| | | |
|
| 2012-02-10, 09:42
|
| | | |
|
| 2012-02-10, 19:28
2012-02-10, 09:22 - antrax napisał/-a:
A ja może wg wielu mam odmienne zdanie co do startu z wózkiem. Jak to jest impreza rangi mistrzostw polski gdzie trasa jest naprawdę wąska to powinny być zachowane pewne zasady. Jednakże widzę jedno dobre dla wszystkich rozwiązanie: Mistrzostwa Polski zostają w Dębnie, można skrócić limit czasu np do 3 - 3,5h, no i oczywiście wyklucza z korony Maratonów. W miejsce Dębna można ze spokojem wstawić Łódź, Silesie... itp. Co Wy na to? |
3 godziny maks, poszedłbym dalej - 2,5. I wtedy wszystko było by jasne.
Ja w każdym razie zrezygnowałem z Dębna już ostatecznie. Jadę do Łodzi. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-02-10, 20:26
Przyjmę pewne zabawne założenie... walczę o medal w mistrzostwach Polski - albo jeszcze lepiej - o minimum na olimpiadę, no i w końcówce dystansu kiedy każda sekunda jest wręcz dla mnie ważna ... chcę skorzystać na ostatnim punkcie z wody,a tu ... kurcze jest dosyć ciasno, w dodatku jakiś biegacz z wózkiem zatrzymał się na dłużej by sięgnąć po wodę dla siebie i synka. Odrobinę bym się wkurzył... trzeba zwolnić i poszukać innego stolika, może zrezygnować z wody...
Punkt widzenia nas amatorów jest trochę inny. Bo co się stanie jak zawalimy bieg. Nic.
Ani sponsor nie zrezygnuje, ani... na olimpiadę się nie wybieram. No dobra... raczej nikt minimum olimpijskiego w Dębnie nie będzie robił... |
|
| | | |
|
| 2012-02-10, 21:11
2012-02-10, 20:26 - michu77 napisał/-a:
Przyjmę pewne zabawne założenie... walczę o medal w mistrzostwach Polski - albo jeszcze lepiej - o minimum na olimpiadę, no i w końcówce dystansu kiedy każda sekunda jest wręcz dla mnie ważna ... chcę skorzystać na ostatnim punkcie z wody,a tu ... kurcze jest dosyć ciasno, w dodatku jakiś biegacz z wózkiem zatrzymał się na dłużej by sięgnąć po wodę dla siebie i synka. Odrobinę bym się wkurzył... trzeba zwolnić i poszukać innego stolika, może zrezygnować z wody...
Punkt widzenia nas amatorów jest trochę inny. Bo co się stanie jak zawalimy bieg. Nic.
Ani sponsor nie zrezygnuje, ani... na olimpiadę się nie wybieram. No dobra... raczej nikt minimum olimpijskiego w Dębnie nie będzie robił... |
Nie biegałem w Dębnie, ale ile tam jest stołów z wodą, że wózek mógłby przeszkadzać? 1, 2, 10?
Poza tym widzę, że masz zdobytą KMP. Teraz pomyśl, że masz zaliczone 4 maratony i odmówiono tobie startu w piątym... |
|
| | | |
|
| 2012-02-10, 21:30
2012-02-10, 20:26 - michu77 napisał/-a:
Przyjmę pewne zabawne założenie... walczę o medal w mistrzostwach Polski - albo jeszcze lepiej - o minimum na olimpiadę, no i w końcówce dystansu kiedy każda sekunda jest wręcz dla mnie ważna ... chcę skorzystać na ostatnim punkcie z wody,a tu ... kurcze jest dosyć ciasno, w dodatku jakiś biegacz z wózkiem zatrzymał się na dłużej by sięgnąć po wodę dla siebie i synka. Odrobinę bym się wkurzył... trzeba zwolnić i poszukać innego stolika, może zrezygnować z wody...
Punkt widzenia nas amatorów jest trochę inny. Bo co się stanie jak zawalimy bieg. Nic.
Ani sponsor nie zrezygnuje, ani... na olimpiadę się nie wybieram. No dobra... raczej nikt minimum olimpijskiego w Dębnie nie będzie robił... |
Bo jest jeden stolik na punkcie... Jezeli dyrekcja nie chce amatorow to niech zmieni regulamin i nikt nie bedzie mial pretensji. Rownie dobrze co wozek, zablokowac stolik moze pani Parasolka bez wozka ... |
|
| | | |
|
| 2012-02-10, 21:35
2012-02-10, 21:11 - sirius napisał/-a:
Nie biegałem w Dębnie, ale ile tam jest stołów z wodą, że wózek mógłby przeszkadzać? 1, 2, 10?
Poza tym widzę, że masz zdobytą KMP. Teraz pomyśl, że masz zaliczone 4 maratony i odmówiono tobie startu w piątym... |
.. wiesz starałem się nie przeszkadzać biegnącemu B.Brzezińskiemu w zeszłym roku i nawet zbiegłem na bok i parę słów dopingu poszło w jego kierunku ;-)
Sprawa nie jest prostu tak jednoznaczna dla mnie. Amatorzy mają zupełnie inny punkt widzenia, niż zawodowcy którzy zarabiają bieganiem na życie... i utrzymanie swojej rodziny.
|
|
| | | |
|
| 2012-02-10, 21:36
Gdy pierwszy raz chciałem pobiec w Dębnie, a był to 1985r. to trzeba było legitymować się czasem poniżej 2.50, a że miał to być mój debiut maratoński to organizator mnie nie dopuścił do startu.
Mimo wszystko pojechałem do Dębna z kolegami z klubu i pobiegłem dzień wcześniej wygrywając bieg uliczny im. Henryka Witkowskiego.
Były to czasy gdy w Dębnie obecni byli wszyscy najlepsi polscy maratończycy, a wynik poniżej 2.18 zaliczało po trzydziestu zawodników i szkoda że dzisiejsza komercja dobija ten kultowy maraton. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-02-10, 21:39
|
| | | |
|
| 2012-02-10, 21:49
W 2008 do wypełnienia minimum na Igrzyska Heniowi Szostowi udało się w Dębnie zyskać 1 czy 2 sekundy poniżej owego minimum....udało się a krzyk kibiców na mecie chyba go jeszcze bardziej przyciągał do mety...akurat wtedy stałem dokladnie na mecie i wdziałem jak nieubłaganie mijają sekundy.
teraz naszej zawodniczce brakuje 38 sekund i musiała wiele przeorganizować by już niedługo pobiec maraton jeszcze raz i te 38 sekund poprawić.
Jak widać czasami kilka sekund robi różnicę na wiele lat.
Co do stolików elita ma osobne stoliki.
Co do korony to korony nikt nie zabrania zaliczyć.
Co do innych aspektów nie wypowiadam się bo nie wiem gdzie jest prawda czy Dyrektor miał co innego na myśli a bardziej przebierańców na Mistrzostwach Polski czy też w artykule nie zacytowano go dokładnie.
Ps. niestety również jest obawa,że jak raz się pozwoli to znajdą się następni bo najczęściej gdy zrobi się wyjątek to odezwą się inni dlaczego by nie itd. I wtedy dla zapętlonej trasy i MP może to stanowić problem organizacyjny.
Temat jest trudny niewątpliwie ponieważ ma tyle aspektów i różnych stron widzenia,że z jednego punktu widzenia ciężko to jednoznacznie skomentować i ocenić. |
|
| | | |
|
| 2012-02-12, 23:40
Ja w pełni popieram organizatora. Skoro taki jest regulamin to cóż. Zawodnik ma się do niego dostosować, albo nie bierze udziału w biegu lub jest ściągany z trasy. |
|
| | | |
|
| 2012-02-13, 00:05
Jak to najczęściej bywa na innych forach najmądrzejsi i najgłośniejsi są ci ,którzy w Dębnie nigdy nie biegli... |
|
| | | |
|
| 2012-02-13, 14:57
2012-02-13, 00:05 - Arti napisał/-a:
Jak to najczęściej bywa na innych forach najmądrzejsi i najgłośniejsi są ci ,którzy w Dębnie nigdy nie biegli... |
... i prawdopodobnie nigdy nie pobiegną.
Niemniej to trudny temat, a dyrektor biegu wypowiadał się na ten temat na Maratonach i chyba trochę prostował artykuł z GW.
|
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-02-13, 19:00
wg mnie, sprawa jest lekko dyskusyjna z przewagą na problematyczność. Równie dobrze, czemu nie można sobie legalnie biegać np. po Autostradach ? przykładowo mam marzenie przebiec wszystkie autostrady... ale (np.) Policja nie wyrazi takiej zgody z uwagi na bezpieczeństwo nie tylko moje, ale i innych. Kto jest złym w tym przypadku ?
Reguły są jasno określone, MD (Maraton Dębno) nie będzie organizowane po raz pierwszy, tylko n n n n-ty, Pan z Wózkiem znał te reguły od wieków.
Ja też chciałem wystartować na Olimpiadzie, ale nie było mi dane, w Maratonie również nie będzie mi to dane (raczej nie zacznę biegać godzinę szybciej Maraton ;)), ale to nie jest powód żeby lecieć z płaczem do mediów i przedstawiać jedynie swój punkt widzenia.
taka luźna łydka, do nikogo nie mam żalu czy pretensji, niech liczy się FUN z biegania, robienie czegoś na pokaz czy na siłę już brnie wg mnie w krętą ścieżkę Mocy (jak by to powiedział Mistrz Yoda). |
|
| | | |
|
| 2012-02-19, 18:56
trochę zmienię temat, poszukuje transportu z Wrocławia do Debna, a może jest gdzies tutaj takie forum? |
|
| | | |
|
| 2012-02-19, 19:00 Wejdź w społeczność.
2012-02-19, 18:56 - kazinski napisał/-a:
trochę zmienię temat, poszukuje transportu z Wrocławia do Debna, a może jest gdzies tutaj takie forum? |
tam jest forum na temat sprzedaży i transportu. |
|
| | | |
|
| 2012-02-24, 12:35
Witam. Jestem nowy na forum i nie wiem, gdzie jest to forum o sprzedaży i transporcie. Może mi ktoś pomóc? A może jedzie ktoś do Dębna przez Łódź albo okolice? Chętnie bym się zabrał, ponieważ nie mam za bardzo jak dojechać na maraton, a w poniedziałek już do pracy ... |
|
| | | |
|
| 2012-02-24, 12:42
2012-02-24, 12:35 - krasiu napisał/-a:
Witam. Jestem nowy na forum i nie wiem, gdzie jest to forum o sprzedaży i transporcie. Może mi ktoś pomóc? A może jedzie ktoś do Dębna przez Łódź albo okolice? Chętnie bym się zabrał, ponieważ nie mam za bardzo jak dojechać na maraton, a w poniedziałek już do pracy ... |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-02-24, 12:51
|
| | | |
|
| 2012-02-24, 13:15
I tak zapytam jeszcze raz:
Może jedzie ktoś z Łodzi albo przez Łódź na maraton do Dębna? Chętnie bym się podczepił jak by było wolne miejsce.
Pozdrawiam wszystkich Maratończyków. |
|
| | | |
|
| 2012-02-25, 22:09
Witam wszystkich.Czy będzie drużyna baloników? |
|