”Chcesz zostać sama- to zostań” :) No i mieli¶my wbiec na górę. Tempo miałam błyskawiczne- bior±c pod uwagę warunki pogodowe. Po 20 minutach jednak burza ustała i mogli¶my zmagać się z tras± dalej. Nie powiem- Ciężko było dotrzeć do mety ze względu na nieustaj±cy deszcz i wszech obecne błoto, ale nie poddawali¶my się i udało nam się przekroczyć linię mety.
I wła¶nie taka przygoda zasiała u mnie obawy i strach który towarzyszył mi do samego startu w K-B-L.
Sam start w K-B-L to ¶wietna przygoda nowe do¶wiadczenie a przede wszystkim rado¶ć, niesamowite zadowolenie że mój organizm potrafił znie¶ć tak wielki wysiłek, a moje stopy które mnie niosły wygl±dały koszmarnie (nie wspomnę o zapachu) ;) i to wła¶nie moim stópkom należy po¶więcić teraz trochę uwagi :D.
Sami zobaczcie.
I Dolno¶l±ski Festiwal Biegów Górskich
Zaliczam do udanych i na pewno pojawię się tam za rok!
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora |