| | | |
|
| 2012-08-16, 18:53
2012-08-16, 18:20 - agawa napisał/-a:
O proszę. Zamiast leniuchować to Grzesiu ciężko pracował. |
Nie ma litości...W-wa czeka:)) |
|
| | | |
|
| 2012-08-17, 08:05 helloł
Wstawać!
Jak czytam o tych upadających firmach i znikającym złocie Amber Gold to oczom nie wierzę. Ludzie to potrafią robić biznesy. Kupiłam kiedyś złotą biżuterię. Nic wielkiego. Jakieś kolczyki, bransoletkę i wisiorek. Nie cieszyłam się nimi długo. Może 2 miesiące. I ukradli. Najbardziej szkoda mi było pierścionka, który dostałam od Babci. Drobny ale śliczny. Od tej pory polubiłam srebro. Nie dość, że sporo tańsze to nikt się na nie nie łasi. A od kilku lat biżuteria mnie nie rajcuje. Jak mam wolną kasę to zdecydowanie wolę zakupić butki do biegania :))))))
Miłego dnia i owocnych treningów!
|
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-08-17, 11:23
o 12ej ruszam do Skarżyska :) niestety na jutro upał zapowiadają , 3majcie jutro kciuki od 12ej :)
a Gaba biegnie Mini Maraton :) |
|
| | | |
|
| 2012-08-17, 17:24
2012-08-17, 11:23 - golon napisał/-a:
o 12ej ruszam do Skarżyska :) niestety na jutro upał zapowiadają , 3majcie jutro kciuki od 12ej :)
a Gaba biegnie Mini Maraton :) |
Uff gorąco. Wybieram się na Forty ale muszę jeszcze poczekać aż temperatura nieco spadnie. |
|
| | | |
|
| 2012-08-18, 12:05
... kilometry nabite czas na odnowę biologiczną czyli wylegiwanie się na plaży i kąpiele w morskiej solance paaaaaaaaaaaaaaa ....miłego................. |
|
| | | |
|
| 2012-08-18, 13:25
Ja po Jaworznie głowa pod szlauf a Aga od razu myk po szyję do Bałtyku...gdzie tu sprawiedliwość;) |
|
| | | |
|
| 2012-08-18, 17:21
2012-08-18, 13:25 - grześ71 napisał/-a:
Ja po Jaworznie głowa pod szlauf a Aga od razu myk po szyję do Bałtyku...gdzie tu sprawiedliwość;) |
Jak tam poszło w Jaworznie?
Na plaży było super. Piasek gorący a woda orzeźwiająca :))) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-08-20, 07:47
2012-08-17, 08:05 - agawa napisał/-a:
Wstawać!
Jak czytam o tych upadających firmach i znikającym złocie Amber Gold to oczom nie wierzę. Ludzie to potrafią robić biznesy. Kupiłam kiedyś złotą biżuterię. Nic wielkiego. Jakieś kolczyki, bransoletkę i wisiorek. Nie cieszyłam się nimi długo. Może 2 miesiące. I ukradli. Najbardziej szkoda mi było pierścionka, który dostałam od Babci. Drobny ale śliczny. Od tej pory polubiłam srebro. Nie dość, że sporo tańsze to nikt się na nie nie łasi. A od kilku lat biżuteria mnie nie rajcuje. Jak mam wolną kasę to zdecydowanie wolę zakupić butki do biegania :))))))
Miłego dnia i owocnych treningów!
|
Droga Agnieszko, takie czasy :(( Lody kręcą jednostki, a reszta za to płaci... Ide o zakład,że ten facet od Amber Gold jeszcze dostanie odszkodowanie od podatników za niesłuszne aresztowanie , o ile w ogóle do takiego dojdzie ..
W Opolu od kilku dni znowu tropikalne upały, dziś podobno ma być najgorzej.. dlatego teraz bieganie mam raczej w godzinach nocnych..
|
|
| | | |
|
| 2012-08-20, 08:04
2012-08-20, 07:47 - kwasiżur napisał/-a:
Droga Agnieszko, takie czasy :(( Lody kręcą jednostki, a reszta za to płaci... Ide o zakład,że ten facet od Amber Gold jeszcze dostanie odszkodowanie od podatników za niesłuszne aresztowanie , o ile w ogóle do takiego dojdzie ..
W Opolu od kilku dni znowu tropikalne upały, dziś podobno ma być najgorzej.. dlatego teraz bieganie mam raczej w godzinach nocnych..
|
Niedzielny trening odpuściłam całkiem. Za gorąco. O 16,00 termometr na balkonie pokazał 47 stopni. Ufff.... Jedynie Bałtyk przyniósł orzeźwienie. Zobaczymy co będzie wieczorem. mam nadzieję, że uda się cokolwiek poruszać :))) |
|
| | | |
|
| 2012-08-20, 10:48 wrócilim :D
już jestem w Polsce
głowę mam ciężką od myślenia, jeszcze trochę a zacznę ją ciągnąć za sobą po chodniku
sentymentalizm kosztuje, dokładnie 45zł za nocleg w hostelu plus to co wydam na włamanie się do własnego mieszkania, to długa historia...
wróciłam do regularnych treningów i biegam znowu codziennie, sumiennie realizując plan
najbardziej dumna jestem z tego treningu gdzie robiłam tysiączki po 4:45 w 28"C- wcale nie było tak trudno jak mogło być
może będę ze mnie jeszcze ludzie...znaczy się te, biegacze...;P
i taki mały paradoks, mianowicie przytyłam 3kg (buuuuu) ale wyglądam szczuplej |
|
| | | |
|
| 2012-08-20, 13:46
2012-08-20, 10:48 - Magda napisał/-a:
już jestem w Polsce
głowę mam ciężką od myślenia, jeszcze trochę a zacznę ją ciągnąć za sobą po chodniku
sentymentalizm kosztuje, dokładnie 45zł za nocleg w hostelu plus to co wydam na włamanie się do własnego mieszkania, to długa historia...
wróciłam do regularnych treningów i biegam znowu codziennie, sumiennie realizując plan
najbardziej dumna jestem z tego treningu gdzie robiłam tysiączki po 4:45 w 28"C- wcale nie było tak trudno jak mogło być
może będę ze mnie jeszcze ludzie...znaczy się te, biegacze...;P
i taki mały paradoks, mianowicie przytyłam 3kg (buuuuu) ale wyglądam szczuplej |
I gdzie tu sprawiedliwość??? Madziu, Ty przez całe wakacje byłaś w rozjazdach. Jachty, kajaki, konie i pewnie jeszcze wiele innych atrakcji. Ja nawet nie miałam kiedy wziąć choćby krótkiego urlopu. Dobrze, że 2 weekendy miałam wolne. |
|
| | | |
|
| 2012-08-20, 15:01
2012-08-20, 13:46 - agawa napisał/-a:
I gdzie tu sprawiedliwość??? Madziu, Ty przez całe wakacje byłaś w rozjazdach. Jachty, kajaki, konie i pewnie jeszcze wiele innych atrakcji. Ja nawet nie miałam kiedy wziąć choćby krótkiego urlopu. Dobrze, że 2 weekendy miałam wolne. |
To właśnie ta różnica między stanem wolnym, a bezwolnym:) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-08-20, 15:03
jeszcze rafting :D
ale żeby być uczciwym, wszystkie te wypady były krótkie- kajaki 2 dni, konie 4, rejs 5(niecałe)
gdyby nie to to z każdego weekendu korzystałabym na maksa, już od piątkowego popołudnia ;P
fakt, poszalałam w tym roku
po długim okresie posuchy
sie mi należy, a co?!
ale najbardziej wkurzające, że jak już odłożyłam tę mega kasiorę na mój wymarzony bieg to przestali go organizować... i gdzie tu sprawiedliwość? kufa!!! |
|
| | | |
|
| 2012-08-20, 15:04
2012-08-20, 15:01 - Zikom napisał/-a:
To właśnie ta różnica między stanem wolnym, a bezwolnym:) |
|
| | | |
|
| 2012-08-20, 15:18
2012-08-20, 15:03 - Magda napisał/-a:
jeszcze rafting :D
ale żeby być uczciwym, wszystkie te wypady były krótkie- kajaki 2 dni, konie 4, rejs 5(niecałe)
gdyby nie to to z każdego weekendu korzystałabym na maksa, już od piątkowego popołudnia ;P
fakt, poszalałam w tym roku
po długim okresie posuchy
sie mi należy, a co?!
ale najbardziej wkurzające, że jak już odłożyłam tę mega kasiorę na mój wymarzony bieg to przestali go organizować... i gdzie tu sprawiedliwość? kufa!!! |
Madziu, to dawaj do Świnoujścia. Maraton do Wolgastu tuż, tuż. A trasa na pewno przypadnie Ci do gustu :))) |
|
| | | |
|
| 2012-08-20, 16:03
2012-08-20, 15:18 - agawa napisał/-a:
Madziu, to dawaj do Świnoujścia. Maraton do Wolgastu tuż, tuż. A trasa na pewno przypadnie Ci do gustu :))) |
nie jestem jeszcze gotowa na maraton
mam nadzieję, że do Wawy zdążę
tzn klepnąć go tak jak zawsze mogę, ale chciałabym teraz, dla odmiany, nieco inaczej
i fakt że biegam szybciej budzi we mnie nadzieję, że może się uda... |
|
| | | |
|
| 2012-08-20, 18:53
Dzisiaj chyba też odpuszczę. 28 kresek na termometrze. Masakra. Gdzie ten deszcz??? |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-08-20, 20:01
2012-08-15, 18:18 - mariod napisał/-a:
Nie biegnę,nie czuję się na siłach. |
a nie możesz raz potruchtać dla przyjemności??:) |
|
| | | |
|
| 2012-08-20, 20:04
2012-08-15, 18:27 - Zikom napisał/-a:
W zeszłym roku był w Krynicy prof.KOŁODKO. Nawet chyba coś bieg chociaż nie pamiętam jaki dystans.
"Bronek" pobiegnie?
Do zobaczenia w Krynicy:) |
do zobaczenia:)
od piatku do sb. byłem w Beskidzie Niskim i miałem jechać przez Tarnów, ale pomyślałem, że i tak pewnie nie zaprosisz nas na herbatę??;) |
|
| | | |
|
| 2012-08-20, 20:11
2012-08-20, 18:53 - agawa napisał/-a:
Dzisiaj chyba też odpuszczę. 28 kresek na termometrze. Masakra. Gdzie ten deszcz??? |
Też dzisiaj liczyłem na deszcz... no i przyszedł, nawet burza była... ale niestety popadało 15 minut i po godzinie już suchutko było :P No więc wylazłem przy 25 stopniach po 16 na bieganko i o dziwo nie umarłem z gorąca :)
Pozdrawiam |
|