|
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | Dyscyplina | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | Wątek założył | Jans (2004-11-07) | Ostatnio komentował | Andrzej (2004-11-08) | Aktywnosc | Komentowano 8 razy, czytano 215 razy | Lokalizacja | | POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
ANONIM
(Jans) | 2004-11-07, 22:09 Czy to prawda ... polacy nie przyjęci za oceanem (New York)?
Czytam właśnie newsy na ogólnopolskich stronach i nie mogę uwierzyć iż zawrócono ok 23 osoby które wybierały się na maraton...
poczekamy na potwierdzenia..
wielka szkoda! |
| | | | | |
ANONIM
(Kamus) | 2004-11-07, 22:23 Poruszalismy to Jansie patrz niżej pt"czy numer 85...
Swoją droga ja widziałem w Polsce 1(słownie jednego)amerykańskiego maratonczyka podczas maratonu we Wrocławiu bieg na ok 6h pstryknąłem jemu nawet 2 fotki.No to jest sprawiedliwie jak oni u nas nie biegają no to dlaczego my u nich? -oczywiście jest to czarny dowcip!! |
| | | | |
| | | | | |
ANONIM
(Jans) | 2004-11-08, 00:31 Pisze tesłowa ponownie bo oto kopia informacji z onetu
... dziwi mnie to dlaczego tyle osób nie pojedzie. Czy organizator nie wiedział że ma tylko np. 25 miejsc a nie 50? CZy te 25 (23)też nie pojechało - to po co zapisy i ogłoszenia,wizy, przelew gotówki itd.
W moim przypadku nie mogę narzekać wszystko wypaliło ok i dopięte było na ostatni guzik (rok 2002)
Lekkoatletyka
Polscy maratończycy nie wpuszczeni do USA
Czuję żal i niedosyt. Bardzo chciałem wystartować w maratonie w Nowym Jorku - powiedział "Dziennikowi Zachodniemu" Marian Gołek, biegacz z Łękawicy na Żywiecczyźnie.
Jeden z najbardziej prestiżowych i największych maratonów na świecie odbędzie się już jutro. Bez udziału Gołka i 22 innych zawodników z całej Polski, którzy znaleźli się w grupie Marathon Team Poland.
Chociaż wszystko było zapięte na ostatni guzik, maratończycy będą musieli obejść się smakiem. Jeszcze dwa tygodnie temu Gołek pokazywał gazecie potwierdzenie udziału w biegu, z przyznanym miejscem startowym, które przeszło przez amerykańską ambasadę w Warszawie. Teraz biegacz będzie musiał walczyć o odzyskanie pieniędzy.
Wszystko zostało opłacone - przeloty, hotel, miejsce startowe. W sumie wyłożyłem na ten wyjazd 5.700 złotych. Do dziś nie dostałem zwrotu - dodał Gołek. W piśmie, które żywiecki biegacz otrzymał od organizatora wyjazdu można przeczytać, że całkowity zwrot kosztów eskapady nastąpi w ciągu siedmiu dni. Przepraszam za zaistniałą sytuację. Szersze informacje prześlę po całkowitym wyjaśnieniu sprawy - napisał organizator, który pracuje w Szczecinie.
Tadeuszowi Bartkiewiczowi z Torunia, którego syn także miał pobiec w maratonie za oceanem udało się dodzwonić do organizatora wyjazdu. - Powiedział mi, że strona amerykańska odmówiła wjazdu, bo uznała, że nie jest to grupa sportowa, ale imigracyjna. Tłumaczył także, że Amerykanie powołali się na poprzednie lata, w których od grup odłączali się zawodnicy i zostawali na stałe za oceanem - przyznał Bartkowiak.
Nic nie wiem o tym, żeby jakaś grupa polskich sportowców nie została wpuszczona do Stanów - usłyszała gazeta od jednego z pracowników ambasady USA.
Marian Gołek biega amatorsko od 30 lat. Maraton w Nowym Jorku miał być 80. w jego karierze. Do imprezy przygotowywał się do wielu miesięcy. - Już pal licho ten start. Żebym tylko dostał z powrotem pieniądze - mówi maratończyk.
|
| | | | | |
ANONIM
(KonAn) | 2004-11-08, 18:44 Świat jest piękny
Ludzie nie rozumiem was dlaczego tam się tak pchacie?Dla mnie byłoby to poniżające,żeby ktoś mnie wpuszczał z wielkiej łaski.Jest tyle pięknych miejsc na świecie i tyle przepięknych maratonów,które moglibyśmy zaliczyć.Po prostu pieprzyć ich!Wybaczcie za wyrażenie ,ale nic innego nie przychodzi mi do głowy.W Nowym Jorku to nas nie chcą,ale w Iraku to i owszem,szczwaniaki wielkie.Ja wiem,że maraton nowojorski jest "trendy",ale na razie go sobie odpuszczę,dopóki nie będę tam postrzegany jako normalny człowiek,który przyjechał do tej "maratońskiej Mekki",aby przeżyć swoją kolejną biegową przygodę. |
| | | | | |
ANONIM
(AnKa.) | 2004-11-08, 18:45 Brak logiki.
Niestety działanie amerykańskiej administracji nie zawsze ma logiczne podstawy. Jako jeden z najbardziej policyjnych krajów na świecie, urzędnicy mają zbyt duże pole manewru, co oznacza ,że czasami działanie wynika li tylko z ich własnego widzimisię. Szkoda tylko, że konsekwencje ponoszą zwykli ludzie. |
| | | | | |
ANONIM
(Kamus) | 2004-11-08, 20:43 Jest nas trójka
Dzieki KonAn i AnKa,ja byłem tam okrętem chyba z 10 razy oj można by opowiadac!!Cwaniaki to są ,nasze chłodnie poplombowali bo "zarazę"przywieżliśmy byc może i ich żarcie podczas postoju statku trzeba było kupować-prawda ,że wspaniale sobie rynek zbytu poprawiali.A już nie wspomnę,że patrzyli na mnie z niedowierzeniem,że Polak a biega? to były lata70i 8o-te.Kiedy uratowalismy załogę jachtu kanadyjskiego to gęby im się same rozdziawiały na nas statek a były to "Studzianki"32-tys.wybudowany u Warskiego a silnik Cegielskiego z Poznania.I sala gimnastyczna,sauna,basen,messy,pentry,czysto i wóda przednia nie mówiąc o żarciu.Cudze chwalicie SWEGO NIE ZNACIE,ja także mam dosyć tej inwigilacji kto kiedy z kim i od którego pokolenia.Jak mawiał bosman poniżej Czechosłowacji to arabstwo a Ameryka to wyspa.Jedno powiem co mnie cieszyło u Cartera byłem w Białym Domu u Jaruzelskiego nie!Pozdrawiam |
| | | | | |
ANONIM
(Damian) | 2004-11-08, 20:53 Kompleksy i głupota!
I bardzo dobrze się stało. Mamy swoje maratony, to ludzie psiączą jak mają 50zł zapłacić!!! A tam walą ponad 5000zł i jeszcze muszą czekać na łaskę. Oj głupoto ludzka!!! Kompleksy i głupota! |
| | | | |
| | | | | |
ANONIM
(Andrzej) | 2004-11-08, 21:03 Emigranci nielegalni
Oj, ale racji to troszkę mają. Znamy kilku takich naszych maratończyków, którzy 2 lata temu po maratonie czmychneli na 2 tygodnie za pracą i nie wrócili po maratonie do kraju. Teraz zbieramy pokłosie ich cwaniactwa.
Ale że płacą za to inni, to inna sprawa. Niewybaczalna tak, jak każda odpowiedzialność zbiorowa |
|
|
|
| |
|