Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA   GALERIA   PRZYJAC. [20]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
zziajany
Pamiętnik internetowy
trening spontaniczny


Urodzony: 1967-03-18
Miejsce zamieszkania: Inowrocław
9 / 17


2013-01-08

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
pierwszy przebłysk (czytano: 1054 razy)



Tak jak zapowiadałem - żadnych założeń do treningu. Po prostu biegać i jak organizm będzie chciał pohasać - to pewnie da mi znać.
Dzisiaj wyszedłem z założeniem przebiegnięcia 14 km. Po krótkim rozciąganiu pomyślałem, ze może pobiegnę ciut szybciej niż robię to w ramach zimowego człapania. Zacząłem z werwą, prószący śnieg i lekki mróz to wyjątkowo sprzyjające warunki. Z każdym kilometrem czułem zadowolenie, że utrzymuje dość przyzwoite tempo, po 10 trochę straciłem werwę, ale co tam , przecież wytrzymam. W końcówce naprawdę było ciężko. Wyszło po 5 minut na kilometr. Jeżei weźmie się pod uwagę, ze było trochę ślisko, a momentami śnieg pokrywał już dość grubą warstwą moją trasę - to naprawdę nieźle.
Kiedy zakończyłem i truchtałem w kierunku domu, przypomniała mi się dawna rada kolegi. "Jak biegniesz mocno na zawodach to nie zwalniaj, to że zwolnusz nie oznacza, że będzie ci lżej. Rzeczywiście człapałem z trudem do domu.
Dzisiaj to jednak była już pierwsz oznaka wiosny!!

Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora


Marysieńka (2013-01-09,08:39): A ja stosuję zasadę...zaczynam wolniej a kończę szybciej....i ta zasada przynosi efekty...w każdym starcie...druga połowę dystansu przebiegam szybciej, choć czasami wydaje mi się, że biegnę na "oparach"...:))
Marta Romanowska (2013-02-11,19:27): Ładnie zapowiada się ta wiosna :) Dużo zdrówka!!!







 Ostatnio zalogowani
INVEST
17:38
miłośnik biegania
17:34
mario1977
17:31
jantor
17:30
pvlpl
17:28
kasjer
17:19
pagand
17:16
Bibol
17:08
BemolMD
17:07
beny76
17:07
wwdo
17:02
jmaslyk
16:51
VaderSWDN
16:49
entony52
16:47
Yatzaxx
16:45
M@rlon
16:25
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |