|
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | Dyscyplina | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | Wątek założył | henry (2011-08-22) | Ostatnio komentował | henry (2011-09-06) | Aktywnosc | Komentowano 15 razy, czytano 311 razy | Lokalizacja | | POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2011-08-22, 11:57 Mistrzostwa świata na 100 km
Już za niespełna 3 tygodnie odbędą się Mistrzostwa Świata na 100 km w Winschoten w Holandii. Dziwię się bardzo , że na liście startowej poza reprezentacja Polski 4 osoby, są tylko 3 osoby. Dojazd do Holandii to 800 km z Poznania, wpisowe niższe niż np. w Biegu Rzeźnika gdzie startowało tyle osób. Mimo ,że są Mistrzostwa świata startować może każdy, także na 50 km. Być może byłaby możliwość zabrania jednej osoby, my wyjeżdżamy w czwartek rano 8 września a wracamy w niedzielę rano. Wszystko o biegu można znaleźć w Googlach pod hasłem Run 100 km Winschoten. |
| | | | | |
| 2011-08-22, 12:14
Gdyby nie Krynica pewnie bym pojechał lub na maraton do Berlina. Pewnie do Winschoten kiedyś zawitam ;) |
| | | | |
| | | | | |
| 2011-08-22, 18:03
Różnica między płaskim biegiem na 100 km na Biegiem Rzeźnika jest kolosalna i nie stawiał bym takiego porównania.
To tak jak porównać maraton Karkonoski i Maraton w Berlinie.
Nie mniej jednak do Holandi wybiera się dwóch debiutantów: Artur Pelo - niegdyś bardzo dobry maratonczyk oraz Łukasz Panfil, który nie pobiegł jeszcze nigdy maratonu powyżej 2:30 i słynie ze starannego przygotowania do imprezy docelowej.
Dodatkowo Roman Elwart, mający doświadczenie w biegach ultra i który podczas maratonu w Gdański pobiegł dobry wynik 2:37 z przygotowan do setki. Reprezentacje dopełnia Dariusz Guzowski ze Słupska, również mający duże doświadczenie w ultra.
Jestem ciekaw startu wszystkich. |
| | | | | |
| 2011-08-22, 21:29 Polacy najlepsi
2011-08-22, 18:03 - benek napisał/-a:
Różnica między płaskim biegiem na 100 km na Biegiem Rzeźnika jest kolosalna i nie stawiał bym takiego porównania.
To tak jak porównać maraton Karkonoski i Maraton w Berlinie.
Nie mniej jednak do Holandi wybiera się dwóch debiutantów: Artur Pelo - niegdyś bardzo dobry maratonczyk oraz Łukasz Panfil, który nie pobiegł jeszcze nigdy maratonu powyżej 2:30 i słynie ze starannego przygotowania do imprezy docelowej.
Dodatkowo Roman Elwart, mający doświadczenie w biegach ultra i który podczas maratonu w Gdański pobiegł dobry wynik 2:37 z przygotowan do setki. Reprezentacje dopełnia Dariusz Guzowski ze Słupska, również mający duże doświadczenie w ultra.
Jestem ciekaw startu wszystkich. |
Przy okazji wspomnę , że kilka lat temu Polacy wygrywali w Holandii. Pierwszym był Jan Szumiec wygrał chyba 3 razy a jego najlepszy wynik 6, 17 był wtedy najlepszy na świecie. Wygrywali także Jarosław Janicki , Andrzej Magier, Elżbieta Czerniak wśród kobiet. Moje najlepsze miejsce to 5 generalnie i kilka razy na podium w kategorii. Biegałem 11 lat z rzędu. Teraz pobiegnę z Elżbietą na 50 km , w zeszłym roku wygrałem w kategorii + 60 lat. |
| | | | | |
| 2011-08-23, 10:35
2011-08-22, 18:03 - benek napisał/-a:
Różnica między płaskim biegiem na 100 km na Biegiem Rzeźnika jest kolosalna i nie stawiał bym takiego porównania.
To tak jak porównać maraton Karkonoski i Maraton w Berlinie.
Nie mniej jednak do Holandi wybiera się dwóch debiutantów: Artur Pelo - niegdyś bardzo dobry maratonczyk oraz Łukasz Panfil, który nie pobiegł jeszcze nigdy maratonu powyżej 2:30 i słynie ze starannego przygotowania do imprezy docelowej.
Dodatkowo Roman Elwart, mający doświadczenie w biegach ultra i który podczas maratonu w Gdański pobiegł dobry wynik 2:37 z przygotowan do setki. Reprezentacje dopełnia Dariusz Guzowski ze Słupska, również mający duże doświadczenie w ultra.
Jestem ciekaw startu wszystkich. |
Benek, moim faworytem jest Paweł Szymandera (TS Opatrunki Toruń). ;-) Po obozie w Zakopanem jest b. dobrze przygotowany i moim zdaniem będzie najlepszym z Polaków. Trzymam kciuki za złamanie 7 godzin, bo stać go na taki wynik. Życzę mu, by uplasował się jak najwyżej. |
| | | | | |
| 2011-08-23, 13:27
2011-08-23, 10:35 - seb napisał/-a:
Benek, moim faworytem jest Paweł Szymandera (TS Opatrunki Toruń). ;-) Po obozie w Zakopanem jest b. dobrze przygotowany i moim zdaniem będzie najlepszym z Polaków. Trzymam kciuki za złamanie 7 godzin, bo stać go na taki wynik. Życzę mu, by uplasował się jak najwyżej. |
wstyd że zapomniałem o Pawle. 3 mam kciuki za złamanie 7 h. |
| | | | | |
| 2011-08-23, 16:26 A ja myślę, że ...
2011-08-22, 18:03 - benek napisał/-a:
Różnica między płaskim biegiem na 100 km na Biegiem Rzeźnika jest kolosalna i nie stawiał bym takiego porównania.
To tak jak porównać maraton Karkonoski i Maraton w Berlinie.
Nie mniej jednak do Holandi wybiera się dwóch debiutantów: Artur Pelo - niegdyś bardzo dobry maratonczyk oraz Łukasz Panfil, który nie pobiegł jeszcze nigdy maratonu powyżej 2:30 i słynie ze starannego przygotowania do imprezy docelowej.
Dodatkowo Roman Elwart, mający doświadczenie w biegach ultra i który podczas maratonu w Gdański pobiegł dobry wynik 2:37 z przygotowan do setki. Reprezentacje dopełnia Dariusz Guzowski ze Słupska, również mający duże doświadczenie w ultra.
Jestem ciekaw startu wszystkich. |
...różnica między np. niby jeszcze trudniejszym biegiem od "Rzeźnika" - "Sudecka Setka", a setką w "Kaliszu" jest na korzyść ( w trudności )"Kalisii". Otóż daleko nie szukać, bo w Międzygórzu pytałem kilkakrotnego zwycięzcę i rek. trasy w Wałbrzychu - kol. Marka Swobody ( nie wierząc w jego niesamowite wyniki w "Sudeckiej setce" - chyba 9,10 godz.). Powiedziałem mu Marek pobiegnij ten wynik w "Kaliszu" to będzie coś. On powiedział iż próbował, ale w "Kaliszu" było gorzej. Tak więc wydaje mi się iż 100 km na płaskim dystansie jest trudniejsze niż na "Sudeckiej Setce" gdyż aby coś nabiegać, jakiś przyzwoity wynik na płaskiej ulicznej setce trzeba pobiec równo w określonym mocnym tempie ( kryzys prawie niweczy wszystko ), a w górskiej setce wiadomo, że tam biega się może 70 % trasy, a 30 się po prostu spaceruje na podejściach i "łapie się oddech". No a przy takim dość szybkim jednostajnym bieganiu rolę gra też psychika, wiem po sobie. Ja na dzień dzisiejszy jestem pewny na 100 % iż ukończył bym 100 km na Pustyni Siedleckiej, a w "Kaliszu" nie stać mnie już na to psychicznie.
A porównywanie maratonu do "setki" to już w ogóle nie można, próbowali już zawodnicy biegający maraton 2,15 - 2,20 godz. i nie kończyli, przegrywali z zaw. z "życiówkami" pow. 2,35 godz. |
| | | | |
| | | | | |
| 2011-08-23, 18:17
2011-08-23, 16:26 - Piotr 63 napisał/-a:
...różnica między np. niby jeszcze trudniejszym biegiem od "Rzeźnika" - "Sudecka Setka", a setką w "Kaliszu" jest na korzyść ( w trudności )"Kalisii". Otóż daleko nie szukać, bo w Międzygórzu pytałem kilkakrotnego zwycięzcę i rek. trasy w Wałbrzychu - kol. Marka Swobody ( nie wierząc w jego niesamowite wyniki w "Sudeckiej setce" - chyba 9,10 godz.). Powiedziałem mu Marek pobiegnij ten wynik w "Kaliszu" to będzie coś. On powiedział iż próbował, ale w "Kaliszu" było gorzej. Tak więc wydaje mi się iż 100 km na płaskim dystansie jest trudniejsze niż na "Sudeckiej Setce" gdyż aby coś nabiegać, jakiś przyzwoity wynik na płaskiej ulicznej setce trzeba pobiec równo w określonym mocnym tempie ( kryzys prawie niweczy wszystko ), a w górskiej setce wiadomo, że tam biega się może 70 % trasy, a 30 się po prostu spaceruje na podejściach i "łapie się oddech". No a przy takim dość szybkim jednostajnym bieganiu rolę gra też psychika, wiem po sobie. Ja na dzień dzisiejszy jestem pewny na 100 % iż ukończył bym 100 km na Pustyni Siedleckiej, a w "Kaliszu" nie stać mnie już na to psychicznie.
A porównywanie maratonu do "setki" to już w ogóle nie można, próbowali już zawodnicy biegający maraton 2,15 - 2,20 godz. i nie kończyli, przegrywali z zaw. z "życiówkami" pow. 2,35 godz. |
Równie dobrze można odwrócić sytuacje i powiedzieć, że biegacze startujący na płaskim przegrywają z góralami w górach. Przykłady można by mnożyć o czym dobrze wiesz.
Tak samo jak ktoś kto biega biegi po schodach może wygrać w tej konkurencji z osobami z życiwki poniżej 2:15 w maratonie. Wystarczy przeanalizować wyniki nieistniejącego już bieg po schodach Poltegoru we Wrocławiu.
nie mniej jednak 3 mam kciki za naszych.
|
| | | | | |
| 2011-08-25, 14:36 Porównanie
Tak dla porównania wyniki jakie uzyskaliśmy prawie 30 lat temu, w Winschoten. Wyniki z miejscowej gazety. |
| | | | | |
| 2011-08-25, 15:16 Ja także trzymam za nich kciuki
2011-08-23, 18:17 - benek napisał/-a:
Równie dobrze można odwrócić sytuacje i powiedzieć, że biegacze startujący na płaskim przegrywają z góralami w górach. Przykłady można by mnożyć o czym dobrze wiesz.
Tak samo jak ktoś kto biega biegi po schodach może wygrać w tej konkurencji z osobami z życiwki poniżej 2:15 w maratonie. Wystarczy przeanalizować wyniki nieistniejącego już bieg po schodach Poltegoru we Wrocławiu.
nie mniej jednak 3 mam kciki za naszych.
|
Przecież to moja "koronna" kiedyś" konkurencja, w której miałem możliwość startować w of. Mistrz.Europy ( w Torhout, BEL i właśnie w Winshoten, NED ) i w Pucharze świata IAU ( w Palamos, ESP, bo tak wtedy nazywano obecne M.Ś. w biegu na 100 km ).
A jak pamiętam Piotrek na "Poltegorze" ( gdzie też biegałem 6 razy ) chyba nie biegali tacy maratończycy z takimi "życiówkami" ( chociaż chyba masz rację Piotrek, biegał chyba R.Wójcik ), biegali natomiast z dystansu 10 km i 3000 m z prz., no i "Lisowczycy" ( nasi 400.metrowcy ). |
| | | | | |
| 2011-08-25, 19:05
jeszcze weźcie chłopcy pod uwagę, że nie zawsze teren i kilometraż są trudnościami
to zależy też od naszych upodobań :)
niektórzy strasznie męczą sie na płaskim i od asfaltu uciekają, bo się na nim niemożliwie męczą
inni słabną jak tylko zobaczą niewielkie wzniesienie...
ile osób nie porywa się na maraton, i nie odczuwa żadnego podniecenia na myśl pokonania tych 42km? 100 to kosmos
a są tacy, że te setki to tak z palcem w.... by robili raz w miesiącu
swoją drogą- ile mamy 100km imprez w Europie? dysponujemy jakimś kalendarium? tak z ciekawości? |
| | | | | |
| 2011-08-26, 09:29
2011-08-25, 19:05 - Magda napisał/-a:
jeszcze weźcie chłopcy pod uwagę, że nie zawsze teren i kilometraż są trudnościami
to zależy też od naszych upodobań :)
niektórzy strasznie męczą sie na płaskim i od asfaltu uciekają, bo się na nim niemożliwie męczą
inni słabną jak tylko zobaczą niewielkie wzniesienie...
ile osób nie porywa się na maraton, i nie odczuwa żadnego podniecenia na myśl pokonania tych 42km? 100 to kosmos
a są tacy, że te setki to tak z palcem w.... by robili raz w miesiącu
swoją drogą- ile mamy 100km imprez w Europie? dysponujemy jakimś kalendarium? tak z ciekawości? |
| | | | |
| | | | | |
| 2011-08-26, 10:24
| | | | | |
| 2011-08-26, 11:32 We Francji
2011-08-26, 09:29 - seb napisał/-a:
Link do kalendarza imprez ultramaratońskich w Niemczech, Austrii i Szwajcarii na 2011 rok. |
jest najwięcej biegów 100 km . Gdy ja startowałem było około 15 ja startowałem w Paryżu, Amiens, Martigne - Ferhau, i w kilku wieloetapowych gdzie etapy było od 50 do 80 km od 5 do 10 dni pod rząd. |
| | | | | |
| 2011-09-06, 21:53 Mało nas
Okazuje się, że więcej Polaków wystartuje w Spartatlonie niż w Winschoten. Nasz wyjazd w czwartek Elżbieta , Henryk Czerniak , Janusz Grzegorek 50 km , Zenon Radziejewski 100 km. |
|
|
|
| |
|