| | | |
|
| 2010-10-06, 22:13
2010-10-06, 21:56 - golon napisał/-a:
Aga chętnie Ci pomacham do ekranu jak będę biegł z ekipą na złamanie 3godz. |
W Poznaniu jest gwarantowana udana imprezka więc nie powinniście mieć problemów z biciem życiówek. Ty Grzesiu też :) |
|
| | | |
|
| 2010-10-06, 22:17
taką mam nadzieje Aga ! :)
a bardzo się ciesze na ten wyjazd spotkam mnóstwo znajomych z czego jestem happy :) spotkam się z Miniaczkiem naszym którego nie widziałem od maja - od biegu w Częstochowie :)
będzie się działo ! :)
ja wyjeżdżam od siebie w sobotę z rana , a wracam w pon. wieczór lub wtorek rano :) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-10-06, 22:30
2010-10-06, 22:13 - agawa71 napisał/-a:
W Poznaniu jest gwarantowana udana imprezka więc nie powinniście mieć problemów z biciem życiówek. Ty Grzesiu też :) |
Ha ha...przy debiucie życiówka na bank!! :))))) Jak minę 30km Mati już z medalem na szyi będzie wcinał regeneracyjny obiadek:))) |
|
| | | |
|
| 2010-10-06, 22:35
Dzisiaj trochę już odrzyłem więc napisze coś o sztafecie. Było super, będę tą akcję pamiętał bardzo długo, a może nawet do końca swych dni. Super czasem zrobic coś dla innych! Zmęczenie fizyczne i psychiczne ogromne, ze spaniem to może przez dwie noce przespałem z 4 godziny... Ciągłe napięcie, pozytywna adrenalina to jest to co każdego z nas nakręcało do dalszego biegu. Moim udziałem stały się cztery zmiany po około 10 km, ale dystans w tym wypadku nie miał znaczenia. Taka akcja dodała mi dodatkowej motywacji, do biegania, ale także życia. Oby teraz parlamentarzyście też spisali się na medal!! Gorąco wszystkich Pozdrawiam :)
A i zapomniałbym - dzięki wszystkim za gratulację za start w Katowicach :)) |
|
| | | |
|
| 2010-10-06, 22:35
2010-10-06, 22:30 - grześ71 napisał/-a:
Ha ha...przy debiucie życiówka na bank!! :))))) Jak minę 30km Mati już z medalem na szyi będzie wcinał regeneracyjny obiadek:))) |
ha ha :) dzięki za wiarę Grzesiu ! :)
widzimy się już za nie długo :) |
|
| | | |
|
| 2010-10-07, 07:43
2010-10-06, 22:35 - Kuba1985 napisał/-a:
Dzisiaj trochę już odrzyłem więc napisze coś o sztafecie. Było super, będę tą akcję pamiętał bardzo długo, a może nawet do końca swych dni. Super czasem zrobic coś dla innych! Zmęczenie fizyczne i psychiczne ogromne, ze spaniem to może przez dwie noce przespałem z 4 godziny... Ciągłe napięcie, pozytywna adrenalina to jest to co każdego z nas nakręcało do dalszego biegu. Moim udziałem stały się cztery zmiany po około 10 km, ale dystans w tym wypadku nie miał znaczenia. Taka akcja dodała mi dodatkowej motywacji, do biegania, ale także życia. Oby teraz parlamentarzyście też spisali się na medal!! Gorąco wszystkich Pozdrawiam :)
A i zapomniałbym - dzięki wszystkim za gratulację za start w Katowicach :)) |
Kuba, zawsze jest super zrobić coś dla bardziej potrzebujących :)))) Wielki szacunek z mojej strony :)) |
|
| | | |
|
| 2010-10-07, 07:54
2010-10-06, 22:35 - Kuba1985 napisał/-a:
Dzisiaj trochę już odrzyłem więc napisze coś o sztafecie. Było super, będę tą akcję pamiętał bardzo długo, a może nawet do końca swych dni. Super czasem zrobic coś dla innych! Zmęczenie fizyczne i psychiczne ogromne, ze spaniem to może przez dwie noce przespałem z 4 godziny... Ciągłe napięcie, pozytywna adrenalina to jest to co każdego z nas nakręcało do dalszego biegu. Moim udziałem stały się cztery zmiany po około 10 km, ale dystans w tym wypadku nie miał znaczenia. Taka akcja dodała mi dodatkowej motywacji, do biegania, ale także życia. Oby teraz parlamentarzyście też spisali się na medal!! Gorąco wszystkich Pozdrawiam :)
A i zapomniałbym - dzięki wszystkim za gratulację za start w Katowicach :)) |
Gratulacje Kuba.
U mnie coś słabo z motywacją.Jeszcze te korzonki mnie wykończyły .Dzisiaj idę na trening pierwszy od ładnych kilku dni. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-10-07, 08:56
2010-10-07, 07:54 - tomek20064 napisał/-a:
Gratulacje Kuba.
U mnie coś słabo z motywacją.Jeszcze te korzonki mnie wykończyły .Dzisiaj idę na trening pierwszy od ładnych kilku dni. |
Kuba - wielkie gratki i brawa. Piękna akcja i szczytny cel. Szacun. Co tu dużo mówić: Jesteś Wielki!!!
Tomek ja Cie teraz zmienię na tapczanie a ty się rozkręcaj. Ja muszę odpuścić treningi przynajmniej na 3-4 dni. Mam nadzieję, że nie dłużej bo biegać się chce tylko to ścięgno... ehh. Po wczorajszym treningu się obudziło i znowu się buntuje. Jak będzie trzeba to będę pauzować dłużej ale kurka szkoda. Jeszcze do tego pogoda na bieganie piękna. Przydały by się wichury, burze i wielkie lanie, nie było by tak żal. |
|
| | | |
|
| 2010-10-07, 08:59
A mnie się jeszcze marzył Poznań! |
|
| | | |
|
| 2010-10-07, 09:42
Aga to zapraszamy jako kibic :D przy okazji się spotkamy wszyscy :D |
|
| | | |
|
| 2010-10-07, 09:43
A u mnie ostatnie bieganie przed startem w POZNANIU już zaliczone - padło 8km śr. po 4:48 :) czułem luz w nóżkach
oby tak było w Niedziele :) |
|
| | | |
|
| 2010-10-07, 10:41
2010-10-07, 09:43 - golon napisał/-a:
A u mnie ostatnie bieganie przed startem w POZNANIU już zaliczone - padło 8km śr. po 4:48 :) czułem luz w nóżkach
oby tak było w Niedziele :) |
Będzie Mati. Jesteś bardzo dobrze przygotowany. O to akurat jestem spokojna :) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-10-07, 10:49
Aga dzięki wielkie ! :) to miłe i to bardzo pomaga ! :)
|
|
| | | |
|
| 2010-10-07, 11:13 Korona Maratonów
Jak się liczy czas zdobywania Korony Maratonów? Jeśli zaliczyłem Warszawę we wrześniu 2010, to na pozosałe 4 maratony mam czas do końca 2011 czy do września 2012? |
|
| | | |
|
| 2010-10-07, 11:26
2010-10-07, 11:13 - mociumpan napisał/-a:
Jak się liczy czas zdobywania Korony Maratonów? Jeśli zaliczyłem Warszawę we wrześniu 2010, to na pozosałe 4 maratony mam czas do końca 2011 czy do września 2012? |
|
| | | |
|
| 2010-10-07, 11:26
Witajcie Moi Kochani:)))
Dawno mnie tu nie było bo byłam na urlopie i zaglądałm do neta okazjonalnie.
Serdecznie Was pozdrawiam i stęskniłam sie ogromnie:)
Nadrobiłam trochę "forumowej" lektury i nieniejszym GRATULUJĘ wszystkim maratońskich i nie tylko sukcesów:)))
W niedzielę kolej na mnie żeby dołączyć do zacnego grona maratończyków w zwiazku z czym mam tremę ogromną, ale skoro biegnie się w nieznane to nie obędzie sie bez obaw i niepokojów. Nie mniej bardzo bardzo a nawet jeszcze bardziej sie ciesze że będę mogła wielu z Was spotkać a z niektórymi nawet wspólnie pobiec i może przekroczyć linie mety:)))
Do zobaczyska i pomyślności niedzielnej:))) |
|
| | | |
|
| 2010-10-07, 11:34
Gosiu to widzimy się w weekend wreszcie ! :) ciesze się że na reszcie uda nam się zobaczyć :)
do zobaczonka miejmy nadzieje już w sobotę :* |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-10-07, 11:40
2010-10-07, 11:34 - golon napisał/-a:
Gosiu to widzimy się w weekend wreszcie ! :) ciesze się że na reszcie uda nam się zobaczyć :)
do zobaczonka miejmy nadzieje już w sobotę :* |
jasne że w sobotę będę koczować w Arenie od 14.00 i opychać sie makaronem i przywlokę całą rodzinę niech poczują nastrój i smak maratonu:)))
w niedzielę to raczej Cię nie zobaczę bo zanim dotrę do mety to Ty będziesz już w drodze do Gorlic:))) |
|
| | | |
|
| 2010-10-07, 11:49
Gosiu niestety ale w Poznaniu zostaję do poniedziałku :D
jest taki plan żeby po Biegu wybrać się do jakiejś knajpki posiedzieć z Karoliną i Piotrkiem , Ewą i Natalią co TY na to ?? fajnie by było posiedzieć sobie i pogadać :)
w sobotę dotrę na miejsce ok. 16ej lub 17ej :) |
|
| | | |
|
| 2010-10-07, 11:59
2010-10-07, 11:49 - golon napisał/-a:
Gosiu niestety ale w Poznaniu zostaję do poniedziałku :D
jest taki plan żeby po Biegu wybrać się do jakiejś knajpki posiedzieć z Karoliną i Piotrkiem , Ewą i Natalią co TY na to ?? fajnie by było posiedzieć sobie i pogadać :)
w sobotę dotrę na miejsce ok. 16ej lub 17ej :) |
ja zawsze chętnie na pogaduchy i nie tylko ale zabieram ze sobą mojego prywatnego paparazzi i córkę:))) juz się cieszę:) |
|