| | | |
|
| 2012-01-28, 15:26
2012-01-28, 11:10 - miriano napisał/-a:
minus 10
dzisiaj w planie 25 km w Kłosie 5x5
dobrze że nie ma wiatru a niedobrze bo słoneczko schowało się
termos z malinową herbatą po każdej piątce łyczek i wafelek
|
A w Borowym prawie bezwietrznie i -10... nawet słonko się pokazało.
Ale jak rano do jeziorka jechałam było tylko 14 ma minusie.
W ramach rozgrzewki musiałam znowu siekierką sobie pomachać...dziś nawet kibic mi się trafił...
Minę zrobił taką jakby ..ducha ujrzał.
Co z bieganiem???
Wciąż czekam aż Achilles przestanie boleć.
Miłego weekendu.
Mój jak zwykle...w pracy spędzę:( |
|
| | | |
|
| 2012-01-28, 16:22
2012-01-28, 15:26 - Marysieńka napisał/-a:
A w Borowym prawie bezwietrznie i -10... nawet słonko się pokazało.
Ale jak rano do jeziorka jechałam było tylko 14 ma minusie.
W ramach rozgrzewki musiałam znowu siekierką sobie pomachać...dziś nawet kibic mi się trafił...
Minę zrobił taką jakby ..ducha ujrzał.
Co z bieganiem???
Wciąż czekam aż Achilles przestanie boleć.
Miłego weekendu.
Mój jak zwykle...w pracy spędzę:( |
Dyszka na fortach zaliczona a do pracy jutro jadę. Co oznacza też, że skorzystam z sauny i kąpieli morskiej w Międzyzdrojach :))) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-01-28, 20:32
2012-01-27, 09:56 - miniaczek napisał/-a:
moje postanowienie wzięło w łeb:( nadal palę:(
biegniesz Iwonko w Krakowie, czy w Katowicach?? a może tu i tu??:) |
Ja już 10 lat bez tytoniu - wredny, głupi, śmierdzący nałóg!!!
Kurcze chyba jestem zwariowany, ależ tęskniłem za tym mrozikiem - wieczorne bieganie w -14st. To spojrzenie wypatulonych ludzisków - bezcenne:)
Narka:) |
|
| | | |
|
| 2012-01-28, 21:07
2012-01-28, 20:32 - Zikom napisał/-a:
Ja już 10 lat bez tytoniu - wredny, głupi, śmierdzący nałóg!!!
Kurcze chyba jestem zwariowany, ależ tęskniłem za tym mrozikiem - wieczorne bieganie w -14st. To spojrzenie wypatulonych ludzisków - bezcenne:)
Narka:) |
Rzeczywiście bezcenne uczucie:) Jutro pójdę dalej i wybiegnę sobie na 10-15min., ubrany na krótko:) tak jak mariod wcześniej tu napisał:) taka darmowa krioterapia:) |
|
| | | |
|
| 2012-01-28, 21:16
Rafał będziesz w marcu w Radomiu na Biegu Kazików na 10tce ? |
|
| | | |
|
| 2012-01-28, 22:05
2012-01-28, 21:16 - golon napisał/-a:
Rafał będziesz w marcu w Radomiu na Biegu Kazików na 10tce ? |
Dzisiaj 14km po 4:47 .
Jutro długie wybieganie ( 27km) ruszam z kolegą o 6:20 .Zapowiada się ostra jazda .Mrozik już chwyta. |
|
| | | |
|
| 2012-01-28, 22:24
zastanawiam się czy iść biegać...
ewidentnie mam na to ochotę, ale temperatura z leksza mnie przeraża, poza tym w domu mam 13"Cwięc później kiepsko będzie z rozgrzewaniem
no i jak wracam z mrozu to mi tak napier.... ten cholerny ząb, że można zwariować
jak biegam na bieżni w klubie to nie mam takiego sajgonu
poza tym, co mnie zafrapowało, chociaż normalnie biega mi się ciężej(i wydaje się że wolniej) niż na bieżni, to wychodzi na to, że biegam szybciej niż w klubie
jutro nie mam porannych brzuchów i zastanawiam się, czy ten jeden dzień w tygodniu nie odpuścić też wieczornego ABS2?
a może dojdę do 200 brzuszków, i na tym skończę, a ABS wrzucę na 1 poziom? |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-01-29, 06:59
2012-01-28, 21:16 - golon napisał/-a:
Rafał będziesz w marcu w Radomiu na Biegu Kazików na 10tce ? |
na 80% będziemy:) muszę jeszcze tylko zrobić opłaty:) |
|
| | | |
|
| 2012-01-29, 09:38 heloooooo
Ja już po saunie i morskich kąpielach.
Miłej niedzieli :))))))))))))) |
|
| | | |
|
| 2012-01-29, 09:42
2012-01-29, 06:59 - miniaczek napisał/-a:
na 80% będziemy:) muszę jeszcze tylko zrobić opłaty:) |
Wstawać śpiochy.
Ja już po długim wybieganiu .
Od 6:12 w trasie zimno jak diabli.Po 3 km już było fajnie.
Wyszło 29km.
Miłej niedzieli.
|
|
| | | |
|
| 2012-01-29, 10:23
2012-01-29, 09:42 - tomek20064 napisał/-a:
Wstawać śpiochy.
Ja już po długim wybieganiu .
Od 6:12 w trasie zimno jak diabli.Po 3 km już było fajnie.
Wyszło 29km.
Miłej niedzieli.
|
Łał. Super dystansik. Ja mam za tydzień bieg na 15 km i martwię się ponieważ od dawna nie udało mi się zrobić takiego dystansu na treningu. |
|
| | | |
|
| 2012-01-29, 10:37 Mount Everest
Wczoraj zrobiłem 25 km
dzisiaj towarzyski marsz w Bytowie na Mount Everest
a po
ognisko grochówka kiełbaski
i chyba coś do kiełbasek - musztarda lub chrzan
hahahaha
byle było ostre .... |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-01-29, 10:49
2012-01-28, 12:19 - Magda napisał/-a:
poranny trening zaliczony, dzisiaj biegło się wyśmienicie
słonko, temperatura odczuwalna wysoka- nawet zdjęłam rękawiczki po rozgrzewce, a lód był tylko w paru miejscach i dało się go ominąć boczkiem po trawniku
no Mirku nie pobiegłam w końcu wieczorkiem po napisaniu tego posta nad czym ubolewam, bo spać poszłam i tak po 2, a o 8....sama się obudziłam :P
ja już nie ogarniam swojego organizmu
mam tylko nadzieję, że nie stanie mi się coś takiego jak kumplowi, on miał kiedyś taki miesiąc na bardzo wysokich obrotach i po 4h snu, i... już mu tak zostało... a wcześniej to po 8-9h sypiał.... |
..i dobrze że nie pobiegłaś
a nie dobrze że obudziłaś się sama... |
|
| | | |
|
| 2012-01-29, 11:47
2012-01-29, 06:59 - miniaczek napisał/-a:
na 80% będziemy:) muszę jeszcze tylko zrobić opłaty:) |
ja będę w środę opłacał Radom :)
|
|
| | | |
|
| 2012-01-29, 12:23
2012-01-29, 10:49 - miriano napisał/-a:
..i dobrze że nie pobiegłaś
a nie dobrze że obudziłaś się sama... |
no, nie lubię budzić się sama... |
|
| | | |
|
| 2012-01-29, 14:47
2012-01-29, 12:23 - Magda napisał/-a:
no, nie lubię budzić się sama... |
..a kto lubi?! Nawet mój kot lubi pochrapać sobie w towarzystwie :)))) |
|
| | | |
|
| 2012-01-29, 15:46
2012-01-29, 09:42 - tomek20064 napisał/-a:
Wstawać śpiochy.
Ja już po długim wybieganiu .
Od 6:12 w trasie zimno jak diabli.Po 3 km już było fajnie.
Wyszło 29km.
Miłej niedzieli.
|
to trzeba było wybiec o godz.11.:) -8"C, las i słoneczko:) a u boku piękna chica:) czy jakoś tak??:) niby napisałem po Hiszpańsku??:D |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-01-29, 17:33
2012-01-29, 14:47 - agawa napisał/-a:
..a kto lubi?! Nawet mój kot lubi pochrapać sobie w towarzystwie :)))) |
...w sumie nie jest aż tak tragicznie, ostatnio sypiam z termoforem....
...tylko że on jest...fioletowy...i ma...różową zatyczkę....
ciemno się robi, zaraz wychodzę na bieganko
podobno dzisiaj Księżyc ma się spotkać z Jowiszem |
|
| | | |
|
| 2012-01-29, 17:46
U mnie wyszło 20km wybieganie po górkach w terenie w śr. tempie 5:30/km przy -6st. :)
dziś mam 360km w styczniu i pewnie na tylu zakończę bo planuję 2dni odpoczynku :)
no i od środy dalej praca treningowa :) |
|
| | | |
|
| 2012-01-29, 18:29
Dużo dzisiaj nabiegaliście. Aż mi głupio. Wróciłam z pracy o 18,00 i ta zimnica i ciemno zniechęciły mnie skutecznie od biegania. Za to rogaliki z wiśniami wzięły w górę. No i znowu mam plan. Wiadomo jaki. Od poniedziałku.......
Brrrrrrrrrrr byle do wiosny :)))))))))))))))))))) |
|