|
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | Dyscyplina | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | Wątek założył | EWA (2008-09-21) | Ostatnio komentował | Jan 63 (2008-09-24) | Aktywnosc | Komentowano 27 razy, czytano 503 razy | Lokalizacja | | Podpięte zawody | 14 Bieg Uliczny o Puchar Przewodnicz±cego Rady Miejskiej
| Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona: 1 2 | POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2008-09-22, 23:03
2008-09-22, 22:11 - Krzysiek_biega napisał/-a:
Henry jak nie byłeś tam to nie gadaj że trasa szybka. Zobacz na obsade a póżniej to komentuj. Na płaskiej trasie sądze wszyscy ze 40 sekund by urwali. Było 6 pętli plus dobieg, na każdej pętli ok 500 metrów podbieg.
Organizacyjnie bardzo udanie wszystko wyszło polecam bieg wszystkim. A nasi chłopacy udowodnili że jak ktoś jest dobrze przygotowany to można sobie poradzić z Kenią i z zawodniakami ze Wschodniej granicy |
Zgadzam się Krzysztof z Tobą!Nie będzie chociaż gadania ,że zawodnicy z innych krajów (wszyscy bez wyjątków według niektórych)biegają "naszprycowani".Gratuluję dobrego występu Tobie jak i zwycięzcom! |
| | | | | |
| 2008-09-23, 02:06
2008-09-22, 11:56 - henry napisał/-a:
A co to za amatorzy z Keni biegali w Twardogórze ? |
Masz rację Henry. I dziwię się, że nikt tu nie potwierdził Twojego spostrzeżenia.
Richard Rotich i Wilfred Cheserek, dwaj sympatyczni Kenijczycy, to amatorzy czystej wody.
Rotich - ten 34-letni już sympatyk tuptania po europejskich szosach najlepsze lata kariery ma dawno za sobą. Nabiegał co prawda 2:14:58 w 2005 roku we Wrocławiu, ale wtedy miał furę szczęścia, bo wiało w plecy na Grabiszyńskiej. Pamiętam.
Cheserek - o ile w przypadku Roticha można mieć jeszcze jakieś wątpliwości, o tyle poziom biegowej pasji jakiej oddaje się w niedzielne przedpołudnia drugi z Kenijczyków nie powinien budzić żadnych sporów. Niewielkiego wzrostem Afrykanina nie wymienia nawet oficjalna strona IAAF-u jako reprezentanta swojego kraju. Znaczy, chłopak nawet do szerokiej maratońskiej kadry Kenii się nie przebił! Osobiście uważam, że może być członkiem jednej z wędrownych grup folklorystycznych, które niedawno w ramach 4.BRAVE FESTIVALU odwiedziły stolicę Dolnego Śląska. Może spodobały mu się Polki, polubił ruskie pierogi i postanowił zostać dłużej...
Tutaj http://www.iaaf.org/news/Kind=2/newsId=36756.html co prawda jest jakieś jego zdjęcie w stroju biegowym, ale po pierwsze jest niewyraźne, a po drugie ten zegar nad sylwetką biegacza podobnego do Chesereka przy bliższym fachowym oglądzie zdaje się mieć "dwójkę" z przodu przerobioną z "trójki".
3:17' to i ja biegam. No dobra, czasami biegam...
Zresztą - jak słusznie zauważyłeś - obaj weseli goście z Afryki regenerują się bardzo długo. O wiele za długo. Tydzień po maratonie? Toż to siedem dni. Gdyby mieli Twoją wiedzę i byli chociaż ambitnymi amatorami, z pewnością obskoczyliby jeszcze w tygodniu ze dwa biegi.
Co do profilu trasy w Twardogórze - zgadzam się i tutaj Henry z Tobą w 100%. Płasko jak stół, jedynie kilka delikatnych spadków terenu, ale za to po każdym z nich ostry zbieg. Krzysiek Bartkiewicz biegł szybko i nie miał czasu specjalnie tego ogarnąć, więc wybacz mu, że bredzi. Ja mu już wybaczyłem. |
| | | | |
| | | | | |
| 2008-09-23, 08:45 Galeria zdjęć
Zamieściliśmy galerię 153 zdjęć Krzysztofa Bartkiewicza. |
| | | | | |
| 2008-09-23, 20:54
wg mnie trasa łatwa, podbieg na pętli łagodny,jeżeli się biegnie swobodnie, to praktycznie nieodczuwalny, a na zbiegu można wypocząć. :-) |
| | | | | |
| 2008-09-23, 21:03 Trasa szybka
2008-09-23, 20:54 - 176fm napisał/-a:
wg mnie trasa łatwa, podbieg na pętli łagodny,jeżeli się biegnie swobodnie, to praktycznie nieodczuwalny, a na zbiegu można wypocząć. :-) |
W Twardogórze biegałem kilka razy i wygrywałem w kat. i jeśli się trasa nie zmieniła to wiem , że jest krótki podbieg a długi zbieg . Na takiej trasie jeśli jest na pętli to dobry zawodnik wezniesienie pokona w tym samym tempie natomiast na zbiegu można mocno przyspieszyć dlatego twierdzę , że trasa szybka co potweierdziły wynikiponiżej 30 minut. |
| | | | | |
| 2008-09-24, 08:15
2008-09-23, 21:03 - henry napisał/-a:
W Twardogórze biegałem kilka razy i wygrywałem w kat. i jeśli się trasa nie zmieniła to wiem , że jest krótki podbieg a długi zbieg . Na takiej trasie jeśli jest na pętli to dobry zawodnik wezniesienie pokona w tym samym tempie natomiast na zbiegu można mocno przyspieszyć dlatego twierdzę , że trasa szybka co potweierdziły wynikiponiżej 30 minut. |
Tegoroczna trasa zmieniona lekkiego podbiegu było 680 m pozostałe 900 dla odmiany lekki zbieg . Mieszkam tu nieopodal wczoraj wracając ze służby zmierzyłem w miare dokładnie. |
| | | | | |
| 2008-09-24, 08:43
2008-09-24, 08:15 - Jan 63 napisał/-a:
Tegoroczna trasa zmieniona lekkiego podbiegu było 680 m pozostałe 900 dla odmiany lekki zbieg . Mieszkam tu nieopodal wczoraj wracając ze służby zmierzyłem w miare dokładnie. |
Myślę że spekulacje w sprawie trasy już zakończone - osobiście połowę jej ze 20 ( + drugie 20 powrót ) razy pokonuję w miesiącu przy dojeździe na stację PKP udając się na i ze służby do Wrocławia. Z małą uwagą ten podbieg jest troszkę bardziej treściwy , a zbieg dłuższy i łagodniejszy. |
|
|
|
| |
|