Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [17]  PRZYJAC. [64]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
Pamiętnik internetowy



Urodzony:
Miejsce zamieszkania:
56 / 65


2012-11-03

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
Bieganie wróć. (czytano: 796 razy)
(POPRAW WPIS , DODAJ ZDJĘCIE)



Wczorajsze słoneczko podczas powrotu ze spaceru uświadomiło mi, że... bardzo chcę biegać. Nogi aż rwały mnie do treningu, nawet powietrze prosiło mnie, bym wykopała bawełniane ciuchy i wylazła na trening, a ja... Z góry założyłam sobie: zostawiam biegowe przybory w Poznaniu, by na poważnie przemyśleć kwestię tego, czy w moim wypadku startowanie w zawodach ma jeszcze sens. Jak widać na załączonym obrazku - ma sens.
Ma i za tym pełzaniem na zawodach cholernie tęsknię. Powoli wytwarza się we mnie aura siły, tego, że chcę wrócić do startowania w biegach. W czerwcu wszystko było ku dobrej drodze, bym mogła biegać w tempie, o którym nawet nie śniłam, ale... jestem dupą wołową. Dałam ciała.
Obserwuję siebie w lustrze, porównuję stan kondycyjny z czerwca i teraźniejszy, i to nie jest to samo, co prawie pół roku temu, dlatego postaram się popracować nad sobą, obiecuję. Mój pierwszy start w "fazie przygotowawczej" - bo tak sobie ładnie ten etap nazwałam - po długiej przerwie będzie mieć miejsce dnia 1 grudnia w Poznaniu w Biegu z Naturą. Ostatnio jestem trochę na bakier w kontakcie z naturą, zatem będzie dobra okazja, żeby znowu podjąć próby zespolenia się z przyrodą, no i mam nadzieję, że jakoś się uda. Być może w czasie biegu będę trochę zmęczona po imprezie andrzejkowej, ale cóż, nic na to nie poradzę ;-).

Ktoś z klubowiczów spytał mnie, czy zostawiam Klub. W ŻYCIU, przecież dzięki GKB osiągnęłam tak wiele - przede wszystkim stałam się innym człowiekiem, ogarnęłam umiejętność współzawodnictwa na biegach etc. Dzięki kilku osobom wygrzebałam się z kilkumiesięcznego letargu na początku roku i mogłam od nowa startować w zawodach, sprawiających mi jeszcze więcej radości niż poprzednio. Jakkolwiek źle bym nie biegała, z GKB nie mam zamiaru się rozstawać, choć nie ukrywam - i takie myśli siedziały w mojej głowie. Jednak po długim przeanalizowaniu sprawy doszłam do wniosku, że to jest bez sensu i dlatego chcę wrócić do biegania - być może już najwyższy czas, bym to ja dała coś od siebie? Przyszły sezon będzie dobrą ku temu okazją.

W ten weekend posiedziałam trochę nad algebrą i wstępem do matematyki, ale... niestety, jest taki przedmiot który sprawia mi problemy. Analiza matematyczna. Tak bardzo się boję, że już teraz będę musiała zbierać sianko na warunek ;-)... Ech, głupia jestem, porwałam się na takie studia i teraz mam zabawę! Haha :-).

"Na podstawie badań psychologicznych zdiagnozowano, że zauroczenie trwa maksymalnie 4 miesiące."
W takim razie, czekam z niecierpliwością na połowę lutego, tak ładnie akurat przypadnie na Walentynki :-).
Pozdrawiam serdecznie i ściskam moim żółwim sercem, JustineFCB.

Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora


przemcio33 (2012-11-03,20:56): Fajnie, że wracasz do biegania. Zawsze pamiętaj o radości ile to ci sprawia, a nie będzie miało znaczenia czy jest zła pogoda czy złe samopoczucie czy zniechęcenie itd. Po każdym treningu nawet codzienne obowiązki wydają się przyjemniejsze. Zatem trwaj w bieganiu :)
Kravis (2012-11-03,21:01): nauka po bieganiu najlepiej wchodzi :D
renia_42195 (2012-11-04,07:17): Zauroczenie mija i przeradza się w miłość :)
Groszek82 (2012-11-04,18:43): Dzisiaj wróciłem z zawodów ( spininngowych ) moja druga pasja, 7 godzinna tura zawodów mnie wykończyła . A tu jeszcze w planie treningowym 13 km biegu ciągłego ...masakra . Ale mam lenia, ale mi się nie chce ...myślę sobie. :) Teraz siedzę szczęśliwy przed komputerem, analizuje trening, piszę posty na forum ....bo biegałem . Pozdrawiam :)







 Ostatnio zalogowani
42.195
17:16
ab
16:58
Grzesix
16:50
StaryCop
16:45
flatlander
16:25
biegacz54
16:24
Jerzy Janow
16:01
511402 jarek
15:58
beata37
15:40
Piotr Czesław
15:27
mariuszkurlej1968@gmail.c
15:26
andrzej1022
15:18
wwanat46@gmail.com
15:09
platat
14:58
Dana M
14:58
Szunaj 29
14:46
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |