| | | |
|
| 2010-10-16, 09:27
2010-10-16, 01:11 - szlaku13 napisał/-a:
Mam podobnie Panowie... 2,3,4 pętle... no jeszcze te 5 to jakoś bym przełknął, ale 10 to już "porzygać się" idzie... Straszne... to prawie jak klepanie kilkunastu albo kilkudziesięciu kółek na stadionie... Ja wysiadam i celuję w Kościan ;) |
Ja jutro jadę do Lubina, a później też zastanawiam się nad Kościanem. |
|
| | | |
|
| 2010-10-16, 10:02
U nas dzisiaj bieg dookoła jeziora Wolgastsee. Ja nietypowo bo w roli fotoreportera. Jak wrócę to zdam relacje. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-10-16, 12:28
2010-10-15, 10:46 - agawa71 napisał/-a:
W następnym tygodniu muszę szukać lekarza. Nie mam poprawy z moim ścięgnem. Sadziłam, że przerwa biegowa wyciszy dolegliwości ale niestety nie widać poprawy. Najgorzej, że w Świnoujściu nie ma zbytnio specjalistów od sportu. |
Ja w tamtym roku też leczyłem Achillesa.Ponad trzy miechy przerwy w bieganiu.Koszmar.
Dwa tygodnie nosiłem wkładki korkowe ,które skracały ścięgno,a potem pole magnetyczne i jonofereza.Na koniec dużo ćwiczeń wzmacniających ścięgno i jak na razie jest ok.
Trzeba trafić na dobrego lekarza,bo w moim przypadku pierwszy lekarz źle dobrał terapię (uderzeniówka) i stan ścięgna się pogorszył zamiast leczył .Pozdrawiam. |
|
| | | |
|
| 2010-10-16, 14:39
Na żywca wystartowałem dzisiaj w biegu w Ujściu,trasa miała mieć 6,5km jak się okazało miała 5,1.Biegło się rewelacyjnie poprawiłem życiówkę na 5km o prawie pół minuty (18:40)udało się wygrać m-40.Jak ja lubię biegać w takie chłody.:))) |
|
| | | |
|
| 2010-10-16, 15:08
2010-10-16, 14:39 - dak66 napisał/-a:
Na żywca wystartowałem dzisiaj w biegu w Ujściu,trasa miała mieć 6,5km jak się okazało miała 5,1.Biegło się rewelacyjnie poprawiłem życiówkę na 5km o prawie pół minuty (18:40)udało się wygrać m-40.Jak ja lubię biegać w takie chłody.:))) |
Darku wielkie gratulacje wyniku i wygranej!!! Ostatnio co start to życiówki :) Oby tak dalej!!!
|
|
| | | |
|
| 2010-10-16, 15:45
2010-10-16, 14:39 - dak66 napisał/-a:
Na żywca wystartowałem dzisiaj w biegu w Ujściu,trasa miała mieć 6,5km jak się okazało miała 5,1.Biegło się rewelacyjnie poprawiłem życiówkę na 5km o prawie pół minuty (18:40)udało się wygrać m-40.Jak ja lubię biegać w takie chłody.:))) |
Darku
Wielkie gratki...
A z tym "na żywca" troszkę przesadzasz prawda???
Przecież niespełna tydzień temu w maratonie startowałeś, więc wybiegany byłeś...
Odpocząłeś....i ta życióweczka to efekt...:)) |
|
| | | |
|
| 2010-10-16, 16:08
2010-10-16, 14:39 - dak66 napisał/-a:
Na żywca wystartowałem dzisiaj w biegu w Ujściu,trasa miała mieć 6,5km jak się okazało miała 5,1.Biegło się rewelacyjnie poprawiłem życiówkę na 5km o prawie pół minuty (18:40)udało się wygrać m-40.Jak ja lubię biegać w takie chłody.:))) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-10-16, 16:16
A ja jutro biegnę w TARNOWIE bieg Leliwitów :) start o 13:30 tylko nie wiem co pobiegam jeszcze zastanawiam się czy 3.3km - 1kółeczko czy Bieg Główny 10km :) zobaczę do jutra jak na razie na 3.3km jestem zapisany |
|
| | | |
|
| 2010-10-16, 18:12
Darek gratki życiówki:)) Ja dopiero dziś skromne 4km i to zupełnie lajtowo. Dopiero pod koniec przyszłego tygodnia przycisnę i zmuszę nóżki do wysiłku. Do tego czasu luźne truchtanka po 5-6km. Niech ciało poczuje głód biegania |
|
| | | |
|
| 2010-10-16, 19:24
2010-10-16, 09:27 - pedroo12 napisał/-a:
Ja jutro jadę do Lubina, a później też zastanawiam się nad Kościanem. |
Chętnie bym tam pojechał ale troszkę za dużo kilometrów od moich Piekar. Dobre 4 godziny w aucie |
|
| | | |
|
| 2010-10-16, 20:15
2010-10-16, 19:24 - grześ71 napisał/-a:
Chętnie bym tam pojechał ale troszkę za dużo kilometrów od moich Piekar. Dobre 4 godziny w aucie |
Grzesiek ja z takich samych przyczyn zrezygnowałem z wyjazdu do Kościana... Wole te pieniądze wydać na podróż i start w Toruniu :)) |
|
| | | |
|
| 2010-10-16, 20:24
ja z Kościana też muszę zrezygnować ale niestety tak samo i z Torunia niestety również bo brak kasy ostatnio
Od listopada przygotowania na wiosnę :) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-10-16, 21:02
2010-10-16, 14:39 - dak66 napisał/-a:
Na żywca wystartowałem dzisiaj w biegu w Ujściu,trasa miała mieć 6,5km jak się okazało miała 5,1.Biegło się rewelacyjnie poprawiłem życiówkę na 5km o prawie pół minuty (18:40)udało się wygrać m-40.Jak ja lubię biegać w takie chłody.:))) |
Darek WIELKIE GRATY I SZACUN!!! Ależ Cię nosi po tym Poznaniu :))) Trzymaj tak dalej! Super!!! :))) |
|
| | | |
|
| 2010-10-16, 21:35
2010-10-16, 14:39 - dak66 napisał/-a:
Na żywca wystartowałem dzisiaj w biegu w Ujściu,trasa miała mieć 6,5km jak się okazało miała 5,1.Biegło się rewelacyjnie poprawiłem życiówkę na 5km o prawie pół minuty (18:40)udało się wygrać m-40.Jak ja lubię biegać w takie chłody.:))) |
Darku, a przed startem mówiłeś, że będzie treningowo, hehe. Ale wielkie gratki!!! I wielkie starty przed tobą, skoro treningowo pobijasz życiówki. |
|
| | | |
|
| 2010-10-16, 22:00
2010-10-15, 02:17 - szlaku13 napisał/-a:
Teraz nie, ale za rok mam ochotę go przebiec, jako mój debiut... Czy się uda...? Mam nadzieję. |
no za rok, przecież pisałam że 2500 lat.... to nie jest w tym roku, chociaż tak to promują......
ja mam zgryza czy startować jutro w Żorach...
chciałam pobiec i zobaczyć, na ile jestem w stanie zrobić 10 bez przygotowania, i później porównać z atestowanymi w listopadzie i grudniu
do końca października mam się rozkulać, a później pójdę w dobre ręce
ale teraz nie wiem, jechać na tę dychę czy nie jechać?
może rzucę monetą? |
|
| | | |
|
| 2010-10-16, 22:13
2010-10-16, 22:00 - Magda napisał/-a:
no za rok, przecież pisałam że 2500 lat.... to nie jest w tym roku, chociaż tak to promują......
ja mam zgryza czy startować jutro w Żorach...
chciałam pobiec i zobaczyć, na ile jestem w stanie zrobić 10 bez przygotowania, i później porównać z atestowanymi w listopadzie i grudniu
do końca października mam się rozkulać, a później pójdę w dobre ręce
ale teraz nie wiem, jechać na tę dychę czy nie jechać?
może rzucę monetą? |
Ja dzisiaj biegłem w sztafecie górskiej w Pasterce, gdzie każdy z trzech "sztafeciarzy" miał do pokonania prawie 12 km (zmierzona 11,850) niezłej wyrypy. Fajny bieg i chciałbym, aby w przyszłym roku było nieco więcej drużyn (w debiucie było 12). Polecam
Jutro czeka Lubin... ;) Gardło nawala od dwóch dni, ale dało radę dzisiaj to i jutro chyba pójdzie... ;) |
|
| | | |
|
| 2010-10-16, 22:16
no to każdy z nas gdzieś praktycznie jutro startuje :)
my z Markiem w Tarnowie pobiegamy :)
chyba też skuszę się na Dyszkę :) zobaczę na miejscu :)
My mamy o 13:30 start :)
powodzenia w Lubiniu i na innych biegach ! |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-10-16, 23:02
Też mnie kusił start w Żorach ale odpuszczam. Bałem się że mnie poniesie zamiast spokojnie dodreptać do mety. Nie odczuwam już trudów Poznania ale lepiej dać ciałku jeszcze ciut odpocząć. Patrzę w kalendarz i sam już nie wiem gdzie tu pobiec w najbliższych 3-4tyg. Może dyszka w Ustroniu. Myślę też o połówce w Wodzisławiu. |
|
| | | |
|
| 2010-10-17, 09:39
A ja jeszcze się nie zastrzeliłem, bo zaraz muszę wyjeżdżać na dyszkę do Uniejowa:) Dałbym sobie spokój, ale rok temu zacząłem bieganie właśnie od tego startu:)
|
|
| | | |
|
| 2010-10-17, 09:42
2010-10-16, 14:39 - dak66 napisał/-a:
Na żywca wystartowałem dzisiaj w biegu w Ujściu,trasa miała mieć 6,5km jak się okazało miała 5,1.Biegło się rewelacyjnie poprawiłem życiówkę na 5km o prawie pół minuty (18:40)udało się wygrać m-40.Jak ja lubię biegać w takie chłody.:))) |
gratki Darek, też liczę dziś na chłody w Uniejowie, ale chyba nic z tego...??:( |
|