|
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | Dyscyplina | | Status | Wątek zamknięty ogólnodostępny | Multi-Forum | Wrocław - Cross między Mostami | Wątek założył | Admin (2008-02-26) | Ostatnio komentował | KrzysztofUW (2008-03-25) | Aktywnosc | Komentowano 37 razy, czytano 579 razy | Lokalizacja | | Podpięte zawody | Cross Między Mostami
| Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona: 1 2 |
| Do tego tematu podpięte są newsy:
| |
| POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2008-03-01, 20:43
2008-03-01, 20:21 - Artek napisał/-a:
Taką przewagę miał zwycięzca biegu Tomek Sobczyk już na samym starcie |
Po przebiegnięciu 2 km to stratę mieli następni do Tomka jakieś 200 metrów |
| | | | | |
| 2008-03-01, 20:51
Dodam parę słów od siebie. Bardzo fajna trasa, bardzo fajni orgowie, bardzo fajny mój czas 00:59:40:))), chciałem poniżej godziny i się udało:). Bardzo udany początek mojego sezonu biegowego.Pozdrawiam wszystkich serdecznie i do zobaczenia, z niektórymi na Maniackiej , a potem w Sobótce na półmaratonie. |
| | | | |
| | | | | |
| 2008-03-01, 21:47 Super impreza :)
2008-03-01, 18:46 - Martix napisał/-a:
Jedrek! Te zdjęcia są tak fajne,że powinny być pokazane nie tylko na forum biegowym ale i na jakimś zwykłym żeby wielu laików zobaczyło,że bieganie to nie tylko samotny bieg po parku czy jakiejś drodze ale również rywalizacja na zawodach,a przede wszystkim integracja i świetna zabawa.To niezła promocja biegania zwłaszcza gdy patrzy się na tyle uśmiechniętych i sympatycznych twarzy.Jestem w trzeciej odsłonie,na samym dole po prawej stronie z numerwm 104. |
LINK: http://foto.onet.pl/f5vaq,ka0ccvcckak4,u.html | Bardzo dziękuje za miłe słowa o fotkach. Prawdę powiedziawszy około 10 % bym jeszcze pokasował, bo z nich nie jestem zadowolony. Oczywiście można je by było jeszcze podkręcić i podrasować, ale jestem wrogiem jakiejkolwiek ingerencji w zdjęcia. Natomiast muszę zawsze wyważyć, co jest lepsze gorsza jakościowo zdjęcie czy brak zdjęcia.
Co do imprezy super organizacja i ogrom serca włożony w przygotowanie biegu. Nie ma też się dziwić organizatorowi, że się denerwował jak biegacze zamiast zdjąć numer startowy po przebiegnięciu mety poszli na tak zwane roztruchanie a później jeszcze raz przekraczali metę tworząc zadymę. Już nie wspomnę o numerach startowych ukrytych pod kurtkami. Stworzył się ładny b..... Nie wiadomo było czy biegacz kończy bieg czy wraca z rozbiegania. Linia mety to świętość, więc bez potrzeby jej nie przekraczajmy. Stałem na mecie to widziałem, co się tam wyprawiało.
Pozdrawiam i do spotkania na trasie...
|
| | | | | |
| 2008-03-01, 22:41
2008-03-01, 21:47 - Jędrek napisał/-a:
Bardzo dziękuje za miłe słowa o fotkach. Prawdę powiedziawszy około 10 % bym jeszcze pokasował, bo z nich nie jestem zadowolony. Oczywiście można je by było jeszcze podkręcić i podrasować, ale jestem wrogiem jakiejkolwiek ingerencji w zdjęcia. Natomiast muszę zawsze wyważyć, co jest lepsze gorsza jakościowo zdjęcie czy brak zdjęcia.
Co do imprezy super organizacja i ogrom serca włożony w przygotowanie biegu. Nie ma też się dziwić organizatorowi, że się denerwował jak biegacze zamiast zdjąć numer startowy po przebiegnięciu mety poszli na tak zwane roztruchanie a później jeszcze raz przekraczali metę tworząc zadymę. Już nie wspomnę o numerach startowych ukrytych pod kurtkami. Stworzył się ładny b..... Nie wiadomo było czy biegacz kończy bieg czy wraca z rozbiegania. Linia mety to świętość, więc bez potrzeby jej nie przekraczajmy. Stałem na mecie to widziałem, co się tam wyprawiało.
Pozdrawiam i do spotkania na trasie...
|
Jedrek zdjęcia super, zawodowiec z Ciebie. Fajnie też, że sam jako naoczny swiadek wyjaśniłeś dlaczego org. się denerwował, to wszystko wyjaśnia. Rzeczywiście te rozbiegania w okolicy mety to już prawdziwa plaga, tyle terenu wokół a kazdy musi przed linią mety-paranoja. |
| | | | | |
| 2008-03-02, 07:26
2008-03-01, 22:41 - bialykrzys napisał/-a:
Jedrek zdjęcia super, zawodowiec z Ciebie. Fajnie też, że sam jako naoczny swiadek wyjaśniłeś dlaczego org. się denerwował, to wszystko wyjaśnia. Rzeczywiście te rozbiegania w okolicy mety to już prawdziwa plaga, tyle terenu wokół a kazdy musi przed linią mety-paranoja. |
Niektórzy którym udało się ukręcić dobry wynik wybiegają z powrotem na trasę biegu popisując się przed jeszcze biegnącymi biegaczami a gdy wracają z powrotem na metę to popisują się przed orgami:"Patrzcie oni dopiero przybiegają a ja już dawno byłem na mecie."
Ja czasem też ruszam na roztruchtanie,ale gdy wracam to przed metą zawsze skręcam w bok. |
| | | | | |
| 2008-03-02, 08:06 Gdzie wyniki?
Widzę,ze wciąż nie ma wyników z tej imprezy a mówili że miały być w internecie po dwóch godzinach od zakończenia biegu! |
| | | | | |
| 2008-03-02, 08:31
Admin w Bochni jak przyjedzie to pewnie je umieści. Po 2 godzinach to org je pewnie przesłał.
Pozdrawiam |
| | | | |
| | | | | |
| 2008-03-02, 09:10
2008-03-01, 21:47 - Jędrek napisał/-a:
Bardzo dziękuje za miłe słowa o fotkach. Prawdę powiedziawszy około 10 % bym jeszcze pokasował, bo z nich nie jestem zadowolony. Oczywiście można je by było jeszcze podkręcić i podrasować, ale jestem wrogiem jakiejkolwiek ingerencji w zdjęcia. Natomiast muszę zawsze wyważyć, co jest lepsze gorsza jakościowo zdjęcie czy brak zdjęcia.
Co do imprezy super organizacja i ogrom serca włożony w przygotowanie biegu. Nie ma też się dziwić organizatorowi, że się denerwował jak biegacze zamiast zdjąć numer startowy po przebiegnięciu mety poszli na tak zwane roztruchanie a później jeszcze raz przekraczali metę tworząc zadymę. Już nie wspomnę o numerach startowych ukrytych pod kurtkami. Stworzył się ładny b..... Nie wiadomo było czy biegacz kończy bieg czy wraca z rozbiegania. Linia mety to świętość, więc bez potrzeby jej nie przekraczajmy. Stałem na mecie to widziałem, co się tam wyprawiało.
Pozdrawiam i do spotkania na trasie...
|
Super zdjęcia. uważam że każde zdjęcie ma coś w sobie, cos co zauroczy kogoś i skierowane jest do niej, i nie powinono sie kasować takich zdjęć.
Pozdro |
| | | | | |
| 2008-03-02, 09:13
2008-03-01, 13:00 - bialykrzys napisał/-a:
Pierwszy raz biegłem Cross między Mostami, choc mieszkam bardzo niedaleko. Na Forum często pojawiały się zarzuty, że jakieś biegi są bez medali, medale słabe, brak napojów a organizacja do bani za to wpisowe bardzo wysokie.
Powiem tak: Wiele biegów już zaliczyłem z medalami wiekszymi niż talerz do zupy super nagrodami itp. Na tym biegu medalu nie było ale była wspaniała atmosfera, napój woda, natryski, szatnie, zawodowa organizacja to wszystko zrekompensowało pogodę, która nie dopisała. I pewnie kto nie był ten nie uwierzy zero wpisowego. To są biegi na które zawsze warto wracać. Ja jestem bardzo miło zaskoczony, wiem że zaraz ktoś powie że dosytali kasę z miasta, a ja mam to w nosie skad ja dostali ja wiem tyle że wziąłem udział w świetnie przygotowanej imprezie bo "forsa to nie wszystko".
Organizatorzy pozdrawiam serdecznie i dziękuję |
Krzychu zgadzam sie w 100 % z towim zdaniem. Ja równiez biegłem pierwszy raz ten bieg i jestem zauroczony nim. WSPANIAŁA ATMOSFERA- to jest najważniejsze dla amatora biegania.
|
| | | | | |
| 2008-03-02, 10:23
2008-03-02, 07:26 - Martix napisał/-a:
Niektórzy którym udało się ukręcić dobry wynik wybiegają z powrotem na trasę biegu popisując się przed jeszcze biegnącymi biegaczami a gdy wracają z powrotem na metę to popisują się przed orgami:"Patrzcie oni dopiero przybiegają a ja już dawno byłem na mecie."
Ja czasem też ruszam na roztruchtanie,ale gdy wracam to przed metą zawsze skręcam w bok. |
Matrix,
nikt z nas się nie popisuje i nigdy nie miał takich intencji! Roztruchtanie robimy obok trasy, aby Wam kibicować! Biegnąc w inną stronę nie mielibyśmy ku temu okazji, a stanie w miejscu to ryzyko przewiania. Ruszając na rozruch zdejmuję numer startowy i nie podbiegam do mety, aby nie wprowadzać zamieszania wśród organizatorów i pozostałych kibiców. Prosiłbym Cię, abyś nie wygłaszał takich poglądów, bo nie znasz każdego z nas, pomijając już fakt, iż wśród braci biegowej mało jest pozerów. Każdy ma szacunek dla drugiego, bo niezależnie od tempa na trasie, musimy jej oddać tą samą ilość potu.
Pozdrawiam i ciesze się, że wróciłeś do biegania. :) |
| | | | | |
| 2008-03-02, 11:00
2008-03-02, 09:13 - Jarek-S napisał/-a:
Krzychu zgadzam sie w 100 % z towim zdaniem. Ja równiez biegłem pierwszy raz ten bieg i jestem zauroczony nim. WSPANIAŁA ATMOSFERA- to jest najważniejsze dla amatora biegania.
|
Miło Jarku, ze tak odbierasz ten bieg, jak przeczytałem uwagi (bardzo grzeczne i wyważone) innych uczestników to zacząłem się zastanawiać czy czegoś nie podkoloryzowałwem ale Twój głos utwierdził mnie w przekonaniu, że to była świetna impreza. pozdrawiam |
| | | | | |
| 2008-03-02, 11:05
2008-03-02, 10:23 - Fragles napisał/-a:
Matrix,
nikt z nas się nie popisuje i nigdy nie miał takich intencji! Roztruchtanie robimy obok trasy, aby Wam kibicować! Biegnąc w inną stronę nie mielibyśmy ku temu okazji, a stanie w miejscu to ryzyko przewiania. Ruszając na rozruch zdejmuję numer startowy i nie podbiegam do mety, aby nie wprowadzać zamieszania wśród organizatorów i pozostałych kibiców. Prosiłbym Cię, abyś nie wygłaszał takich poglądów, bo nie znasz każdego z nas, pomijając już fakt, iż wśród braci biegowej mało jest pozerów. Każdy ma szacunek dla drugiego, bo niezależnie od tempa na trasie, musimy jej oddać tą samą ilość potu.
Pozdrawiam i ciesze się, że wróciłeś do biegania. :) |
Michale to prawda, wystarczy sciagnąc numer startowy i boczkiem przetruchtać kibicując kolegom. Spotkałem Cię na takim roztruchtaniu jak już wbiegałem na stadion, pozdrowiliśmy się a Ty krzyknąłeś, ze Tych dwóch to powinienem "łyknąć" i wiesz co diabeł we mnie wstąpił. resztka sił wyprzedziłem dwóch kolegów. Czy gdybyś tego nie krzyknął dałbym radę, chyba by mi się nie chciało. A tak dwa miejsca wyzej. Dzięki Michale za motywację i pozdrawiam. NIe mam nic przeciwko takim roztruchtaniom, które nie przeszkadzają biegnącym i organizatorom. pozdro |
| | | | |
| | | | | |
| 2008-03-02, 11:14
2008-03-02, 11:05 - bialykrzys napisał/-a:
Michale to prawda, wystarczy sciagnąc numer startowy i boczkiem przetruchtać kibicując kolegom. Spotkałem Cię na takim roztruchtaniu jak już wbiegałem na stadion, pozdrowiliśmy się a Ty krzyknąłeś, ze Tych dwóch to powinienem "łyknąć" i wiesz co diabeł we mnie wstąpił. resztka sił wyprzedziłem dwóch kolegów. Czy gdybyś tego nie krzyknął dałbym radę, chyba by mi się nie chciało. A tak dwa miejsca wyzej. Dzięki Michale za motywację i pozdrawiam. NIe mam nic przeciwko takim roztruchtaniom, które nie przeszkadzają biegnącym i organizatorom. pozdro |
Ja też nie mam nic przeciwko bo wczoraj pod wpływem trzech znanych biegaczy z Itaki którzy się roztruchtywali miałem fajny finisz,nie mam nic przeciwko o ile ktoś taki nie przeszkadza a kibicuje podnosząc na duchu i nie doszczypuje:"Tydopiero teraz na matę"albo "Coś taki cienki?".Żle mnie Fragles zrozumiałeś,ja tylko sugerowałem że mogą zdarzyć się tacy co się popisują bo są podnieceni ładnym wynikiem,ale wiadomo ze niedotyczy to wszystkich.OK? |
| | | | | |
| 2008-03-02, 19:57
2008-03-01, 21:47 - Jędrek napisał/-a:
Bardzo dziękuje za miłe słowa o fotkach. Prawdę powiedziawszy około 10 % bym jeszcze pokasował, bo z nich nie jestem zadowolony. Oczywiście można je by było jeszcze podkręcić i podrasować, ale jestem wrogiem jakiejkolwiek ingerencji w zdjęcia. Natomiast muszę zawsze wyważyć, co jest lepsze gorsza jakościowo zdjęcie czy brak zdjęcia.
Co do imprezy super organizacja i ogrom serca włożony w przygotowanie biegu. Nie ma też się dziwić organizatorowi, że się denerwował jak biegacze zamiast zdjąć numer startowy po przebiegnięciu mety poszli na tak zwane roztruchanie a później jeszcze raz przekraczali metę tworząc zadymę. Już nie wspomnę o numerach startowych ukrytych pod kurtkami. Stworzył się ładny b..... Nie wiadomo było czy biegacz kończy bieg czy wraca z rozbiegania. Linia mety to świętość, więc bez potrzeby jej nie przekraczajmy. Stałem na mecie to widziałem, co się tam wyprawiało.
Pozdrawiam i do spotkania na trasie...
|
W biegach górskich prawdziwą zmorą organizatorów są biegacze, którzy po ukończeniu biegu nie zdejmują numerów, po czym wracają na trasę, aby pomóc swoim kolegom i wbiegają razem z nimi na metę. Tak więc te same numery są zapisywane przez sędziów po 2-3 razy. |
| | | | | |
| 2008-03-02, 22:55
o wróciładmin - zaraz pewnie będą wyniki ;) |
| | | | | |
| 2008-03-03, 11:06 Wyniki
Wyniki są już w serwisie. Przepraszam, że dopiero teraz, ale Bochnia i Wiązowna miały priorytet :-) Zaraz dorzucę także zdjęcia. Materiały przysłał Piotr Woźniak. |
| | | | | |
| 2008-03-25, 01:30 i na koniec... raz jeszcze wspomnienie...
|
|
|
| |
|