Tym razem krótko. Zapraszam Was do obejrzenia filmu autorstwa Artura Kujawińskiego poświęconego zeszłorocznemu 38 Maratonowi Berlińskiemu oraz rekordowi świata Patricka Makau, który ową wisienką imprezy był :-)
Więcej informacji na temat filmu i samego wydarzenia znajdziecie na stronie Artura - www.kujawinski.com - do której odwiedzenia gorąco zapraszam !!
Kiedy byłem na Mistrzostwach Świata w maratonie w Berlinie była podobna atmosfera. Na linii startu i mety pracowało co najmniej 3 spikerów , którzy nom stop kierowali dopingiem w przerwach zabawiając publiczność. U nas raczej spikerzy podają suche fakty a publiczność poza dziećmi prawie nie reaguje.
Przede wszystkim na biegach w Polsce brakuje oprawy muzycznej na mecie - każdego zawodnika zmobilizuje na kilkaset metrów przed finiszem dochądząca z mety muzyka typu. techno - widaomo nie każdy takową lubi ale na finisz jest idealna :-) A i kibiców zapewne by przyciągała :-)
A u nas najczęściej spikerzy opowiadają o pogodzie o historii itd. itp.