| | | |
|
| 2010-10-17, 20:10
myślałem o starcie w Altusie ale drogie wpisowe i dojazd a kasy brak obecnie ;/
ja też mam 3starty jeszcze : Lipinki 10km w sobotę, 11.11 Krosno 7km no i Kraków Sylwestrowy 5km :) |
|
| | | |
|
| 2010-10-17, 20:11
Marek dużo znajomych biegło z GPS czy Pulsometrami i powychodziło wszystkim że dystans wyniósł właśnie ok. 10.4km
że 10km było przed podbiegiem ostatnim :) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-10-17, 20:30
2010-10-17, 20:10 - golon napisał/-a:
myślałem o starcie w Altusie ale drogie wpisowe i dojazd a kasy brak obecnie ;/
ja też mam 3starty jeszcze : Lipinki 10km w sobotę, 11.11 Krosno 7km no i Kraków Sylwestrowy 5km :) |
Niestety w Altusie drogie wpisowe, ale ja mam z tym biegiem do załatwienia mały rewanż więc w tym roku wpisowe nie gra roli :)) |
|
| | | |
|
| 2010-10-17, 21:06
2010-10-17, 17:51 - Szafar69 napisał/-a:
Gratulacje Tomek,ostatecznie wygrałeś o 13 sekund. Nie lubię i nie umiem zbiegać... |
Dzięki Janusz.Za tydziej w Strzelcach Op.mnie zlejesz i będzie remis. |
|
| | | |
|
| 2010-10-17, 21:41
2010-10-17, 21:06 - tomek20064 napisał/-a:
Dzięki Janusz.Za tydziej w Strzelcach Op.mnie zlejesz i będzie remis. |
Tomek,pudło przegrałeś tylko o 5 sekund !!!,nie żałujesz trochę,żeś się "wiózł " tak asekuracyjnie na moich plecach do około 7 km ? Jeszcze raz gratulacje. |
|
| | | |
|
| 2010-10-17, 21:53
2010-10-17, 21:41 - Szafar69 napisał/-a:
Tomek,pudło przegrałeś tylko o 5 sekund !!!,nie żałujesz trochę,żeś się "wiózł " tak asekuracyjnie na moich plecach do około 7 km ? Jeszcze raz gratulacje. |
Trzeciego miałem kilkanaście metrów przed sobą ale myślałem że jestem piąty .Nie zorientowałem się na czas, że jeden z zawodników z czołówki zszedł z trasy. Jeszcze kolega potwierdził moją piata pozycję.
Co zrobić człowiek uczy się całe życie.
Pierwsza pętla była szybka pamiętam że 5km zrobiliśmy coś koło 20:54 Ucieczka wtedy była bardzo ryzykowna.Bałem się o kondycję.Na tym zbiegu to był jakiś impuls ty trochę przychamowaleś a ja zaryzykowłe i puściłem nogi .Potem bałem się czy mnie nie dojdziesz na asfalcie .Jak byś mnie doszedł to by było po mnie. |
|
| | | |
|
| 2010-10-18, 09:04
Tomek, Mati, Marek, Kuba - wielkie gratulacje!!!
Piękne wyniki tego weekendu. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-10-18, 09:11
A u mnie dzisiaj piękna pogoda :)
Miłego dnia i owocnych treningów. |
|
| | | |
|
| 2010-10-18, 09:11
Aga dzięki ! :)
w sobotę teraz bieganie w LIPINKACH moje tereny i znów dyszka ale tym razem szybsza więc liczę na lepszy wynik :) |
|
| | | |
|
| 2010-10-18, 09:16
Panowie śmigają, aż miło :)
Panie za to gdzieś się zaszyły chyba. Kurka ja mam kontuzje ale reszta??? Mam nadzieję, że się nie obijają. Babeczki co z Wami??????? |
|
| | | |
|
| 2010-10-18, 09:33
2010-10-18, 09:16 - agawa71 napisał/-a:
Panowie śmigają, aż miło :)
Panie za to gdzieś się zaszyły chyba. Kurka ja mam kontuzje ale reszta??? Mam nadzieję, że się nie obijają. Babeczki co z Wami??????? |
|
| | | |
|
| 2010-10-18, 11:34
2010-10-18, 09:33 - tomek20064 napisał/-a:
Ja dzisiaj odpoczywam. |
Tomek, zasłużony odpoczynek :)
Poniedziałkowe leniuchowanie.
Ja dzisiaj uderzę na masaż. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-10-18, 11:45
2010-10-17, 16:55 - pedroo12 napisał/-a:
Wróciłem z Lubina, gdzie poznałem Artura i Darka. Pogoda dopisała i udało mi się zrobić życiówkę. :) 44:43 netto. To daje kopa do dalszego trenowania, tylko żeby z kolanem było ok. Cały czas daje znać o sobie. |
Gratki Piotrek! Miło było, choć zawsze milej jest po zawodach, gdy już nie ma takiej koncentracji... ;) Next time! ;)
Ja dziś odpoczynek po tygodniu rzeźni... cztery dni z rzędu biegania po górkach (10-14 km), potem dwa odpoczynku i solidny weekend: sobota - górska sztafeta w Górach Stołowych (3 x 11,8 km) i "dyszka" w Lubinie (brak atestu, ale wskazania Garminów oscylowały miedzy 10,08 - 10,15 km)... Pomimo "ołowiu" w nogach udało sie życiówkę nabiegać (42:58 - netto).
Pogoda była rewelka... nie było mozliwości sie przegrzać |
|
| | | |
|
| 2010-10-18, 13:47
Chłopaki wielkie gratulacje!!!Tomek poszalałeś na tym crossie.Forma Wasza mocno idzie do góry,tak trzymajcie.:))) |
|
| | | |
|
| 2010-10-18, 14:10
2010-10-18, 11:45 - szlaku13 napisał/-a:
Gratki Piotrek! Miło było, choć zawsze milej jest po zawodach, gdy już nie ma takiej koncentracji... ;) Next time! ;)
Ja dziś odpoczynek po tygodniu rzeźni... cztery dni z rzędu biegania po górkach (10-14 km), potem dwa odpoczynku i solidny weekend: sobota - górska sztafeta w Górach Stołowych (3 x 11,8 km) i "dyszka" w Lubinie (brak atestu, ale wskazania Garminów oscylowały miedzy 10,08 - 10,15 km)... Pomimo "ołowiu" w nogach udało sie życiówkę nabiegać (42:58 - netto).
Pogoda była rewelka... nie było mozliwości sie przegrzać |
Dzięki Artur! Tobie też gratuluję życiówki!
Mnie dzisiaj kolano wcale nie boli, może na kontuzje wskazane jest bieganie w tempie startowym? ;) |
|
| | | |
|
| 2010-10-18, 15:05
2010-10-18, 11:45 - szlaku13 napisał/-a:
Gratki Piotrek! Miło było, choć zawsze milej jest po zawodach, gdy już nie ma takiej koncentracji... ;) Next time! ;)
Ja dziś odpoczynek po tygodniu rzeźni... cztery dni z rzędu biegania po górkach (10-14 km), potem dwa odpoczynku i solidny weekend: sobota - górska sztafeta w Górach Stołowych (3 x 11,8 km) i "dyszka" w Lubinie (brak atestu, ale wskazania Garminów oscylowały miedzy 10,08 - 10,15 km)... Pomimo "ołowiu" w nogach udało sie życiówkę nabiegać (42:58 - netto).
Pogoda była rewelka... nie było mozliwości sie przegrzać |
Życióweczka piękna rzecz. Jeszcze raz gratuluję udanego startu :) i nie zwalaj wszystkiego na pogodę. Po prostu jesteś dobry. |
|
| | | |
|
| 2010-10-19, 00:14
2010-10-18, 15:05 - agawa71 napisał/-a:
Życióweczka piękna rzecz. Jeszcze raz gratuluję udanego startu :) i nie zwalaj wszystkiego na pogodę. Po prostu jesteś dobry. |
Ma się rozumieć Aga... ;))) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-10-19, 09:38
2010-10-19, 00:14 - szlaku13 napisał/-a:
Ma się rozumieć Aga... ;))) |
Hejka biegacze.Pogoda na ślasku opolskim idealna do biegania.Dzisiaj w planie sponataniczne 15 km i kilka rytmów coby prędkość nie spadła.Pozdro. |
|
| | | |
|
| 2010-10-19, 10:00
U mnie dzisiaj od rana leje. W takie dni mnie mi żal kolejnego dnia bez biegania. Za to wczoraj byłam na porządnym roll masażu. Dopiero teraz czuję, że mam mięśnie. Hehe. Postanowiłam, że codziennie będę aktywna inaczej co by mi ciało całkiem nie ostygło. Więc dzisiaj albo fitness albo pływalnia :)
|
|
| | | |
|
| 2010-10-19, 11:01
Witajcie,u mnie dzisiaj pochmurno i odpoczynku od biegania dzień kolejny,zafunduję sobie długi spacer.Miłego dzionka.:))) |
|