|
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | Dyscyplina | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | Wątek założył | (2003-08-23) | Ostatnio komentował | Jarek.S. N.Y. (2003-08-28) | Aktywnosc | Komentowano 5 razy, czytano 206 razy | Lokalizacja | | POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
ANONIM
() | 2003-08-23, 20:41 Juz tylko 70 dni....
Do Maratonu Nowojorskiego zostalo tylko 70 dni.Nie moge sie juz doczekac maratonczykow z POLSKI.Sledzac wasza strone,bardzo dobra forme prezentuje WOJCIECH GRUSZCZYNSKI.
Zapowiada on bicie rekordu zyciowego w MARATONIE NOWOJORSKIM.Serdecznie pozdrawiam PANA WOJTKA i wszystkich MARATONCZYKOW z POLSKI. |
| | | | | |
ANONIM
(wojtek G) | 2003-08-23, 21:21 Dementi.
Podejrzewam, że ta wiadomość wysłana jest z USA, jednak tajemniczy gospodarzu, nie zapowiadałem bicia rekordu życiowego w N.Y. Postawiłeś mnie trochę w niezręcznej sytuacji, bo co będzie jak dam plame? Wprawdzie w jednej z wypowiedzi napisałem,że w Gdańsku znacznie się do niego zbiżyłem, ale to nie jest tożsame z zapowiedzią porywania się na jego pobicie. To już do poprawiania rekordów o niebo lepszy jest Berlin.W Nowym Jorku jest za ciasno.Nie przeszkadza to nam jednak, w jakiejś przytulnej meksykańskiej restauracyjce (których jestem zwolennikiem) zjeść razem kolację. |
| | | | |
| | | | | |
ANONIM
(Jarek S. N.Y.) | 2003-08-23, 23:45 NIE mozna sie poddawac.
Trasy Maratonu W lemborku i Gdansku nie sa latwe ,a pobiegl PAN w granicach zyciowki.W tym sezonie jest PAN bardzo dobrze przygotowany,wiec z rekordem zyciowym nie powinno byc problemu. Jedynie pogoda w NOWYM YORKU moze splatac figla.Dzis jest tutaj upalnie, a jutro biegne 18 mil w CENTRAL PARKU.Na kolacje pojdziemy w czworke oczywiscie PAN,MAGDA,ANDRZEJ no i JA. POZDRAWIAM.
|
| | | | | |
ANONIM
(W.G.) | 2003-08-27, 07:23 Witamy rodaka z USA.
Witamy kolegę Jarka z Ameryki. Nareszcie się odezwałeś. To Ty wymuszasz na mnie robienie dobrego wyniku? Ty zajadasz w USA Hamburgery i Hod dogi, to robisz wyniki. Ostatnio jaskółki doniosły, że 18 mil przebiegłeś w czasie 1:53:14 i gratulowali Tobie nawet murzyni.My tu na marmoladzie daleko nie zajedziemy, wyników nie zrobimy, no chyba że przyślesz trochę zielonych.Jarek zapytaj Zbyszka, czy wzorem ub. roku wystawiają w Polskiej dzielnicy Nowego Jorku dodatkowy, Polski punkt odżywczy? Jeżeli tak to po której stronie się zainstalują,bo w zeszłym roku ja ich nie widziałem.Biegłem po lewej stronie, a oni stali podobno po prawej.Mogli by się ustawić przed mostem Poniatowskiego.Mamy do przekazania swój isostar z miodem to by podali.Andrzej już nie może się doczekać zakupów sprzętu do biegania.Czy byłeś wtedy jak dzwoniłeś oglądać Agasiego? Magda pyta, jak tam układają się Twoje sprawy sercowe i czy pogodziłeś się z koleżanką, która jeździ po Central Parku na wrotkach? Garnitury już prasujemy.Pozdrów Patrycję. |
| | | | | |
ANONIM
(Jarek.S. N.Y.) | 2003-08-28, 20:12 Halo,halo Belchatow.
Na wstepie pozdrawiam PANA cala rodzinke.Juz tylko trzy dni dziela pana do maratonu w Moskwie.Ciekaw jestem jaki wynik pan nabiega.Obserwujac ostatnio PANA wyniki z maratonow , doszedlem do wniosku ,ze marmolada PANU sluzy.Wiec w Moskwie 3.10 jest realne.W sprawach sercowych u mnie bez zmian.Jestem wolny. W sobote startuje na 10km w Central Parku ,a za tydzien na mile na Manhatanie.Nie moge sie juz WAS doczekac.Sprawy z odzywkami na trasie maratonu nowojorskiego juz zalatfione.Zycze dobrego wyniku w Moskwie. JARO |
|
|
|
| |
|