2013-03-12
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Taśmowa robota... (czytano: 373 razy) (POPRAW WPIS , ZMIEŃ ZDJĘCIE , USUŃ ZDJĘCIE)
Dziś znowu trening taśmowy, czyli na bieżni w fitness-klubie. Powiem krótko: najpierw 20 min. rozgrzewki na prędkości nr 8 (maszyna wyświetlała tempo 7:30/km), następnie 4X10 min. z prędkością nr 13 - tempo 4:37/km (zgodnie z wyświetlaczem maszyny). Mniemam, że te dane są zgodne z wzorcami w Sevres pod Paryżem. Pomiędzy tempówkami 5 min. odpoczynku na "8" i również 5 min. cool down, gdy już było po wszystkiem. Przekręciłem w ten niecny sposób (wg. maszyny) 14,1 km. w ciągu 80-ciu minut. Bardzo dobry trening, kształtujący rytm biegu i oddech no i oczywiście (mam nadzieję) przesuwający próg mleczanowy lekko w górę, albowiem biegłem na wysokiej intensywności, czego nie mogę niestety poprzeć danymi z pulsometru, bo mi przez cały czas wariował, chyba na skutek dużej ilośći elektroniki wokół (niezliczone ilości bieżni, rowerów i orbitreków).
FOTO: Las Wiączyński zimą.
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora |