| | | |
|
| 2016-04-04, 08:40
Kłamaliście z tym wianiem. Nic nie wiało... Ale upał!
Świetna trasa, fajny klimat jednym słowem WARTO!!!
Ps. Dziś wszystko boli |
|
| | | |
|
| 2016-04-04, 09:35
Bardzo dziękuję za wspaniały dzień. Nie mogłam sobie chyba wymarzyć lepszego miejsca na debiut w maratonie. Będę wszystkim polecać Dębno. Piekna trasa - najpierw w miescie, gdzie kibice na kazdym kroku wiwatują, często wolając po imieniu, a potem przepiękna trasa w lesie. Idealne oznakowanie, mnóstwo punktów odswiezania i odzywiania, przemili wolontariusze wolajacy "powodzenia". I ta meta pelna kibiców :) Tak mi szybko zleciały te 42 kilometry, ze gdybym tylko mogla sie dzis ruszac, wróciłabym na trasę. Było cudownie, dziękuję :) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2016-04-04, 09:48 maraton
Organizacja jak i doping mieszkańców OK. Ale start maratonu o godzinie 11 to jakieś nieporozumienie. |
|
| | | |
|
| 2016-04-04, 09:49
2016-04-04, 08:40 - bromborek napisał/-a:
Kłamaliście z tym wianiem. Nic nie wiało... Ale upał!
Świetna trasa, fajny klimat jednym słowem WARTO!!!
Ps. Dziś wszystko boli |
Boleć będzie dopiero jutro i pojutrze to normalna reakcja organizmu. Pospaceruj dzisiaj ( byle nie po schodach haha) to złagodzi nieco ból, idź na basen i dużo pij aż mocz będzie jasny. Gratulacje. |
|
| | | |
|
| 2016-04-04, 09:55
Bardzo dziękuję za wspaniały dzień. Nie mogłam sobie chyba wymarzyć lepszego miejsca na debiut w maratonie. Będę wszystkim polecać Dębno. Piekna trasa - najpierw w miescie, gdzie kibice na kazdym kroku wiwatują, często wolając po imieniu, a potem przepiękna trasa w lesie. Idealne oznakowanie, mnóstwo punktów odswiezania i odzywiania, przemili wolontariusze wolajacy "powodzenia". I ta meta pelna kibiców :) Tak mi szybko zleciały te 42 kilometry, ze gdybym tylko mogla sie dzis ruszac, wróciłabym na trasę. Było cudownie, dziękuję :) |
|
| | | |
|
| 2016-04-04, 10:30 Dziękuję Wolontariuszom
Są połmaratony i półmaraton w Rudawie...
są maratony i maraton w Dębnie. ...
Wolontariusze i organizacja super...przejechałem dla Was 500km i za rok stawie się znów. ...
Jedyne co mi sprawiało trudności to odczytanie kiedy będą pkt nawadnianie /przydałyby się tabliczki na wysokości informujące,które z daleka byłyby widoczne/
Ale to tak "z dupereli" ogolnie bylem u Was 1 raz i za rok bede na pewno -świetna impreza...
Organizatorów proszę o przekazanie słów podziękowania dla wolontariuszy i biura zawodów. .dawno takiej życzliwości i dbałości o biegaczy nie widziałem. ..
Dziękuję
|
|
| | | |
|
| 2016-04-04, 11:01
2016-04-04, 09:48 - peters napisał/-a:
Organizacja jak i doping mieszkańców OK. Ale start maratonu o godzinie 11 to jakieś nieporozumienie. |
Jak dla mnie start o godzinie 11:00 to strzał w "10". Organizacja świetna, widać przychylność mieszkańców, wolontariuszy, zatem biegnie się świetnie. Bardzo na plus pakiety startowe ze świetnym zestawem regeneracyjnym ;)
Z drobnostek, które dałoby się poprawić - na podstawie folderu kompletnie nie mogłem zrozumieć przebiegu trasu - dobrze byłoby w przyszłości nieco czytelniej to rozrysować. No i na mecie przydałyby się jakieś napoje. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2016-04-04, 12:03
Świetny bieg, zorganizowany 10/10,osobiście też bardzo udany - skończyłem zmagania o koronę i zrobiłem swoją życiówkę poniżej 3.20, choć wcale tego nie planowałem.
Ode mnie największy plus dla wolontariuszy. Taka sytuacja: wracam wykończony z mety w kierunku depozytu, nagle atakuje mnie wolontariusz pyta czy coś potrzebuję, kieruje mnie praktycznie za rękę na halę. Za chwilę już po prysznicu siedzę na schodach z jedzeniem kolejny wolontariusz pyta czy podać coś do pica, przynosi kawę, cukier, pyta czy jeszcze coś potrzebuję. Normlanie SZCZĘKOOPAD. Szacun, wielki, naprawdę wielki :)
Co do startu o 11 - coż nie było zbyt gorąco, a wręcz idealnie. Pamiętaj kolego, że niektórzy musieli do Dębna jeszcze dojechać. Ja nie miałem daleko, a i tak oznaczało to wyjazd o 5 rano. Z racji ograniczonej bazy noclegowej wiele osób decyduje się na przyjazd właśnie dopiero w niedzielę i start o 11 to ukłon właśnie w stronę przyjezdnych. |
|
| | | |
|
| 2016-04-04, 13:21 Do maszerujących
Ja niestety muszę napisać kilka ostrych słów do osób maszerujących. Macie prawo opaść z sił i maszerować. Ja też opadłem i też maszerowałem. Ale MUSICIE to robić z boku trasy! Nie może być tak, że pod koniec, gdy idzie już naprawdę sporo ludzi, ci, którzy resztką sił jeszcze biegną muszą między Wami lawirować.
Często mijając maszerujących zwracałem uwagę, żeby zeszli na bok i na ogół reakcje były prawidłowe, ale zdarzali się i... inni. Raz usłyszałem "przecież to nie bieżnia". Czyli w biegu ulicznym zastawianie trasy innym jest w porządku według niektórych...
Narażacie nie tylko innych, ale siebie także. |
|
| | | |
|
| 2016-04-04, 14:43
2016-04-04, 12:03 - akkoz napisał/-a:
Świetny bieg, zorganizowany 10/10,osobiście też bardzo udany - skończyłem zmagania o koronę i zrobiłem swoją życiówkę poniżej 3.20, choć wcale tego nie planowałem.
Ode mnie największy plus dla wolontariuszy. Taka sytuacja: wracam wykończony z mety w kierunku depozytu, nagle atakuje mnie wolontariusz pyta czy coś potrzebuję, kieruje mnie praktycznie za rękę na halę. Za chwilę już po prysznicu siedzę na schodach z jedzeniem kolejny wolontariusz pyta czy podać coś do pica, przynosi kawę, cukier, pyta czy jeszcze coś potrzebuję. Normlanie SZCZĘKOOPAD. Szacun, wielki, naprawdę wielki :)
Co do startu o 11 - coż nie było zbyt gorąco, a wręcz idealnie. Pamiętaj kolego, że niektórzy musieli do Dębna jeszcze dojechać. Ja nie miałem daleko, a i tak oznaczało to wyjazd o 5 rano. Z racji ograniczonej bazy noclegowej wiele osób decyduje się na przyjazd właśnie dopiero w niedzielę i start o 11 to ukłon właśnie w stronę przyjezdnych. |
Startowałem w Dębnie dwa lata temu i widzę, ze wolontariusze ciągle na najwyższym poziomie. Nigdzie nie spotkałem lepszych :) |
|
| | | |
|
| 2016-04-04, 15:42 Ocena Dębna
Bieg faktycznie rewelacja. Świetna trasa. Pierwszy raz biegłem w Maratonie gdzie biegnie się pętlę i trochę się obawiałem że będzie nudno czy coś ale jestem pozytywnie zaskoczony , szczególnie pętelkami przez samo miasto.
Jak dla mnie jedynym minusem było to że od razu po przebiegnięciu nie dostałem niczego do picia. Miałem małe zamieszanie z odnalezieniem swoich ludzi i przez te 20 min nic się nie napiłem. Na poprzednich biegach ( Poznań , Warszawa , Łódź od razu było picie.
Tak jak kolega wyżej napisał niektórzy maszerujący mogli by trochę bardziej uważać bo miałem taki moment , że musiałem 5 panów maszerujących w rzędzie mijać skrajem drogi.
|
|
| | | |
|
| 2016-04-04, 16:15
Punkt nawadniania 25 i 41 kilometr (ten sam), drugi stolik
Boże, ale ta dziewczyna była ładna :-) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2016-04-04, 21:47
2016-04-04, 16:15 - maciej1985 napisał/-a:
Punkt nawadniania 25 i 41 kilometr (ten sam), drugi stolik
Boże, ale ta dziewczyna była ładna :-) |
W ogóle wolontariuszki bardzo ładne ;-)... no ale Ja nie o tym :P
Super impreza! Takie 10,5/10 - mogło by być 11 ale ta kostka :P :P :P
Wielkie uznanie dla wolontariuszy - było ich mnóstwo i byli wszędzie. I to co najważniejsze dla mnie: UŚMIECHALI I UŚMIECHAŁY SIĘ! Kibice również na medal. W ogóle szanuję Dębno za taką podniosłą i ciepłą atmosferę. Czuć było że żyje tym całe miasto (nie było: "pe..ły w leginsach - do lasu biegać :P)
Pogoda? No cóż. To po za organizacją.
Na koniec pytam: co to za piwo Polska? :P |
|
| | | |
|
| 2016-04-04, 22:01 Dębno nie dla wszystkich?
Dlaczego, zgodnie z zapowiedzią, nie poczekano na tych "wolniejszych"? Co było przyczyną, że zakończono mierzyć czas na mecie, gdy na trasie było jeszcze kilku biegaczy i biegaczek? Należałoby tych biegaczy uwzględnić w wynikach - oni ukończyli MARATON w Dębnie. |
|
| | | |
|
| 2016-04-04, 23:28
2016-04-04, 22:01 - jmaslyk napisał/-a:
Dlaczego, zgodnie z zapowiedzią, nie poczekano na tych "wolniejszych"? Co było przyczyną, że zakończono mierzyć czas na mecie, gdy na trasie było jeszcze kilku biegaczy i biegaczek? Należałoby tych biegaczy uwzględnić w wynikach - oni ukończyli MARATON w Dębnie. |
Z tego co wiem to ukończyli ci co mieli <5:00 bo taki był regulamin maratonu. |
|
| | | |
|
| 2016-04-05, 08:45
2016-04-04, 22:01 - jmaslyk napisał/-a:
Dlaczego, zgodnie z zapowiedzią, nie poczekano na tych "wolniejszych"? Co było przyczyną, że zakończono mierzyć czas na mecie, gdy na trasie było jeszcze kilku biegaczy i biegaczek? Należałoby tych biegaczy uwzględnić w wynikach - oni ukończyli MARATON w Dębnie. |
Zapewne dlatego, że nie zmieścili się w limicie podanym w regulaminie, który każdy z nich zaakceptował. |
|
| | | |
|
| 2016-04-05, 10:24
2016-04-04, 15:42 - Raynor napisał/-a:
Bieg faktycznie rewelacja. Świetna trasa. Pierwszy raz biegłem w Maratonie gdzie biegnie się pętlę i trochę się obawiałem że będzie nudno czy coś ale jestem pozytywnie zaskoczony , szczególnie pętelkami przez samo miasto.
Jak dla mnie jedynym minusem było to że od razu po przebiegnięciu nie dostałem niczego do picia. Miałem małe zamieszanie z odnalezieniem swoich ludzi i przez te 20 min nic się nie napiłem. Na poprzednich biegach ( Poznań , Warszawa , Łódź od razu było picie.
Tak jak kolega wyżej napisał niektórzy maszerujący mogli by trochę bardziej uważać bo miałem taki moment , że musiałem 5 panów maszerujących w rzędzie mijać skrajem drogi.
|
Ja także uważam, że na mecie od razu powinni rozdawać choćby małe buteleczki z wodą. Gdy kogokolwiek spytałam o wodę, nikt nie wiedział czy gdzieś można ją dostać. Na szczęście jakaś kibicująca kobieta oddała mi swoją butelkę z wodą - za co jej ogromnie dziękuję - i to pozwoliło mi dotrzeć do bazy na sali gimnastycznej gdzie zostawiłam swoje rzeczy. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2016-04-06, 10:57
była woda na wysokości mety po lewej stronie |
|
| | | |
|
| 2016-04-06, 11:03
To jak wbieglem zabrakło. ..... |
|
| | | |
|
| 2016-04-06, 18:16 Dębno nie dla wszystkich!?
2016-04-05, 08:45 - Woland napisał/-a:
Zapewne dlatego, że nie zmieścili się w limicie podanym w regulaminie, który każdy z nich zaakceptował. |
Co roku czekano na ostatniego zawodnika - mimo, że regulamin przewiduje limit 5 godzin. Jednak tego roku zakończono - mimo zapewnień - nie czekając na ostatniego zawodnika ,ale tylko do 5 godz. 35 min. 21 sek. W związku z tym limit nie ma znaczenia. Drugim mankamentem było zbyt małe zaopatrzenie punktów medycznych. Na prośbę o pomoc, rozkładali ręce mówiąc "za mało dostaliśmy medykamentów.
Natomiast atmosfera, kibice, wolontariusze byli świetni. Takich jak najwięcej. |
|