|
Olsztyn, 14 wrzesnia 2012, 10:22, 1627/180087 | suchy Piotr Suchenia | |
| | Test: AdiSTAR RIDE 3 - limuzyna wśród butów do biegania
LINK 1: SKLEPBIEGOWY.COM LINK 2: ARCHIWUM: OLSZTYN
|
|
SKLEPBIEGOWY.COM: w gronie naszych testerów znalazł się Piotr Suchenia, którego na łamach Maratonów szerzej przedstawiać chyba nie trzeba. Dziękujemy Piotrze za wnikliwą analizę, wszystkim życzymy miłej lektury i zapraszamy na naszą stronę sklepbiegowy.com, gdzie na wszystkich kupujących czeka 10% rabatu na cały asortyment Adidasa. Wystarczy w trakcie zakupów, w informacji dla sprzedawcy wpisać hasło MaratonyPolskie.PL
Piotr Suchenia: AdiSTAR RIDE 3 może wyglądem nie zachwycają, nie są ani wyzywające, ani rzucające się w oczy - ani tym bardziej nie nadają się do lansowania w niedzielę po mieście, ale to typowa biegowa limuzyna przeznaczona dla koneserów biegania i osób, które cenią sobie komfort, wygodę i jakość. Można powiedzieć, niemiecka precyzja i dbałość o każdy detal, sama przyjemność biegania.
Buty adiSTAR Ride 3 otrzymałem do testów od Tomka Domżalskiego ze Sklepu Biegowego Olimp w Olsztynie na początku maja, kiedy to zaczynałem robić największą i najcięższą pracę do maratonu, czyli w idealnym do tego momencie. Miałem możliwość wyboru pomiędzy startówką Boston a właśnie adiSTAR’em i po chwili namysłu postawiłem na adiSTAR, w których to poprzednim modelu trenowałem kilka lat temu i bardzo go sobie chwaliłem.
Byłem ciekaw, czy po upływie tych kilku, dokładnie 5 lat coś się zmieniło na lepsze lub, czego nie podejrzewałbym, na gorsze. Jak się okazało, to był ten sam but co kiedyś!
Pierwszym treningiem, na który wyszedłem w nowych adiSTAR’ach było długie, ponad 20-kilometrowe wybieganie. Pomimo dosyć dużej jak na moje przyzwyczajenie masy buta biegło się rewelacyjnie. Stopa była doskonale utrzymana wewnątrz buta, który jakby był szyty na miarę, doskonałe sznurowanie i system activeFORMOTION nie pozwalał na zbytnie ruchy stopy wewnątrz buta, wzmagając poczucie komfortu i stabilności.
Pomimo mojej małej masy ciała i niewielkiej dbałości o amortyzację w adiSTAR’ach właśnie te systemy zlokalizowane w pięcie i w śródstopiu, czyli adiPRENE i adiPRENE+, pomagały podczas długich i wymagających treningów czuć, że coś dba o mój komfort biegu. Ciekawą sprawą jest duża dynamika buta, którą doceniłam podczas treningów zróżnicowanej siły biegowej, którą wykonywałem głównie w lesie a składały się na nią min. skipy i wieloskoki. Odbicie było pewne, mocne i dynamiczne a wspomniany wcześniej komfort i mocne trzymanie stopy wewnątrz buta eliminowały ryzyko nabycia kontuzji w tym jakże kontuzjogennym środku treningowym.
Buty te doskonale sprawdzą się u cięższych osób, dla których problemem jest odpowiednia amortyzacja zarówno pod piętą, jak i w śródstopiu, lecz również lżejsi biegacze poczują
i docenią ich zalety. Podeszwa buta skonstruowana jest z różnej mieszanki gum, bodajże zaczerpniętych z fabryki opon samochodowych, gdyż znajduje się tam logo firmy Continental, która to doskonale sprawdzała się zarówno na leśnych ścieżkach pełnych korzeni i przeszkód terenowych, oraz na mokrym i suchym asfalcie po którym realizowałem sporą ilość biegowych kilometrów.
Pomimo przebiegnięcia ponad 600km w adiSTAR’ach nie odczuwam spadku amortyzacji czy zużycia się podeszwy w stosunku do stanu pierwotnego buta. W adiSTAR’ch znajduje się również miejsce na system miCoach, który może być pomocnym rozwiązaniem w realizacji założeń treningu biegowego.
Polecam ten model adidasów, szczególnie tym, którzy cenią sobie komfort, bezpieczeństwo i spokój o stan swojej stopy i aparatu ruchowego podczas swoich biegowych treningów.
|
|
| |
|