| | | |
|
| 2010-09-24, 12:10
2010-09-24, 11:04 - dario_7 napisał/-a:
A ja to nawet dużo dużo bliżej mam do Berlina niż do Warszawy, jednak pojutrze jadę tam, gdzie dalej ;)
Stresik zaczyna już łapać... Mam nadzieję, że papieru mi starczy... ;)
Powodzenia Aga!... Powodzenia Wszystkim, co będą startować!!!
Rety... dlaczego znowu mam pietra??? Przecież to nie pierwszy raz??? :/ |
Widzę Darku, ża masz przedstartowego pietra podobnie jak ja przed każdym maratonem!! To dobrze Ci wróży bo podobnie jak ja masz szanse na porównywalny do mojego progres:))
Darek walcz !!!!!!! |
|
| | | |
|
| 2010-09-24, 12:17
2010-09-24, 10:19 - agawa71 napisał/-a:
Mati tak. Ten to pędzi jak gepard bez względu na dystans :)
Mati zapowiada w następnym roku start w Berlinie. Podejrzewam, że Keniole już maja pietra.
|
ale się ze mnie nabijacie :( ale dzięki ! :) takie słowa miło czytać :) no 4km to już trzeba śmigać :)
Tak ale wcześniej w marcu 6 jest plan żeby pobiec w BARCELONIE
Maraton :) a potem to się zobaczy czy będzie Berlin czy nie :) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-09-24, 12:54
Zaczynam i ciężko mi zacząć, ponad rok przerwy i ciężko wrócić do biegania, chęci może i są, ale jest też 10kilo więcej i sił dużo dużo mniej.., bieganie wcale nie ejst takie przyjemne:P jak mi sie kiedys wydawało, strasznie cięzki sport, człowiek sie poci, dyszy, meczy... fatalnie!! |
|
| | | |
|
| 2010-09-24, 13:36
2010-09-24, 12:10 - adamus napisał/-a:
Widzę Darku, ża masz przedstartowego pietra podobnie jak ja przed każdym maratonem!! To dobrze Ci wróży bo podobnie jak ja masz szanse na porównywalny do mojego progres:))
Darek walcz !!!!!!! |
Stresik już taki, że nawet w rozumie mi się kićka!!! Oczywiście, że nie pojutrze jadę, tylko już jutro z rana!... Start jest pojutrze... ... Matko... co ze mną?... ... Niech mnie ktoś przytuli!!!... :/ |
|
| | | |
|
| 2010-09-24, 15:56
2010-09-24, 11:04 - dario_7 napisał/-a:
A ja to nawet dużo dużo bliżej mam do Berlina niż do Warszawy, jednak pojutrze jadę tam, gdzie dalej ;)
Stresik zaczyna już łapać... Mam nadzieję, że papieru mi starczy... ;)
Powodzenia Aga!... Powodzenia Wszystkim, co będą startować!!!
Rety... dlaczego znowu mam pietra??? Przecież to nie pierwszy raz??? :/ |
jakiego papieru?? będziesz pisał swoje doznania podczas biegu??:) trzymam oczywiście kciuki:) powodzenia |
|
| | | |
|
| 2010-09-24, 15:57
2010-09-24, 10:07 - agawa71 napisał/-a:
Dasz radę Łukasz :)
Nie ukrywam, że liczę na Wasze kciuki. Musicie trzymać je jakoś podwójnie bo pewnie na Warszawę tez się ktoś wybiera. Widziałam, że startuje Gaba z RGO i Marysia też. |
oczywiście z mojej strony masz kciuki zapewnione na 100% baw się dobrze i powodzenia:) |
|
| | | |
|
| 2010-09-24, 16:11
2010-09-24, 12:54 - lopezz napisał/-a:
Zaczynam i ciężko mi zacząć, ponad rok przerwy i ciężko wrócić do biegania, chęci może i są, ale jest też 10kilo więcej i sił dużo dużo mniej.., bieganie wcale nie ejst takie przyjemne:P jak mi sie kiedys wydawało, strasznie cięzki sport, człowiek sie poci, dyszy, meczy... fatalnie!! |
Maciek, nie daj się kurka. O tym jak ciężko jest biegać to ja wiem bardzo dobrze. Najtrudniej było jak waga pokazywała 84 kg. Masakra była jednak do 5 km a potem już leciało z górki jakoś dawałam radę. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-09-24, 16:13
Mati, sorki ale ja Z Ciebie się nie nabijam. Jesteś szybki i bardzo dobrze :) |
|
| | | |
|
| 2010-09-24, 16:43
dzięki Aga ! :) a TY będziesz szybka w Berlinie w Niedziele :) |
|
| | | |
|
| 2010-09-24, 17:13
2010-09-24, 13:36 - dario_7 napisał/-a:
Stresik już taki, że nawet w rozumie mi się kićka!!! Oczywiście, że nie pojutrze jadę, tylko już jutro z rana!... Start jest pojutrze... ... Matko... co ze mną?... ... Niech mnie ktoś przytuli!!!... :/ |
No to Darku postresujemy się w Warszawie razem:) Też jutro zawitam do Warszawy - nocuję przy ul. Niecałej.
A ja mam daleko do Warszawy, a do Berlina to już szkoda gadać:)
Co do kolegi, któremu mrowieją nóżki to kolega chyba ma rację warto przyglądnąć się tym bucikom.
Co do kolegi, który chce ułożyć sobie plan treningowy. Proponuję poprostu biegać, a oprócz tego nie zapominać o wzmocnieniu innych parti ciała (brzuch, kręgosłup, ramiona) bo nie same nóżki biegają. Wiesz 15 lat zastoju nie da się zmienić w dwa miesiące.
Pozdrawiam i trzymam kciuki za startujących i trenujących:) |
|
| | | |
|
| 2010-09-24, 17:31
2010-09-24, 17:13 - Zikom napisał/-a:
No to Darku postresujemy się w Warszawie razem:) Też jutro zawitam do Warszawy - nocuję przy ul. Niecałej.
A ja mam daleko do Warszawy, a do Berlina to już szkoda gadać:)
Co do kolegi, któremu mrowieją nóżki to kolega chyba ma rację warto przyglądnąć się tym bucikom.
Co do kolegi, który chce ułożyć sobie plan treningowy. Proponuję poprostu biegać, a oprócz tego nie zapominać o wzmocnieniu innych parti ciała (brzuch, kręgosłup, ramiona) bo nie same nóżki biegają. Wiesz 15 lat zastoju nie da się zmienić w dwa miesiące.
Pozdrawiam i trzymam kciuki za startujących i trenujących:) |
Marek, Ty masz do Warszawy tyle co ja do Berlina :) |
|
| | | |
|
| 2010-09-24, 17:34
2010-09-24, 17:13 - Zikom napisał/-a:
No to Darku postresujemy się w Warszawie razem:) Też jutro zawitam do Warszawy - nocuję przy ul. Niecałej.
A ja mam daleko do Warszawy, a do Berlina to już szkoda gadać:)
Co do kolegi, któremu mrowieją nóżki to kolega chyba ma rację warto przyglądnąć się tym bucikom.
Co do kolegi, który chce ułożyć sobie plan treningowy. Proponuję poprostu biegać, a oprócz tego nie zapominać o wzmocnieniu innych parti ciała (brzuch, kręgosłup, ramiona) bo nie same nóżki biegają. Wiesz 15 lat zastoju nie da się zmienić w dwa miesiące.
Pozdrawiam i trzymam kciuki za startujących i trenujących:) |
Widzę, że niezła ekipa będzie w stolicy.
Co do wzmacniania to rzeczywiście dużo daje. Fajnie jest też wpleść rowerek i pływalnię. Ja wrócę od października do pływania. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-09-24, 18:34
2010-09-24, 17:31 - agawa71 napisał/-a:
Marek, Ty masz do Warszawy tyle co ja do Berlina :) |
No to wygląda, ze zdeka przesadziłem:) Chyba jakieś 350km mam do stolicy. |
|
| | | |
|
| 2010-09-24, 18:49
2010-09-24, 18:34 - Zikom napisał/-a:
No to wygląda, ze zdeka przesadziłem:) Chyba jakieś 350km mam do stolicy. |
Wcale nie przesadziłeś Marku! Bo w kilometrach to może i macie to samo ale Aga ma do Berlina autostradę i dotrze tam w połowie krótszym czasie niż Ty do W-wy:) |
|
| | | |
|
| 2010-09-24, 19:00
2010-09-24, 18:49 - adamus napisał/-a:
Wcale nie przesadziłeś Marku! Bo w kilometrach to może i macie to samo ale Aga ma do Berlina autostradę i dotrze tam w połowie krótszym czasie niż Ty do W-wy:) |
No tak, tego nie brałem pod uwagę:) |
|
| | | |
|
| 2010-09-24, 21:11
2010-09-24, 19:00 - Zikom napisał/-a:
No tak, tego nie brałem pod uwagę:) |
Powidzenia Aga, Marek i Darek dajcie czadu.
Ja czuję się podle boli mnie głowa kicham z nosa leci .
2 lata bez choroby a dzisiaj mnie atakuje na dobre.
Ja jutro też mam zawody ale OSP w rozwinięciu bojowym i w sztafecie z przeszkodami.Nie wiem jak to przezyję. |
|
| | | |
|
| 2010-09-24, 21:18
2010-09-24, 21:11 - tomek20064 napisał/-a:
Powidzenia Aga, Marek i Darek dajcie czadu.
Ja czuję się podle boli mnie głowa kicham z nosa leci .
2 lata bez choroby a dzisiaj mnie atakuje na dobre.
Ja jutro też mam zawody ale OSP w rozwinięciu bojowym i w sztafecie z przeszkodami.Nie wiem jak to przezyję. |
Brachu witamina C 1000mg - 1 tabletka dziennie. Już kiedyś pisałem o tym - zapytaj Agnieszki o skuteczność działania.
Trzeba pamiętać, że po maratonie Twój organizm został nadszarpniety i sporo mikroelementów zniknęło.
POzdrawiam:) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-09-24, 21:20
2010-09-24, 21:11 - tomek20064 napisał/-a:
Powidzenia Aga, Marek i Darek dajcie czadu.
Ja czuję się podle boli mnie głowa kicham z nosa leci .
2 lata bez choroby a dzisiaj mnie atakuje na dobre.
Ja jutro też mam zawody ale OSP w rozwinięciu bojowym i w sztafecie z przeszkodami.Nie wiem jak to przezyję. |
O kurka to rzeczywiście przekichane :)
Ja tam ruszam już .... spać. Kolorowych.
Do ....zobaczenia w necie po weekendzie.
Pozdrawiam
Aga
|
|
| | | |
|
| 2010-09-24, 21:27
2010-09-24, 21:18 - Zikom napisał/-a:
Brachu witamina C 1000mg - 1 tabletka dziennie. Już kiedyś pisałem o tym - zapytaj Agnieszki o skuteczność działania.
Trzeba pamiętać, że po maratonie Twój organizm został nadszarpniety i sporo mikroelementów zniknęło.
POzdrawiam:) |
Ten maraton wypłukał chyba wszystkie witaminy z mikroelementy z mojego organizmu.
Dzięki za radę.
|
|
| | | |
|
| 2010-09-24, 21:29
2010-09-24, 21:27 - tomek20064 napisał/-a:
Ten maraton wypłukał chyba wszystkie witaminy z mikroelementy z mojego organizmu.
Dzięki za radę.
|
|