| | | |
|
| 2013-01-31, 20:52
2013-01-31, 16:28 - shadoke napisał/-a:
Jeszcze nie słyszałam o tym, by wiosna przyszła w styczniu...tzn.jej symptomy owszem, a po nich jeszcze dwa ataki zimy...i prawdziwa wiosna w...maju?
Ech! |
co ty, Szadok, w maju będziemy pomykać w krótkich galotkach szpanując figurą nad którą właśnie pracujemy ;P
ale wiatr jest taki że uf :( |
|
| | | |
|
| 2013-02-01, 08:36
2013-01-31, 20:52 - Magda napisał/-a:
co ty, Szadok, w maju będziemy pomykać w krótkich galotkach szpanując figurą nad którą właśnie pracujemy ;P
ale wiatr jest taki że uf :( |
Taka opcja jest wysoce prawdopodobna...po zimie od razu lato!
tiaaa, trochę wieje...
|
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2013-02-01, 12:13
2013-02-01, 08:36 - shadoke napisał/-a:
Taka opcja jest wysoce prawdopodobna...po zimie od razu lato!
tiaaa, trochę wieje...
|
U mnie słoneczko wychodzi zza chmury. Więc może jednak idzie wiosna a jak nie to będę tupać nogą. Ze złości ;)
To co kawusia? |
|
| | | |
|
| 2013-02-01, 12:14
No i mamy już luty. Ten szybko zleci bo treningów dużo a potem marzec utęskniony. Wiadomo dlaczego. Kołobrzeg! |
|
| | | |
|
| 2013-02-01, 12:32
zapisana na Karkonoski
uwielbiam konkretne cele! |
|
| | | |
|
| 2013-02-02, 09:23
Moje okna proszą się o umycie ale muszą jeszcze poczekać. Brak czasu na sprzątanie :) |
|
| | | |
|
| 2013-02-02, 09:27
Na jutro w planie 25 ale czy się uda zobaczymy. Dzisiaj bal więc jutro mogą mnie siły opuścić tym bardziej, że od początku roku co tydzień była jakaś impreza. Ratunku!!!! |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2013-02-02, 17:43
Kolejny bieg " z Biegiem Natury" zaliczony. 5km w terenie jak zawsze daje w kość, ale było fajnie, błotko wszędzie chlapało :P Dzisiaj też byłem w formie, bo ponad 2 minuty szybciej niż ostatnio i około 40 sekund poprawiony mój rekord trasy :) Na oficjalne wyniki muszę jeszcze poczekać. Ogólnie to jestem w dobrym nastroju, dobra prognoza przed Biegiem Urodzinowym Gdyni za tydzień. O życiówkę nie będę walczył, ale chcę sobie zrekompensować Bieg Niepodległości, który był dla mnie totalną porażką.
Miłego dnia, pozdrawiam! |
|
| | | |
|
| 2013-02-03, 16:05
a ja się ciągle zastanawiam czy dzisiejszy trening zrobić w terenie czy na siłowni
najfajniej byłoby pierwszą część na siłowni a drugą w terenie, ale nie mam możliwości takiego przekombinowania :/
siłownia chyba zwycięży, bo później można od razu iść do kina...
a w kuchni na ścianach schnie "pomarańczowy gaj" ;P |
|
| | | |
|
| 2013-02-04, 08:35
2013-02-02, 17:43 - silver2687 napisał/-a:
Kolejny bieg " z Biegiem Natury" zaliczony. 5km w terenie jak zawsze daje w kość, ale było fajnie, błotko wszędzie chlapało :P Dzisiaj też byłem w formie, bo ponad 2 minuty szybciej niż ostatnio i około 40 sekund poprawiony mój rekord trasy :) Na oficjalne wyniki muszę jeszcze poczekać. Ogólnie to jestem w dobrym nastroju, dobra prognoza przed Biegiem Urodzinowym Gdyni za tydzień. O życiówkę nie będę walczył, ale chcę sobie zrekompensować Bieg Niepodległości, który był dla mnie totalną porażką.
Miłego dnia, pozdrawiam! |
Forma rośnie! Za tydzień będziesz miał pole do popisu.
A u mnie odwrotnie. Wczoraj miało być 25 km a ledwo nadreptałam 21. Zaliczyłam zgon. Już dawno nie miałam takiego kryzysu. Dzisiaj już doszłam do siebie. Zregenerowałam się nieco na saunie. Kąpiel w morzu też trochę pomogła.
Miłego dnia :))) |
|
| | | |
|
| 2013-02-04, 18:26
2013-02-04, 08:35 - agawa napisał/-a:
Forma rośnie! Za tydzień będziesz miał pole do popisu.
A u mnie odwrotnie. Wczoraj miało być 25 km a ledwo nadreptałam 21. Zaliczyłam zgon. Już dawno nie miałam takiego kryzysu. Dzisiaj już doszłam do siebie. Zregenerowałam się nieco na saunie. Kąpiel w morzu też trochę pomogła.
Miłego dnia :))) |
Oj Agnieszko, ja nawet nie pamiętam kiedy się zbliżyłem do 20km na treningu. Po Berlinie to tylko kilka 15-stek zaliczyłem. Pewnie dopiero w marcu wrócę do takich wybiegań, a pod maraton będę się przez wakacje przygotowywał.
Pozdrawiam |
|
| | | |
|
| 2013-02-04, 19:05
2013-02-04, 08:35 - agawa napisał/-a:
Forma rośnie! Za tydzień będziesz miał pole do popisu.
A u mnie odwrotnie. Wczoraj miało być 25 km a ledwo nadreptałam 21. Zaliczyłam zgon. Już dawno nie miałam takiego kryzysu. Dzisiaj już doszłam do siebie. Zregenerowałam się nieco na saunie. Kąpiel w morzu też trochę pomogła.
Miłego dnia :))) |
Trenuj Aga trenuj.Wczoraj 23 km ale w cięzkim terenie.Pomyliłem trasę w lesie i ciołem przez zaorane pole.To była prawdziwa siła biegowa.
Teraz moje treningi wpisuj na endemondo. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2013-02-05, 03:39
zaczęło się.....
nie, ja nie wstałam tak wcześnie....
.....ja jeszcze nie zasnęłam........ |
|
| | | |
|
| 2013-02-05, 11:14
Moje nóżki nieco odpoczęły wiec dzisiaj je wyprowadzę na Orlik. Będą skipy i rytmy pod okiem naszej Trenerki Babskiego Teamu Ani G. :)))
Miłego ..... |
|
| | | |
|
| 2013-02-05, 11:27
ja czekam na kuriera i jak tylko odbiorę przesyłkę jadę na siłownię na bieżnię :) |
|
| | | |
|
| 2013-02-05, 13:48
przyszły :D
termos Primusa i cyklisticke nosice a brasny :)))))))))
teraz trzeba się rozejrzeć za stuptutami |
|
| | | |
|
| 2013-02-05, 14:32
2013-02-05, 13:48 - Magda napisał/-a:
przyszły :D
termos Primusa i cyklisticke nosice a brasny :)))))))))
teraz trzeba się rozejrzeć za stuptutami |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2013-02-05, 15:14
2013-02-05, 13:48 - Magda napisał/-a:
przyszły :D
termos Primusa i cyklisticke nosice a brasny :)))))))))
teraz trzeba się rozejrzeć za stuptutami |
stuptuty = wielkie błoto = frajda... gdzie się wybierasz Magda? :P |
|
| | | |
|
| 2013-02-05, 16:50
LINK: http://www.skpg.gliwice.pl/2013/01/23/rajd-zimowy/ | kupiłam termos i mapnik na rower :P
zresztą śniegu nie ma i chociaż zimno to korci mnie trochę na rower się wybrać, nieborak zresztą stoi w przedpokoju i ogólnie zawadza, ale nie mam go gdzie trzymać...
zresztą rower i wszystko do niego to będzie grubsza sprawa
teraz to górki
myślę że znowu z Harnasiami się przejdę na rajdzik, a poza tym samopas i z Justysią i Robertem, znajomości z poprzedniego rajdu
Jak tylko wróciliśmy wtedy z rajdu (był 3 dniowy), to się tylko przepakowaliśmy i ruszyliśmy już w trójkę. W sumie spędziłam wtedy tydzień w górach, codziennie śnieg po kolana albo i lepiej, i ja jako torująca drogę na polanach gdzie szlak zawiało (Justysia to takie małe kurczątko a Robert nie miał stuptutów więc tylko ja zostałam :/).
Góry zimą są cudne! i ludzi nie ma!
Ja mam stare stuptuty, takie naciągane przez stopę, bez zamka, strasznie niepraktyczne. Termos wyzionął ducha w ubiegłym roku po wiernych 15 latach służenia. Kumpel który co roku na miesiąc, dwa, zapuszcza się w Kaukaz polecał Primusa właśnie, mall.pl ma promocje to se kupiłam :))
śpiworek jest, plecak od biedy jeszcze wytrzyma (początki Alpinusa i obłędnie zielony kolor), rakiety na razie sobie daruję, w końcu jakby co to można wypożyczyć i heja
zresztą w górkach planuję teraz częściej bywać :D
|
|
| | | |
|
| 2013-02-06, 01:00
kurcze, przegapiliśmy Światowy Dzień Nutelli!!!
jeszcze da się odrobić!
słoik w jedną łapkę, łyżka w drugą i dajeemyyyyyy |
|